|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka - [MK3] Zabezpieczenie przed niepowołanym "kierowcą"
daro_zory - 24 Sie 2009, 19:21 Temat postu: [MK3] Zabezpieczenie przed niepowołanym "kierowcą" Witam serdecznie! Jako, że w przyszłości mam być elektrykiem, dziś pogrzebałem trochę w bezpiecznikach i przekaźnikach. Wpadł mi do głowy pomysł, aby zrobić zabezpieczenie (ukryty wyłącznik), dzięki któremu nie każdy będzie mógł uruchomić silnik. Pierwsze co przyszło mi na myśl to zamontować owy wyłącznik przed stacyjką. Wówczas odcinałby on dopływ prądu do stacyjki, czyli właściwie to całego samochodu. Zastanawia mnie jednak jak duży prąd płynie przez stacyjkę - domyślam się że zbyt duży aby zamontować zwykły wyłącznik. Zatem w jaki inny sposób odciąć zasilanie, nie komplikując sobie życia jakimiś przekaźnikami ? Z góry dzięki...
luki - 24 Sie 2009, 19:29
Ale przekaźnik to jest bardzo proste urządzenie przecież.
4 kabelki dajesz. 2 z rozciętego kabla zasilania stacyjki a 2 z włącznika sterujesz prądem bądź masą, jak chcesz. I masz domowej wersji zabezpieczanie przed niepowołanym rozruchem.
Gdzie:
A - kabel do masy pojazdu.
B - sygnałowy plus z ukrytego włącznika najlepiej na bezpieczniku
C i D - kable łączące nasz przekaźnik odcięcia z kablem stacyjki
E - kabel stacyjki
F - miejsce rozcięcia kabla
daro_zory - 24 Sie 2009, 19:52
Też rozważałem tą opcję, ale dajmy na to, że kiedyś zapomnę (albo ktoś komu pożyczę autko) uruchomić zabezpieczenie i przekaźnik pozostanie zwarty. Co wtedy ? Cewka pozostanie pod napięciem, co może? spowodować rozładowanie akumulatora... No chyba, że przekaźnik nie jest w stanie rozładować akumulatora to co innego
P.S. Czy główny przewód zasilający stacyjkę przechodzi przez puszkę bezpieczników lub przekaźników ?
kamil wolski - 24 Sie 2009, 19:55
Z tego co obiło mi się o uszy odcinają ludzie też chyba zasilanie do pompy?
Poza tym - Fiesty nie trzeba tak zabezpieczać
daro_zory - 24 Sie 2009, 19:57
Może i nie trzeba ale na moim osiedlu kręcą się takie elementy, że każde zabezpieczenie się przyda
Pawełos666 - 24 Sie 2009, 20:06
a mozesz dokladniej nam powiedziec co to za osiedle? Jaki to silnik? Wiesz wtedy bysmy wiedzieli jaki rodzaj zabezpieczeń można by założyć do Twojego samochodu...
daro_zory - 24 Sie 2009, 20:12
Kwestia osiedla nie ma tutaj znaczenia Silniczek 1.1 na wtrysku, rocznik '93.
Pawełos666 - 24 Sie 2009, 20:20
no to fajny
lesiokro - 24 Sie 2009, 20:25
Ja gdzieś miałem podobny schemat który mam zainstalowane u siebie w MK5 prawie od nowości. Potrzebujesz przekaźnik, przycisk i najlepiej włącznik np kołyskowy na trzech konektorach. Ja i siebie mam odcięte pompę paliwa (przekręcam kluczyk a pompa nie działa, dopiero jak przycisne ukryty przycisk się załancza z tym że po przekręceniu stacyjni przejkaźnik załancza pompę na ok 3sek i w tym czasie dobrze jest nacisnąć ten przycisk inaczej pompa nie poda paliwa, poda go dopiero po uruchomieniu rozrusznika a silnik odpali po ok 2sek). Wyłącznik jest potrzebny w razie odstawienia auta do mechanika, jedni pstryk i odcięcie zapłonu jest wyłączone.
daro_zory - 24 Sie 2009, 20:26
Z tym przekaźnikiem to ostatecznie jakoś sobie poradzę, ale czy on mi nie rozładuje akumulatora jeżeli ktoś zapomni go wyłączyć ? Ponawaim również inne pytanie: czy główny przewód zasilający stacyjkę biegnie przez skrzynkę bezpieczników/przekaźników ?
Pawełos666 - 24 Sie 2009, 20:30
tylko tam posprawdzaj ktora to cewka a ktore sie zwieraja po podaniu napiecia na cewke, bo ja tak na pale rysowalem z tymi nozkami
S - stacyjka (po kluczyku)
W - super tajemny włącznik
C i D - kable łączące nasz przekaźnik odcięcia z kablem stacyjki
E - kabel stacyjki
F - miejsce rozcięcia kabla
B - plus do uruchomienia cewki przekaznika (z zaplonu brany po kluczyku)
Włacznik W można zrobić po stronie masy
daro_zory - 24 Sie 2009, 20:49
Wpadłem na nieco inny pomysł. Myślę, że schemat nie będzie Wam potrzebny bo zrozumiecie mnie bez niego. Sytuacja wygląda następująco: na przewodzie zasilającym stacyjkę montujemy włącznik (taki który nie wciska się na stałe tylko na impuls). Równolegle z nim montujemy styki zwierne przekaźnika, a sam przekaźnik zasilamy z wyjścia stacyjki. Działa to tak: chcąc uruchomić samochód należy przekręcić stacyjkę, np. w pozycję 1 (w zależności od punktu zasilania przekaźnika), nacisnąć przycisk (wtedy na stacyjce pojawia się napięcie, a tym samym przekaźnik zwiera zasilanie stacyjki (napięcie jest, a przycisk nie jest obciążony) Jak ktoś nie łapie to mogę narysować schemat.
Pawełos666 - 24 Sie 2009, 20:53
No ja łapie ale narysuj innym
luki - 24 Sie 2009, 20:56
czyli schemat taki jak ja zrobiłem z tym ze prąd na włącznik dajesz po stacyjce i heja
Z resztą po co się męczy,ć za parę groszy ma się gotowe odcięcie http://allegro.pl/item715...u_odciecie.html
daro_zory - 24 Sie 2009, 21:06
[ Dodano: Pon Sie 24, 2009 21:39 ]
A tak wogóle to mierzył ktoś kiedyś jak duży prąd płynie przez stacyjkę przy pracującym silniku i załączonych wszystkich możliwych odbiornikach ?
Pawełos666 - 24 Sie 2009, 21:41
a co nie wiesz na jaka moc przekaznik zastosowac?
daro_zory - 24 Sie 2009, 21:42
Dokładnie. Nie wliczając rozrusznika rzecz jasna
Pawełos666 - 25 Sie 2009, 08:05
Kolego odcięcie zapłonu realizowane jest przekaźnikiem 30A. To w zupelnosci wystarczy.
daro_zory - 25 Sie 2009, 09:42
A można wiedzieć gdzie jest ten przekaźnik ? W skrzynce koło bezpieczników chyba go nie ma bo wczoraj wyjmowałem każdy z nich i silnik palił (chyba że chodzi o zielony przekaźnik "engine control" czy jakoś tak).
JoeMix - 25 Sie 2009, 09:42
daro_zory napisał/a: | ale czy on (przekaźnik) mi nie rozładuje akumulatora jeżeli ktoś zapomni go wyłączyć ? | Rozładuje,,, kwestia ile auto będzie stało.
Jak rozepniesz stacyjkę to w miarę porządny złodziej aut szybko zatrybi co jest nie tak, to samo jak wyłączysz zasilanie pompy,,, kiedyś już był taki temat
polecam odcięcie czujnika położenia wału (brak iskry) odcięcie wtryskiwacza (brak paliwa) odcięcie zasilania sterownika (brak iskry, brak paliwa) odcięcie i itp, niestandardowe rozwiązania.
Pawełos666 - 25 Sie 2009, 09:46
nie podlaczaj pod stacyjke wez z niej tylko napiecie albo ze skrzynki po stacyjce plusa na cewke przekaznika, a niech styki przekaznika beda przerywaly obwody czujnikow i inne obwody np jak JoeMix wyzej napisal pompowtryskiwacza albo generator impulsow wału, mozna zastosowac jakis mix... kilka obwodow rozlaczyc (ale nie podlaczaj tych poprzecinanych obwodow pod 2 styki), zastosuj kilka przekaznikow albo jeden na kilka wyjsc
daro_zory - 25 Sie 2009, 10:20
No cóż... widzę, że temat wymaga grubszego zastanowienia Pomyślę jeszcze co można "zepsuć" i dopiero weznę się do roboty ;]
Pawełos666 - 25 Sie 2009, 10:38
powodzenia... szczegolnie jak sie przekaznik popsuje a gdzies go schowasz i w trasie nawali
JoeMix - 25 Sie 2009, 10:49
Robi się tak: Kupije się centralkę do gaźnikowej instalacji LPG, koszt jakieś 20 zeta, obudowa, okablowanie, wszystko co nam trzeba w sumie
Centralkę podłączasz pod zasilanie za stacyjkę, przełączasz na "gaz", w efekcie jak włączysz zapłon, przekaźnik na centralce powinien się zewrzeć (zasilić zawory gazowe) na chwilę, potencjometrem ustawiasz ten czas na maximum, to w niektórych egzemplarzach daje ponad 10 sekund, jak nie to trzeba w centralne wymienić jeden rezystor, dobry czas to 10-15 sekund. Pod kotwice przekaźnika z centralki podłączasz np, wtryskiwacz. Działą to tak: Wkładasz kluczyk, centralka się załącza, silnik odpala a po 15 sekundach centralka się wyłącza i sinik gaśnie. Żeby nie gasł trzeba z cewki podłączyć jeden przewód (tak samo jak w instalacji LPG, który będzie informował centralkę o tym że silnik pracuje, co w oryginale ma znaczyć - nie zamykać zaworów gazowych) i ten magiczny przewód puszczasz przez przełącznik, czyli puty go nie pstrykniesz to nie uruchomisz auta na dłużej niż 15 sekund.
Złodziej jest konstrukcyjnie prosty i prosto myśli - kręci silnikiem - nie pali jest zabezpieczenie - szuka go, pali no to fajnie jadę, gaśnie? dlaczego, mało ssania, mało paliwa, zepsuty? Duża szansa że da sobie luzu, albo zachcehła akusa, odpalając co 10 sekund.
Pawełos666 - 25 Sie 2009, 11:36
zrob jakies proste, wg mnie nie ma co zbytnio się w to zagłębiać
daro_zory - 25 Sie 2009, 11:40
Też tak sądzę, tym bardziej że nie wiem gdzie jest np. czujnik położenia wału czy jak odciąć zasilanie wtryskiwacza. Pomyślę jeszcze nad tym, ale teraz zastanawia mnie jedna rzecz (nie związana z elektryką). Wy też pod pedałem gazu macie wystający prostokątny kawałek blachy ?? U mnie ogranicza on pedał gazu o jakieś 3cm Co to jest ?
JoeMix - 25 Sie 2009, 12:26
daro_zory napisał/a: | Wy też pod pedałem gazu macie wystający prostokątny kawałek blachy ?? U mnie ogranicza on pedał gazu o jakieś 3cm Co to jest ? | Zdemontuj sobie tą blaszkę i jak depniesz do podłogi to sobie linkę gazu zerwiesz, bo jak jest dobrze ustawiona linka to jak pedał przez tę stopkę oprze się o podłogę to przepustnica powinna stać pionowo (100% otwarcia).
daro_zory - 25 Sie 2009, 13:28
Aha
Pawełos666 - 25 Sie 2009, 13:43
czujnik wyglada tak:
ok 10cm nad rozrusnikiem (w Twoim chyba)
daro_zory - 26 Sie 2009, 21:20
Apropos elektryki (nie chcę zakładać nowego wątku bo to jedno krótkie pytanie): znalazłem dziś przy prawych przednich drzwiach jakiś dość gruby pojedyńczy przewód (prawdopodobnie plusowy). Do czego on służy ?
Pawełos666 - 26 Sie 2009, 21:28
nie czasem do wlacznika w drzwiach do oswietlenia? wszystko zalezy w ktorym miejscu... moze jakies zdjecie?
daro_zory - 27 Sie 2009, 09:25
To na pewno nie to, bo jest on zakończony pojedyńczym konektorem (nie jest nigdzie podłączony). Poza tym oświetlenie przy otwartych drzwiach działa. Dołączam foto. P.S. Przewód jest koloru czarno-zielonego.
|
|