Forum FiestaKlubPolska -

LPG - Zagazowanie Fiesty MK5 1,3E

glom - 13 Cze 2009, 12:42
Temat postu: Zagazowanie Fiesty MK5 1,3E
Witam.
W związku z rosnącymi cenami w końcu dojrzałem do decyzji o instalacji LPG. Przejrzałem forum, sporo opinii... ale chcę poprosić o kila rad i opini osób które już jakiś czas jeżdżą z LPG...

1. Jaką butle i jak ją montowaliście (zakładam że tylko bagażnik wchodzi w grę - w miejsce koła raczej bym się nie odważył)
2. Jak się wam sprawuje instalacja - jakie instalacje macie
3. Dobiegły mnie opinie od niektórych gazowników że w 1,3 E często przytrafia się wydmuchiwanie uszczelki spod głowicy ... Prada to ?
4. Zaproponowano mi instalację na bazie sterownika SEC + listwa OMVL reszta zavoli w cenie 2300 zł. Warto... ? Tutaj kieruję się opinią, że tak naprawdę każda instalacja się spisze o ile zostanie dobrze zainstalowana przez człowieka z doświadczeniem. Taką propozycję dostałem w Transwagu w Lublinie - z tego co zebrałem w necie to zakład zbiera bardzo dobre opinie.


Za wszelkie odpowiedzi bardzo dziękuję. Pozdrawiam Forumowiczów

gigus27 - 13 Cze 2009, 20:36

ja ci powiem tak ze ja mam fieste 1.1 i mam butle 50L ! mi się dobrze sprawuje gaz i narazie nie mam problemów z gazem. ja mam butle zamontowaną w bagażniku nie w kole . wielkośc butli zależy od tego jaką chcesz i jak dużo jeździsz .. ja mam 50 L i wystarcza le czasami jak dużo jeżdze to wolał bym mieć 80L
bukolek - 14 Cze 2009, 07:38
Temat postu: Re: Zagazowanie Fiesty MK5 1,3E
1.
glom napisał/a:
1. Jaką butle i jak ją montowaliście (zakładam że tylko bagażnik wchodzi w grę - w miejsce koła raczej bym się nie odważył)

Dlaczego??? Ja mam w kole i jest spoko luz. Fakt, ze na pelnej butli moge przejechac okolo 330 km (wchodzi 80%- 26,4l) no, ale cos za cos. Przynajmniej troche miejsca jest w i tak malym bagazniku.
2. OK, STAG

tomi_1 - 14 Cze 2009, 08:32

Mam MKIV od miesiąca w gazie . Zrobione już 2 tyś. Pali 9 litrów mieszanie na autostradzie 8 przy 120km/h . Należy sie liczyć z tym, że instalacja gazowa niszczy silnik i do aut z przebiegiem około 200 tyś nie opłaca sie już montować lepiej(taniej) zmienić silnik na diesla.
Jeżeli silnik bierze ci olej na benzynie nie montuj.
A i jeszcze jedno. Sekwencyjny gaz działa tak :
pali na benzynie i dopiero jak sie silnik zagrzeje przełącza sie na gaz. Jeżeli jeździsz po dystansach 5km np do pracy to zimną nie zdąży ci sie przełączyć na gaz.
Teraz jak samochod moj stoi pod akademikiem to rano jak jade przełacza sie po okolo 2km.
pozdro

alkaprim - 14 Cze 2009, 09:47

tomi_1,
tomi_1 napisał/a:
pali na benzynie i dopiero jak sie silnik zagrzeje przełącza sie na gaz. Jeżeli jeździsz po dystansach 5km np do pracy to zimną nie zdąży ci sie przełączyć na gaz.
Jest w ustawieniach parametrów instalacji "takie coś", jak temperatura przełączenia - zatem, jak masz wpisane 40st.C, to długo nie przełącza... :)
tomi_1 - 14 Cze 2009, 13:04

tylko, że po toto jest zrobione ze się przełącza powyżej jakiejś temp zeby nie niszczyć silnika.
mareno - 14 Cze 2009, 14:45

Z tym niszczeniem silnika tez nie mozna przesadzac, bo o ile mi wiadomo glowna rzecza, ktora nie przemawia za LPG, jest wypalania gniazd zaworowych.
Co do temp, to chyba dioda wiele razy podkreslal, ze temp ok 20 stopni dla silnika jest wystarczajaca, by moc bezpiecznie smigac na gazie.

tomi_1 - 14 Cze 2009, 15:11

na zimnym silniku chodzącym na gazie samochód bierze olej . :)
alkaprim - 14 Cze 2009, 15:26

tomi_1, Mam w II-giej generacji "od zawsze" ustawione przy mnie na 21 stopni, przełącza mi się gdy zimno po około 1 kilometrze; teraz po około 300 metrach i nie stwierdzam brania oleju i "jakichś tam..." Świece po 15 tysiącach wraz z kablami - Motorcraft. Zmiana z benzyny na gaz przy obrotach malejących. :yes:
alkaprim - 14 Cze 2009, 15:29

tomi_1,
tomi_1 napisał/a:
tylko, że po toto jest zrobione ze się przełącza powyżej jakiejś temp zeby nie niszczyć silnika.
Mam rozumieć, że na niższej temperaturze silnika jest gorsze smarowanie, bo olej nie dotrze w porę do gładzi cylindrów i pierścieni? :cojest:
kubas - 14 Cze 2009, 20:19

tomi_1,
tomi_1 napisał/a:
Należy sie liczyć z tym, że instalacja gazowa niszczy silnik i do aut z przebiegiem około 200 tyś nie opłaca sie już montować lepiej(taniej) zmienić silnik na diesla.

dla mnie to są opinie powielane przez kolejne osoby które nie miały z niszczeniem silnika przez LPG wogóle do czynienia

tomi_1 - 14 Cze 2009, 21:07

miałem fieste mkIII 1.3 . sprowadziłem ja z Niemiec miała 200 tys. założyłem gaz teraz ma 300 tys i już silnik nadaje sie do remontu. Każde dziecko wie ze gaz niszczy silnik. wystarczy spojrzeć na olej podczas wymiany.
kubas - 14 Cze 2009, 22:39

a nie wziąłeś pod uwagę że zagazowałeś fiestkę z zajeżdżonym silnikiem i teraz zwalasz na lpg ?
Marek - 14 Cze 2009, 23:29

Co do 300 tys i remontu z winy gazu to się nie zgodzę. Moje byłe 1.1 na gaźniku od 93 do 2008 roku w rodzinie, nigdy nie skażone gazem, nie katowane, dbane i takie tam, po niecałych 300tys też się nadawało tylko do remontu, więc takie pitolenie, że to wina gazu jest o kant dupy potłuc. Silnik po prostu się zużywa czy ma gaz czy go nie ma.
MARIUSZ.B - 15 Cze 2009, 00:58

Marek napisał/a:
Silnik po prostu się zużywa czy ma gaz czy go nie ma.

Z gazem nieco szybciej. Jakieś dwa razy :V:

jarek_m - 15 Cze 2009, 04:49

MARIUSZ.B napisał/a:
Marek napisał/a:
Silnik po prostu się zużywa czy ma gaz czy go nie ma.

Z gazem nieco szybciej. Jakieś dwa razy :V:


I dlatego nie mam zamiaru póki co montować gazu. Przy moim przerobie km nie ma to sensu.

mareno - 15 Cze 2009, 08:36

tomi_1 napisał/a:
miałem fieste mkIII 1.3 . sprowadziłem ja z Niemiec miała 200 tys. założyłem gaz teraz ma 300 tys i już silnik nadaje sie do remontu. Każde dziecko wie ze gaz niszczy silnik. wystarczy spojrzeć na olej podczas wymiany.

tak jak napisal Marek - remont przy takim przebiegu to nie wina gazu, tylko zwyklego "zmeczenie materialu".

kubas - 15 Cze 2009, 10:58

MARIUSZ.B, dla mnie to są bajki opowiadane przez mechaników ot co....prawidłowo eksloatowana instalacja nie ma prawa nic popsuć
MARIUSZ.B - 15 Cze 2009, 20:31

kubas, Ilu kierowców tyle opinii więc chyba dyskusja na ten temat nie ma większego sensu. Gaz ma swoich zwolenników i przeciwników. Nigdy w żadnym aucie nie miałem gazu i nie będę miał.
Ale gdyby kryzys mnie dotknął wtedy dokonam zakupu "dupowozu" z gazem i nim będę się poruszał na co dzień natomiast samochodem będę jeździł w niedzielę na BENZYNIE

lesiokro - 15 Cze 2009, 20:52

Mam MK5 1,3 od prawie 3 lat i zaraz po jej kupnie montowałem sekwencje STAG 200 do auta. Butla w miejscu koła zapasowego i na nic innego bym tego rozwiązania nie zmienił, fakt przydała by się większa pojemność (80%=28-29L). Na gazie przejechałem ok 45.000km. Problemy jakie z nim miałem to szarpanie i brak przyspieszania - wizyta w warsztacie i konieczna wymiana kabli WN i świec. Innym razie z powodu "brudnego gazu" przytarły się tłoczki w listwie wtryskowej, koszt 50zł w warsztaciea że moja instalacja była jeszcze na gwarancji - gratis. Faktem jest że jakieś 5000km temu robiłem głowicę z powodu ubytków płynu chłodniczego na zewnątrz silnika. Zawory mimo przejechania 40000km na gazie i 100000km na etylinie nie wykazywały specjalnie oznak zużycia. Dlaczego poleciała u mnie uszczelka pod głowicą - Ile razy to auto się zagotowało niemam pojęcia ale było tego troche jeszcze za czasów gdy nie było pod moją władzą, w zeszłym roku latem wystarczyło przejechać ok 20km i wyłączyć silnik a można było sobie posłuchać jak płyn sobie bulgocze ale oleju silnikowego nie przybywało, płyn powoli wyciekał na zewnątrz ...Ale mimo wszystko z gazu jestem bardzo zadowolony, szczególnie że obecnie rożnica między ceną benzyny i gazu jest okazała.
glom - 22 Cze 2009, 21:16

Zamontowałem w końcu

Reduktor Zavoli Zeta
Zawór gazowy Valtek
Zbiornik Stako 40/360 (jednak bagażnik - zdaża mi się jeździc po lesie)
Wielozawór Tomasetto
Sterownik SEC LECHO
Wtryskiwacz gazu REG

+ pełen bak - całość 2350 zł ....

Na razie nic wielkiego się nie działo. Zdechł tylko wskaźnik ciśnienia na butli - wymiana od ręki, bez żadnego marudzenia.

Nie czuć żadnej różnicy między gazem a benzyną - ba nawet lekkie wskazanie w kierunku gazu...

Jeżeli wskaźnik ciśnienia jest wiarygodny to na 250 km spaliłem połowę butli gazu ... Jak dla mnie rewelacja...

Instalację zakładałem w Trans Wagu w Lublinie... Wrażenie profesjonalizmu ... mam nadzieję że tak zostanie... NApiszę coś więcej po pierwszym przeglądzie... Na razie polecam instalację.

zenek213 - 20 Lip 2009, 20:23

Witam!!! Ile Ci pali gazu na trasie i w miescie i jak jezdzisz dynamicznie czy raczej emerycko? :-)
pietrucha24 - 21 Lip 2009, 22:20

W końcu konkrety:)
Również zastanawiam się nad gazem.

lesiokro - 22 Lip 2009, 16:02

ile pali, ile pali
Spike - 28 Maj 2013, 16:28

Również się zastanawiam nad zagazowaniem mojej fiesty mk5 1.2 i własnie najbardziej mnie gnębi stan silnika ma przebieg ponad 220 tysięcy i czy opłaca mi się montować tam gaz?

Jeżeli silnik padnie coś się stanie że będę musiał go remontować czy to się robi w warsztacie od gazu czy u zwykłego mechanika?

Jak konkretnie wygląda remont takiego silnika zetec? Jakie to są koszta?

Bo jak za 70tysięcy mam mieć samochód do złomowania to mi się nie kalkuluje ten gaz.

yoyo72 - 28 Maj 2013, 16:59

Miałem 3 auta na gaz i wiem jedno ,że na gaz jest zapalniczka i kuchenka!!! Fakt są oszczędności na paliwie ,tylko trzeba doliczyć częste wymiany filtrów(powietrza,paliwa) trzeba pamiętać żeby w zbiorniku zawsze była benzyna żeby można na niej odpalać(nawet jak ktoś powie inaczej) W autach w których pompa paliwa jest w zbiorniku często palą się pompy z powodu braku benzyny. Jeżeli ktoś bardzo dużo jeździ i ma głowę na karku to się opłaca. Jeżeli jeździsz parę kilometrów do i z pracy dziennie to ....nie ma sensu. Remont silnika też robiłem i to u "normalnego" mechanika bo remontujesz silnik a nie gaz. Zastanów się 2 razy nad gazem do auta z tym przebiegiem(taka moja rada).
Spike - 28 Maj 2013, 18:16

No remont silnika i tak pewnie nade mną wisi w niedalekiej przyszłości. W miesiącu robię może 1500km a nie stać mnie na nowy samochód (używany) który i tak nie wiem co ma w środku do wymiany.
yoyo72 - 28 Maj 2013, 20:27

Spike napisał/a:
No remont silnika i tak pewnie nade mną wisi w niedalekiej przyszłości. W miesiącu robię może 1500km a nie stać mnie na nowy samochód (używany) który i tak nie wiem co ma w środku do wymiany.


1500? To daj sobie spokoj z gazem. Jest taniej to fakt ale....To jest moja opinia, ktos inny moze ma inne zdanie. Pzdr. Kr.

MARIUSZ.B - 29 Maj 2013, 18:49

Czasem w cenie instalacji gazowej, można kupić całe sprawne auto do jazdy oczywiście też z gazem. Może warto taki wariant przemyśleć. Wszystko zależy do czego Ci to auto potrzebne, czy na pokaz czy jaki tani dupowóz do przemieszczania się.
TSRules - 29 Maj 2013, 19:22

Mnie zastanawia montaż butli w bagażniku, bo widziałem już różne cuda z jakimiś chwytakami, zaciskami, w razie wypadku to pocisk za plecami
MARIUSZ.B - 30 Maj 2013, 07:09

Te butle są ponoć bezpieczniejsze niż bak z paliwem.
DziDzia - 30 Maj 2013, 08:25

Butla sama w sobie tak, ale czy nie poleci nigdzie... To już inna kwestia..



pozdro :!:

jurek - 30 Maj 2013, 11:47

DziDzia napisał/a:
Butla sama w sobie tak, ale czy nie poleci nigdzie... To już inna kwestia..



pozdro :!:


A ja się zastanawiam w jakim czasie ją wyciągną z komory koła zapasowego(już niedługo czeka ją legalizacja)
Butla 50l jest przykręcona dwoma śrubami a po obwodzie jest wypełniona pianką,więc na pewno nigdzie by nie poleciała

vegetagt - 30 Maj 2013, 13:29

Nie wiem jak nowsze fiesty, ale sporo aut ma ma z tyłu środkowy pas przymocowany do kanapy, więc ta kanapa też taka słaba nie jest :)
Negatyf - 22 Lip 2013, 21:02

Nie ma możliwości, żeby wybuchła butla gazu. Są dwa zawory: na wejściu i wyjściu, cięzko, żeby się cos zapaliło.

Odsyłam do reportażu zrobionego przez gazeo.pl: http://gazeo.tv/reportaze...eportaz,78.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group