_Piotr_ - 16 Paź 2007, 12:51 Temat postu: Dodatkowy akumulator Witam, chciałbym do autka dorzucić sobie takie aku AKUMULATOREK podczas jazdy byłby podłączany do aku samochodowego, a w momencie postoju samochodu (wyłączonego auta) odłączany... moje pytanie czy nie będzie za duży prąd ładowania aku? oraz czy można tak robić ? 
Lokmen - 16 Paź 2007, 13:02 a ze sie spytam tak po co  jaki jest sens tego pomysłu
Piter - 16 Paź 2007, 13:03 A po co? _Piotr_ - 16 Paź 2007, 14:31 juz tłumacze  ... chce, zeby aku robil jako autonomiczne zrodlo zasilania alarmu
diodalodz - 17 Paź 2007, 02:31 po pierwsze to bedzie cieżkie bo żelówki nie lubią być ładowane prosto z alternatora . Powinny być ładowane zasilaczem impulsowym . to znacznie wydłuża ich trwałość . Akku nie może być ładowany non stop bo się zagotuje . 7Ah to gigantyczna pojemność jak na sterowanie alarmu . chyba ze na noc masz odpinany oryginalny akku pojazdu . sam alarm w trybie czuwania bierze coś ok 50-100 mA czyli 0,1A . Co przy twojej poj akkusia do alarmu daje 70 dni
Po drugie nie powinien być trwale połaczony z zalilaniem jeden aku z drugi to daje przymus zasotowania diod mocy na wejściu i alarmu i dodaktowego akku . po pokonaniu tych 2 barier jak najbardziej system można zastosować . _Piotr_ - 17 Paź 2007, 08:54 chyba 70 godzin ładowany nie bedzie caly czas... bede mogl odczytac poziom naladowania. Jezeli spadnie ponizej jakiejs tam wartosci to podczas jazdy, podlaczam go pod aku i alternator.... podczas wyłączonego auta, nie bedzie ladowany....
jaco11 - 18 Paź 2007, 07:18
Kubaes - 18 Paź 2007, 16:45 _Piotr_, zapytam jeszcze raz- po co Ci ten osobny aku na alarm? _Piotr_ - 18 Paź 2007, 19:23
bo jezeli ktos ci obetnie przewody od aku to alarm mozesz sobie w d.. wsadzic Kubaes - 18 Paź 2007, 19:26 _Piotr_, nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale Twoja Fiesta jest warta grosze (jak w zasadzie każde inne stare auto) i ktoś kto będzie chciał zakosić taką Fiestę to wybierze inną bez alarmu- moim zdaniem to jest bez sensu, jeśli już chcesz tak kombinować to załóż syrenke od alarmu z własnym zasilaniem- ona zaczyna wyć po odpięciu akumulatora- o wiele mniej roboty, koszta mniejsze,a efekt w zasadzie ten sam- po przecięciu kabli od aku alarm zaczyna wyć. Bit1 - 19 Paź 2007, 08:46 Popieram to co mówi Kubaes a jak chcesz jeszcze inne dobre zabezpieczenie przed kradzieżą to sobie zrób jakiś ukryty wyłącznik zasilania w samochodzie. odyniec - 20 Paź 2007, 14:54 alarm w fiescie ma dwojakie zastosowanie: sterownik centralnego albo krzykaczka jak ci chca srutututu radio... ew kołpaki. a jak chcesz zeby ktos ci gwizdnal auto to ile to jest poszukac syreny a tym kablem od syreny znalesc akumulator dodatkowy? 
kierunki migaja? robisz wybijasz jeden i robisz na nim zwarcie. problem? nadal sadzisz ze Twoj alarm jest bezpieczny? ;-) jackrzec - 21 Paź 2007, 08:22
diodalodz - 21 Paź 2007, 12:10 dobry złodziej nie bawi się w rozbijanie czego kolwiek tylko skanuje pilota jak wychodzisz z auta . 2tys euro i taki sprzęt jest do dostania . a potem się podchodzi jak do swojego auta i nawet się drzwi otwieraja
Pozatym dodatkowe zasilanie alarmu mija się z celem bo jak rozwalą syrene to i tak i tak znajdą alarm po tykaniu przekaźników . _Piotr_ - 21 Paź 2007, 21:11 dobra już pisze o co mi chodziło, bo mnie zjecie  ... nie chodziło mi tyle o zabezpieczenie autka, co o felgi i śruby... Będe miał zainstalowany czujnik mikrofalowy wraz z powiadomieniem przez taki mini pager. W momencie gdy ktoś zbliży się za bardzo do autka, oczywiści e przez dłuższy czas to mam dostać powiadomienie, ze ktoś sie kręci. Złodziej może ogólnie pomyśleć, ze mam alarm wstrząsowy, wiec nie będzie ryzykował załączeniem alarmu, czyli może odciąć albo syrenę albo zasilanie.. i lipa.. a tak obwód z czujnikiem i powiadomieniem będzie sobie działał niepostrzeżenie..
Bit1 - 21 Paź 2007, 21:26
Dobra i dostaniesz informacje na komorke/pager i co dalej? zadzwonisz na policje wybiegniesz zeby bronic auta a tam 10 dresow i co zrobisz? Greg - 22 Paź 2007, 00:18
_Piotr_ - 22 Paź 2007, 07:51 jak sie wczytasz moze bardziej to się dowiesz, ze nie chodzi o autko
Damian-jg - 25 Paź 2007, 19:54 Hehe kumpel ma alrm z powiadomieniem na smsa i sie smiejemy ze ma to poto ze jak dostanie smsa to bedzie wiedzial ze nie ma juz po co isc na parking bo i tak bedzie musial wrócic piechota i ze ma sobie nowe buty kupic hehe
jaco11 - 28 Paź 2007, 13:35
Fejm - 30 Paź 2007, 22:03
A czemu nie. Stary umnie jeden poj*& chciał mi kiedyś skroić malucha z podwórka z pod mojego okna a auto jeszcze stało obok budy z psem który zaczoł ujadać (Temu typa złapałem i nauczyłem kultury ) Ludzka głupota niema granic a zachłanność polaków na byle gówno przekracza wszelkie granice, ukradli by ci wszystko byle by tylko mieć więcej..... Porażka....
jaco11 - 30 Paź 2007, 22:05 Panowie wyluzujcie to jest elektryka a nie kolejny odcinek 007 Pozdr... |
