|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
LPG - Odpalanie na gazie
genov - 31 Mar 2007, 20:19 Temat postu: Odpalanie na gazie Witam!
Niektórzy moze pomysla ze wymyslam, ale cos mnie meczy czemu Inni posiadacze moga zapalac swoje fiesty na gazie od razu nawet gdy silnik zimny a ja nie moge??? Czy mozna cos zrobic zeby fofka na gazie zapalała???? Dodam ze mam instalacje na tzw register i nie mam w niej zadnej elektroniki
raferi - 1 Kwi 2007, 08:27
ganja Może z prostej przyczyny, czyli niskiego już sprężania w cylindrach, a dalej zjechanych świec i kabli WN. Czy to nie Ty miałeś opary benki i dlatego to Cię męczy? :lol:
genov - 1 Kwi 2007, 10:00
Nie nie oparków benki to ja nie mam, wkurza mnie jak kolega ma starego kadeta taka padake juz i mu cały czas na gazie zapala :/ a mi nie;( a moze zrobie sobie pomiar juz w szkole i zobacze jakie sprezanie ma:d a kable WN i swiece he o tym nie pomyslałem
diodalodz - 1 Kwi 2007, 14:36
jeśli masz na register i centralka sama przełącza z benzyny na gaz to albo w sterowniczku jest pokrętło do przełączania temperatury przy której sie ma wyłączyć albo trzeba podmienić sterownik od tzw instalacji do gaźnika .
genov - 1 Kwi 2007, 14:41
[quote="diodalodz"]jeśli masz na register i centralka sama przełącza z benzyny na gaz '' ale ja nie mam centralki z przełącznika zwyklego na 3sam sobie zrobiełm, pozycja 1chodzi na gazie, pozycja 2 nie chodzi nic pozycja 3 paliwo jesli chodzi na gazie to pompe paliwa odłaczam
raferi - 1 Kwi 2007, 17:59
genov, I wszystko jasne!!! Samorodek się znalazł!
Posłuchaj, "miszczu" , co Ci dioda mówi, wykonaj - i to swoje dzieło czym prędzej wywal. Matko jedyna! Pogrzebie taki i jeszcze lament podnosi...Do samochodówki chodzisz?
genov - 1 Kwi 2007, 21:06
no do samochodówki:p i gaz sam wsadziłem zrobiłem na nim juz 6tys i jeden patent mi dioda podsunał:p he moze i nie mam Takiego doswiadczenia jak Ty
raferi ale i NIby czemu miałbym to wywalic co:>???
raferi - 2 Kwi 2007, 09:47
genov, genov napisał/a: | NIby czemu miałbym to wywalic co:>??? |
Po dłuższym zastanowieniu pomyślałem, że tak skonfigurowany przełącznik może ma jakiś felerek blokujący, że odpalenie na gazie nie jest możliwe, bo ten gaz nie ma otwarcia na początku?
Popatrz: odpalasz na benzynie, przełączasz na gaz i jedziesz; jaka jednak jest pewność, że zaczynająć od położenia "na gazie" - to jest załączone i gaz dopływa do reuktora?
Dobry jesteś! Kandydat na szefa warsztatu instalacji gazowych. Tak trzymaj. Grzegorz.
[ Dodano: Pon Kwi 02, 2007 09:51 ]
genov, :lol: Jeszcze raz przeczytaj, co dioda pisze o registrze, bo może powinieneś go mieć, no i te kable i świece...U mnie po wymianie kabli w efce jakby nowey duch!
Nie myślałeś o poprawnej - z komputerkiem gazu - II-giej generacji? To naprawdę dobrze się sprawuje - u mnie i u syna w astrze 1,6 "95.
diodalodz - 2 Kwi 2007, 12:00
co do przełącznika to pomysł mnie nieco powalił bo jeśli nie masz parownika lovato pneumatic albo jakiegoś podobnego po włączeniu przełącznika gaz ciągle dostaje sie gaz do silnik . Jak sie go troche zgromadzi w misce olejowej jak zostawisz włączone kluczyki to zobaczysz co sie stanie . Widziałem takiego golfa to wybuch był na tyle silny ze urwał połowe śrub z miski olejowej . a sama miska wyglądała jak lej po bombie . Jeśli masz pneumatica i nie mozesz odpalić z gazu to znaczy ze nie podłączyłeś małego wężyka cofającego membrane pod kolektor ssący i choć byś sie zkichał z gazu ci nie odpali . Powiedz co za reduktor masz bo cieżko coś wymyśleć .
genov - 2 Kwi 2007, 15:40
co do parownika to jest tak; mam w niej cewke która powinna otwierac mebrane po nacisnieniu mojego przełocznika i jak wciskam połozenie dolne to otwiera sie zawór i idzie gaz do silnika, he co do wystrzałów o których pisze dioda owszem na poczatku uzytkowania miałem he i to po 6,7 razy dziennie ale było to spowodowane złym ustawieniem mieszanki gaz powietrze, Nio a tak mysle ze ona na gazie mi zapalac bedzie tylko trzeba wyczuc ile mam tego gazu wpuscic do komory. Moze Pomyslicie ze te moje lpg to jedna wielka prowizorka ale smiga to całkiem nie źle i napewno osiagi nie sa raząco gorsze niz w instalacjach zakładanych przez ''gaz debili''
jaka jednak jest pewność, że zaczynająć od położenia "na gazie" - to jest załączone i gaz dopływa do reuktora?
Słysze jak gaz ''idzie'' do reduktora itd
diodalodz - 3 Kwi 2007, 00:54
hm temat poczyściłem .
Czy dowiemy sie jak nazywa sie parownik ??
genov - 3 Kwi 2007, 15:01
lovato ale nic wiecej na nim nie pisze tylko napis ''lovato autogas''
raferi - 3 Kwi 2007, 16:15
genov, :lol: Wejdź na http://www.elpigaz.com W zakładce "dla monterów" otwórz "nasza oferta". Przeczytaj; przeanalizuj swoją instalkę - będziesz miał, czego Ci braknie do poprawnego działania. Patrząc w Twój profil i jaką masz fofkę - to wynika jasno, że II generacja przynajmniej być powinna. Pamiętam, co pisałeś o funduszach...
przeczytałem Twoje gg.
genov - 3 Kwi 2007, 18:13
''Systemy te są stosowane w pojazdach wyposażonych w sondę Lambda i katalizator'' to przeczytałem na stronce elpigazu, raferi ja mam kata wyciętego co prawda nie przezemnie ale go nie ma
raferi - 3 Kwi 2007, 19:09
genov, :lol: Podając Ci linka na stronkę Elpigazu chciałem, żebyś zobaczył zapis o I-szej generacji, ponieważ przypuszczam - i dioda też - że Twoja odpowiada takiej właśnie.
Zrobimy tak: napisz, jakie elementy montowałeś - z czego się składa; przeczytaj posta diody z wczoraj godz 12-tej; chodzi o wspominany wężyk...
genov - 3 Kwi 2007, 21:04
aha;) to tak; butla, przewody, moj przełącznik, parownik lovato , zawór gazowy lovato mikser od srednicy 70mm ( nowy kupiłem:d he) i to wszystko i co do posta diody z godz 12 to wiem wiem ze moze byc wybych ale ja zawsze przed zgaszeniem wypalam gaz z komory .
diodalodz - 3 Kwi 2007, 23:30
zmusiliście mnie do otwarcia moich pamiętników mechanika .
A wiec już mowie co i jak
Na rysunku zaznaczyłem ci cieniutka czerwona strzałka kruciec membrany rozruchowej . Jeśli masz taki kanalik to znaczy ze możesz mieć zwykły przełącznik elektryczny który nie potrzebuje układu czasowego . I jest to parownik lovato pneumatic . Musisz ten wężyk podłączyć do kolektora ssącego . np wstawiając 3nik w wąż od zasilania serwa hamulcowego .
Sama membrana rozruchowa wygląda tak :
Jeśli jest to pneumatic to powinien mieć jeszcze taki elektrozaworek
Podłączasz go pod przycisk zwierny taki jak do dzwonka domowego . On naciska na membrane i podczas rozruchu zimnego silnika ułatwia a nawet czasami umożliwia start auta . Bez niego często odpalić sie nie da .
genov - 4 Kwi 2007, 13:56
Mam Własnie TAki parownik identryczny, ten elektrozaworek równiez i podłaczyłem go pod swoj przełocznik, to dzis ide do garazu i zrobie ten kanalik tzn doprowadze do niego te powietrze Dziex Dioda;)
raferi - 4 Kwi 2007, 15:15
genov, Jak to wszystko Ci się się powiedzie, to gdy zaczniesz pracować - browarzysz - diodzie zwłaszcza!
genov - 4 Kwi 2007, 15:30
spokojnie he;) Napewno postawie;)
raferi - 4 Kwi 2007, 18:12
genov, Jak zrobisz podłączenie wężyka podciśnienia i będzie grało - zaraz piszesz...! Jak nie będzie grało - także. No!
diodalodz - 4 Kwi 2007, 23:12
miło że tak mowisz
ale bądźmy realistami musze sie zadowolić bóg zapłać bo browarków mam obiecane a na zlocie zawsze swoje pije
Laskosz - 4 Kwi 2007, 23:19
diodalodz napisał/a: | a na zlocie zawsze swoje pije |
oj jak dotre to cie opije
diodalodz - 5 Kwi 2007, 00:45
ty sie nie liczysz . Bo jak brat jesteś .
genov - 5 Kwi 2007, 11:52
No i sprawa wyglada tak, zrobiłem tak jak dioda kazałes tylko ze powietrze wziełem z tego zaworku bocznikowego powietrza czy jak on tam sie nazywa;) Na lpg zapala dobrze na ciepłym silniku;d a na zimnym ma ciezzzko ale tez zaskoczy wiec dam sobie juz z tym spokoj jest dobrze tak jak jest wczesniej wcale mi na lpg nie palila;/ Dzieki dioda i raferi
diodalodz - 6 Kwi 2007, 00:29
bo żeby odpaliła na zimnym musisz 2 razy włączyć na sekunde ten zaworek z boku parownika . On daje dawke rozruchowa .
Poniżej daje ci link do takiej centralki która powinna być tam i czerwony przycisk jest wlaśnie do dawki rozruchowej .
centralka
genov - 6 Kwi 2007, 12:05
a to teraz dałem<wstyd> a ja ten zaworek mam zawsze włoczony i czasem sie dziwie czemu mi fofka gazem sie dławi. Jeszcze raz go podłącze i zrobie jak radzisz bo myslałem ze jak ten zaworek nie jest włączony to gaz przez parownik nie bedzie przepływał i w sumie tak było tylko ze teraz ten wezyk od kolektora zassysa mebrane, he co doswiadczenie to doswiadczenia ale mi łyso;/
raferi - 6 Kwi 2007, 18:00
genov, Myślisz, że każdy tak od razu wszystko wiedział? Po poprawce będzie wskazana regulacja - dobrze byłoby z analizatorem i wtedy będzie gitara!
diodalodz - 7 Kwi 2007, 00:19
hehe analizator można przy takiej instalacji wstawić między bajki . wkręcasz silnik na 5 tyś i skręcasz registrem na wężu aż do momentu kiedy nie zaczna spadać obroty i odkręcasz o 1/2 obrotu . potem już tylko korekty .
raferi - 7 Kwi 2007, 07:45
diodalodz, :-( Ja znam taki sposób regulacji przy 3000obr; mniej wyje, a efekt do uzyskania podobny. Analizator między bajki? A na przeglądzie to do rury wydechowej co diagnosta wsadzi, jak nie sondę analizatora? Uczyć trzeba poprawności działania, he,he! Miłych i spokojnych!
diodalodz - 7 Kwi 2007, 12:14
na istalacji 1 generacji nigdy analizator dobrze wskazywać nie bedzie tzn ustawisz poprawnie wg tzw "prawa" ale auto jeździć nie bedzie bo bedzie za uboga dawka gazu . Dlatego powiedziałem ze analizator jedno a życie drugie . Swoja strona od 5 lat nigdy mi nikt tego badziewia na przeglądzie w rure nie wkładał . Robiłem sobie testy parokrotnie w warsztacie na analizaotrze ale nigdy na przeglądzie
genov - 7 Kwi 2007, 13:47
Panowie, ale ja z moja fiesta z instalacja lpg w dowód nie wbitą na przeglad jechac nie moge;) przed przegladem wyjme instalacje i pojade bez;) Więc bez analizatora sie obedzie
Suchy87 - 7 Kwi 2007, 15:06
to chyba lepiej niż zdejmować i zakładać instalke to załatwić przegląd za 200% normalnej ceny...
genov - 7 Kwi 2007, 16:24
zdejcie zajmie mi ok 3godz, poźniej załozenie ok 1dzien. a nie zamierzam dawac 200% ceny nprzeglady sa po to zeby auto sprawdzic:d a nie dawac komus ''cos w kopercie'' niby za co;>??
diodalodz - 7 Kwi 2007, 19:44
zdejmij parownik i butle i koniec
|
|