Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] Duże spalanie - 1.1

safin - 12 Wrz 2010, 22:01
Temat postu: [MK3] Duże spalanie - 1.1
Witam, wiem że temat był już naprawde wiele razy poruszany na forum lecz nie znalazłem odpowiedzi jednoznacznej dotyczącej mojego problemu.

Chodzi oto że Fieścina na krótkich dystansach pochałania mi ok 10l/100km, więc całkiem dużo, ostatnio wymieniłem sonde lambda na inną, lecz dalej nic to nie zmieniło.

Krokowiec i Cpp wydaje mi się że są sprawne, ale nie jestem pewny w 100%, czasami jak silnik pochodzi na jałowych obrotach i depne gaz w podłoge silnik zaczyna przebierać, ujmę trochę gazu to zbierze się, ale to tylko w określonych przypadkach.

Prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu tego problemu bo coraz bardziej spalanie zaczyna być dla mnie utrudnieniem... :|

drzeniow - 12 Wrz 2010, 22:10

filtr powietrza sprawdzałeś?
w wtryskiwaczu jest duzo czujnikow musisz posrawdzać styki moze to wina ich ze dają jakieś bledne info do kompa.
taguj temat bo bedzie delete...

Rebel - 12 Wrz 2010, 22:35

Skoro sonda to nie 1.1 a 1.1i. Po pierwsze zrób wykaz błędów z kompa. Sonde wymieniłeś na inną... na nową czy używaną? Może sonda była sprawna?

Co z termostatem? Piszesz o krótkich dystansach więc może silnik nie zdąży się nagrzać do magicznych 90 stopni?

To co mi jeszcze przychodzi do głowy to czujnik temperatury silnika ten pod kolektorem, czujnik temperatury zasysanego powietrza ten na wtrysku, ogólny stan silnika no i oczywiście świece + kable zapłonowe.

Przede wszystkim zrób test z kompa: http://www.fiesta.abla.piwko.pl/por_tester/

Ja po naprawach mechanicznych wziąłem się za ogarnięcie spalania, które przy mojej jeździe jest jednak trochę za wysokie. Komp na zmiane pluł błędami sondy i czujnika zasysanego powietrza. Dla potwierdzenia sprawdziłem jeszcze voltomierzem wszystko. Sonda wysyła sygnał na jałowym 0,05V przy gazie do 0,15V. Czujnik temp. zasysanego powietrza natomiast nie pokazuje żadnego oporu.

drzeniow - 12 Wrz 2010, 22:46

rwiezel napisał/a:
Przede wszystkim zrób test z kompa: http://www.fiesta.abla.piwko.pl/por_tester/

bardzo ciekawa sprawa, musze cos takiego zrobić
Dzieki wielkie :D

safin - 13 Wrz 2010, 06:33

Temperatura zawsze jest na R... Filtr powietrza został przezemnie wyczyszczony.

Świece mam NGK a kable były zmieniane pare miesięcy temu.

JoeMix - 13 Wrz 2010, 07:06

safin napisał/a:
Temperatura zawsze jest na R...
wskaźnik swoje a komputer swoje, każdy ma swój czujnik w innym miejscu silnika w dodatku więc odczytuje ZUPEŁNIE inną temperaturę,,
Rebel - 13 Wrz 2010, 11:05

Żeby sprawdzić termostat odpal auto i sprawdź po jakim czasie górny, gruby wąż od chłodnicy zacznie się robić ciepły jak i z resztą cała chłodnica. Jeżeli po ok. minucie będzie już zaczynał się grzać to znaczy, że termostat jest ciągle otwarty i nadaje się do wymiany. Albo w trakcie jazdy obserwuj wskaźnik temperatury. U mnie wygląda to tak, że wskazówka podchodzi pomiędzy O i R a następnie opada na R i już dalej tam się trzyma. To właśnie moment otwarcia termostatu. Jednak ja Tobie polecam pierwszy sposób.

To jeżeli chodzi o temperaturę rzeczywistą silnika. Ja jednak ostaję ciągle przy tym, żebyś odczytał błędy z komputera.

Do linka, który ci podałem na stronę ABLY dorzucam jeszcze dokładniejszy wykaz błędów http://fordfuelinjection.com/?p=14.

Z tej strony możesz również poczytać które komponenty mają duży wpływ na spalanie i jak je sprawdzić domowym sposobem.

...a no i jeszcze jedna sprawa. Filtr powietrza to nie wielorazowy worek od odkurzacza, który się wytrzepie i jest ok. Drobne cząsteczki i tak szczelnie zamykają przepływ powietrza. Filtry się wymienia a nie czyści.

Freeman - 13 Wrz 2010, 19:47

rwiezel napisał/a:
Filtr powietrza to nie wielorazowy worek od odkurzacza, który się wytrzepie i jest ok. Drobne cząsteczki i tak szczelnie zamykają przepływ powietrza. Filtry się wymienia a nie czyści.
:yes: tym bardziej, że nie kosztuje on wiele.
drzeniow - 14 Wrz 2010, 20:15

Freeman napisał/a:
:yes: tym bardziej, że nie kosztuje on wiele.

Dla informacji 20zł
:)

safin - 23 Wrz 2010, 12:19

Po przejechaniu jakiegoś 1km bez dużego obciążenia górny wąż zaczyna się robić ciepły, jeszcze mam taki problem że po przejechaniu nawet 20km zbiorniczek wyrównawczy jest zimny, woda w nim jest zimna... ;-(
Rebel - 23 Wrz 2010, 12:48

To oznacza, że masz zacięty (otwarty albo nie domknięty do końca) termostat. Do wymiany.

Dodatkowo sprawdź sondo woltomierzem. Przy rozgrzanym, pracującym silniku wkłuj się w czarny kabelek od sondy, a drugi (czarny) przewód od miernika podłącz pod minus akumulatora. Wsadź rękę pod patelnie i pobaw się trochę przepustnicą. Zobaczysz jakie wartości daje ci sonda.

JoeMix - 23 Wrz 2010, 12:58

Po to sonda ma 2 przewody sygnałowe by nie sprawdzać jej odczytów względem masy chyba nie? A zbiorniczek wyrównawczy to zbiorniczek wyrównawczy,,, nie ma co patrzeć na temperaturę w tym zbiorniczku,,, u mnie zbiorniczek jest pusty,,, w wcale nie am w nim płynu,,,
Rebel - 23 Wrz 2010, 13:00

JoeMix niby tak... Ja sprawdzałem u siebie na czarnym i szarym i było to samo co na czarnym i masie więc po co wkłuwać się w drugi przewód?
JoeMix - 23 Wrz 2010, 13:26

rwiezel niby tak,,, ale coś w tym musi być, bo by sonda była 2 przewodowa (zasilani i sygnał) a nie 4,,, tak samo czujnik temp na deska jest jedno przewodowy, a ten dla kompa już na 2,,, a zasada działania taka sama,,,
Rebel - 23 Wrz 2010, 13:34

Przyznaje racje... dobrze przykłady. :)
safin - 27 Wrz 2010, 11:47

Panowie, powoli zaczynam ogarniać całą fure ;P i mam głupie pytanie, gdzie znajduje się ten czujnik zasysanego powietrza??
drzeniow - 27 Wrz 2010, 16:29

safin napisał/a:
czujnik zasysanego powietrza??

jezeli chodzi o czujnik temp zasysanego powietrza to jest on pod kolektorem ssącym :)

Bonus - 28 Wrz 2010, 15:18

jak dodasz gazu i zaczyna przeberac może miec za duza lub za małą dawke paliwa,
ale przyczyn sporo,
moze najpierw zresetuj centralke sterownia silnikiem,
pozatym trzeba by sprawdzic tak jak piszą styki wszystkie złaczek (bo wiele czujników podaje info do centaliki która od tego dopiera ilosc paliwa jak czujnik nie podaje wartośic to centralak jedzie na tryb awaryjny, ja nabardzije bym sie upierał na sprawdzeniem i zakonserwowaniem czy łączy wtyczka od CPP albo wogóle zlutować jej kable oraz czy czujnik wkręcony w kolektor dolotowy działa,
warto też sprawdzić wtryskiwacz (bo masz wtryskiwacz 1.1 miało 50KM z wtryskiem, czy nie masz? czy masz jakomś osłabiona wersje z gaźnikiem) czy uszczelki jego są szczelne, czy jest czysty
mozna zobaczyć też swiece jak wygladja po jeździe (czy ni sa pozalewane albo przesadnie zawęglone etc - to mzoe oznaczać ze za dużo paliwa sie leje czyli np masz nieprawidłowe ciśneien na wtrysku)

jackrzec - 28 Wrz 2010, 16:54

drzeniow napisał/a:
jezeli chodzi o czujnik temp zasysanego powietrza to jest on pod kolektorem ssącym
Bzdury! Tam jest czujnik temp. silnika. Czujnik temp. zasysanego powietrza jest obok wtrysku.
safin - 29 Wrz 2010, 11:21

Moja wersja jest na wtrysku, wtrysk zmieniałem na inny z innego silnika i nic się nie zmieniło, spalanie nadal na tym samym poziomie.


świece po przejechaniu kiluset km są okopcone na czarno, bez jakiś większych ilości nagaru, ale poprostu są czarne.

A mógłbyś na jakimś zdjęciu pokazać dokładnie gdzie zamontowany jest ten czujnik?

Rebel - 29 Wrz 2010, 11:45

Wtrysk jak sama nazwa mówi wtryskuje. Od regulacji mieszanki a tym samym spalania są inne urządzenia. Przede wszystkim sonda, potem właśnie owy czujnik.

Tutaj zaznaczony na żółto



...a tutaj w całości i kilka ciekawych informacji o nim samym http://fordfuelinjection.com/?p=29

Czarne świeczki to najczęściej zbyt bogata mieszanka. Pogoogluj, jest bardzo dużo informacji o tym.

JoeMix - 29 Wrz 2010, 11:50

Ostatnio kolega z forum obalił kolejny mit: sondy lambda, czujników i innych badziewi obwinianych teoretycznie za wysokie spalanie - sprawdź ciśnienie paliwa i regulator ciśnienia (to w dużym granatowo-czarnym kołku)
Rebel - 29 Wrz 2010, 11:55

a i jeszcze jedna sprawa, bo już widze, że bawisz się w wymianianie wtrysków i naprawianie na chybił-trafił. 17 dni temu pisałem ci żebyś sczytał błędy ze sterownika i?

JoeMix napisał/a:
Ostatnio kolega z forum obalił kolejny mit: sondy lambda, czujników i innych badziewi obwinianych teoretycznie za wysokie spalanie

To akurat prawda. Ja sam miałem problemy ze spadającymi obrotami poniżej 1k na postoju. Wszyscy oczywiście pisali standardowo krokowiec, CPP, nawet VSS a tu sonda. Dawała zaniżony sygnał i za bardzo wszystko podlewało paliwkiem :-P

drzeniow - 29 Wrz 2010, 13:21

a powiedz mi ktoś co to jest to niebieskim kułeczku :) ?
i t w szarym?
Bo kupilem silnik z 92roku i tego w szarym nie ma :D a moim z 94 jest ;]

kazio-n - 29 Wrz 2010, 13:25

To w niebieskim to zaworek, mierzy się nim m.in ciśnienie podawanego paliwa.
Rebel - 29 Wrz 2010, 13:26

drzeniow napisał/a:
a powiedz mi ktoś co to jest to niebieskim kułeczku :) ?
i t w szarym?
Bo kupilem silnik z 92roku i tego w szarym nie ma :D a moim z 94 jest ;]


W niebieskim kółeczku, pod tym koreczkiem masz coś co wygląda jak wentyl a służy to do pomiaru ciśnienia paliwa. W czarnym masz regulator ciśnienia.

kazio-n spóźniłem się minute :)

drzeniow - 29 Wrz 2010, 13:39

a w szarym? pomiędzy zielonym a pomarańczowym? :D
cypis290 - 29 Wrz 2010, 18:54

drzeniow napisał/a:
powrót paliwa? nie jestem pewien.
drzeniow - 29 Wrz 2010, 19:42

cypis290 napisał/a:
powrót paliwa? nie jestem pewien.
nie powrot jest z przodu tam jest cos od podciśnienia.
To idzie do jakiejś puszki z której wychodzi drugi przewód i idzie do tych rurek z przodu silnika co wychodzą z kolektora wydechowego.

limus - 30 Wrz 2010, 09:10

drzeniow napisał/a:
a w szarym? pomiędzy zielonym a pomarańczowym? :D


Prawdopodobnie ( na foce nie widać dokładnie )powrót lub zasilanie obiegu płynu chłodzącego ;
płyn podgrzewa stopę urządzenia wtryskowego .
Poza tym potkałem się tez z tym , że pomiędzy zasilaniem , a powrotem jest jeszcze jedna cieńsza rurka , ale nie wiem do czego ona służy .

Pozdrawiam.

JoeMix - 30 Wrz 2010, 09:19

Podgrzewany jest kolektor,,, a króciec od tego jest gruby, taki jak od nagrzewnicy,,,
Kondziu - 30 Wrz 2010, 09:41

Panowie czy widzicie co on pisze?
napisał że świece ma okopcone...czarne.. podstawy podstawy koledzy..
Masz za bogata mieszankę i za mało powietrza dlatego są czarne świece...
Zawsze ale to zawsze gdy widnieje problem spalania ,odkręcam świece, ich wygląd podpowiada gdzie jest usterka

JoeMix - 30 Wrz 2010, 09:47

Kondziu napisał/a:
Masz za bogata mieszankę i za mało powietrza dlatego są czarne świece
A ma za bogatą mieszankę (za dużo paliwa) bo? Może sonda tak dyryguje? Może wtrysk leci? Może ciśnienie jest za duże? Może CPP wykazuje większe otwarcie niż faktycznie i jest podawane za dużo paliwa? Może czujnik temperatury silnik jest rypnięty i leci jak to lubicie mówić na "ssaniu"? Może filtr jest przytkany? Może,,,
limus - 30 Wrz 2010, 10:07

JoeMix napisał/a:
Podgrzewany jest kolektor,,, a króciec od tego jest gruby, taki jak od nagrzewnicy,,,


U mnie dolna część wtrysku ma dwa króćce do płynu chłodzącego .
Aby wymontować wtrysk trzeba nieco obniżyć poziom płynu w układzie .
Może to pózniej idzie tez na kolektor ?
Nie wiem , bo nie oglądałem dokładnie uszczelki i nie wiem jakie i gdzie ma otwory .
W innym wtrysku który posiadam , oprócz tego co powyżej jest jeszcze jedna mniejsza rurka pomiędzy tymi dwiema .

Pozdrawiam.

JoeMix - 30 Wrz 2010, 10:14

limus napisał/a:
U mnie dolna część wtrysku ma dwa króćce do płynu chłodzącego .
Aby wymontować wtrysk trzeba nieco obniżyć poziom płynu w układzie
:9: ...cóż człowiek się uczy całe życie,,,
safin - 18 Paź 2010, 19:26

Ja już chłopacy wysiadam :P zmieniłem: świece(NGK), kable, filtr powietrza, termostat i nadal spalanie wynosi 10l/100km.... ;(

Nie zczytywałem jeszcze błędów i nie ustawiałem zaworów, myślę że ta druga możliwość może coś pomóc...

A co myślicie o możliwości zatkania katalizatora? bo zastanawiałem się nad jego usunięciem...

Rebel - 18 Paź 2010, 20:01

widzę, że ciągle bawisz się we wróżkę. jak się już tak rozkręciłeś z wymianami to wymień całe auto... ;-|

Sprawdź co ci pisałem 29 i 12 września :-P

Dobrze ustawione zawory mogą lekko zbić spalanie ale nie więcej niż szklankę /100

...i jeszcze jedna kwestia. przyszło mi przed momentem do głowy choć wydaje się to troche niedorzeczne. Zapewne nie masz obrotka. Może po prostu za wysoko kręcisz.

vegetagt - 18 Paź 2010, 20:14

zmierz kompresje.
Ja nad moim gaźnikowym 1.1 odprawiałem nawet taniec deszczu i zszedłem z 10/100 dopiero gdy zaczalem wylaczac silnik podczas jazdy z górki...
Ale kompreche mam 7,7,9,9 więc to po częsci tłumaczy takie a nie inne spalanie :)


rwiezel napisał/a:
jak się już tak rozkręciłeś z wymianami to wymień całe auto...


Mi pomogło :> Nie tyle wymiana, ile kolega dla fiesty ;)

BerciQ - 18 Paź 2010, 23:46

a jakim sposobem mierzysz spalanie?
safin - 19 Paź 2010, 13:38

Wlewam 10l i śmigam do spodu, tzn nie az stanie, ale czuje kiedy pompka juz ciągnie powietrze...
Rebel - 19 Paź 2010, 17:00

safin napisał/a:
Wlewam 10l i śmigam do spodu, tzn nie az stanie, ale czuje kiedy pompka juz ciągnie powietrze...


No ten sposób nie jest najlepszy, ale mało kto w naszym wieku leje pod korek. Przy jeździe do pustego baku pomiar spalania dokładny nie będzie, bo coś tam w baku może jeszcze pływać a już gaśnie. Nie mniej jednak błąd pomiaru będzie minimalny. Na pewno nie 2l/100

vegetagt - 19 Paź 2010, 17:40

mi po zalaniu 1 litra na pusty bak i po przeliczeniu na 100km wychodzilo o 1,2 litra więcej, niz przy np 20 litrach, więc az takiej duzej roznicy nie ma :P . Chyba ze ktos zalewa mało i ciśnie ile wlezie na krótkich odcinkach ;)

Przy czym jezeli jechalem tylko na 1 litrze, to nie cisnalem nigdy gazu wiecej niz 3/4.

drzeniow - 19 Paź 2010, 17:42

litr na 100km to chyba duzo ;]
safin - 19 Paź 2010, 20:24

Jakby spalał 8mke na 100 to jeszcze OK... ale 10 to troche za dużo... ;/

Sprawdziłem dzisiaj świece i są okopcone, czyli coś nie tak z paliwem, za dużo go dostaje, jutro jeszcze wywale katalizator bo wydaje mi się że jest zatkany...

Już powoli opadają mi ręce z tym samochodem, ale czymś trzeba jeździć...

Rebel - 19 Paź 2010, 20:50

safin napisał/a:

Już powoli opadają mi ręce z tym samochodem


Więc czemu jeszcze nie odczytałeś błędów ze sterownika?

[ Dodano: Wto Paź 19, 2010 20:51 ]
safin napisał/a:
czyli coś nie tak z paliwem, za dużo go dostaje


Ja ciągle obstawiam sonde

safin napisał/a:
jutro jeszcze wywale katalizator bo wydaje mi się że jest zatkany...


Wydaje ci się? Nie rób czegoś co tylko ci się wydaje

safin - 19 Paź 2010, 20:58

Sonde zmieniałem, pożyczona z samochodu kolegi który jeździ na niej i niema żadnych problemów, spalanie ma w granicach 7l.. u mnie jej zmiana nie przyniosła żadnych rezultatów...
Rebel - 19 Paź 2010, 21:01

W porządku. Więc odczytaj te błędy i miej to z głowy, bo mam odczucie jakbyś bał się to zrobić. Niepotrzebnie strzelasz w ciemno z tymi naprawami / wymianami
BerciQ - 19 Paź 2010, 21:59

safin napisał/a:
Wlewam 10l i śmigam do spodu, tzn nie az stanie, ale czuje kiedy pompka juz ciągnie powietrze...


rewelacyjne mierzenie spalania....a jak ty czujesz że pompka ciągnie powietrze? Jesteś z nią sprzężony ?

Wlej pod korek raz, wyjedź cały bak i wlej drugi i Ci wyjdzie spalanie. Co za różnica czy 4 razy wlejesz za 50zł czy raz za 200? W miesiącu wyjdzie ci tyle samo, a spalanie obliczysz jakoś porządnie.

Dobrze, że nie mierzysz, że miesiąc temu wlałeś za 50zł i przejechałeś 140km a teraz za 50zł robisz 80.

drzeniow - 19 Paź 2010, 22:14

safin napisał/a:
Sonde zmieniałem, pożyczona z samochodu kolegi który jeździ na niej i niema żadnych problemów,

a skasowales bledy ze sterownika w miedzy czasie?

safin - 20 Paź 2010, 09:23

BerciQ napisał/a:

rewelacyjne mierzenie spalania....a jak ty czujesz że pompka ciągnie powietrze? Jesteś z nią sprzężony ?


Wystarczy że włączysz zapłon i słyszysz co pompka ciągnie... tak samo czujesz pod nogą jak jest zbiornik pusty to już niemasz praktycznie gazu pod nogą...

Rebel - 20 Paź 2010, 10:21

safin napisał/a:
to już niemasz praktycznie gazu pod nogą...


Dokładnie... nie raz już tak miałem


safin co teraz zamierzasz wymienić? :fox:

pablon - 20 Paź 2010, 19:32

Ostatnio zauważyłem przy baku sa opaski na przewodach paliwowych, skorodowały i zaczeły puszczec paliwo, Mysle ze troche paliwa zleciało, warto czasami to skontrolowac. Pozdrawiam
safin - 24 Paź 2010, 12:33

Opaski są na 100% szczelne...

Ostatnio chciałem sprawdzić ile dam rade z mojej Fieściny wydusić, w 2 osoby na dobrym kawałku prostej dochodziło 130 i już ani grama więcej...

drzeniow - 24 Paź 2010, 13:14

ja escortem z silnikiem 1.3i wyciskałem 150km/h
ale tego nowego jeszcze nie sprawdzałem szkoda mi go max ile miałem to 130 :)

safin - 1 Lis 2010, 11:52

W ostatnią sobote mając chwile czasu zabrałem sie za grzebanie przy fieścinie -znowu- ustawiłem zawory s-0,20 w-0,30, sprawdziłem regulator ciśnienia na wtryskiwaczku, membrana cała, wszystko wyglądało że jest ok, już wcześniej wymieniłem termostat.

Teraz w czasie nagrzewania wskazówka dochodzi do O później spada do R i już tak cały czas się utrzymuje...

Ale spalanie nadal jest w granicy 10l/100km...

Rebel - 1 Lis 2010, 12:15

...ale błędów pewnie jeszcze do tej pory nie sczytałeś :fox:
BerciQ - 1 Lis 2010, 13:08

ty w ciagu 2 dni zrobiłeś ok. 200 - 300 km ? że wiesz że spalanie oscyluje w granicy 10L ?
Maciem - 1 Lis 2010, 14:19

Skoro masz swiece okopcone to moze jest to wina pierscieni i slabej kompresji silnika ?
Ja w mojej fiescie mam pierscienie do wymiany , przez co mam okopcone swiece i spalanie w granicy 12 litrow :rotfl:

Rebel - 1 Lis 2010, 14:33

Maciem a ile ci bierze oleju na 1000km? ...i co to za olej
Maciem - 1 Lis 2010, 14:55

Troche tego wcina , hmm 1000km to moze byc ze 3,5 litra. A co to za olej to musial bym zobaczyć bo nie pamietam :-P
BerciQ - 1 Lis 2010, 15:01

Maciem napisał/a:
Thmm 1000km to moze byc ze 3,5 litra.


to musisz sporo zarabiac, albo miec nielimitowany dostep do oleju skoro stac cie na utrzymanie tego trupa. I się tym w ogole nie przejmujesz? 1.1i można kupić za nie duże pieniądze.

Rebel - 1 Lis 2010, 15:05

hehehe to na twoim miejscu do zbiornika spryskiwaczy wlał bym olej, wężyk do korka wlewu i wpsikiwał na bieżąco. :hahaha:
Tak jak napisał przedmówca już lepiej kupić nowy silnik

U mnie na szczęście jakieś 0,3-0,4l/1000km

przemo_rsr - 1 Lis 2010, 16:24

Cytat:
Thmm 1000km to moze byc ze 3,5 litra.



to moja przy jego to łyka całe nic,


tyle co Ci pali na 100okm to do silnika wchodzi,

to w ogóle jedzie? kompresja równa zero :-)

Maciem - 1 Lis 2010, 22:04

To że trup to wiem no i oczywiście sie przejmuje , nie tyle aż olejem co tym ze poli prawie 2 razy tyle paliwa co powinna i słabe osiagi są i temu za silnikiem sie rozgladam i juz mam kilka propozycji, ale silnik bedzie juz 1.3 ;)
No kompresji to prawie nie ma , i jej osiagi sa "oszalamiajace". Świece czyszcze co jakiś czas i jakoś jeździ jeszcze. O tyle dobrze że dużo tą fiesta nie jeżdze.
Jakieś 250 km nią robie miesięcznie , a jeżdze dopiero z 3 miesiace , tak zle dopiero stało sie miesiac temu , wczesniej bylo lepiej ze spalaniem , jakies 9 litrow w miescie.

BerciQ - 1 Lis 2010, 22:05

mi moja 1.1 palila 7 w miescie. 1.3 i 1.1 to praktycznie te same silniki. Jak już to przynajmniej 1.4 albo 1.25 ZIUTA. Nie warto 1.3.
Maciem - 1 Lis 2010, 22:26

Z tego co wiem to juz trzeba coś kombinować przy zmianie na 1.4 albo 1.25 ziuta , chyba że sie myle ?
Autko jest mi dość potrzebne i nie chce by za długo leżalo w garażu , mam nadzieje ze uda sie wymienić silnik przed weekend.
1.3 to zawsze troche mocy wiecej niz 1.1 a nic nie trzeba kombinować.

jackrzec - 3 Lis 2010, 18:47

BerciQ napisał/a:
Jak już to przynajmniej 1.4 albo 1.25 ZIUTA. Nie warto 1.3.
Przeszczep z mk4 mu sugerujesz? Przecież to zajebista rzeźba! Nawet wydech ma po drugiej stronie...
BerciQ - 3 Lis 2010, 20:09

to 1.4 niech wsadzi z MK3.
Peedro - 3 Lis 2010, 20:10

BerciQ napisał/a:
to 1.4 niech wsadzi z MK3.


pali porównywalnie do zetec 1.8/2.0 :rotfl: :-P

BerciQ - 3 Lis 2010, 20:13

Peedro napisał/a:
BerciQ napisał/a:
to 1.4 niech wsadzi z MK3.


pali porównywalnie do zetec 1.8/2.0 :rotfl: :-P


dobrze, ale to 1.4 czy lepiej 1.3 ?

jackrzec - 3 Lis 2010, 20:24

BerciQ napisał/a:
dobrze, ale to 1.4 czy lepiej 1.3 ?
Jak chce mało rzeźby, to 1,3, a jak już chce rzeźbić to min. 1,6 16V (wg mnie na 1,4 się nie opłaca)
Maciem - 3 Lis 2010, 20:52

Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw , zdecydowalem sie ze teraz kupie ten silnik 1.3 a nastepnie , jak pojdzie po mojej mysli to w wakacje biore sie za swapa na 1.6 ;)
jackrzec - 3 Lis 2010, 20:57

Maciem napisał/a:
jak pojdzie po mojej mysli to w wakacje biore sie za swapa na 1.6 ;)
No to masz sporo czasu na zbieranie gratów :) (bo jest co zbierać...)
Stunt_Man - 3 Lis 2010, 21:00

e tam jeśli kupi zeteca z fiesty czy escorta to pare gratów tylko :P

gorzej jeśli z mondeo... tak jak ja :rotfl:

Maciem - 3 Lis 2010, 21:34

Ten zetec 1.25 litra , jest dość fajny ale duzo droższy od 1.3 i duzo wiecej roboty ;-(
A jeszcze pytanko ;)
Co wypadało by wymienić w tym silniku 1.3 przed zamontowaniem ? :fox:

Stunt_Man - 3 Lis 2010, 21:39

tam raczej nie ma co zmieniać :-P
jeśli chcesz montować potem 1.6 to jedynie uszczelki miski czy tam pokrywy jeśli cieknie

jackrzec - 4 Lis 2010, 08:34

Maciem napisał/a:
Ten zetec 1.25 litra , jest dość fajny ale duzo droższy od 1.3 i duzo wiecej roboty ;-(
Jakoś sobie nie przypominam żeby ktoś z tego forum to zrobił.
Maciem - 4 Lis 2010, 16:18

Z tego co czytalem to nie . Jest to inny silnik wiec zakladam ze roboty sporo wiecej , bo 1.3 wystarczy tylko zamontowac i juz.
jackrzec - 4 Lis 2010, 20:40

Maciem napisał/a:
bo 1.3 wystarczy tylko zamontowac i juz.
powiedzmy że tak...
JOHNY - 18 Gru 2010, 21:03

Mi w porywach teraz z 15 litrów spalała. Wypluło błąd sondy, czujnika temp i map sensor. Dzisiaj po wizycie u Marka zakupiłem potrzebne rzeczy i podmieniłem mam nadzieje, że spalanie spadnie :rotfl:
Pytanie trzeba robić jakiś reset kompa?

bidżej - 18 Gru 2010, 21:05

wypadałoby zrobić reset - wymiana szybciej przyniesie efekt.
JOHNY - 18 Gru 2010, 21:12

Dzięki rozumiem, że mogę to uczynić odpinając klemy?
Stunt_Man - 18 Gru 2010, 21:13

dobrze rozumiesz :)
argendor - 18 Sty 2012, 16:16
Temat postu: mechanika
witam wszystkich fiestowiczów jestem szczęśliwym posiadaczem fiestki 1,1 90r i oprócz nie małego spalania(8-9l/100km) mam jeszcze jeden problem a mianowicie: jak jest zimny to samochodzik niema mocy odpala od pierwszego wchodzi na obroty wszystko pięknie, ale po ruszeniu traci moc, spadają obroty, zaczyna trząść całym autkiem, silnik nierówno pracuje. najbardziej jest to widoczne pod górkę (wtedy ma największy problem) ale na prostej drodze też jest podobnie spadają obroty silnik jakby sie dławił i tak do chwili aż sie nie rozgrzeje. gdy zaczyna ciepłe powietrze dmuchać w wentylatorów wszystko się uspokaja. problem wystepuje tylko i wyłącznie późną jesienią i zimą kiedy temperatura otoczenia spada poniżej5stopni, latem i wiosna problemu niema. wymieniłem czujnik temperatury, cewkę zaplonową i byłem na diagnostyce komputerowej silnika i nic to nie dało komputer nie wykrył żadnych błędów. byłem już u trzech mechaników i dwuch elektryków i każdy rozkłada ręcę. POMÓŻCIE!!
JoeMix - 18 Sty 2012, 16:24

1,1 na diagnostyce komputerowej,,, hmm,,, komp w 1,1i, jest taki tępy że ledwo się z modułem zapłonowym dogaduje a co dopiero z komputerem diagnostycznym :hahaha:
argendor - 18 Sty 2012, 16:37

nie wiem mało się na tym znam najważniejsze jest dla mnie rozwiązanie tego problemu
BerciQ - 18 Sty 2012, 17:17
Temat postu: Re: mechanika
argendor napisał/a:
witam wszystkich fiestowiczów jestem szczęśliwym posiadaczem fiestki 1,1 90r i oprócz nie małego spalania(8-9l/100km) mam jeszcze jeden problem a mianowicie: jak jest zimny to samochodzik niema mocy odpala od pierwszego wchodzi na obroty wszystko pięknie, ale po ruszeniu traci moc, spadają obroty, zaczyna trząść całym autkiem, silnik nierówno pracuje. najbardziej jest to widoczne pod górkę (wtedy ma największy problem) ale na prostej drodze też jest podobnie spadają obroty silnik jakby sie dławił i tak do chwili aż sie nie rozgrzeje. gdy zaczyna cium cium powietrze dmuchać w wentylatorów wszystko się uspokaja. problem wystepuje tylko i wyłącznie późną jesienią i zimą kiedy temperatura otoczenia spada poniżej5stopni, latem i wiosna problemu niema. wymieniłem czujnik temperatury, cewkę zaplonową i byłem na diagnostyce komputerowej silnika i nic to nie dało komputer nie wykrył żadnych błędów. byłem już u trzech mechaników i dwuch elektryków i każdy rozkłada ręcę. POMÓŻCIE!!

argendor napisał/a:
nie wiem mało się na tym znam najważniejsze jest dla mnie rozwiązanie tego problemu


Świece wymieniłeś? Polecam ori jak już.

argendor napisał/a:
gdy zaczyna cium cium powietrze dmuchać w wentylatorów wszystko się uspokaja.

to jest dla mnie zagwozdka dnia. Co to znaczy cium cium oraz który wentylator Ci dmucha powietrze ?

A tak poza konkursem: obraziłeś się na przecinki ? Botwójteltczytasięmniejwięcejtak. Autokorektę w Firefoxie też zlałeś sikiem prostym. Elektryków może być dwÓch

bidżej - 18 Sty 2012, 19:11

kolega strzelił literówkę i wpisał "c i p ł e", co skrypt wykrył jako wulgaryzm :-P - poprawiam.

cewka podobno wymieniona, ale w jakim stanie są kable i świece? takie przygody tylko po nocy, czy po każdym kilkugodzinnym postoju?

argendor - 18 Sty 2012, 19:24

kable i świece sprawdzane zostały na pierwszym miejscu świece cały komplet wymieniony był w sierpniu a kable dokładnie nie pamiętam ale z półtora roku temu. Problem występuje po każdym kilkugodzinnym postoju.
argendor - 18 Sty 2012, 19:28

Ps różne rzeczy wychodzą kiedy pisze się w pracy patrząc czy szef jest gdzieś w zasięgu wzroku :)
Rebel - 18 Sty 2012, 21:10

argendor napisał/a:
wymieniłem czujnik temperatury,


Na wskaźnik czy do kompa?

argendor - 19 Sty 2012, 12:43

czujnik temperatury do kompa był wymieniony
Rebel - 19 Sty 2012, 22:41

do głowy przychodzi mi jedynie wtryskiwacz. Może po prostu leje, a że dolot zimny to mieszanka jest do d...
argendor - 20 Sty 2012, 12:59

ok sprawdzę wtryskiwacz i zobaczymy czy coś się zmieni... dziękować :)
Michał-ek - 18 Kwi 2012, 10:13

4 bieg i z górki super oszczędność
bidżej - 18 Kwi 2012, 10:25

Cytat:
moim zdanie jak jedziesz z górki dawaj na luz
bez sensu.
vegetagt - 18 Kwi 2012, 20:42

bidżej, na pewno? Ja jadąc z górki na biegu zwalniam do 40-50, po czym znow musze się rozpędzać. Jadąc na luzie trzymam okolice 60.

Pytanie co lepsze? Czy lepiej by komputer odciął paliwo a kierowca musiał się potem rozpędzać? Czy może niech silnik ciamka troche paliwa na jałowym, by potem jedynie utrzymać stałą prędkość?

Wiem, że moje auto waży z 70kg mniej względem mk3 i jest bardziej kwadratowe, ale może być podobnie :)

ps. to wszystko na temat silników z komputerem, bo gaźnik to zupełnie inna bajka.

bidżej - 18 Kwi 2012, 20:49

to daj wyższy bieg z tej górki :)
vegetagt - 18 Kwi 2012, 21:09

60km/h + 5ty bieg = obroty rzędu 1500. Wtedy sporo sterowników już podaje paliwo.
bidżej - 18 Kwi 2012, 21:45

jak puścisz się z górki piątym biegiem, to raczej nie będziesz jechał 60km/h. no chyba że to żadna górka :fox:
JoeMix - 4 Maj 2012, 13:12

vegetagt napisał/a:
60km/h + 5ty bieg = obroty rzędu 1500. Wtedy sporo sterowników już podaje paliwo.
A to można z górki jechać na biegu żeby nie było podawane paliwo? chyba tylko jak hamujesz silnikiem,,, innej opcji nie ma,,,
vegetagt - 4 Maj 2012, 13:26

JoeMix, no to właśnie o tym pisze, o hamowaniu silnikiem. Które w moim przypadku nie zdaje egzaminu, bo auto zbyt zwalnia i potem co zaoszczędze, to zużyje podczas powrotu do sensownej prędkości.

bidżej, na 5tym biegu zwalniam do ciutke powyżej 50 :)

dreapheus - 10 Cze 2012, 15:47

Fiesta mk3,5, silnik 1,1i.
Spalanie na trasie w normie 6l/ 100 km. Natomiast w mieście 2 razy więcej- 12l/100km.
Wymienione świece, przewody, sonda, czujniki temperatury, filtr powietrza, wszystko na nowe, robiona kilka razy samoadaptacja. Powyższe czynności tyle pomogły, że wcześniej chlała 14l/100 bez znaczenia czy trasa czy miasto, teraz spadło do powyższych, co wciąż trochę za dużo na miasto..
Brak falujących obrotów czyli krokowiec raczej w normie.
Komp nie wykrył żadnych błędów.
Gdzie jeszcze można szukać przyczyny? Średnie spalanie 60% miasto 40% trasa wychodzi mi ok. 10l/ 100km a przy obecnych cenach benzyny to trochę za dużo. Sprawdzane rzetelnie, lane pod korek.
Proszę o pomoc i wskazówki bardziej doświadczonych gdzie można szukać przyczyny tak wysokiego spalania w mieście.

cind12 - 10 Cze 2012, 16:14

Może kompresja jest słaba i przez to takie spalanie.
dreapheus - 11 Cze 2012, 12:31

Raczej odpada, bo nie muli i dobrze przyspiesza, ale dzięki za wskazówkę- sprawdzę.
JoeMix - 11 Cze 2012, 12:54

dreapheus napisał/a:
bo nie muli i dobrze przyspiesza
i dlatego masz takie duże spalanie,,,
dreapheus - 11 Cze 2012, 22:50

Cytat:
bo nie muli i dobrze przyspiesza

i dlatego masz takie duże spalanie,,,


Ale chodzi o to, że wcale jej nie kręcę, zmiana biegów przy 2,5k obrotów.

JoeMix - 12 Cze 2012, 07:26

Ja swojej tez nie kręcę,,, ale mam kontrolki,,, jak ruszam i jeżdżę do 90 tak że zapala się czerwona to mam spalanie po mieście rzędu 8-9, jak tak że tylko żółta się świeci to się mieszczę w 7-7,5 a jak unikam nawet zółtej to spalanie jest na poziomie 6, problem że na mnie trąbią i mnie ciągle jacyś narwańcy wyprzedzają bo vmax wtedy na poziomie 70, ale pod ogonem to mam.
dreapheus - 12 Cze 2012, 08:19

Sorry, ale nie czaje metafory.
Drugie auto (punto) pali mi 7l po miescie a jeżdżę tak samo, więc styl jazdy ma się nijak do spalania tutaj.

JoeMix - 12 Cze 2012, 09:37

Nie ma metafory, suche fakty że rezygnując z dynamicznej jazdy 1,1, można zaoszczędzić nawet i 3 litry na stówkę,,, drugie auto było by dobre do porównania jak by to była Fiesta,,, a nie punto,,,
dreapheus - 20 Lip 2012, 00:17

Stosując się do polecanego ecodrivingu po mieście, dalej brak zmian (v max. 60km/h zmiana biegów co 10km) Wciąż nie mogę zejść poniżej 12 litrów/100. Dostałem sugestie aby zmienić 15 letnie kable zapłonowe za co zabiorę się w najbliższy weekend. Co może jeszcze mieć wpływ na takie spalanie zakładając że wiele rzeczy poprzednia właścicielka nie wymieniała od 1995 roku- co okazało się prawdą w praktyce (sonda, termostat, oleje, płyny, świece, filtry, czujniki temp wymienione już na nowe- bez zmian). Komputer nie wykazuje żadnych błędów.
Mam uszkodzony ten czujnik w patelni i na wpół wyłamany (ten co ssie powietrze albo znad kolektora albo z zewnątrz)- ma to jakiś znaczny wpływ?
Cytat:

Ostatnio kolega z forum obalił kolejny mit: sondy lambda, czujników i innych badziewi obwinianych teoretycznie za wysokie spalanie - sprawdź ciśnienie paliwa i regulator ciśnienia (to w dużym granatowo-czarnym kołku)

Możesz powiedzieć coś więcej na ten temat? Jak to sprawdzić? Szukałem na forum ale nic nie znalazłem. Zauważyłem, że na luzie w garażu, rozgrzany już silnik, a wtryskiwacz leje duże dawki paliwa.

limus - 20 Lip 2012, 09:58

Ciśnienie na wtrysku ustaw na 1 bar i sprawdz czy wtrysk dobrze rozpyla , nie może lać .
Może też spróbuj jeszcze coś , a mianowicie przed jazdą na zimnym silniku uruchom go i niech sobie poklepie na wolnych obrotach do czasu aż będzie widać na wskazniku , że łapie temperaturę .
To długo nie trwa .
Wtedy dopiero jedz .
U mnie spalanie zeszło tym sposobem do poniżej 8 l w mieście .
Na zimnym potrafił się zalewać tyle paliwa dostawał na tym elektronicznym sterowaniu ssaniem .
Sprawdz i zobacz czy to coś pomoże .

Pozdrawiam.

yazimoo - 20 Lip 2012, 10:05

Jak wyciągniesz wtryskiwacz to są 2 oringi. Może wartałoby je wymienić. Koszt w sklepie z oringami i tego typu rzeczami to maksymalnie 3zł. Jeśli tak jak mówisz ani kable ani świece od nowości nie wymieniane to jest to też jedna z pierwszych rzeczy które powinieneś zrobić. Nie mówiąc już o zasyfionym oleju.
JoeMix - 20 Lip 2012, 10:11

dreapheus napisał/a:
Mam uszkodzony ten czujnik w patelni i na wpół wyłamany (ten co ssie powietrze albo znad kolektora albo z zewnątrz)- ma to jakiś znaczny wpływ?
Spory, zależy jakim powietrzem jest zasilany silnik,,,
dreapheus napisał/a:
zmiana biegów co 10km
Czyli przy 40 jesteś już na 4 biegu? Jak nie zapomnę to ta technika się przejadę do domu,,,
limus - 20 Lip 2012, 10:33

JoeMix napisał/a:
Jak nie zapomnę to ta technika się przejadę do domu,,,


Na gazniku może nie być tak miękko jak na wtrysku .

Pozdrawiam.

JoeMix - 20 Lip 2012, 10:45

Może i się miękko jedzie, ale coś czuje że będzie się świecić kontrolka nieekonomicznej jazdy lub wręcz przeciążenia silnika,,, a silnik taki sam przecież, tylko inny sposób zasilania.
dreapheus - 21 Lip 2012, 15:43

Cytat:
dreapheus napisał/a:
Mam uszkodzony ten czujnik w patelni i na wpół wyłamany (ten co ssie powietrze albo znad kolektora albo z zewnątrz)- ma to jakiś znaczny wpływ?
Spory, zależy jakim powietrzem jest zasilany silnik,,,
dreapheus napisał/a:
zmiana biegów co 10km
Czyli przy 40 jesteś już na 4 biegu? Jak nie zapomnę to ta technika się przejadę do domu,,,

Jest wyłamana górna połówka tej zatyczki i zablokowany jest w połowie wlotu, nie rusza sie, wygląda jakby w polowie ssal cieple znad kolektora i w polowie zimne z zewnątrz.
Przy 60 jestem na 5 tym i tak co 10, czyli 50 4 ty, 40 3ci etc. Co ciekawe w instrukcji jest nawet że zmiana biegu jest możliwa (przy normalnej pracy silnika) na 3ci juz od 29 km/h 4ty od 43 km/h a 5ty 50.

limus - 21 Lip 2012, 21:33

dreapheus

Wątpię aby ssanie zimnego powietrza latem miało jakiś wpływ na wysokie spalanie .
Poza tym w zimnym powietrzu jest więcej tlenu .
Co do tych biegów , to fakt , że na wtrysku motor jest nieco elastyczniejszy niż na gazniku , ale przy tych najniższych obrotach to lepiej tylko po płaskim jechać i za bardzo nie przyśpieszać .
Na niskich obrotach przy dodaniu gazu silnik jest mocno obciążony .
Wtedy lepiej redukować .

Grzejesz nieco motor przed jazdą ?
Sprawdz też czujnik cieczy chłodzącej w kolektorze dolotowym .
To jest istotny element jeżeli chodzi o spalanie .

Pozdrawiam.

dreapheus - 21 Lip 2012, 21:53

Czujnik wymieniony na nowy jakiś czas temu już.
Spróbuje tej sugestii z grzaniem silnika przed jazdą. Dzięki.

limus - 21 Lip 2012, 23:50

dreapheus napisał/a:

Spróbuje tej sugestii z grzaniem silnika przed jazdą. Dzięki.


Myślę , że spalanie spadnie .

Pozdrawiam.

yazimoo - 22 Lip 2012, 11:11

Cytat:
dreapheus napisał/a:
Przy 60 jestem na 5 tym i tak co 10, czyli 50 4 ty, 40 3ci etc. Co ciekawe w instrukcji jest nawet że zmiana biegu jest możliwa (przy normalnej pracy silnika) na 3ci juz od 29 km/h 4ty od 43 km/h a 5ty 50.


Nie radziłbym takiego stylu jazdy. Męczenie silnika jak dla mnie, spalanie rośnie w górę. Sam próbowałem takiej jazdy i widziałem jak ładnie ubywało z baku. Aktualnie najmniejsze spalanie zauważyłem jak się nie pierdziele z jazdą. Jazda cały czas dynamiczna, rzadko zmieniam bieg poniżej 3tyś obrotów, do tego odpowiednie wyczucie auta w jakich obrotach najlepiej ciągnie. Nie sztuką przy szybkim ruszeniu i chęci szybkiego rozpędzenia jest dać gaz w opór i czekać aż się rozbuja. Moja fiestka nie ciągnie tak fajnie od samego dołu, gazu delikatnie do pewnych obrotów, a potem but. Ale to tylko taka moja teoria. Piszę co zauważyłem po prostu.

Przy takiej jeździe na pusty zbiornik (gdy chciałem jechać na stacje, auto już nie chciało ruszyć z miejsca, wskaźnik na zero) wlałem z kanistra paliwka za 30zł co dało mi 5.35l, zrobiłem trasę 90km (droga mieszana: raz wieś, raz miasto, troszkę rozkopanej dwupasmówki, troszkę małych górek) i po przyjeździe do domu paliwa w zbiorniku zostały może jedynie opary.

Gdy jeździłem takim trybem jak dreapheus piszesz, spalanie nie schodziło poniżej 8-9l/100km.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group