|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Car Audio i CB - Co zauwazylem i jakbyscie zdiagnozowali taki zachowanie:)
Korton - 22 Sie 2005, 13:23 Temat postu: Co zauwazylem i jakbyscie zdiagnozowali taki zachowanie:) Ostatnio czekalem pow. pol godziny na żonke siedzac sobie w autku i zaczalem sie bawic radyjkiem. Mocno sie zdziwilem jak ustawilem balans ze cala moc poszla badz to na prawa/lewa strone, przy takim ustawieniu tylne glosniki 6x9" zaczely naprawde pozadnie grac w porownaniu do ustawienia - moc po rowno na wszystkie. Bas byl naprawde super i wogole lepiej to gralo. Natomiast jak ustawilem balans wszystko na tyl (bez przodu) to juz gralo po staremu. Roznica i to znaczna jest tylko gdy tylko jeden glosnik z tylu gra (bez znaczenia czy razem z przodem). Doszedlem do wniosku ze moze radyjko moje ma za mala moc i dwom glosnikow tylnym nie jest w stanie dostarczyc prawidlowej mocy. Jako ze jestem zupelnie zielony w tym temacie, to moze ktos z Was bedzie wiedzial dlaczego jest takie zachowanie? i co zrobic aby calosc grala tak jak gra pojedynczy tylny glosnik?
Radio : panasonic moc 4x40W (tak pisze na panelu)
glosniki z tylu 2x Apline 6x9 moc 30W RMS i chyba 130W w jakiejs innej jednostce
przod glosniki 2x Alpine 13" mocy nie pamietam i nie chce mi sie sciagac obicia drzwi zeby zobaczyc - ale pewnie moc jakas standardowa jak na te wielkosc glosnikow.
Troche pewnie zamotalem, ale mam nadzieje ze domyslicie sie o co mi chodzi:)
Kacper - 22 Sie 2005, 13:32 Temat postu: Re: Co zauwazylem i jakbyscie zdiagnozowali taki zachowanie:
Korton napisał/a: | Ostatnio czekalem pow. pol godziny na żonke siedzac sobie w autku i zaczalem sie bawic radyjkiem. Mocno sie zdziwilem jak ustawilem balans ze cala moc poszla badz to na prawa/lewa strone, przy takim ustawieniu tylne glosniki 6x9" zaczely naprawde pozadnie grac w porownaniu do ustawienia - moc po rowno na wszystkie. Bas byl naprawde super i wogole lepiej to gralo. Natomiast jak ustawilem balans wszystko na tyl (bez przodu) to juz gralo po staremu. Roznica i to znaczna jest tylko gdy tylko jeden glosnik z tylu gra (bez znaczenia czy razem z przodem). Doszedlem do wniosku ze moze radyjko moje ma za mala moc i dwom glosnikow tylnym nie jest w stanie dostarczyc prawidlowej mocy. Jako ze jestem zupelnie zielony w tym temacie, to moze ktos z Was bedzie wiedzial dlaczego jest takie zachowanie? i co zrobic aby calosc grala tak jak gra pojedynczy tylny glosnik?
Radio : panasonic moc 4x40W (tak pisze na panelu)
glosniki z tylu 2x Apline 6x9 moc 30W RMS i chyba 130W w jakiejs innej jednostce
przod glosniki 2x Alpine 13" mocy nie pamietam i nie chce mi sie sciagac obicia drzwi zeby zobaczyc - ale pewnie moc jakas standardowa jak na te wielkosc glosnikow.
Troche pewnie zamotalem, ale mam nadzieje ze domyslicie sie o co mi chodzi:) |
Zamień plus z minusem na jednym z głośników z tyłu.... moze wzajemnie sie zagłuszają
AUTSAJDER - 22 Sie 2005, 16:37
Drogi kolego z tego opisu wnioskuje ze twoje głosniki nie sa "sfazowane"tzn ze ida w przeciwfazie.Wystarczy ze obrócisz jeden z kabli tylnego głosnika,obojetnie jakiego i powinno być lepiej.Jezeli nie bedzie poprawy to może masz dużą niezgodność o oporności głośników(OHM"ach)POzdrawiam Autsajder
JoeMix - 22 Sie 2005, 18:16
Dokładnie stawiam na to samo - niepoprawe podlaczeni głośników...
Kurtus - 22 Sie 2005, 23:17
niestety jest inna przyczna.Tez to zauwazylem w przypadku wlozenia glosnikow w pólke (fuj) .Obcinajac sygnal dla 1 glosnika bas jest wiekszy,od strony technicznej nie umiem tego wytlumaczyc ale to NORMA
ps.bas wydaje sie tylko byc wiekszy.Koncowka mocy nie daje wiecej powera w przypadku wyciszenia 1 kanalu,taki sam efekt uzyskasz odlanczajac jeden z glosnikow
JoeMix - 23 Sie 2005, 06:30
Kurtus napisał/a: | ps.bas wydaje sie tylko byc wiekszy.Koncowka mocy nie daje wiecej powera w przypadku wyciszenia 1 kanalu,taki sam efekt uzyskasz odlanczajac jeden z glosnikow |
Znaczy że radio / wzmacniacz do dupy - to tak jak byś powiedział ze wyłączająć jedną żarrówkę w reflektorze - drugi miałby świecić jaśniej...
Ketchup87 - 23 Sie 2005, 08:56
Może bardziej coś z zasilaniem radyjka. Może masz radyjko podłączone seryjną kostką na chudych kabelkach. Jak masz podłączone wszystkie głośniki to nie przygasa podświetlenie?
Korton - 23 Sie 2005, 09:15
Nic nie przygasa, nawet jak sa wlaczone wszystkie glosniki = 4 + 2 gwizdki, instalacja standardowa fordowska, taka byla + dolozona przejsciowka z fordowskiej kostki na iso:)
Musze przetestowac porady kolegow, zamienic kabelki na ktoryms z tylnych glosnikow
coccolino - 23 Sie 2005, 11:12
Zgadzam się z przedmówcami. Prawdopodobnie głośniki są w przeciwfazie i "znoszą" się wzajemnie.
Pamiętaj Korton + z radio do + głośnika, - do -
soryu - 23 Sie 2005, 11:44
Kurtus napisał/a: | niestety jest inna przyczna.Tez to zauwazylem w przypadku wlozenia glosnikow w pólke (fuj) .Obcinajac sygnal dla 1 glosnika bas jest wiekszy,od strony technicznej nie umiem tego wytlumaczyc ale to NORMA
ps.bas wydaje sie tylko byc wiekszy.Koncowka mocy nie daje wiecej powera w przypadku wyciszenia 1 kanalu,taki sam efekt uzyskasz odlanczajac jeden z glosnikow |
to wynika właśnie z braku sfazowania, tudzież dlatego, że głośniki nie są odizowlowane - są w jednej wielkiej skrzyni, bez żadnych kanałów itd. mają prawo się zakłócać.
JoeMix - 23 Sie 2005, 16:25
coccolino napisał/a: | Zgadzam się z przedmówcami. Prawdopodobnie głośniki są w przeciwfazie i "znoszą" się wzajemnie.
Pamiętaj Korton + z radio do + głośnika, - do - |
no i najlepiej żeby to - było dla każdego osbne i nie dodtykało do masy pojazdu, gdyż znam inteligentów co do głośników tylko jeden przewód ciągną...
Kacper - 23 Sie 2005, 16:49
JoeMix napisał/a: | coccolino napisał/a: | Zgadzam się z przedmówcami. Prawdopodobnie głośniki są w przeciwfazie i "znoszą" się wzajemnie.
Pamiętaj Korton + z radio do + głośnika, - do - |
no i najlepiej żeby to - było dla każdego osbne i nie dodtykało do masy pojazdu, gdyż znam inteligentów co do głośników tylko jeden przewód ciągną... |
I koncówka mocy sie nie pali ?? przeciez to jest zupełnie inna masa...
JoeMix - 23 Sie 2005, 17:44
Kacper napisał/a: | JoeMix napisał/a: | coccolino napisał/a: | Zgadzam się z przedmówcami. Prawdopodobnie głośniki są w przeciwfazie i "znoszą" się wzajemnie.
Pamiętaj Korton + z radio do + głośnika, - do - |
no i najlepiej żeby to - było dla każdego osbne i nie dodtykało do masy pojazdu, gdyż znam inteligentów co do głośników tylko jeden przewód ciągną... |
I koncówka mocy sie nie pali ?? przeciez to jest zupełnie inna masa... |
Palić się nie pali - przynajmniej nie miałem okazji zobaczyć aby się od tego uszkodziłą, ale radio olbo wzmacniać robi się delikatnie mówiąc ciepły... a tekst jaki juz slysząłem kilka razy "wczoraj wieczorem zakłądaliśmy, ale koepsko gra"... albo "...ale cosik się ciepły robi" :-D
Kacper - 23 Sie 2005, 22:11
JoeMix napisał/a: | Kacper napisał/a: | I koncówka mocy sie nie pali ?? przeciez to jest zupełnie inna masa... |
Palić się nie pali - przynajmniej nie miałem okazji zobaczyć aby się od tego uszkodziłą, ale radio olbo wzmacniać robi się delikatnie mówiąc ciepły... a tekst jaki juz slysząłem kilka razy "wczoraj wieczorem zakłądaliśmy, ale koepsko gra"... albo "...ale cosik się ciepły robi" :-D |
Dziwna sprawa kumpel mial podłaczone w ten sposób, ze kabel do masy a potem masa do głośnika (przypadkiem swoja droga... przykręcił tapicerke wkretem, przypadkowo zachaczając o kabel masowy hihi) i spaliło mu jego radio opla oryginalne.... potem podpiał Clariona uzywanego, i ten poprostu nie chciał grać - odpiełem kable od tego głośnika przy radiu i nagle wystartowało hehe
coccolino - 25 Sie 2005, 01:29
Kacper napisał/a: | JoeMix napisał/a: | coccolino napisał/a: | Zgadzam się z przedmówcami. Prawdopodobnie głośniki są w przeciwfazie i "znoszą" się wzajemnie.
Pamiętaj Korton + z radio do + głośnika, - do - |
no i najlepiej żeby to - było dla każdego osbne i nie dodtykało do masy pojazdu, gdyż znam inteligentów co do głośników tylko jeden przewód ciągną... |
I koncówka mocy sie nie pali ?? przeciez to jest zupełnie inna masa... |
Bożeszszszs ty mój. To był skrót myślowy. Trzba być idiotą żeby (-) głośnika do (-) instalacji samochodowej (karoserii) podłączać! Chodziło mi o przewody z radio : przewód plusowy z radio do przewodu plusowego głośnika, a przewód minusowy z radio do przewodu minusowego głośnika.
Kacper - 25 Sie 2005, 08:07
coccolino napisał/a: | Kacper napisał/a: | JoeMix napisał/a: | coccolino napisał/a: | Zgadzam się z przedmówcami. Prawdopodobnie głośniki są w przeciwfazie i "znoszą" się wzajemnie.
Pamiętaj Korton + z radio do + głośnika, - do - |
no i najlepiej żeby to - było dla każdego osbne i nie dodtykało do masy pojazdu, gdyż znam inteligentów co do głośników tylko jeden przewód ciągną... |
I koncówka mocy sie nie pali ?? przeciez to jest zupełnie inna masa... |
Bożeszszszs ty mój. To był skrót myślowy. Trzba być idiotą żeby (-) głośnika do (-) instalacji samochodowej (karoserii) podłączać! Chodziło mi o przewody z radio : przewód plusowy z radio do przewodu plusowego głośnika, a przewód minusowy z radio do przewodu minusowego głośnika. |
Cocolino, ja Ciebie zrozumialem - tylko nie umiem sobie wyobranzic tych idiotów co mase z karoserii podpinają...
diodalodz - 28 Sie 2005, 23:07
czasami sobie można podpiąc to zależy wszystko od tego jaka jest końcówka mocy i czy nie ma przetwornicy na wyższe napięcie . We wzmacniaczach prawie zawsze to odpada takie manewrowanie , w starszych radiach gdzie końcówki mocy nie były na tranzystorach mosfet to generalnie minus głośnika byl równy masie . Ale ze teraz konstrukcje sa wybujane i maja większe szumy niż radia z lat 70 to juz takie manewry koncza sie ogniskiem
Gardner - 17 Wrz 2005, 13:16
Jest jeszcze taka mozliwosc, ze przy odsluchu muzyki jesli glosniki sa zawieszone niczym nie osloniete od spodu ( tuba itp ) to podczas sluchania jeden drugiego moze wypychac, mialem taki przypadek w "Cienkim" w polce z tylu glosniki i tuba w bagazniku i jak tube wlaczylem to "wydmuchiwalo" mi glosniki z polki, moze to byc zeczywiscie tez wina zamienionego + z - przy glosniku.
Przy okazji czesc wszystkim !!!
wójas 22 - 27 Wrz 2005, 02:28
mogą być faktycznie głośniki nie spolaryzowane, podłącz tak , aby uderzały do wnetrza kabiny, mógłby także nie odpowiadać im litraż kiedy grają razem, ale to mało prawdopodobne, tuba im raczej nie zabiera powietrza bo przecież jej nie ma
|
|