|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - Silnik : wysokie obroty po odpaleniu
asman7006 - 16 Sie 2005, 23:15 Temat postu: Silnik : wysokie obroty po odpaleniu
Witam
Chciałem się podzielić wlsnym doswiadczeniem z Wami bo może ktoś ma taki problem i nie wie jak sobie poradzić.
Objawy: przy uruchominiu silnika wchodzi na kilka sekund na wysokie obroty, okolo 3000 ....3500 obr/min. Opada do wlaściwej predkości ale czesto przy jeżdzie, małym zdławiniu silnika znowu dostawał kopa i wysokie obroty, rzedy 4000 obr/min i nie spadały dopoki się nie zatrzymalem... Poza tym przy zatrzymywaniu sie, wbijaniu na luz spadaly obroty do 500obr/min co powodowalo czeste gasniecie silnika.
Przyczyna usterki była uszkodzona izolacja na kabelkach potemncjometru (czujnik polożenia przepustnicy- ta czerwona cześc z 3 kabelkami kolo silnika krokowego), uszkodzona byla izolacja na kabelkach. Nalezy odciać kabelki od złacza. Zgjąc ok 1,5 cm izolacji, oczyscic miedziany przewod, skrecić ze sobą przewody odpowiednio, tak aby odzwierciedlały połacznia jaki tworzylo złacze. Skrecone przewody zlutowac cyną i dobrze zaizolowac. Wiazke przewodów podwiesic aby nie lataly po komoze silnika.
To naprawde działa ze az nie mogłem uwierzyc. zaoszczedziłem wydatek badania komputerowego ktore by pewnie wykazlo uszkodzenie czujnika na kktoregow yminę napewno serwis by mnie naciągnoł, a po cichu by pewnie wyrzucili ta złaczke co ja
PS bylem u kilku fachowcow z tym problemoem, ktorzy rabi tylko forda i nie wiedzieli co zrobic!!! pol roku walczylem a taka blachostka...
Jak by co pytajcie.
maerik - 17 Sie 2005, 08:28 Temat postu: Re: wysokie obroty przy uruchomieniu silnika (kika sek.) i w Mialem to samo, zrobilem to samo i mysle tak samo.
Pozdrawiam!
bash - 17 Sie 2005, 09:51
heh-to samo-tez z rok temu opisywalem na forum-powinno byc w archiwum
coccolino - 17 Sie 2005, 10:26
Było O tym samym
easy - 17 Sie 2005, 13:59
ale dobrze ze napisałęś to jeszcze raz, będzie łatwiej znalesc.
Kuba - 17 Sie 2005, 22:43
Witam
Kurczę, wszystko pięknie bo objawy takie same... Ale z tym tylko, że u mnie izolacja cała... Rozdarłem tą zieloną koszulkę przekonany, że tam siedzi problem... A tam jak nowe. Czasami wydaje mi się jakby coś w tym zespole się zacinało. Coś jakby mi gaz nie do końca wracał (kiedyś dostałem gazem w noge - wrócił akurat). Popsikałem WD-40 na tą sprężynkę i linke gazu. Pytanie moje brzmi czy ta blaszka co idzie do czujnika pp. może się w nim zacinać???
POZDRAWIAM KUBA
JoeMix - 17 Sie 2005, 22:50
Blaszka to raczej nie, ale linka gazu to i owszem, WD-40 to bardzo doraźny i niestety nie najleprzy śreodek - do "regeneracji" linke trzeba wymontowac...
Kuba - 17 Sie 2005, 22:56
JoeMix napisał/a: | Blaszka to raczej nie, ale linka gazu to i owszem, WD-40 to bardzo doraźny i niestety nie najleprzy śreodek - do "regeneracji" linke trzeba wymontowac... |
A w efekcie wymienić - to ma w końcu 12 lat - coś jej sie należy, a nie pare ml WD 40.
DZIEKI
JoeMix - 18 Sie 2005, 06:56
No faktycznie, bo ford po 90 roku zaczoł badziewie produkowac... 12 letnie linki które pracują bez obciązenia wymagają wyminay... wcześniejsze wytrzymywały po 25 lat i wiecej...
Linke trzeba wymontowac z auta powieśić ionowo i od góry... lac Wd40 porcjami... ruszac pancerzem dak długo az z doły zacznie lecieć czyste wd40 jeżeli tylko panzeż luźno chodzi to zostawić w tej pozycje na 24h w celu dobrego wyschnięcia... potem proche oleju z każdej strony w celu nasmarowania... dobrze rozprowadzamy i montujemy do auta ponownie...
Kuba - 18 Sie 2005, 20:47
JoeMix napisał/a: | No faktycznie, bo ford po 90 roku zaczoł badziewie produkowac... 12 letnie linki które pracują bez obciązenia wymagają wyminay... wcześniejsze wytrzymywały po 25 lat i wiecej...
Linke trzeba wymontowac z auta powieśić ionowo i od góry... lac Wd40 porcjami... ruszac pancerzem dak długo az z doły zacznie lecieć czyste wd40 jeżeli tylko panzeż luźno chodzi to zostawić w tej pozycje na 24h w celu dobrego wyschnięcia... potem proche oleju z każdej strony w celu nasmarowania... dobrze rozprowadzamy i montujemy do auta ponownie... |
Witam
Dzieki za instrukcje... Chyba sie będe musiał z nią zmierzyć, bo wnerwiające jest 4 tyś obrotów na skrzyżowaniu - nie mówie nawet o spalaniu
Pozdrawiam
|
|