|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Car Audio i CB - Zabezpieczenie Car Audio
Bongo - 3 Sie 2005, 21:58 Temat postu: Zabezpieczenie Car Audio Witam.Mam pytanie jak ma cie zabezpieczony swoj sprzet ?? chodzi o radio wzmacniacz tube...macie alarmy czy wszystko przykrecone do kasty?? jakie macie pomysly na to ??
2smart - 3 Sie 2005, 22:03
Jedyny znany mi sposób to kamuflaż ..
na radyjko froncik np. z safari
Pzdr 2smart
Bongo - 3 Sie 2005, 22:13
hm taki front by sie znalazl ale jak to mocowac...??
Kurtus - 3 Sie 2005, 22:38
beda chcieli to i tak ukradna,kolega zobaczy ze masz radyjko,powie innemy kumplowi wiesc sie rozniesie i nie masz radyjka .Wjezdzajac na osiedle sciszaj muzyke,nie dawaj im poznac ze masz skrzynie/tube bo na 90% do tego masz podlonczony wzmacniacz,i zmniejszasz szanse sprzetu na przetrwanie
rip18 - 3 Sie 2005, 23:20
kumpel mi mowil ze jego znajomemu wybili mu szybe aby zabrac radio wlasnie safari ja nie wiem ale to juz przegiecie bylo
Bongo - 3 Sie 2005, 23:33
to ze sciszaniem to wiem jednak mysle wszystko poprzykrecac do kasty i ponawierac lebki od srubek zeby byl problem z odkreceniem...:D
iang - 4 Sie 2005, 09:19
Ja na radyjko mam zaślępkę czarną zasłaniająca cały obszar pod regulacją nawiewu, do tego głośniki z tyłu w miejsca fabryczne, (półki i tak nie mam swoja drogą jakby kto miał to kupię), do tego w/w brak szpanu tzn radyjko nie tak aby wszyscy słyszeli, no i na razie odpukać brak przygód.
MATEUSZ - 4 Sie 2005, 09:39
kuzym miał zabezbieczone radyjko w fiacie 126p bardzo dobrze i jak nie dali go rady wyjąć to połamali całą konsole i poszli do domu z wszystkim
coccolino - 4 Sie 2005, 10:31
Chyba nie ma na to sposobu. Nawet nawiercanie łebków na niewiele się zda - jak nie będą mogli sprzętu wymontować to w 95 % przypadków sprzęt zostanie zmasakrowany i jego okolice też (taka wiejska vendetta). Najlepiej dobrze zamaskować sprzęt. W miejscach gdzie nikt nie zna Twojego samochodu - pomoże, na parkingu pod blokiem już nie, bo i tak wszyscy wiedzą co tam masz (a złodzieje napewno).
Chyba najlepszym rozwiązaniem jest głośny autoalarm, bo nie wyobrażam sobie jak można wykręcać głośniki w samochodzie pod blokiem, czy supermaketem przy wyjącej syrenie. Przynajmniej niektórych wystraszy.
Piotere - 4 Sie 2005, 14:22
Ja miałem trzy przygody. Jedna to było zwykłe radyjko na kasetke za 60zl (przykręcone tzw. wieszakiem do karoserii) z czasem zrobiłem sobie wzmacniacz i subwoofer (brałem go tylko gdy miałem zamiar słuchać muzyki) i tak wziołem go ze 3 razy, jak byłem tak 200-300 od bloku w którym mieszkam to ściszałem. Pewnego dnia ide rano z psem patrze, a tu cały samochodzik ładnie pootwierany drzwi kierowcy praktycznie całe otwarte na maksa no i efekt taki, ze zgineła gałka od podgłaszania i delikatnie zniszczony był panel, ale bez problemu poskładałem go w całość. No i dwa razy ukradli mi radyjko, za jedno dałem 15zł, a za drugie 20zł na szrocie. Jedno nawet kasety nie miało. :lol:
Moje zdanie jest takie: jeśli już coś ich skusi do włamania to z pustymi rękami nie wyjdą.
Teraz mam zamiar zrobić sobie jakiś bardzo przyzwoity alarm, najlepiej z lokalizacją położenia samochodu
Laskosz - 4 Sie 2005, 14:28
Ja specjalnie przyciemniłem szybki aby nie było widać co jest w środku.
Mam też autoalarm i centralny (zaspawałem zamki)
Intruder - 4 Sie 2005, 16:01
ja mam bardziej niekonwencjonalny pomysl...
zalozyc na radiu maskownice z aluminiowej siatki i podlaczyc ja pod schowany paralizator i nich gosciu fruwa jak mu sie krasc zachcialo :-D
coccolino - 4 Sie 2005, 19:05
No można kupić sprzęt "na szufladę" i nosić go ze sobą do domu. Głośniki dobrze zamaskować
i powinno być nieźle.
Swoją drogą to smutne, że w naszym kraju trzeba się ukrywać z dobrym sprzętem. Nasi zachodni sąsiedzi mają wyj....ane w kosmos caraudio, że aż oczy bolą i śpią spokojnie.
Laskosz - 4 Sie 2005, 22:05
Można też ubezpieczyć sprzęt
Bodo - 5 Sie 2005, 17:20
Ja za całe 50zl przerobiłem sobie na kieszeń.
Mam wzmaka i skrzynie w bagażniku, ale z zewnątrz tego nie widać.
Jak gdzieś podjeżdżam to już wcześniej wyciągam radio (szczególnie supermarkety).
Zawsze jak wsiadam i odpalam radio to jest taka fajna chwilka niepewności. Zagra czy nie ?!
Bodo
Bongo - 5 Sie 2005, 18:24
Ubezpieczyc...fajnie bylem w PZU to powiedzieli mi ze trza sobie kupic autocasco a to troche nie oplacalne...a na stronie www.pzu.pl pisze ze jest takie ubezpieczenie majatkowe wiec jak to w koncu jest ?? moze ma ktos znajomego ubezpieczyciela zeby sie spytac ??
Ketchup87 - 10 Sie 2005, 17:27
Propos kradzieży.. Mój ojciec miał w Asconie kaseciaka JVC i głośniki z telewizora na tylnej półce zakryte 30cm maskownicą... To ich musiało skusić. Radio było w nieoryginalnym miejscu i tym sposobem pozbyliśmy się części konsoli pomiędzy lewarkiem a deską... W sumie to nieźle się ubawiłem jak sobie pomyślałem ile trudu ich kosztowało wyjęcie starych głośników z drewnianej półki i radia za 20 złotych z konsoli... a głośników od BMW 7 w drzwiach nie zauważyli
Kacper - 18 Sie 2005, 00:35
Bodo napisał/a: | Ja za całe 50zl przerobiłem sobie na kieszeń.
Mam wzmaka i skrzynie w bagażniku, ale z zewnątrz tego nie widać.
Jak gdzieś podjeżdżam to już wcześniej wyciągam radio (szczególnie supermarkety).
Zawsze jak wsiadam i odpalam radio to jest taka fajna chwilka niepewności. Zagra czy nie ?!
Bodo |
Popieram
Za 70zł przerobiłem swojego Blaupunkta na kieszeń, kieszen posiada wyjscia na wzmak (4 chinche) i luzik.
Jak ide do domu to specjalnie radiem czukiereczekzeby było widac ze w aucie nie zostaje hehe.
Teraz sie troche martwie, bo po sciemnieniu szybek nie widac czy radio jest czy nie... i chyba sobie diode zamontuje tam, zeby po wyjęciu radia było widac całą luke po radiu... podepne sie od diode od alarmu i tak sobie migać beda heh
Ps. Jezeli zamierzacie przerabiac na kieszeń to polecam kupno Blaupunkta... odpada wtedy dorobienie pamięci do utrwalenia stacji radiowych - a to juz większa sumka....no i strata gwarancji fabrycznej
MARIUSZ.B - 2 Wrz 2005, 16:13
Wydaje mi się że jak kradną radio to świecą latarką do środka na ślepo raczej nie wchodzą.
luby- - 5 Wrz 2005, 13:54
Cytat: | ja mam bardziej niekonwencjonalny pomysl...
zalozyc na radiu maskownice z aluminiowej siatki i podlaczyc ja pod schowany paralizator i nich gosciu fruwa jak mu sie krasc zachcialo |
za coś takiego to jeszcze złodziej Ciebie będzie targał po sądach- takie mamy prawo
xr2fun - 6 Wrz 2005, 20:49
Najlepsze radio to dźwięk silnika i tłumika przy otwartym oknie. Oczywiście jeżeli jest audio w aucie to proponuję wszystko maskować. Alarm i inne gadżety nic nie dają. Problem z głowy jak garażujecie lub mieszkacie na prowincji to nawet auta nie trzeba zamykać- szkoda szyb! Gdyby psy zostały otrute.
KacpeRS - 17 Wrz 2005, 19:56
najlebszy autoalarm to koledzy na podwórku i fama że jak się ktoś włamie to dostanie niezły wpi*rdol..
Kacper - 18 Wrz 2005, 10:02
Kasperaz21 napisał/a: | najlebszy autoalarm to koledzy na podwórku i fama że jak się ktoś włamie to dostanie niezły wpi*rdol.. |
i przyjadą gnoje z miasta obok, a ty dzięki wmontowanym kamerom oczywiscie bedziesz wiedzial kto to :lol:
molu - 18 Wrz 2005, 14:30
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63477255
taki cos ostatnio wypatrzylem - w kazdy razie metoda tania i prosta co do skutecznosci nie wiadomo 8)
Piesek - 18 Wrz 2005, 17:43
Mi w zeszym tygodniu ojebali całą muze, zostawilili tylko głośniki przednie, były po 2 na jedną stronę w ładnych panelach i maskownice na nich, myślę że poprostu zlitowali się i nie rozpierdzielali mi tapicerki drzwiowej bo widzieli jaki to ogrom pracy był. A radio podłanczał mi kumpel i mówił czy ma być konkretnie zabezpieczone to mówie że ta no i było naprawde dobrze zabezpieczone i musieli troche kokpit połamać aby dojść do środka. Do tego wzmaka wyrąbali i skrzynie mojego kumpla i jeszcze kable wypaśne które niezdążyłem jeszcze rozpakować. I wiem już czego niemożna mieć w aucie żeby niekusiło na "chybił trafił" ciemne szyby! To one kuszą że jak są ciemne szybki to musi być coś w środku ukryte. Fakt niezbili mi szyby bo wiadomo że folia przytrzymuje zbitą szybę to wycieli dranie uszczelkę. No i postanowiłem że przed zamontowaniem muzy zrywam całą folię do szyb i montuje pożądny alarm...
Darekmk3 - 18 Wrz 2005, 19:18
a ja ci mowie ze to ie ciemne szyby poprostu wzieli cie na lupe wczesniej i szukali okazji musieli dobrze wiedziec co tam miales bo by przez tylna szybe nie wchodzili pozdro 3m sie
Piesek - 18 Wrz 2005, 19:45
nie mogli mnie wziąć pod lupe bo byłem drugi dzień w nowej szkole. A poprostu tam parking jest skurwiały i często opierdalają z tego co się później dowiedziałem
Darekmk3 - 18 Wrz 2005, 19:48
Piesek napisał/a: | nie mogli mnie wziąć pod lupe bo byłem drugi dzień w nowej szkole. A poprostu tam parking jest skurwiały i często opierdalają z tego co się później dowiedziałem |
mozliwe ale takiej opcji tez do konca nie mozesz wykluczyc ;-) pozdro
luby- - 20 Wrz 2005, 13:56
Jak by nie robić można trafić na:
- koleśi filujących na okazję
- kolesi filujących w dany mniejscu
- kolesi idących na żywca
prawda jest taka że jak mają co to zawsze zapier..
żeby było ciekawiej to kumplowi wybili szybe żeby wyrwać safari -
(to byli ci" na żywca") najpierw szyba potem szybko co jest w środku
radio było mocno zamontowane więc część go została w zdemolowanym aucie
Kacper - 20 Wrz 2005, 16:05
luby- napisał/a: | Jak by nie robić można trafić na:
- koleśi filujących na okazję
- kolesi filujących w dany mniejscu
- kolesi idących na żywca
prawda jest taka że jak mają co to zawsze zapier..
żeby było ciekawiej to kumplowi wybili szybe żeby wyrwać safari -
(to byli ci" na żywca") najpierw szyba potem szybko co jest w środku
radio było mocno zamontowane więc część go została w zdemolowanym aucie |
jak nie ma radia w aucia to co beda probowasc krasc
...jedynie ze sobie pomysla ze radio jest pod fotelem, to bede o szybe do tyłu ... ale te na kieszen seryjne to raczej kicha jest, a jak ktos popatrzy na mnie to widzi ze nosze ze sobą
RKRman - 21 Wrz 2005, 09:46 Temat postu: sprzęcik HEJ
..no to ja co nie co dołoże.....znam kolege który w ładny czytelny sposób napisał panom złodziejom w miejscu gdzie zazwyczaj jest radyjko w autku że .." SŁUCHAM MUZYKI W DOMU .." .......po kilku dniach wracając z pracy przekonał sie że miał włam do domu....a bezczelni kolesie którzy na 100 % zrobili to dla frajdy napisali na szybie auta: " ..MY CZASEM TEŻ .." ..po prostu paranoja...
...można zabezpieczenia wymyślac do bólu ...ale to raczej nie sedno sprawy ..........należało by doprowadzić do sytuacji kiedy tak chętnie złodzieje nie wyciągają rąk nie po swoje ............więc co by sie nie rozgadywac i nie potrzebnie nie wkurwiać ....JESTEM ZA ODCINANIEM DŁONI ZŁODZIEJOM ......bez "narzędzia pracy " niewiele zrobią...a cieniasy wydygają......
POZDRAWIAM ;-) ..no to teraz wiara wie dlaczego góral w bieszczadach żyje :lol: hehe....spokojna okolica więc problemy raczej innego kalibru..
KacpeRS - 21 Wrz 2005, 12:59
w naszej ukochanej Polsce nawet nie można obronić swojego samochodu jak złapiesz złodzieja na gorącym uczynku bo jak go udeżysz to masz sprawe w sądzie za pobicie
luby- - 22 Wrz 2005, 08:19
....JESTEM ZA ODCINANIEM DŁONI ZŁODZIEJOM ......
NIESTETY - PIOTR MA RACJĘ
Danio - 23 Wrz 2005, 00:38
Piotrku niestety w naszym kraju póki co to byłoby nieopłacalne...nie wiem jak u w Twoich stronach ale w moich np gdy ktoś straci pracę i niespecjalnie mu sie wiedzie to "normalną" rzeczą jest samookaleczanie sie ...smutne ale prawdziwe..i pieniążki są...co do obcinania palców to faktycznie w innych krajach tak podziałało że w tej chwili na targowiskach towar jest chowany tylko przed przyrodą...czy podogą i zwierzętami.. i nikt nie odważy sie dotknąć...ja tylko zawsze mówię...że gdyby nie było chętnych ..to by nie było tych co sprzedają...ale jesli komuś ukradną radio na które długo zbierał i kupił w pełni legalnie...to w sumie mu sie nie dziwie że idzie i kupuje za 30 % ceny lewe...bo ile można ?
luby- - 23 Wrz 2005, 09:02
- myślisz że 1000 czy 10000 osób, które nie będą
kupowały kradzionego cokolwiek zmieni ?
TREK - 23 Wrz 2005, 21:38
ja widziałem dzisiaj super alarm. Stoję sobie w Bydgoszczy przed OBI a tu podjeżdża sobie facet samochodzikiem, wysiada, zamyka drzwi ale nie na kluczyk, szyba otwarta (nie cała). Już chciałem wysiąść ze swojej Fieściny i powiedzieć o szybach, ale tak patrzę a w środku DOBERMAN sobie po fotelach śmiga. Podoba mi sie taki alarm, niech któryś złodziej taki sforsuje.
Szkoda by tylko było pieska w nocy.
jackrzec - 25 Wrz 2005, 10:59
To juz w sumie nie alarm, tylko zabezpieczenie, i to bardzo skuteczne - jak pies jest mądry i nieda się otruc, to złodziej niema szans. Tylko szkoda, że póżniej właściciel psa będzie odpowiadał za pogryzienie tego złodzieja...
KacpeRS - 27 Wrz 2005, 11:53
no i przez całą noc będziesz takiego psa trzymał w samochodzie?
Danio - 27 Wrz 2005, 12:01
ja mam całkiem fajne zabezpieczenie...co prawda nie mam tam nic w tym autku bo to co jest to nie mozna audio nazwać...ale jednak...koledzy siedzą na ławeczce na parkingu i piją i w ten sposób nikt nie ma wstępu na plac...a o swoje sie nie martwię i w ten sposób został stworzony osiedlowy system ochrony :p ..Oni w spokoju piją ...my im nie przeszkadzamy....a oni pilnują parkingu
PrezeSSito - 2 Paź 2005, 08:10
no własnie dzisiaj jakąś godz temu (czyli kolo 7.00 rano) przyszedł do mnie kumpel z wiadomością ze mu ukradli granie... radio i głośniki z półki... :( :( :( :( :( wyiągneli tylnią boczną szybe i wykręcili radio i głośniki... i to pewnie ktoś z osiedla bo dobrze wiedzieli gdzie ma schowany panel qarwa to jest lekka przesada...
i do Cieszyna misjowozem bez grania trzeba jechać :( :(
a wczoraj mu wieczorem mówiłem że zadżebiście ma zrobione granie w misjowozie
Kacper - 2 Paź 2005, 20:12
no z audio nie nalezy nikomu nic pokazywac.... nikomu, zostawic dla siebie. i szpanowac tym, ze radio sie nosi do domu, kumplom mówic ze glosniki sie wypierdzialy i chcemy kupic nowe... jak dostaniemy wyplate, i wiecznie lamentowac ze nie ma kasy. i to jest metoda...
A danio...wszystko fajnie, dopoki ktorys sie nie potknie o auto, ew zachaczy o lusterko... w tedy bedize gorzej
|
|