|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Hyde-Park - Kupiłem Auto Złom
piotr3332 - 27 Lut 2017, 14:35 Temat postu: Kupiłem Auto Złom Witam
Chciałbym się was poradzić co zrobilibyście na moim miejscu.
Około 3 tygodnie temu zakupiłem auto dla dziewczyny. Ford Fiesta z 2015 roku od prywatnego właściciela.
Juz po zakupie okazało sie ze auto nie jest bezwypadkowe. To jest moja wina i powinienem lepiej to sprawdzić ale stało sie kupiłem tzw. złoma.
Auto zostało zakupione od osoby prywatnej i juz sie z nim kontaktowałem ale nie zwróci kasy.
Jestem zalamany i nie wiem co teraz najlepiej zrobić? Jak najszybciej sprzedać czy pojeździć z rok i dopiero wtedy?
Pozdrawiam i za wszelkie rady dziękuje
Hyuga - 27 Lut 2017, 17:12
A co dokladnie w aucie jest nie tak? Jesli auto opisane bylo jako bezwypadkowe i sprzedawca przed Toba to zatail to masz prawo ubiegac sie o zwrot. Z reszta zwrot to w dzisiejszym czasie jeden z obowiazkow sprzedajacego. Trzeba poszukac firmy, ktora zajmuje sie takimi sprawami i zasiegnac porady jak to dziala. Jesli to niemale pieniadze to warto stracic troche na paliwo i prawnika zamiast tracic calosc kwoty i zostac z "auto zlomem".
kuba87 - 1 Mar 2017, 20:34
po pierwszy co w aucie zostało uszkodzone podczas "wypadku" bo to mogła być zwykła stłuczka
auto się dziwnie zachowuje, widać na podłodze, słupkach podłużnicach ślady po naprawie?
czy wszystkie elementy zawieszenia pracują, i pasują na swoje miejsce prawidłowo?
piotr3332 - 2 Mar 2017, 09:46
Auto prowadzi sie normalnie ale jak byłem w komisie to mi powiedzieli ze poduszki wystrzeliły, na górnym lewym słupku od drzwi kierowcy napewno było szpachlowanie i malowane. Szyba przednia była wymieniana. W poniedziałek jadę do mechanika i sprawdzi mi na kanale auto dokładnie.
Jestem przygotowany na najgorsze i jest mi wstyd że tak postąpiłem i wcześniej nie sprawdziłem.
Najchętniej to bym sprzedał ten samochód bo zapłaciłem a niego 32 tys a jak ktoś dałby mi 30 to bym sie nawet nie zastanawiał.
Hyuga - 2 Mar 2017, 10:52
Nie brzmi to tragicznie takze nie stresowalbym sie na zas. Zajedz do profesjonalnego serwisu i niech zrobia Ci ogledziny - jesli podluznice sa cale, a wszystko zrobione ze sztuka to nie ma powodow do placzu. Moj ojciec kupil x5 za 120 tys. po dzwonie w przod, wszystko zrobione jak trzeba i nic w aucie sie nie dzieje. Dopoki nie jest to ulep po dachowaniu lub drzewie wszystko powinno byc ok. W ostatecznosci pojezdzij pol roku i sprzedaj. Wiekszosc ludzi akceptuje auta wypadkowe - jesli stracisz, to niewiele.
kuba87 - 2 Mar 2017, 18:05
No wlasnie, podejrzenie a rzeczywistość. Może galąź spadla na auto, tego nie wiesz. To ze szyba czolowa byla wymieniana i i podjęto naprawę slupka o niczym tak naprawde nie swiadczy
FiFa - 2 Mar 2017, 19:43
Też jeżdżę fiesta mk7 z przeszłością, jezdziny nią już 5 rok i nic się nie dzieje, a u mnie był cały bok i narożnik przecharatany, co więcej to nie wiadomo jak narazie wszystko jest ok. Może poza głośnikiem którego ktoś uszkodził przy naprawie ...
TSRules - 2 Mar 2017, 21:17
szyby z jednego rocznika czy lampy z jednym numerem można łatwo sprawdzić, miernik do lakieru przy aucie 2 letnim to też nie jest głupi pomysł, jak piszą może nie ma dramatu ale z ceny byś pewnie utargował
van - 3 Mar 2017, 09:23
Z opisu wynika że jedyne do czego możesz mieć pretensje to że zapłaciłeś więcej niż auto w tym stanie powinno być warte.
A tak swoją drogą to i nowe auta z salonu zdarzają się że są pomalowane i szpachlowane bo gdzieś coś z lawety komuś spadło albo jeździło jako demo i się tu i uwdzie przytarło a potem TVN Turbo z kamerą jeżdżą po dilerach że sprzedali klepane jako nowe
_KRis_ - 3 Mar 2017, 23:42
Jak Ci bardzo zależy to tu masz prawnika od takich spraw:
http://autoprawo.pl/wyrok...mu-handlarzowi/
TomOskroba - 13 Kwi 2017, 11:34
widzę panie Piotrze, że się Pan mało orientujesz.
w ASO tak jak wyżej kolega napisał potrafią być malowane samochody po delikatnych uszkodzeniach. Teraz się liczy hajs.
jeżeli z autem się nic nie dzieje i znalazłes malowany blotnik to o niczym nie świadczy bo takie rzeczy można uszkodzić po wyjeździe z salonu
słupek ? tu sprawa jest cięższa bo tak jak napisał kolega wyżej może to być gałąź.
potem ktoś pędzelkiem zamalował i po sprawie. jeżeli była mocna kraksa. to już lipton.
nie panikuj jedź do ASO zapłac 200-500zł za kompletne sprawdzenie auta i będziesz wiedział.
skoro dałeś za auto 30k to wydaje mi się że stać Cię na oględziny auta w ASO
piotr3332 - 13 Kwi 2017, 11:51
TomOskroba, auto bylo po kolizji lewy bok walnięty, poduszki wywaliło. z tego co mechanik mi mówił to nie było to lekkie stuknięcie.
Od jakiegos czasu mam problem z odpalaniem bo czasami auto odpala od razu a czasami nie i długo kreci.
Nauczka na całe życie.
TomOskroba - 13 Kwi 2017, 13:39
a to już lipa. współczuję
sprawa do prawnika, nie daj sie wydymać na 30k
niech frajer zwraca skoro napisał bezwypadkowy
|
|