Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka ogólna - Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek

rafalszmig - 5 Maj 2016, 18:08
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Witam.
Jako, że na majówkę było trochę zimno nocami, grzałem trochę na odpalonym silniku. :brawo:
Podczas powrotu, gdy było już gorąco na dworze postanowiłem włączyć klimę żeby umilić wszystkim podróż... tyaaa :głowąwmur:

Teraz do meritum.

Wiem, że problem ze skrajnie zimnym lub gorącym nawiewem jest dość powszechny w Fiestach i dzięki temu odkopałem dość sporo informacji.

U mnie powietrze jest skrajnie gorące, co wskazuje na to, że elektrozawór jest ciągle otwarty.
Obejrzałem go, wszystkie węże i przestrzeń dookoła. Brak oznak korozji i brak przecieków.

Sprawdziłem kostkę doprowadzającą prąd do elektrozaworu. Najpierw test z żarówką, brak światła. Potem w ruch poszedł miernik. Napięcie jakie podaje to około 1.8V, a kręcenie regulacją temperatury niczego nie zmienia. Więc może to ten słynny tranzystor w panelu kabinowym?

Podłączyłem pod elektrozawór osobne źródło zasilania w postaci akumulatora żelowego o mocy 12V, niestety brak efektu. Odpaliłem auto na jakiś czas i z nawiewu dalej piekło (przy obciążeniu 12V powinien się zamknąć). Po tym zabiegu jedynie cewka elektrozaworu zrobiła się bardzo gorąca (polaryzacja dobra, sprawdzałem miernikiem).

Czy z powyższego rzeczywiście wynika, że oba elementy trafił szlag? :pop:
Czy macie jeszcze jakieś sugestie co do tego jak sprawdzić te elementy?

Czy mogę tymczasowo zacisnąć węże przed filtrem kabinowym? Może ktoś ma na to jakiś patent?

Pamiętaj, odpowiadając na ten post nie tylko ratujesz Fiestę, ale ratujesz też człowieka przed śmiercią tego lata :D

Pozdrawiam

modell1 - 6 Maj 2016, 23:39
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Kup elektrozawór i wymień tranzystor na panelu i będzie OK :mik:
Jak co zawór mam używany :ok:

rafalszmig - 7 Maj 2016, 12:01
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Wysłałem PW

Tymczasem chciałem ponowić pytanie:

Cytat:
Czy mogę tymczasowo zacisnąć węże przed filtrem kabinowym? Może ktoś ma na to jakiś patent?


Może trytytki? Nie stanie się nic złego? W końcu będzie to symulować zaciśnięty elektrozawór :joint: ale, jako że to pierwsze autko i mam je od niedawna, jeszcze dużo nie grzebałem i trochę boję się efektów takiego zabiegu.

Jestem człowiek techniczny, ale przy aucie nikt mi jeszcze nie dał grzebać.

EDIT:
Może to przecież przerwać cyrkulację płynu, więc może powinienem połączyć węże in/out przed zaworem ze sobą?
Albo np połączyć jednym wężem wejście i wyjście za zaworem:


modell1 - 7 Maj 2016, 21:08
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Możesz tak zrobić ale będzie piekło w aucie
rafalszmig - 8 Maj 2016, 00:13
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Mógł byś rozwinąć myśl? Z tego co czytałem o tych zaworach, to dokładnie taka jest cyrkulacja przy zamkniętym przepływie.
modell1 - 8 Maj 2016, 00:48
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Zrób obejście przed zaworem i będzie ok. Nawet z rurki np miedzianej przekrój pasuję :)
Puff - 8 Maj 2016, 21:26
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Nie możesz zaciskać, bo to mały obieg jest. Zacznie Ci ciśnienie rosnąć i mogłoby węże rozwalić/poprzecinać, a tego nie chcesz.
Zawór zdemontuj, odkręć cewkę z boku i zobacz w jakim stanie jest sama cewka i rdzeń. Czasami wystarczy wyczyszczenie i po poskładaniu taki zawór działa jeszcze jakiś czas. Warunek konieczny to nieuszkodzona gumka na styku obudowy głównej i obudowy cewki (jak rozbierzesz, skumasz o co chodzi).

A na drugi raz pisać w temacie do tego przeznaczonym - po to on jest. Później złączę tematy. :P

stiven1985 - 30 Maj 2016, 13:13
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
moze przy okazji i ja skorzystam, mam te same objawy stawiam na elektrozawor lub z tego co czytalem na tranzystor, ale niestety nie widzialem tego tranzystora. Czy ktos ma foto jak on wyglada ewentualnie jak jak sie do niego dobrac, bo nie chcialbm nic popsuc. Czy nie bedzie problemow z dostaniem nowego tranzystora?
Puff - 30 Maj 2016, 15:36
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Zdemontuj panel nawiewów (ten gdzie masz regulację temperatury, prędkości, etc.). Będzie na płytce drukowanej z tyłu.
rafalszmig - 10 Cze 2016, 02:41
Temat postu: Piekło z nawiewu - nietypowy przypadek
Witam!
Problem został rozwiązany. Wymieniłem elektrozawór na używany - oryginalny Ford za 50 zł z wysyłką. Stary po podłączeniu "na sztywno" do zasilania dawał niewielkie oznaki życia lub wcale, zależnie od humoru. Nie przyniosło to żadnego efektu. Wymiana elektrozaworu jest prosta i można spokojnie wykonać ją samodzielnie.

Wymieniony został także tranzystor na zamiennik. Koszt 10 zł z wysyłką + 20 zł za lutowanie u elektronika. Miejsca do lutowania jest mało, a tranzystor łatwo przegrzać i dlatego właśnie zdecydowałem się na pomoc profesjonalisty.

Wszystko jest już sprawne i mogę się cieszyć klimą tego tego lata :) :zwyciężca:

Łączny koszt naprawy to 80 zł i 5 godzin czasu.

Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim zmagającym się z tym problemem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group