dawidx77 - 27 Paź 2015, 19:02 Temat postu: Problem z wbijaniem biegów Witam Jestem nowy na forum, nie znalezlem takiego samego tematu, więc zakladam nowy. (ford fiesta 1,3 benzyna 2003r ) Czasami pojawia sie problem z wbijanie biegów na zapalonym silniku. Wciskam sprzegło i nie można wbić żadnego biegu. Dopiero po zgaszeniu i ponowym uruchomieniu silnika wchodzą normalnie, jednak nie od razu. Muszę gasic go kilkakrotnie i ruszac przy tym pedałem sprzegła wielokrotnie. (na zgaszonym silniku wchodza normalnie). Jak pojawił się ten problem ,to wbijałem bieg na zgaszonym i przy próbie zapalenia na wciśnietym sprzegle po zakręceniu samochód zrywał jakbym odpalał go na biegu bez sprzegła. Nie znam historii pojazdu,ponieważ kupilem go kilka dni temu w Niemczech (oczywiscie w dzien kupna jak na złosc wszystko działało) Mechanik zalecił mi sprawdzenie oleju w skrzyni. Tak tez zrobilem, sączy sie od razu po odkręceniu korka i jest czysty,wiec to chyba nie to. Wstępnie stwierdzili ,że jesli to nie olej, to mam do wymiany sprzęgło ,albo skrzynie. Tutaj nie wymieniają pojedynczych podzespołów tylko od razu całość. Za takową usługę koszt jest następujący; robocizna 500 euro, częsci od 300 do 350 euro. Jest to dla mnie kosmiczna cena i nie do przyjęcia. Mam poważny problem,ponieważ za 2 tygodnie muszę wrócić nim do Polski i boje sie o to,ze padnie mi na trasie. Proszę Was o pomoc i z góry dziękuje za porady, Pozdrawiam Puff - 27 Paź 2015, 22:53 Temat postu: Problem z wbijaniem biegów Primo - sprawdź stan płynu hamulcowego. Secundo - jeśli płynu jest dość, to prawdopodobnie masz padnięty wysprzęglik hydrauliczny lub docisk sprzęgła. Fakt faktem, jak padł docisk, to wymiana jego samego jest bez sensu. Natomiast jeśli sprzęgło jest w dobrym stanie, a wysprzęglik klęknął, to masz jego cenę + robotę. U nas dostaniesz wysprzęglik między 100 a 250zł, czyli grosze w porównaniu do tego, co napisałeś. Z robocizną gorzej. Generalnie jak ruszysz, to da się zmieniać biegi bez użycia sprzęgła, ale wymaga to wprawy. Najgorsze jest, niestety, ruszanie. Jakbyś wleciał na trasę, to po prostu lecisz swoim tempem, aż dojedziesz w swoje rejony, wybierając drogę z najmniejszą ilością świateł i skrzyżowań. |
