Ganda - 3 Sie 2015, 00:42 Temat postu: Zapalniczka po kluczyku Bry. Pytanie do forumowych magików. Opcja jest na pewno. Co trzeba lepić, żeby prąd w zapalniczce pojawiał się dopiero po przekręceniu kluczyka w stacyjce, a nie ciągle? Puff - 3 Sie 2015, 01:20 Temat postu: Re: Zapalniczka po kluczyku Znaleźć kabel w którym prąd się pojawia dopiero po przekręceniu kluczyka na żądaną pozycję. Dopiąć do niego kabelek, niekoniecznie gruby i doprowadzić do styku przekaźnika. Do styku po przeciwnej stronie dopiąć masę. Do jednego z drugiej pary styków +12, a do drugiego kabel, który podaje to +12 na zapalniczkę. Po drodze dać bezpiecznik 5 lub 10A. Et voila. Ganda - 3 Sie 2015, 02:30 Temat postu: Re: Zapalniczka po kluczyku Czyli tak jak myślałem, dzięki Puff. Chwilowo na stanie brak miernika, ale jak już odbiorę - wskazówka, gdzie najbliżej drążka zmiany biegów znajdę taki kabelek? Jak dopnę diodę led do podświetlenia zegarka będzie gitara? (Bo w sumie taki efekt chce osiągnąć, myślałem że zastosowano podobny patent jak z Mondeo, z przełożeniem bezpiecznika, ale skoro muszę lepić to wolę zrobić to bezpośrednio, a nie dodatkowo przez zapalniczkę). Puff - 3 Sie 2015, 10:23 Temat postu: Re: Zapalniczka po kluczyku
Nie mam pojęcia jak wyglądają kabelkologie w mk3.
Chyba nie kumam o co chodzi z tą diodą... szynszyl - 22 Sie 2015, 17:00 Temat postu: Re: Zapalniczka po kluczyku
w radio |
