Piter79 - 25 Kwi 2015, 13:13 Temat postu: Automat przygasa na zimnym silniku przy zmianie biegu Cześć, Fiesta mk4 97' 1,25 zetec (75) skrzynia bezstopniowa - auto niedawno nabyte Mam taki otóż problem: Na zimnym silniku przy wrzuceniu wstecznego spadają obroty mniej więcej do 500 i wtedy silnik przydusza się i gaśnie - na ciepłym silniku przygasanie obrotów też się pojawia ale silnik jakoś sobie z tym radzi. Przy przełączeniu na D obroty również spadają ale nie na tyle żeby silnik zgasł. Sprawdzony filtr powietrza, wyczyszczona przepływka i "krokowy", śiwece kable ok, sprawdzony olej w skrzyni. Obroty biegu jałowego stabilne. Zauważyłem że podczas przestawiania dźwigni (pomiędzy biegami) obroty samoczynnie wzrastają - czy ktoś wie może jaki element/czujnik za to odpowiada - gdyby ten wzrost obrotów można było wydłużyć podejrzewam że rozwiązałoby to ten problem. Jeżeli ktoś potrafi mi coś podpowiedzieć będę wdzięczny - przejrzałem kawał forum, ale bez sukcesu :( helmanss93 - 28 Kwi 2015, 11:45 Mam także Fieste w automacie więc mogę potwierdzam, ciężko coś mi było znaleźć w necie. Mój automat na zimnym silniku przy wrzuceniu z P na D dusi się i często gaśnie lecz tylko na zimnym silniku i szczególnie zimą. Przy nagrzanym silniku tego problemu nie ma. Najmniejszy efekt szarpania (czasami nawet można uniknąć zgaśnięcia) można uzyskać odpalając samochód, przerzucając na 15 sekund na z P na N i trochę przygazowując na luzie, bądź wrzucając D i nie naciskajac hamulca (samochód sam jedzie do przodu) i naciskając gaz. Choć czasami ten motyw nie przejdzie na parkingu 
Na biegu wstecznym problemów nie mam, jedzie poprawnie. Olej w skrzyni na dobrym poziomie (choć go jeszcze nie zmieniałem). Słyszałem legendę od kuzyna, że w Galaxy w automacie są jakieś 3 miejsca regulowania, lecz to na razie nie potwierdzone. P.S Samochód tak poszarpując na zimnym silniku jeździ od ponad dwóch lat, skrzynia jeszcze nie eksplodowała.. Brt - 3 Maj 2015, 13:23 Można to wyregulować ... ale może ze 2 osoby w PL to potrafią podobno  ... proponuję sie przyzwyczaić. Żonie przy włączaniu D na zimnym potrafi zgasnąć, ale tak ma "od zawsze" (chyba z 10 lat już) i nic sie pozatym nie dzieje.
|
