|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Hyde-Park - nie palę
szynszyl - 11 Lut 2015, 08:22 Temat postu: nie palę łatwo poszło...
elmek13 - 11 Lut 2015, 08:27
Ciekawe na jak długo. Powodzenia.
Puff - 11 Lut 2015, 08:30
szynszyl - 11 Lut 2015, 08:45
elmek13, nie wiem.
tydz minął, nie łaże do lodówki, nie mam zawrotów głowy, świadomości, kołatania serca, spadków ciśnienia. śpie normalnie.
to jakaś ściema z tym rzucaniem.
21 lat paliłem, tylko nie rzucałem bo lubiłem palić
Parzych - 11 Lut 2015, 13:48
Qzyn - 11 Lut 2015, 14:51
Trzymaj sie - ja juz prawie 1,5 roku
acti357 - 11 Lut 2015, 17:04
Już myślałem, że to temat o dieslu a Wy o papierosach
Krzysiek - 11 Lut 2015, 17:24
Najgorsze pierwsze tygodnie później leci z górki Powodzenia i Gratuluje mądrego wyboru
yoyo72 - 11 Lut 2015, 17:44
Powodzonka w tym niepaleniu! Podobno ci którzy rzucają to rzucają do pierwszej imprezy(alko)
Jondi - 11 Lut 2015, 18:48
ja również postanowiłem rozstać się z nałogiem pomimo tego że bardzo lubię palić od 9 stycznia podpalam tylko do piwa czyli co sobotę Tak jak koledzy pisali najgorszy pierwszy tydzień i polecam landrynki jak przychodzi ochota na papierosa na początku bardzo dużo jadłem, a landrynki jakoś dawały mi zajęcie i zapełnienie ust przez które nie myślałem o papierosie
szynszyl - 11 Lut 2015, 18:53
w sumie wczoraj przegadałem z kumpelą ze 3 godz. ona ćmi jak smok. nie wzruszyło mnie to, a pociągnąłem sobie dla sprawdzenia czy mnie zaćmi
kurde.. to nie smakuje..
Marcin - 11 Lut 2015, 19:25
Chuck dał z półobrotu petowi... ja w to wierze Wojtek, oby tak dalej
trzeci - 11 Lut 2015, 19:31
Trzymam kciuki żebyś wytrzymał
Ja już przestałem liczyć , tyle czasu już minęło.
I pilnuj się bo najgorsze jeszcze przed Tobą.
szynszyl - 11 Lut 2015, 22:03
trzeci, nie panikuje
diodalodz - 14 Lut 2015, 01:34
Ja też już ponad 3 lata chyba a może więcej. Jak chciało mi się palić to piłem jogurty w butelkach. Generalnie to ściema, że nie da się rzucić. To jest w głowie. Choć nie powiem, palenie było bardzo przyjemne i złego słowa nie powiem ale oczywiście zdrowie i rozsądek ważniejszy. Czasami wrzucam palącą osobę sobie do auta i się inhaluję
szynszyl - 14 Lut 2015, 10:22
gorszego czasu na rzucanie nie mogłem wybrać. wszystko mnie wkur... do bólu.
I fakt, że problem rzucania to ściema.
diodalodz, eLeMusie Light (LM) to sama słodycz he he
diodalodz - 14 Lut 2015, 15:34
Wiem, zaczynałem on Malboro a potem przerzuciłem się na ElEmy, i tak zeszło 7 lat Ale bez jest lepiej stanowczo ! Nie muszę marznąć na dworze bo w środku już nie wolno kurzyć Nie śmierdzą mi ubrania, no i oszczędzam ! Będę się modlić byś wytrwał !
Laskosz - 14 Lut 2015, 15:47
ja rzuciłem nie paliłem chyba 8 miesięcy a przed weselem jak przyszło lecieć samolotem pierwszy raz to chwyciłem paczke i tak znów zostało ale myśle myśle o tym żeby sie tego pozbyć
wojtekpl - 14 Lut 2015, 16:10
Wytrzymasz. Ja paliłem 15 lat, a teraz już z 8 nie palę. Od kopa.
Wytrwałości
Puff - 14 Lut 2015, 16:13
Skoro temat jest w HP, to tak spytam luźno (chcę potwierdzić lub obalić moją teorię) palaczy - kiedy zaczęliście? Mowa o wieku/okresie w życiu, ew. powodach, które mogły być przyczyną.
wojtekpl - 14 Lut 2015, 16:28
@Pufcio
Kiedy? Wstyd się przyznać. Coś z początkiem szkoły średniej.
Czemu? Ja wiem. Moda? To były inne czasy wtedy. Teraz wśród dzieciaków /widzę po swoich/ jest raczej moda na nie palenie.
Hmm jak zacząłem dokładnie liczyć to jednak trochę dłużej paliłem
TSRules - 14 Lut 2015, 19:53
ja nie palę piąty rok, na początku było ciężko, właściwie pełne uodpornienie miałem po 6-7 miesiącach, wcześniej ciągnie niestety głównie w towarzystwie i na imprezach
szynszyl - 14 Lut 2015, 20:55
Zaczalem majac 20 lat. Bo studia i moda. Zeszlo mi 21 lat
diodalodz - 14 Lut 2015, 21:27
Ja miałem start w 2 klasie LO (2002). Trzeba było się pokazać, że ma się JAJA !
Hehe po za tym, było kilka ciekawych epizodów. Np Fajeczka o 6 nad ranem z prezesem Wtedy Trzeci mi wmawiał że Goya - Smak słów to będzie hit lata:)
brodaty33 - 18 Mar 2015, 22:17
gratuluję
blind227 - 18 Mar 2015, 22:22
Ja od 15 roku życia paliłem ,od 2 lat wybrałem mniejsze zło i pale e-fajki. Ale przy kawie i po bara bara to nie ma nic lepszego jak normalny fajek
szynszyl - 19 Mar 2015, 18:55
od 1,5 tyg palę.. ale data graniczna 27.03.2015 i wracam do wyrzeczeń. no kur... tak mi się nawaliło że ...
trzeci - 19 Mar 2015, 19:32
Przy stresie cieżko rzucić, to fakt.
Ale fakt też, że szlugi w niczym nie pomagają a i ulga iluzoryczna.
Powodzenia następnym razem.
Mnie trochę pomogła ta strona: http://nalogow.com
szynszyl - 19 Mar 2015, 21:26
ja naprawde mam silną wolę, a palenie to akurat przejaw złości. nie umiem tego wytłumaczyć
yoyo72 - 21 Mar 2015, 14:53
Eee tam. U mnie w pracy chłopy palili od 30 lat i więcej po 2,3 ramki na dzień i powiedzieli kiedyś po imprezie KONIEC i nie palą. Nawet jak piją to nie kopcą i co? Da się? DA! Nie chcę to nie palę i tyle. A teraz idę na dymka.
Cholerny nałóg.
charpia - 22 Mar 2015, 21:18
bardzo niedobrze rzucać od razu... idę na balkon
|
|