|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka ogólna - Głęboko rozładowany akumulator
sth2biker - 16 Sty 2015, 12:28 Temat postu: Głęboko rozładowany akumulator Witam, dostałem od znajomego akumulator który został kupiony i zapomniany w rezultacie czego przestał w garażu ponad rok i rozładował się do tego stopnia, że żaden prostownik nie chce go ruszyć, czytałem o przekładaniu akumulatorów na odpalonym silniku czy podłączenie go do prostownika z równolegle podłączonym innym akumulatorem aby prostownik puścił prąd, jednak opinie co do tych metod są podzielone..
Macie jakiś pomysł jak go ruszyć? Czy już raczej nic z niego nie będzie ?
Pozdrawiam !
Jondi - 16 Sty 2015, 14:31
moim zdaniem będzie ciężko żeby wstał ale ja bym postarał się spiąć go z innym aku a potem prostownik powinien go ruszyć
sprawdź miernikiem jakie jest teraz napięcie na nim
vegetagt - 16 Sty 2015, 17:13
No bo te "mądre" prostowniki tak mają Albo znajdź jakiś normalny, albo na dosłownie sekunde podłącz drugi aku równolegle (tj plus z plusem, minus z minusem), by prostownik go wykrył. U mnie działa
Puff - 16 Sty 2015, 18:33
Jeśli jest głęboko rozładowany, to dobrym pomysłem jest ładowanie go niewielkim prądem impulsowo nawet do 16V przez dłuższy czas. Ogólnie to trochę dłuższa i bardziej skomplikowana procedura. Są ładowarki, które potrafią "ratować" głęboko rozładowane akumulatory.
To, co vegetagt poleca to sposób na partyzanta. Jeśli masz mocno zasiarczone płyty, to puszczając duży prąd na taki akumulator, spierniczysz go do reszty Tzn. może będzie później pokazywał 12V, ale będzie miał ułamek swojej nominalnej pojemności.
Jak chcesz ładować tak "na pałę", to uzupełnij stan pod korkami i zrób taki manewr jak wypisał kolega wyżej ALE daj w szeregu rezystancję - żarówka samochodowa 5W mogłaby być tu odpowiednia, radzę jednak sprawdzić wartość prądu ładowania miernikiem - ma się zawierać w zakresie 200-400mA. Jeśli aku ma 40Ah, zostaw go w takim stanie na 48h, potem sprawdź napięcie. Jeśli będzie za niskie, kontynuuj procedurę.
Swoją drogą - pomysł wykorzystania takiego aku w klekocie (jeśli przeszedł Ci przez myśl) jest raczej kiepski. Nie posądzam o nic, tak tylko na marginesie gadam
sth2biker - 16 Sty 2015, 19:51
Aku to Bosh silver 740ah z listopada 2013 roku, napięcie spadło w nim do 5.25V Aktualnie mój diesel napędzany jest akumulatorem z którym wyjechał z fabryki, w lecie pali na strzała ale w zimowe kręcenie już mnie irytuje powoli, dlatego pomyślałem że spróbuje odratować tego bosha. Jutro pomierzę jaki prąd idzie z prostownika na trybie wolnego ładowania i będę kombinował. W gorszym stanie już to akku raczej nie będzie
|
|