Oweeen - 12 Sty 2015, 17:33 Temat postu: Demontaż zbiornika paliwa Witam. Zauważyłem, że w moim autku po zatankowaniu powyżej połowy wycieka benzyna... byłem u mechanika i trzeba zdjąć bak żeby sprawdzić czy uszkodzony jest przewód łączący wlew z bakiem czy skorodowany jest sam bak. Widać, że cieknie jakby znad połączenia (przy cybancie) baku i przewodu. Ma ktoś jakieś wskazówki jak zdjąć bak, albo jakiś tutorial żeby nic tak nie uszkodzić np. przewodów czy samej pompy paliwa (Zauważyłem, że nie ma do niej dostępu od środka), Proszę o pomoc. Zajmie mi pewnie ok. dwóch tyg. zanim wyjeżdżę paliwo, bo szkoda je marnować. Chyba, że są jakieś uszczelnienia do baków i takie małe wycieki dałoby się uszczelnić? http://allegro.pl/versach...4953492795.html np coś takiego, używał ktoś? mario3991 - 13 Sty 2015, 16:40 Wejdź pod auto a wszystko będziesz wiedział. Są bodajże 4 śruby od dołu po odłączaj przewody tylko nie połam szybkozłączek. yoyo72 - 14 Sty 2015, 19:00 Od góry odkręcasz przewody od pompy, od dołu śruby mocujace zbiornik ,rurę od wlewu paliwa i zdejmujesz zbiornik ,potem wylewasz paliwo. Masz na wierzchu i patrzysz.  Nie jest trudno. 
Oweeen - 28 Sty 2015, 23:22 Zalepiłem póki co tym specyfikiem podanym w pierwszym poście. Trzyma. Dam znać jak się rozwija sytuacja. Dziurkę miałem nad rurą wychodzącą z baku łącząca się z przewodem doprowadzającym paliwo od baku. mario3991 - 29 Sty 2015, 18:53 Jak tam była korozja to i tak zgnije, lepiej wymień zbiornik na nowy dużo nie kosztuje ale jesteś pewien że nie staniesz na drodze z powodu braku paliwa. yoyo72 - 29 Sty 2015, 20:25 Ja jak miałem dziurę w zbiorniku w mojej byłej xr-ce to ściągnąłem paliwo ,wymontowałem zbiornik, postał sobie parę dni ,żeby wyparowało wszystko, zalałem go wodą , tak postał przez parę dni ,potem oczyściłem ładnie miejsce z dziurą i kolega z pracy zaspawał dziurę i było ładnie. Fakt ,że na 3 spawaczy tylko jeden odważył się to zrobić ,ale ładnie poszło. Najprościej jest jednak wymienić zbiornik. mario3991 - 30 Sty 2015, 15:50 Ja bym wymienił zbiornik bo nie mógłbym jeździć z myślą o tym że wydana kasa na paliwo wyleci przez głupią dziurkę w zbiorniku Oweeen - 8 Lut 2015, 10:09 Cały czas sytuację monitoruję, zalałem kolejny raz do pełna i trzyma, więc zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Dziurka była praktycznie niezauważalna (mniejsza niż główka od szpilki), a porządnie to oblepiłem tym specyfikiem (wcześniej wyczyściłem porządnie oczywiście). Obecnie zima, a ja za bardzo warunków nie mam żeby wymieniać zbiornik:P Myślę, że preparat sprawę załatwił. Oznaczyłem miejsce, w którym była dziurka czerwoną kropką (nad spawem, w tym wgłębieniu). http://s23.postimg.org/4v...533fc4ccfbe.jpg Oczywiście to nie mój bak, tylko jakieś zdjęcie z google. odyniec - 10 Lut 2015, 13:54 I tak wrócisz do punktu wyjścia, jest to kwestia czasu. Benzyna bardzo dobrze niszczy te wszystkie specyfiki. Za miesiąc lub dwa pojawi się zapach benzyny (plam nie będzie bo benzyna b. szybko paruje) i ze strachem w oczach będziesz jechał za taksówkarzem, który wyrzuci kiepa po papierosie na ulicę... To jest prosta matematyka. Ile będzie kosztował Ciebie pożar? A ile kosztuje na szrocie używany szczelny zbiornik paliwa? |
