Bit1 - 3 Wrz 2014, 09:33 Temat postu: Szum przy wciśniętym sprzęgle Przez krótką chwilę po wciśnięciu sprzęgła i następnie jego odpuszczaniu w końcowej fazie dało się czuć na nim takie uderzenie jak by coś później odpuszczało i uderzało w pedał. Teraz już to nie występuje ale przy wciśniętym sprzęgle słychać szum, najbardziej jak auto jest zimne po rozgrzaniu problem raczej zanika. Z tego co poczytałem na necie oznacza to że kończy się łożysko oporowe sprzęgła, ale na allegro nei potrafię znaleźć takiej części do mojego modelu. Da się z tym torchę pojeździć czy to loteria kiedy padnie bo nie mam teraz za bardzo możliwości zostać bez auta. Puff - 3 Wrz 2014, 09:38 Da się jeździć, ale z czasem będzie coraz gorzej 
Możesz nie mieć łożyska oporowego, a wysprzęglik hydrauliczny. Zależy od skrzynki i czy to mk3 czy 3.5, itd. Bit1 - 3 Wrz 2014, 09:52
Czyto mk3 czy mk3,5 kto to wie co tam siedzi;p wie ktoś w którym miejscu na skrzyni są jakieś numery nabite żeby ją zidentyfikować? Puff - 3 Wrz 2014, 10:51 Na górnej części dzwona powinieneś mieć nalepkę z kodami
vegetagt - 3 Wrz 2014, 13:24 w mk3, 3.5 nie było fabrycznie hydraulicznego wysprzęglika, stąd problemy i kombinacje we fiescie Fazy i Elemelka. Także albo zły dział, albo złe auto w profilu 
ps. http://allegro.pl/lozysko...4509463053.html ?
kuba87 - 3 Wrz 2014, 13:41 no ale samego lozyska nie ma sensu wymieniac. Bit1 - 3 Wrz 2014, 22:34 Powiedzcie mi czy ilość oleju w skrzyni może mieć wpływ na pracę tego łożyska? Bo dziś całą noc auto stało akurat tak że maska była sporo niżej niż tył auta i jadąc do pracy nie było nic słychać, a wracajac jak już stała te 8h znów na równym terenie to szumiał. Wiem, że tyle przy tym roboty, że przy okazji sprzęgło warto wymienić. Puff - 3 Wrz 2014, 22:43 Nie, żadnego. Olej masz w przekładni, łożysko jest w dzwonie.
Zakładam, że stan oleju masz odpowiedni. Istnieje szansa, że ten szum nie pochodzi z łożyska oporowego, a z łożysk wewnątrz przekładni (to typowe przy dużych przebiegach w IB5). Albo będziesz z tym żył, albo wymienisz skrzynię, bo naprawiać się tego nie opłaca. Koszt łożysk i robocizny wyjdzie co najmniej tyle, ile w pełni zregenerowana skrzynia z gwarancją.
Badi - 3 Wrz 2014, 22:46 Lozysko oporowe jest w czesci skrzyni bedacej obudowa sprzegla, nie ma zadnego kontaktu z olejem przekladniowym (no chyba ze cieknie uszczelniacz na walku sprzeglowym, ale to rzadko sie zdarza ;d). Edit: Pufcio mnie uprzedzil co do oleju. Szumi przy wcisnietym sprzegle wiec lozyska w skrzyni odpadaja, wtedy walki powinny stac. Bit1 - 3 Wrz 2014, 23:15 Jeździć z tym mogę jak tylko będzie sobie szumieć i powoli się pogarszać tylko aktualnie jestem w sytuacji, że moge w każdej chwili dostać telefon i muszę śmigać 450km i wolałbym żeby nagle coś nei trzasło i straciłbym możliwość jazdy tak daleko od domu. Puff - 3 Wrz 2014, 23:18 Zanim zaczęło mnie to wkurzać, przejechałem jeszcze ładnych parę tysięcy km - i nie była to spokojna jazda, zaręczam Potem skrzynię mi rozsadził wałek satelit różnicówki, ale to już inna historia 
|
