Oskaros - 4 Mar 2014, 09:33 Temat postu: odzyskanie dowodu rejestracyjnego Heja wszystkim zgłaszam się do was o pomoc Związku z problemem z odzyskaniem dowodu rejestracyjnego. sprawa wygląda następująco, mój ojciec który był posiadaczem samochodu stracił dowód rejestracyjny ponieważ nie posiadał ważnego przeglądu dostał dowód tymczasowy jednak nie zdarzył odebrać dowodu ponieważ zmarł, w tym momencie auto nir mozecjezdzic bo nie ma dowodu ani ubezpieczenia. mmwiem że powinienem sie zgłosić do wydziału komunikacji ale jak będzie wyglądać rozwiązywanie tej sytuacji ponieważ jest to skomplikowane potrzebne są dokumenty których nie posiadam, jakieś rady bądź sugestie? słyszałem o pośrednikach którzy załatwiają tskie rzecZy za ciebie, a słucham waszych sugestii. Freeman - 4 Mar 2014, 10:19 Przede wszystkim, aby móc cokolwiek zrobić z autem, musisz uzyskać orzeczenie sądu o nabyciu spadku. Wtedy dopiero możesz udać się do diagnostyki, potem do wydziału komunikacji. Oskaros - 4 Mar 2014, 10:29 Temat postu: sąd Czyli najpierw muszę mieć ten dokument tak? jeśli go nie posiadam muszę założyć sprawę o przyznanie spadku rozumiem? w tym momecie jest to dla mnie tragicznie wiadomość bo zależało mi na czasie a jak wiadomo otrzymanie dokumentu spadku nie jest rzeczą do załatwienia w kilka dni. niestety jesteśmy w Polsce Freeman - 4 Mar 2014, 10:34 Musisz mieć nabyty spadek bo nie możesz dysponować nie swoją własnością. Dopiero po nabyciu spadku stajesz się właścicielem auta i możesz cokolwiek z nim zrobić. Możecie spróbować potwierdzić spadek u notariusza: http://www.infor.pl/prawo...k-po-kroku.html Powinno być szybciej niż przez sąd. szynszyl - 4 Mar 2014, 15:47 Freeman, może i dobry artykuł, ale: - musza się zebrać wszyscy zainteresowani - musi być zgodność - nie wiemy jak wyglądają sprawy u Oskaros, bo mogą być spadkobiercy zstępni ni i ci drudzy .. nie pamiętam Freeman - 4 Mar 2014, 16:10 szynszyl, to wszystko jest w tym artykule co podałem no i napisałem, że można spróbować. brewa7 - 15 Kwi 2014, 23:31 Oskaros, mówisz że Twój tata zmarł i nie zdążył załatwić tych spraw. Ja mam takie rozwiązanie. Napisz umowę kupna-sprzedaży między Tobą, a tatą oczywiście jeżeli wszyscy spadkobiercy taty się na to zgodzą. Potem z umową lecisz do urzędu komunikacji. Więc własność pojazdu masz już wtedy załatwioną. Teraz tylko problem z dowodem. Jeśli chodzi o dowód rej. to pewnie zrobią Ci xero dowodu (5-10zł) i z xerem do diagnosty. Diagnosta wystawi świstek, że dopuszcza do ruchu i z tym świstkiem pędem do urzędu. Tam pokazujesz umowę i świstek. Oni wydają Ci dowód rej. na tatę i z tym dowodem idziesz do innego okienka gdzie przerejestrowują pojazdy. Ja miałem osobiście podobną sytuację tylko ja pierw roztłukłem moją fofi, a tata zmarł 4 dni później. Tata również miał samochód, tylko mnie auto było potrzebne, bo moja mama i siostra nie mają prawka, a ja pracowałem na 2 końcu miasta. Więc postąpiliśmy jak wyżej pisałem, bo w innym wypadku auto mogłoby być uruchomione dopiero 2 kwietnia jak dostałem postanowienie sądu. A jeśli chodzi o fofi to po naprawie musiałem pojechać do urz. kom. i tam wziąć kopię dowodu za 10zł, potem do diagnosty i powrót do urz. ze świstkiem od diagnosty i odzyskałem dowód. Lege Artis powinieneś postąpić tak: Piszesz wniosek do sądu o sprawę spadkową i wpisujesz w nim, że w skład spadku wchodzą np: samochód, konto bankowe itd. We wniosku do sądu musisz wymienić wszystkich spadkobierców (Ty, mama, twoje rodzeństwo). Potem składacie wniosek(jedno z Was) w sądzie. Sąd wyznacza sprawę (oczywiście nie od razu, chyba że masz chody) u mnie to trwało 3mc, co w moim przypadku uziemiłoby mi furę 3mc. Po tym czasie jesteście wezwani do sądu i rozdzielacie spadek. Potem czekasz jeszcze miesiąc na wydanie orzeczenia sądu i dopiero wtedy możesz cokolwiek zrobić z tym samochodem. TSRules - 15 Kwi 2014, 23:40 wszystko co pisane wyżej to prawda, ja kupowałem fiestke od wdowy, to też czekała prawie pół roku na załatwienie wszystkiego po mężu i mogła mi sprzedać autko |
