mario3991 - 4 Lis 2013, 20:13 Temat postu: [MK4] Brak świateł pozycyjnych z tyłu Mam problem którego nie potrafię rozwiązać sam polega on na tym że dzisiaj jechałem do sklepu a było już ciemnawo włączyłem silnik światła i miałem już wyjeżdżać ale zapomniałem dokumentów i wychodząc z domu zauważyłem że nie świeci jedna pozycja prawa. Sprawdziłem żarówkę i wydawała się być dobra (co się okazało że jednak nie) zamieniłem całą (nie wiem jak to się nazywa) płytkę z żarówkami i podpiąłem z lewej do prawej i nie działało gdy powróciłem do poprzedniego ustawienia czyli prawa z prawej lewa z lewej to już żadne światło pozycyjne nie działało. Inne światła działają stop wsteczny przeciwmgłowe kierunki awaryjki brzęczek od świateł również. Bezpieczniki pod kierownicą są wszystkie ok nic nie popalone. Niestety goni mnie czas bo przegląd muszę do czwartku zrobić a bez świateł nie przejdzie 
Parzych - 4 Lis 2013, 22:00
mario3991 - 5 Lis 2013, 09:44 No właśnie robiłem różne opcje i myślałem że jest uszkodzona ta płytka z żarówkami ponieważ często wożę sprzęt typy wiertarki młotki itp myślałem że ją uszkodziłem vegetagt - 5 Lis 2013, 10:08 miernik w łape i mierzyć  Skoro stop jest, to masa pewnie też. Trzeba sprawdzić, czy jest plus od pozycji  Jak jest to jednak musisz lecieć po nowe żarówki. Jak nie ma, to zmierzyć bezpiecznik od pozycji prawej i lewej, wejscie i wyjscie, bo albo gubi się prąd przed skrzynką, albo bezpiecznik trup, mimo, że dobrze wygląda. Jak jest na skrzynce a gubi się pomiędzy lampą a skrzynką, to rozbebeszasz auto by dostać się do wiązki i sprawdzasz co jakąś odległość, czy jest prąd.
mario3991 - 5 Lis 2013, 11:02 Nowe żarówki siedzą i dalej zgon totalny, obejrzałem kostki posprawdzałem wizualnie są całe kable nie powyrywane, posprawdzałem napięcie ani na kostce ani na blaszce nie ma od pozycji, a w skrzynce z bezpiecznikami jest prąd czyli przyczyna leży pomiędzy skrzynką a lampami tylnymi. I to jest ten gorszy scenariusz bo trzeba wszystkie progi od środka demontować. vegetagt - 5 Lis 2013, 11:20 mario3991, sprawdz tyle ile możesz idąc od kostek. Może przyczyne znajdziesz w bagazniku, bez rozbierania wnętrza. mario3991 - 5 Lis 2013, 16:32 Światła działają  Przyczyną był zbieg okoliczności tzn wczoraj pękła butelka z wodą gazowaną kabel był przytarty że widać było żyły zrobiło zwarcie jedna żarówka się zjarała ja ruszyłem drugą i wyszła "usterka". Chciałbym nawiązać do przeglądu na co diagności zwracają szczególną uwagę ??? Leci mi olej z uszczelniacza wału ale nie zdążę zrobić tego przed, i jeszcze jedno opony z tyłu są zimówki (poprzednie miały spore pęknięcia i założyłem co miałem) heble z przodu nowe z tyłu ręczny trzyma z górki nie zjeżdża, czy przez te opony i olej nie przejdzie ??? Wiem że to dużo zależy od diagnosty ale chciałbym się dowiedzieć co i jak.
Parzych - 5 Lis 2013, 16:46 mario3991, do zimówek nie może się diagnosta przyczepić (w końcu zima idzie), ale do uszczelniacza już tak, choć za 5 dych pewnie przymknie oko... mario3991 - 5 Lis 2013, 17:43 ale wytrę szmatą przed przeglądem wszystko do sucha to może się nie przyczepi, w sumie chciałbym pierwszy raz w życiu uczciwie na normalnej stacji przejść przegląd ;p a jak mu powiedzieć o tym że chce dać mu za przegląd więcej, bo na stacji na której ja robiłem dotychczas to diagnosta oglądał tylko hamulce nic innego i mówił ile,zawsze brał 160-180zł 
Parzych - 5 Lis 2013, 18:21
 Tosz to najzwyklejszy w świecie złodziej, w Warszawie na każdej diagnostyce biorą stówkę...
mario3991 - 5 Lis 2013, 18:49 ale te samochody nie miały prawa poruszać się po drogach, tam były takie patenty typu pianka taśmy spinki itp 
vegetagt - 5 Lis 2013, 19:01 spinki? trytki? 
mario3991 - 6 Lis 2013, 21:07 Między innymi, punto z tyłu nie miało progów tylko piankę pomalowaną bitexem jak podniósł go na podnośniku to jeszcze sobie nie obcięty sopelek z pianki sterczał, a brawo odpalałem na pycha żeby wjechał diagnosta na stację XD |
