|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika ogólna - [MK5] Bicie przy hamowaniu, dziwne zachowanie ABS
majkelpl - 5 Wrz 2013, 13:18 Temat postu: [MK5] Bicie przy hamowaniu, dziwne zachowanie ABS Witam!
Może ktoś z Was miał styczność z problemem który zaraz opiszę, otóż od jakiegoś czasu tj. od jakichś 2-3 tygodni, zaraz po zakupie auta zauważyłem problem z hamowaniem mojej fieścinki. Problem polega na tym że gdy naciskam hamulec przy obojętnie jakiej prędkości, słychać bicie które jest o dziwo słyszalne tylko wewnątrz samochodu.
(podnosiłem przód auta na właczonym biegu i jednoczesnie delikatnie naciskając pedał hamulca, było czuć i SŁYCHAĆ głośne bicie i na pedale hamulca, i na kierownicy i po rozgrzaniu tarczy na całym samochodzie) co najdziwiniejsze druga osoba która nasłuchiwała zewnątrz nie słyszała zadnego uderzania..
zauwazyłem ze bicie wzmaga sie, w zależnosci od czasu oraz intensywnosci naciskania na pedał hamulca tj. im dłuzej naciskam tym bicie coraz głosniejsze i mocniejsze.
koła zostały wyważone, sprawdzone opony, dodam że tarcze oraz klocki są prawie nowe.. prawdopodobnie sie jeszcze nie dotarły ale ile mają kilometrów tego nie wiem bo zostały wymienione przed sprzedażą przez poprzedniego własciciela.
gdyby tego wszystkiego było mało, przy niskich predkosciach rzędu 1-2 km/h (turlający się samochód) słychać i dość mocno czuć takie "bzyczenie" na pedale hamulca. wg. mnie jest to ABS, bowiem kontrolka od abs czasami sie swieci czasami gasnie... a jak sie juz swieci, to własnie przy zatrzymywaniu sie i tym "bzyczeniu" kontrolka znika.
próbowałem odłączyc bezpiecznik abs po przeglądnieciu schematów na stronie ale po odłaczeniu tych trzech bezpieczników nadal działał, lub rozrusznik nie chciał kręcic.
być moze te trzy bezpieczniki które są odpowiedzialne za modół ABS są podłaczone do rozrusznika czy pompy...
czy któs z Was wie jak trwale wyłaczyc ABS w prosty sposób? próbowałem nawet wyciągnąć czujniki ABS z przednich kół ale w jednym kole po odkreceniu śruby czujnik nie chciał wyjsc wiec go na siłe nie chciałem wyciagać a druga śruba jest zapieczona totalnie wiec nie bede jej katował...
a moze to bicie jest spowodowane ABS'em???
dodam że na tarczy widać tak jakby przerwy, w których widocznie klocek nie dociera, bo tarcza nie jest równomiernie scierana...
bardzo proszę o podpowiedz co mam dalej robić bo juz tracę przy tym głowę a taka jazda nie jest bezpieczna bo przy kazdym hamowaniu słychać głośne bicie a przy dojezdzaniu do skrzyzowania przy wolniejszej predkosci, gdy nie ma bzyczenia, delikatnie rzuca autem tj. tak jakby hamował-przestawał - hamował i znów przestawał (predkosc ok 5km/h )
przy normalej jezdzie po asfalcie, nie wazne jaka predkosc auto po prostu płynie... żadnych drgań ani nic.. jak po szynach..
Puff - 5 Wrz 2013, 13:56
Wrzuć zdjęcia tych tarcz.
ABS można wyłączyć rozpinając jeden z czujników, nie trzeba go od razu demontować.
Może świrować, bo wykrywa różnicę w prędkościach obrotowych kół - jeśli jedna strona hamuje w sposób przerywany, a druga normalnie, to układ głupieje, bo sądzi, że któreś koło się ślizga.
Możesz mieć na tarczach bicie - na tyle małe, że nie będzie go widać gołym okiem, ale na tyle duże, że będzie sprawiać kłopoty. Ja wsadzałem do siebie nowe hamulce i musiałem przetoczyć po paruset kilometrach jedną stronę jednej tarczy(!), bo przy hamowaniu powyżej setki autem rzucało na boki (czyli bicie było naprawdę niewielkie, ale było).
majkelpl - 8 Wrz 2013, 15:28
Jak na razie auto u lakiernika wiec zdięć tarcz nie mam jak podesłać
Myślę nad wymianą tych tarcz oraz klocków, ale troche szkoda pozbywać sie obecnych ponieważ nie mają jeszcze śladów zużycia ... spróbuje pokombinować z wypięciem jednego z bezpieczników chociaż nie mam pojęcia jak to sie robi
|
|