Forum FiestaKlubPolska -

Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - usuwanie rysy z karoserii

szymko200 - 9 Maj 2005, 08:03
Temat postu: usuwanie rysy z karoserii
jakiś fiut zarysował mi moją fiestke rysa jest prawie do gołej blachy na dł ok1m. jak to usunąć ?
ile to może kosztować?
są jakieś sprawdzone domowe sposoby usuwania rys?

ps próbowałem magicznej kretki ale to badziew jakich mało pomocy :-(

crash1 - 9 Maj 2005, 10:44

siemka. mozesz sie pobawic w zaprawki ale to i tak zejdze po jakims czasie, najlepszym sposobem i najtrwalszym jest pomalowanie tego u lakiernika.a jesli rysa jest naprawde glebok ato radze sie pospieszyc bo od np wody moze zrobic sie "nieprzyjemnie" pozdrawiam
west - 9 Maj 2005, 17:18
Temat postu: Re: usuwanie rysy z karoserii
szymko200 napisał/a:


ps próbowałem magicznej kretki ale to badziew jakich mało pomocy :-(


Proponuje tym razem kupic kredke zamiast kretki :-P :P :lol:

bash - 9 Maj 2005, 19:28

ja mam w sloiczku szczelnym rozrobiona farbe ktora zostala po malowaniu bokow mojej fiesty (wlew i te sprawy) - w razie rysy biore troche na zaostrzoną zapałkę, wypełniam rysę, delikatnie po zaschnięciu szlifuję górkę papierem 2000 na mokro, resztę dopełniam pastą tempo i nie ma śladu :-)
maerik - 9 Maj 2005, 21:27

bash napisał/a:
ja mam w sloiczku szczelnym rozrobiona farbe ktora zostala po malowaniu bokow mojej fiesty


A ze tak spytam - ta farbe miales z puszki?

pawliku - 9 Maj 2005, 21:31

A ze tak spytam - ta farbe miales z puszki?[/quote]


ja taka farbe dostalem od lakiernika co, mu zostala po malowaniu
bash a jak to sie robi na mokro :?:

Skolmi - 9 Maj 2005, 21:42

W ASO są za około 30PLN zestawy pod kolor: lakier właściwy + lakier bezbarwny + pędzęlki +mini szczotki druciane.
Efekt co najmniej zadowalający

bash - 9 Maj 2005, 22:50

maerik napisał/a:
A ze tak spytam - ta farbe miales z puszki?


nie - bazę do pistoletu (rozcienczona juz)

pawliku napisał/a:

ja taka farbe dostalem od lakiernika co, mu zostala po malowaniu
bash a jak to sie robi na mokro :?:


papier wodny=papier scierny o duzej gradacji czyli malutkich ziarenkach do moczenia w wodzie- ładnie wyrównuje nie niszczac lakieru

szymko200 - 10 Maj 2005, 06:24

a to aso to co to jest bo nie wiem?
podajcie namiary na to aso bo wydaje mi sie b. interesujące


a kłopoty z ortografią to mam od zawsze :ups:

maerik - 10 Maj 2005, 08:20

szymko200 napisał/a:
a to aso to co to jest bo nie wiem?


Z tego co wiem: Autoryzowany Serwis Obslugi. Mieszcza sie przy wiekszych salonach forda (?). Sam nigdy nie bylem wiec moge sie mylic.

molu - 10 Maj 2005, 09:53

szymko200-nie ludzil bym sie ze dopasujesz takie cos do auta 3 generacje wstecz :|
szymko200 - 10 Maj 2005, 13:16

moim zdaniem nie zaszkodzi spóbować a może coś tam dobiore
marcinek0110 - 14 Cze 2010, 20:32

Pozwolę sobie odświeżyć stary temat. Otóż mam problem podobny jak osoba w pierwszym poście. Rysy mam spore (zdjęcia w moim profilu), chce tanim kosztem zabezpieczyć te miejsca, by doczekać do wypłaty pod koniec miesiąca, kiedy to zajmę się tym i paroma innymi sprawami związanymi również z wizytą u lakiernika. Czy wystarczy polakierować i spolerować pastą? Może kredka wystarczy na 2 tygodnie ochrony przed wodą?

Znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/item106...olory_oryg.html
ciekawa propozycja i sklep z mojego miasta.

Co radzicie?

MARIUSZ.B - 14 Cze 2010, 21:58

Jak to ma być na dwa tygodnie to bym nic z tym nie robił.
AccessX - 14 Cze 2010, 22:53

Na dwa tygodnie to rowniez bym nic nie robil. Przez taki okres czasu wiekszych problemow nie bedzie z karoseria napewno.
marcinek0110 - 14 Cze 2010, 23:08

Jesteście pewni?? Samochód ciągle stoi pod chmurką, pada na niego deszcz, i inne brudy z drzew, tak więc nie jest czysto i sucho.
AccessX - 14 Cze 2010, 23:18

marcinek ja jestem pewien swojej odpowiedzi, bo rdza w tych przypadkach co widziałem to wychodziła gdzieś po hmmm poł roku? Albo nawet i dłużej (nie koniecznie przy Fiescie, ale np. przy seacie tez i bmw). Także z jako takiego doswiadczenia troche, mowie ze 2 tygodnie to nic sie nie stanie. Popatrz :) 2 tygodnie a np. 4 miesiace :) . To jest roznica .


Ale jak mowie. Jak to tylko 2 tygodnie (nawet i 3 tygodnie). To się nic nie stanie. A tak to dostaniesz wyplate na spokojnie, i kupisz odpowiednie preparaty, czy do lakiernika zawieziesz i bedzie git :) . Pozdrawiam.

marcinek0110 - 15 Cze 2010, 14:36

No po pół roku to widać efekty na warstwie wierzchniej. Jednak co się dzieje w strukturze metalu to nie widać. No ale wierze na słowo, poczekam jeszcze i zrobię wsio na spokojnie. Dzięki za porady:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group