Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] Opiłki metalu w silniku 2.0 16v zetec :/

wolverinexxx - 30 Gru 2012, 15:34
Temat postu: [MK3] Opiłki metalu w silniku 2.0 16v zetec :/
Wczoraj z ciekawości wyjąłem bagnet z silnika w celu sprawdzenia poziomu oleju, ku mojemu zdziwieniu na czubku bagnetu zobaczyłem metalowe opiłki które przyciąga magnes :9: Olej był zmieniany ok 2 tys km temu (półsyntetyk liqui moly) nawet teraz ma ładny jasny kolor, ale po wytarciu bagnetu w chusteczkę zostają na niej srebrne drobne opiłki których już magnes nie przyciąga (któraś panewka ma już chyba dość). I w takiej sytuacji co zrobić, bo mam nadzieje że jeszcze nie jest za późno bo nic nie stuka ani nie puka. Zdjąć miskę obejrzeć panewki i wał, i ewentualnie wymienić panewki a następnie zalać nowy olej i zmienić filtr?? Jak wał będzie przytarty to koszt remontu silnika będzie nieopłacalny. ;-(
aha kontrolka ciśnienia oleju gaśnie już przy kręceniu rozrusznikiem.

szynszyl - 30 Gru 2012, 16:40

ja bym nie panikował.. skoro objawy olejowe w porządku to nie powinni sie nic dziać. panewkę byłoby slychać. przy zmianie oleju szarpnij sie na odsysanie. na dnie miski jest bajer co przyciąga opiłki :)
Marcinowaty - 30 Gru 2012, 16:51

szynszyl napisał/a:
przy zmianie oleju szarpnij sie na odsysanie

Ja nie wiem czy to dobry pomysł. Czy podczas takiego odsysania zostanie usunięty cały olej?

Stunt_Man - 30 Gru 2012, 18:26

szynszyl napisał/a:
na dnie miski jest bajer co przyciąga opiłki

chyba w oplu

wolverinexxx, jak tego nie przyciąga magnes to zacznij od głowicy,
ściągnij dekiel i rzuć okiem na wałki

szynszyl - 30 Gru 2012, 19:34

wolverinexxx napisał/a:
Jak wał będzie przytarty to koszt remontu silnika będzie nieopłacalny. ;-(
w oplu niminalny wał to 500 ze szrotu :)
Stunt_Man napisał/a:
ściągnij dekiel i rzuć okiem na wałki
tania opcja do zabawy :P
wolverinexxx - 30 Gru 2012, 22:38

Tylko taka sytuacja powtarza sie mi 2 raz. :sad: Kiedyś miałem escorta z silnikiem 2.0 16v zetec i mi sie lekko przytarł na panewkach, bo poluzował sie smok. Panewek nie zmieniałem wtedy i to był błąd :głowąwmur: Po jakimś czasie po jeździe do odcinki obróciło panewkę i wtedy ją dopiero zaczęło słychać i było już za późno na ratunek. Teraz historia się powtarza ale silnika nie przytarłem bo smarowanie cały czas jest, jedynie nie wiem skąd wzięły sie te opiłki, jutro zarknę na panewki, jak będzie ok to pozostaje tylko głowica lub pierścienie ale wątpię żeby to akurat z nich te opiłki powstały. Martwi mnie to czemu nie zostały wyłapane przez filtr oleju. Sprawy nie bagatelizuje, bo się później okaże że wystarczyło wsadzić 100 i dalej wszystko by działało, a tak silnik trafić może na złom przez nieuwagę i zwykłą głupotę, a nie chce mi się znowu swapować fury. :bezradny:
wolverinexxx - 3 Sty 2013, 13:53

Stuka chyba panewka na 4 garze i opiłki z panewki są widoczne po przetarciu bagnetu o białą chusteczkę, stuka tylko przez kilka sekund jak jest zimny silnik, a tak podczas jazdy wszystko ok. Czy wymieniać panewki korbowodowe czy jeździć dopóki silnik się nie rozsypie a później wymienić silnik? Auto jest mi potrzebne i dużo jeżdżę i nie wiem która opcja będzie lepsza.
acti357 - 3 Sty 2013, 15:00

Opiłki mogły zatkać kanał olejowy tak, że ciśnienie było, ale smarowania to już nie (dlatego filtr ich nie wyłapał). Możesz spróbować nalać coś do czyszczenia silnika potem z 2 razy nalać jakiś najtańszy olej do przepłukania. Problem w tym, że opiłków raczej nie usuniesz. Masz pewność, że stuka panewka a nie popychacz?
Stunt_Man - 3 Sty 2013, 15:07

zetec jest tańszy w zakupie niż w remoncie...
Daras84 - 3 Sty 2013, 15:16

wydupić i kupic druga dwulitrówke za 6 stówek
acti357 - 3 Sty 2013, 15:17

Dopiero doczytałem, że zetec, nie wiem czego wkręciło mi się, że to RS2000. Stunt_Man, ma rację. Kup drugi i czekaj aż poprzedni padnie. W próbie przywrócenia go do życia możesz utopić kupę kasy.
wolverinexxx - 3 Sty 2013, 19:51

sprawa wygląda następująco:
- odkręciłem stopki korbowodów i panewki są całe bez rys, widać, że pracują poprawnie(rozebrałem kiedyś kilka DOBRYCH zeteców na złom i w tamtych silnikach gorzej one wyglądały a nic się nie tłukło)
- panewki główne mają mikroskopijne ryski to może one się sypią?
- nie mam już pojęcia co robić czy remont który wyniesie tyle co używany silnik nie wiadomo z jaką przeszłością ale przynajmniej wiedziałbym na czym stoję :myśli: :sad: z drugiej strony jakbym go wyremontował a te opiłki dalej by były to o :tyłek: rozbić i kasa wydana w błoto.
a co do kupna silnika to też nie wiadomo ile mi przy mojej jeździe podziała, u siebie mam na bank do wymiany uszczelniacze zaworów bo trochę zakopci olejem jak stoi na wolnych obrotach i nagle mu dodam gazu, jak uszczelniacze to wiadomo planowanie głowicy + uszczelka i na nowo dotarcie zaworów, wychodzi na to że 4 panewka korbowodowa nie mogła się tłuc bo jest ok może wałek sprzęgłowy daje taki hałas bo też słyszałem takie przypadki.
aha po zlaniu oleju zauważyłem że na jego powierzchni są bąbelki czyżby się pienił i przez to smarowanie nie jest jednakowe?

acti357 - 3 Sty 2013, 21:07

Może odpowietrzanie skrzyni korbowej zatkane jak kopci w ten sposób.
Jak delikatnie odkręcisz mu głowicę i wyczyścisz powierzchnie to nic nie trzeba będzie planować. Docieranie zaworów po wymianie uszczelniaczy to też jakaś nowość jak dla mnie.
Jak jeszcze chodził to trzeba było przyłożyć ucho do miski olejowej i słuchać czy to panewka.

vegetagt - 3 Sty 2013, 21:14

acti357 napisał/a:
Jak delikatnie odkręcisz mu głowicę i wyczyścisz powierzchnie to nic nie trzeba będzie planować


A jak odkręci niedelikatnie, to będzie musiał? :-P

wolverinexxx - 3 Sty 2013, 21:23

ale splanować też by się przydało dla pewności, a zawory dotrzeć, żeby była lepsza komprecha bo jak już głowica zdjęta to trzeba robić. Czy miał ktoś olej z dodatkiem MOS2 tzw dwusiarczek molibdenu? bo coś mi się wydaje, że te drobniutkie połyskujące na srebrno opiłki to właśnie ten dodatek do oleju, bo jeżeli wszystko jest ok nie ma śladów przytarcia to jak to wytłumaczyć? miałem kiedyś taki olej wlany i może stąd te pozostałości po nim? raz było słychać coś jakby na 4 garze a raz nie, na zimnym słychać szklanki dół cisza a na ciepłym raz jak go do końca kręciłem na każdym biegu (oprócz 5) to coś właśnie było słychać na dole silnika przy skrzyni, może to ten wałek sprzęgłowy albo coś w tamtym miejscu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group