Heidi - 5 Gru 2012, 19:12 Temat postu: [MK4] Nieustający problem z ładowaniem Witam wszystkich do tej pory byłam szczęśliwą posiadaczką Forda Fiesty 97` 1.8D Jednak naszą silną więź próbuje skutecznie zepsuć problem z ładowaniem 
Miesiąc temu na środku skrzyżowania od tak bez żadnego ostrzeżenia zgasł i już nie odpalił. Dojechałam do domu po podłączeniu kabli i innego akumulatora (nie znam się za bardzo na tych rzeczach ale na pewno będziecie wiedzieć o co chodzi) Akumulator był stary więc bez większego zastanowienia kupiłam nowy Botari za 430 zl Wszystko było dobrze przez 2 tyg, aż tu nagle włączyła się kontrolka akumulatora, a z okolic paska dochodziły dziwne świsty. Postanowiłam że dojadę do zaufanego mechanika ale nie dojechałam. Znów zgasł, akumulator całkowicie wyczerpany zablokowało się wszystko, łącznie ze wspomaganiem kierownicy. Po skorzystaniu z usług lawety mechanik wymienił pasek klinowy gdyż zostały z niego same strzępy. Ostrzegł że tarcze są w złym stanie i to one mogą skutecznie uszkadzać pasek. Ale ze względów finansowych wstrzymałam się z wymianą. Znowu pojeździłam spokojnie przez 2 tyg. i ostatnio jadąc na odcinku 20 km migała mi kontrolka, na szczęście udało mi się dojechać do domu. Ogólnie pasek wydaje się cały aczkolwiek znów ten dziwny dźwięk i paląca się kontrolka. Co to może być ? Mam nadzieję że może faktycznie wystarczy wymiana szczotek i tych rolek, czy ktoś może miał podobny problem i jaki był mniej więcej koszt naprawy Z góry dziękuję za jakieś sugestie Pietrekk - 5 Gru 2012, 19:17 Trzeba by sprawdzić czy jest dobrze napięty pasek. Puff - 6 Gru 2012, 00:16 Może rolka napinająca, może rolka prowadząca... u mnie padły obie, w odstępie roku, a prowadzącą od razu mi wymienili na metalową (standardowo są plastikowe). Od tego czasu cisza. Generalnie lepiej to zrobić od razu, bo za robociznę, paski i lawety się w końcu nie wypłacisz... Krzysiek - 6 Gru 2012, 07:16 a i nowy aku też będziesz musiała za niedługo kupić bo jak jeździsz bez ładowania to szybciutko Ci on całkowicie padnie. Wymień i miej spokój na pewno tańsza będzie wymiana rolek niż laweta + nowy aku |
