|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Car Audio i CB - Sałatka z kabli i podłączenie taniego radia
maerik - 26 Kwi 2005, 21:08 Temat postu: Sałatka z kabli i podłączenie taniego radia Ostatnio dorwałem jakies radio za 20zł i chciałbym je podłączyć. Jednak gdy spojrzałem w puste miejsce na radio troche się podłamałęm =] kable są tak krótkie że lewo je widać poza tym ich kolorystyka nic mi nie mowi - najwięcej mam brązowych (to chyba glośniki?). Czy ktoś wie co powinienem zrobić? Kupić jakaś przełączkę i tam to upakować?
A to radyjko ma tylko wystające kabelki ale przynajmniej są opisane (zasilanie, masa i 2x kable na glośniki)
Fordon - 26 Kwi 2005, 21:13
Pociagnij nowe kabelki od akumulatora, kup kostki ISO i podlacz... na kostkach masz opis co jest do czego wiec spieprzyc nie mozesz...
Pozdrawiam
szynszyl - 26 Kwi 2005, 21:15
kupułbym "probówkę" na 12V i znalazł zasilanie. to zasialnie wydzieram aż po skrzynkę i montuję na zaś przewód od aku (dobra linka 2,5mm2) resztę przewodów metodą ciągnij i patrz gdzie się rusz wymieniam na właściwe i ciągłe (bez jakichś łąxczeń i skrętek) też na zaś, bo może będzie lepsze radyjko i głośniczki. generalnie przewody lecą mi pod wykładziną i pod kantem deski rozdzielczej (m. in. pod schowkiem) wymiana jest szybka apotem unikasz niespodzianek typu przetarcie i zwarcia.
digital - 26 Kwi 2005, 21:28
dokladnie.. ja mialem to szczescie, ze ktos ladnie zrobil w kostki wszystkie kable i sa powkladane.. osobno sygnalowe, osobno zasilajace... normlanie bylem w szoku .. ale jak ciagnalem kable do wzmacniacza do bagaznika to i tak mialem zabawe we wiazki nowe
na twoim miejscu bym wywalil tamte "wystajace" kable.. i puscil od kazdego glosnika pozadny, miedziany kabel z 1.5mm^2 ... zasilajace tez odpowiednio grube... [+ z klemy aku, a - mozesz z karoserii wziasc] bedziesz mial przyszlosciowo, bezpiecznie i ergonomicznie a przy okazji poznasz budowe swojego autka
Police - 26 Kwi 2005, 23:39
A czy zamiast ciągnąć nowy przewód od aku do zasilania radia, moża podłączyć się pod plus z zapalniczki Zapalniczka i tak jest nieużywana. Dotyczy to Fiesty mk2.
Lokmen - 26 Kwi 2005, 23:41
można - a nawet trzeba
digital - 26 Kwi 2005, 23:42
no mozesz.. ale to juz masz iles preszkód po drodze... to taki problem pociagnac pozadny kabel z aku? chyba nie... dodac sie do srodka samochodu mozesz przez uszczelke, ktora znajdziesz u góry, przy wlotach powietrza, po stronie kierowcy [u mnie wchodza przez nią 2 grube wiązki + moja ], gdy podniesiesz maske.
maerik - 26 Kwi 2005, 23:44
Łokmen napisał/a: | można - a nawet trzeba |
A tak z Ciekawosci czemu trzeba? Nie lepiej zostawic sobie to gniazdo na np. fajne podswietlanie, wentylator, wibrator, whatever?
digital - 26 Kwi 2005, 23:50
wibrator w aucie? haha chyba dobra zabawa dla dziewczynek
a tak wogole.. to wlasnie.. czemu niby "trzeba" ciagniac z zapalniczki... prąd jest bardziej "wyprostowany" czy o to ci chodzilo? bo w/g mnie najlepiej ciągnąć kabel bezpośrednio z Aku, bez niepotrzebnych "przerw" w biegu prądu
konrad_wwa - 12 Maj 2005, 17:13
ja jak kupiłem essiego to tam instalacji do radia praktycznie nie było. Wystawały jakieś kabelki, wszystkie czerwone i było ich pięć.
nową instalacje zrobiłem tak:
plus główny od akumulatora (oczywiście po drodze z odpowiednim bezpiecznikiem - nie wiem jaki to odpowiedni, ja wstawiłem 15)
masa od zapalniczki,
plus pojawiający sie - wpiołem się w jeden z kabelków odchodzących od stacyjki
ilumination - od podświetlenia zapalniczki
szybko, miło i skutecznie...
coccolino - 15 Maj 2005, 11:34
digital napisał/a: | a tak wogole.. to wlasnie.. czemu niby "trzeba" ciagniac z zapalniczki... prąd jest bardziej "wyprostowany" czy o to ci chodzilo? bo w/g mnie najlepiej ciągnąć kabel bezpośrednio z Aku, bez niepotrzebnych "przerw" w biegu prądu |
Pewnie, że nie trzeba. Koła zapasowego też nie trzeba wozić z tyłu pod podwoziem - można je wozić za fotelem pasażera ALE PO CO?
Najlepszym rozwiązaniem jest + z gniazda zapalniczki (oczywiście od tylca a nie za pomocą wtyczki ). Nie trzeba montować dodatkowego bezbiecznika (już jest 15 A) - tymbardziej jeżeli z zapalniczki nie korzystasz. Nie potrzebujesz długiego przewodu a dojście pod nosem .... a o jakich przerwach pisał digital??? - pojęcia nie mam i mieć nie będę.
Masę natomiast można sobie wziąść z karoserii (śruba, wkręt) lub .. z zpalniczki oczywiście.
PS
No ale jeżeli ktoś lubi ciągnąć kabel (bez skojarzeń - to jego sprawa.
POZDRO.
JoeMix - 15 Maj 2005, 11:50
Nie ma to jak zasilić audio bezpośrednio z akumulatora, osobnymi przewodami (również masowym)... potem jak ma sie pecha to przez bude auto idze przyszwiek instalacji itp... pozatym zapalniczka nieraz jest w dziwne obwody wpinana...
Miejsce na koło jest w bagażniku (najlczeście w aucie jest miejsce na koło) tak samo zasilnie... jeśli jest instalacja audio oryginalna to sie podlaczaj pod nią, jak nie ma to nie woż koła za fotelem (nie podłączaj sie pod zapalniczke) tylko zrób se miejsce w bagażniku (podłacz sie z nową instalką audio po akusa)
konrad_wwa - 15 Maj 2005, 16:02
coccolino!! ...jak gniazdka zapalniczki nie używasz...
dziś nie używasz, jutro kupisz jakiś gadżet i zaczniesz używać. Ja np. w sezonie używam czajnika elektrycznego na 12V i lodówki samochodowej na 12 V. I zgadnij gdzie to wpinam...
coccolino - 15 Maj 2005, 22:46
Hola hola mości panowie.
Mówimy o radiu za 20 PLN !!!!! ... a nie caraudio 2000W za kilka tysięcy!!!
Jeżeli ktoś chce podłączyć porządne audio to tylko z akumulatora i to na pewno nie fabrycznego, a nawet nie jednego!
Jeżeli zaś chodzi o popierdułkę za 20 złociszy nie widzę problemu....
... a czajniczek możesz podpinać spoko, lodóweczkę też. One żrą tyle prądu, że te kilka Watt nie zrobi im różnicy, poza tym w czasie gotowania można wyłączyć radyjko, a jak nie chcesz to daj większy bezpiecznik (jeśli ten będzie padał).
Uffff..
Zaś jeśli mowa o masie to i tak wszystkie masy w samochodzie są podpięte do karoserii - pośrednio lub bezpośrednio, zaś (-) akumulatora jest podłączony bezpośrednio do karoserii i to krótkim gruuubym przewodem.
POZDRO.
medyk72 - 18 Maj 2005, 22:41
Jakiekolwiek i za ilekolwiek by radio nie było- dobrze by było żeby po drodze od akumulatora był jakiś nie za duży bezpiecznik (60A niewiele pomoże)- w przypadku zwarcia kabel ciągnięty prosto do akumulatora przewodząc prąd zaświeci sie ślicznie na czerwono - stopiwszy wpierw izolacje swoją, a być może i innych sąsiadów i narobi szkody. Więc podpięcie pod zapalniczke nie jest złym pomysłem, a jeśli do aku - to z jakimś zabezpieczeniem. Pozdr.
coccolino - 19 Maj 2005, 08:13
Jaki bezpiecznik? - oto jest pytanie.
Łatwo obliczyć ze wzoru: P=U*I czyli I=P/U (prąd=moc/napięcie), a wię jeżeli radyjko ma 2*20 W (40 W):
I=40/12 I =ok.3,3 A
Dajemy bezpiecznik 4A i jest OK.
Można dać 5A i też będzie dobrze. No ale 60 to już przegięcie!
POZDRO.
konrad_wwa - 19 Maj 2005, 23:24
bezpiecznik napewno nie mniejszy niż w radiu, ale też nie za duży. Ja w jakimś radiu ostatnio widziałem 4 - i to chyba nawet było radio forda.
cocolino - ja lubie gotować wode i słuchać muzyki
... a jak parze kawe to słucham rynkowskiego
... kobiety lubią brąz... ( on the face)
coccolino - 20 Maj 2005, 09:52
konrad_wwa napisał/a: | ... ja lubie gotować wode i słuchać muzyki... |
Tak z ciekawości pytam - taki czajniczek to ile Watów (W) pobiera?
konrad_wwa - 20 Maj 2005, 21:44
Hmmm...
powiem ci że nie wiem ile to ma wat. Mam go już conajmniej 8 lat, ale nigdy nie widziałem na nim jakielkolwiek informacji na ten temat...
ale nie sądze żeby za dużo. Ma pojemność ok. 0,3l, a wode sie gotuje ok 30-45 min...
|
|