Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK3] Zwarcie, czy cuś.

Pedzacypodwiatr - 18 Lut 2012, 10:35
Temat postu: [MK3] Zwarcie, czy cuś.
Witam was serdecznie. Mam problem z moją Fiestą, otóż wczoraj wracając do domu, w pewnym momencie wyłączyło mi się radio, przygasły światłą, kierunkowskazy działały albo bardzo szybko albo bardzo wolno, kontrolka od poduszki powietrznej zapalała się i gasła w trakcie jazdy, czasem pojawiała się kontrolka od akumulatora. Dojechałem do domu, ale tam autko zgasło i nie jestem w stanie teraz go odpalić. Co może być przyczyną? Alternator? Słabe uszczelnienie kabli? Wczoraj coś typu odwilż pojawiło się u mnie w mieście, i mogłem przejechać po jakiejś kałuży, jednak czy to byłoby powodem tych dziwnych zachowań? Z góry dziękuję za odpowiedzi. :)


Ah, akumulator nowy, w te najwieksze mrozy auto paliło na dotyk.

Pozdrawiam.

Pietrekk - 18 Lut 2012, 10:47

Sprawdź łączenia kabli od alternatora do aku, sprawdź bezpieczniki i przekaźniki. Sprawdź ładowanie na aku, jeśli za małe sprawdź na alternatorze, jeśli będzie tam ok masz przyczynę.
Pedzacypodwiatr - 18 Lut 2012, 10:51

Łączenia kabli są okej, od rana sprawdzałem. Bezpieczniki okej, wszystkie są w porządku. Ładowania aku nie sprawdzałem jeszcze, niedługo się tym zajmę. Dzięki za odpowiedz. Idę działać. :p
Pietrekk - 18 Lut 2012, 10:58

Łączenie może nawet wyglądać ok, ale nie być w pełni sprawne, miałem to kiedyś u siebie, w innym aucie co robiłem to samo. To auto ma już swój czas i nie wytrzymuje zawsze próby czasu.
trzeci - 18 Lut 2012, 11:14

Zgadza się, też kiedyś myślałem że wtyki do alternatora są OK, dopóki ich nie wyjąłem i zobaczyłem jak wyglądają.
A takie objawy jak opisane to wskazują na to, że auto raz miało ładowanie a raz nie i stąd takie szopki z elektryką.
Nie możesz go odpalić - ale rozrusznik kręci czy też nie ?

Pedzacypodwiatr - 18 Lut 2012, 11:55

Kreci, ale bardzo licho. Z racji małej ilości prądu zapewne. Myśleliście kiedyś o zamontowaniu jakiejś plexi, czy czegoś, żeby przy wjechaniu w kałużę woda się nie dostawała do alternatora etc?
BuMeL - 18 Lut 2012, 12:56

Osłonę dolną komory silnika z tworzywa można znaleźć dedykowaną w internecie.

Bardzo niepraktyczne, można bardzo łatwo uszkodzić/zgubić.

Inne rozwiązanie to osłona metalowa - samodzielne wykonanie zajmie trochę czasu i pomyślunku. Stosowana często w rajdach żeby misy nie urwać.

Pietrekk - 18 Lut 2012, 13:14

Skoro alternator Ci świruje od wody to czas go wymienić, u mnie jest nisko nad ziemią z podowu gleby, wodą nie raz dostaje i jest ok, tyle że wymieniony jakiś czas temu przy pracy z elektryką bo się okazało że ma dość, jak i właśnie kable na drodze altek-rozrusznik, dorobiony nowy i jest masło :)
JoeMix - 19 Lut 2012, 07:45

Cytat:
Ah, akumulator nowy, w te najwieksze mrozy auto paliło na dotyk
Co z tego, skoro teraz jest rozładowany (o ile go nie naładowałeś przez te noc)
Pedzacypodwiatr napisał/a:
Myśleliście kiedyś o zamontowaniu jakiejś plexi, czy czegoś, żeby przy wjechaniu w kałużę woda się nie dostawała do alternatora etc?
Myśleliśmy, ale skoro fabrycznie jej nie ma, a tysiące fiest bez niej posuwają i woda im nie groźna, to znaczy że Twoja jest rypnięta, i potrzebuje naprawy a nie maskowania,,,
Pedzacypodwiatr - 19 Lut 2012, 21:17

Wczoraj znowu padła, po oględzinach bezpieczników, okazało się iż bezpiecznik od nawiewu (30A, pierwszy z lewej od góry), jest stopiony. Wymieniłem, a dziś zrobiło się to samo. Znowu się stopił. Teraz nie wiem już kompletnie gdzie może znajdować się przyczyna.
JoeMix - 20 Lut 2012, 08:17

Trzeba zamiast bezpiecznika wstawić amperomierz wskazaniu co najmniej 30A i znaleźć to co ciągnie taki prąd i przepala bezpiecznik,,,
diodalodz - 20 Lut 2012, 21:03

JoeMix napisał/a:
Trzeba zamiast bezpiecznika wstawić amperomierz wskazaniu co najmniej 30A i znaleźć to co ciągnie taki prąd i przepala bezpiecznik,,,

świetlny pomysł . Ale proponuje polać fotel benzyną i podpalić bo efekt będzie 100% a tak przez amperomierz może się tylko nadpalić deska.

Takich usterek szuka się sposobami.
Na początek trzeba ustalić co jest na tym obwodzie bezpiecznika a następnie miernikiem cęgowym sprawdza się pobór odbiorników z tego obwodu.

Warto też sprawdzić stan złączy w skrzynce bo to one mogą być winne za topienie bezpiecznika. Bo jeśli się topi a nie przepala oznacza to tyle że nominalny prąd 30 A nie został przekroczony. Wtedy należy albo naprawić gniazdo albo odciąć przewody i zamontować pod obwód bezpiecznik w uniwersalnej obudowie obok skrzynki albo przed nią.

JoeMix - 20 Lut 2012, 21:36

diodalodz napisał/a:
Na początek trzeba ustalić co jest na tym obwodzie bezpiecznika a następnie miernikiem cęgowym sprawdza się pobór odbiorników z tego obwodu.
A jak chcesz miernikiem cęgowym sprawdzić pobór prądu jak wywala bezpiecznik i nie ma przepływu prądu, w dodatku w aucie sa wiązki, wiele kabli razem? Amperomierz ma przynajmniej zabezpieczenie że jak przekroczysz zakres to Ci odcina, szybciej się guziczek wciska niż wymienia bezpiecznik,,, w/g opisu tam tylko dmuchawa i światło cofania jest,,, tak się właśnie sposobem szuka, jak w chwili podpięcia masz pobór prądu to gdzieś jest zwarcie,,, się po kolei odłącza to co jest na obwodzie, jak po włączeniu przepływu nie ma to się po kolei włącza to co na obwodzie i szuka tego co żre prądu więcej niż powinno,,,

Fakt że według rozpiski powinno byś zabezpieczenie 20A a nie 30 - pomijam,,,

diodalodz - 20 Lut 2012, 22:12

Ustalmy czy bezpiecznik jest przepalony czy stopiony bo to dwie różne rzeczy.
Pedzacypodwiatr - 21 Lut 2012, 15:42

Topi się, nie przepala.

Zabezpieczenie powinno być 30A według opisu na odwrocie klapki za którą bezpieczniki się znajdują, tam jest rozpisane wszystko co jest od czego i po co. Choć teoretycznie, są tam dwa symbole nawiewu, takie "wentylatory". Jeden ma 30A, drugi 20A, czyli jeden od nawiewu wewnątrz samochodu, drugi od wentylatora chłodnicy? Zaraz z poszkodowanym wybieram się na ekspertyzę do jakiegośtam szpeca od elektroniki, zobaczymy co chłopina mi powie.

JoeMix - 21 Lut 2012, 16:16

Pedzacypodwiatr napisał/a:
Zabezpieczenie powinno być 30A według opisu na odwrocie klapki za którą bezpieczniki się znajdują, tam jest rozpisane wszystko co jest od czego i po co. Choć teoretycznie, są tam dwa symbole nawiewu, takie "wentylatory". Jeden ma 30A, drugi 20A, czyli jeden od nawiewu wewnątrz samochodu, drugi od wentylatora chłodnicy?
Jak pierwszy z lewej w górnym rzędzie to dmuchawa wnętrza i powinno być 20A, kolejny obok to wiatrak na chłodnicy i on ma 30A,,,
Pedzacypodwiatr - 21 Lut 2012, 17:06

To w takim razie opis na klapce od bezpieczników jest źle wytłoczony JoeMix? :p A nawet jeżeli, to pierwszy mam 30A, drugi 20A. Pierwszy się topi, drugi siedzi odkąd mam fiestę i nic się z nim złego nie dzieje. : ) Auto u szpeca, czeka na diagnozę. ; )
JoeMix - 21 Lut 2012, 17:14

Pedzacypodwiatr napisał/a:
To w takim razie opis na klapce od bezpieczników jest źle wytłoczony JoeMix?
Równie dobrze może być byk w książce (nie pierwszy zresztą)
diodalodz - 21 Lut 2012, 21:45

jeśli bezpiecznik się topi to ma złe połączenie w skrzynce. trzeba poprawić styki albo zmienić blaszki z innej skrzynki albo założyć uniwersalną oprawę bezpiecznika nożowego 30A
Pedzacypodwiatr - 21 Lut 2012, 22:15

Nie uwierzycie do czego się szpec dokopał... :D


Są sobie przewody wysokiego napięcia, które z jednej strony nachodza na świece, z drugiej wchodza do... tego tam urządzenia którego nazwy nie pamiętam. I teraz ciekawostka. Urządzenie było przymocowane w okolicach silnika, czyli tam gdzie powinno, ale kable nie były do niego podpięte, tylko do drugiego takiego urządzenia, zawieszonego na drucie i obijającego się na lewo i prawo pod maską, za silnikiem. Generalnie kable przetarte, złączka rozsypana. Totalna masakra. Poprzedni właściciel chyba sobie nie radził i taki myk wyczaił... :)

JoeMix: Przepraszam, miałeś rację, a ja was wprowadzałem w błąd. Pierwszy bezpiecznik jest 20A drugi jest 30A.

Tak więc, auto zostało "ogarnięte", a w weekend ląduje na totalnej renowacji u tego oto człowieka, który nią się zajął dziś.

Dziękuję wam za pomoc i sugestie. : )

PS:

Do wymiany:

-Tłumik środkowy i końcowy.
-Sworznie
-Prawy tylny ręczny nie działa.
-Czujnik termiczny
-Korek wlewu oleju bo dziurawy
-Filtr paliwa
-Filtr powietrza
-Świece
-Kable wysokiego napięcia.

Tyle wiem jak narazie. Jak auto wyląduje na oględzinach weekendowych, może dowiem się czegoś więcej. : )

@EDIT: Aha, i nikt nie powiedział że nie będzie problem występował po jego grzebaniu. Pożyjemy, zobaczymy. :p

diodalodz - 21 Lut 2012, 23:10

Hm komuś nie chciało się wymienić cewki zapłonowej :) Fantazja nie opuszcza ludowych mechaników :) Plus jest taki że zawsze miałeś rezerwową cewkę na bloku. Choć raczej nie wydaje mi się by to była przyczyna walki z bezpiecznikiem . Bezpiecznik ten nie odpowiada za cewkę , bo z tego co widzę cewka bezpiecznika nie ma.
Pedzacypodwiatr - 21 Lut 2012, 23:43

Jednak kable idące od czy do cewki były poprzecierane, i one po kontakcie z wodą mogły wytworzyć spięcie. A głównie po kontaktach z kałużami takie cuda mi się działy. Chociaz... Cholera wie. Nie znam sie na tym. :D
diodalodz - 21 Lut 2012, 23:48

Będzie replay z tym bezpiecznikiem :)
JoeMix - 22 Lut 2012, 09:49

Dokładnie, to co pisałeś to na upartego mogło wywalać bezpiecznik, ale na pewno nie ten,,, chyba że ten mod to tylko jeden z wielu w tym aucie :hihihi:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group