|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - [Lakiernictwo] Ilość lakieru do pokrycia MK3
rozasty - 22 Lis 2011, 01:19 Temat postu: [Lakiernictwo] Ilość lakieru do pokrycia MK3 Witam,
Jestem nowym forumowiczem, więc proszę o wyrozumiałość. Na wstępie napiszę, że czytam każdy dział forum od prawie dwóch miesięcy, a także buszuję na innych forach i niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Znalazłem co prawda kilka tematów nawet na tym forum ale konkretnej odpowiedzi nie uzyskałem.
Otóż lakier w moim samochodzie jest gorzej niż tragiczny, na drzwiach kierowcy pęknięta szpachla, rdza na przednim słupku, 2cm szpara między tylną klapą a dachem koło lewego zawiasu (podejrzewam że poprzedni właściciel otworzył bagażnik i wjeżdżał tyłem do garażu i efekt jest jaki jest) oraz dużo, dużo więcej ognisk rdzy. Ogólnie to jest kompletna porażka.
Mam dostęp do elektronarzędzi i garażu, a także bez problemu z pomocą przyjdzie mi ktoś, kto ze spawarką może się nie urodził, ale doświadczenie kilku letnie ma.
Chciałbym wyremontować Fiestę na tyle żeby móc bez większej siary podjechać np. pod uczelnię. Chce to w dużej mierze zrobić sam i nie ważne jaki będzie efekt końcowy na pewno lepszy niż obecny, więc bardzo proszę nie piszcie żebym dał sobie spokój z lakierowaniem bo to przy mojej wiedzy awykonalne itd.
Zatem zmierzam do meritum, w jaką ilość podkładu, lakieru i bezbarwnego oraz szpachlówki muszę się zaopatrzyć by pomalować FORD FIESTA MK3 1.1 91' 5D w całości - razem z komorą silnika, bagażnikiem i wnętrzem? Tzn. Chciałbym wiedzieć ile potrzebuje osoba o średnich zdolnościach lakierniczych, sam wezmę poprawkę na swoje zdolności.
O pomoc w szczególności prosiłbym osoby, które już mają za sobą remonty swoich perełek i wiedzą ile kupili a ile im pozostało. Chce korzystać z doświadczenia innych
Aro - 22 Lis 2011, 10:16
Hi. Sam malowałem swoja fiestę i lakieru wyszło 1,2 litra ale bez środka.
Ty musisz zaopatrzyć się co najmniej w 2 litry bazy (kolor) i jeszcze więcej bezbarwnego minimum 1,5 l żeby było z czego zebrać przy polerce i nie zrobić przetarć. Malować kolorem przynajmniej 2 razy, bezbarwnym zalecał bym 3 razy jeśli chcesz potem jeszcze szlifować na mokro i polerować (zalecane przy malowaniu poza komorą lakierniczą) Podkład najlepiej wypełniający akrylowy a ile tego to już musisz sam ocenić bo podkładem malujesz tylko to co będzie szpachlowane. szpachli tak samo sam oceń ile masz szpachlowania ale wydaje mi się że pół kilowa puszka wystarczy w zupełności.
Poćwicz najpierw malowanie zanim weźmiesz się za auto bo zacieki trudno się usuwa a nierównomierne malowanie metalikiem powoduje różne odcienie, tam gdzie więcej napryskasz farby może wyjść ciemniej i na odwrót i za cienka warstwa powoduje tzw. baranek w skrajnych przypadkach moze wygladać jak po malowaniu wałkiem. bdb oswietlenie to podstawa przy malowaniu.
ElGrey - 22 Lis 2011, 16:57
Baza 2l, ale klar to bedzie 4l tu lepiej wiecej niz mniej
Aro - 22 Lis 2011, 17:17
no lepiej więcej jak mniej ale 4 to za duzo bo jak zmieszasz z utwardzaczem i rozrzedzisz to z litra bedziesz miał 2, chyba że na wysoki bedzie robił to cztery w sam raz, farba do pistoletu ma być rozcieńczona do gestości wody. Fachowcy jak robia lakier na wysoki połysk czyli po malowaniu czyszczą papierem na lustro i poleruja to malują klarem nawet 7 razy żeby mieli z czego zebrać potem.
Bazy 2 litry bo tego sie nie rozcieńcza prawie wcale dlatego że minimalnie zmienia kolor jak za dużo nitro dolejesz.
ElGrey - 22 Lis 2011, 22:32
Aro napisał/a: | Bazy 2 litry bo tego sie nie rozcieńcza prawie wcale dlatego że minimalnie zmienia kolor jak za dużo nitro dolejesz. |
To cos nowego wymysliles standardowo baza jest rozcieczana 1 : 0,8 z odpowiednim rozcieczalnikiem, ale lakiernicy daja wiecej rozcieczalnika
Malowalem niedawna Mk4 (nie osobiscie) i to bez komory silnika i kapletnego wnetrza i poszlo 3l klaru, wiec mowie ze do takiego malowania jest potrzebne 4 lity
Aro - 23 Lis 2011, 09:38
no może i masz rację ale ja piszę to czego mnie uczyli i z tego co pamiętam bazy nie powinno sie zbytnio rozcienczać, nie wiem jakie praktyki stosują lakiernicy. Mnie poszło 1,2 litra przy czym po rozcienczeniu zrobiło sie z tego 2 litry, nie malowałem metalikiem i klarem tylko zwykłym niemetalicznym akrylem.
Powiedz jaki bym miał cel żeby pisać cos czego niewiem, piszę z doswiadczenia małego ale zawsze jakies jest. [/b]
JoeMix - 23 Lis 2011, 09:49
Jak nie malowałeś wcześniej to pomyśl nad jednym lakierem, może nie będzie metaliczny, ale taki co klaru kłaść nie trzeba, więcej błędów wybacza typu zacieki,,, no i potem jakaś rysa czy coś innego to łatwiej jest, a wypolerowany i nawoskowany błyszczy się tak samo jak taki klarem przykryty,,, to co ja malowałem to nie był akryl tylko jakoś redmix czy rexmix jakoś tak podobnie,,,
Aro - 23 Lis 2011, 09:54
dokładnie, metalik ładnie wygląda ale w utrzymaniu lepszy zwykły akryl, nawet jak ryse zrobisz duzą to idzie ją tak zamalować ze ani śladu nie będzie.
JoeMix - 23 Lis 2011, 10:32
Właśnie to co malowałem to nie akryl, równie ładny a dużo tańszy,,, tylko tej nazwy nie pamiętam, bo wujek jej użył raz a ja w mieszalni powiedziałem ze nie akrylowy tylko ten drugi,,,
Aro - 23 Lis 2011, 11:21
to może coś z rodziny autorenolak są ponad połowę tańsze ale i mniej trwałe a wygladaja wręcz identycznie po malowaniu. Ja mam akryl 85 zł za litr gotowego koloru to chyba nie tak dużo, mieszany kolor według naszego zamówienia jest droższy.
ElGrey - 23 Lis 2011, 16:36
No w tej cenie to mozna conajwyzej 1 l klaru zakupic, a nie kolor z mieszalnika z mieszalnika kaplet (baza, rozcieczalnik do bazy, klar i utwardzacz do klaru) to kosz conajmniej 270 zl, a lepsze lakiery to juz koszt 350 zl
Witek1992 - 23 Lis 2011, 17:36
Podpinam sie pod temat, ale ja z troszke innym pytaniem, mam zamiar przemalowac auto z czerwonego na jakiś granatowy ( napewno nie metalik) i powiedźcie mi ile potrzebowałbym farby bez malowanie komory silnikowej i podłogi w kabinie ?
Fajnie też by było jak ktoś by mi powiedział jak to jest z tymi farbami np. te akryle, metaliki i jeszcze jakieś jak to wyżej wymienialiście te tańsze - warto w nie zainwestować?
rozasty - 23 Lis 2011, 17:40
Ok, zdecydowałem - akryl, po pierwsze przy zarysowaniu szybka naprawa, po drugie po nawoskowaniu będzie się świecić jak psu... a ja z racji tego że lubię grzebać przy samochodzie mogę go myć nawet co dziennie i polerować, choć myślę że raz w tygodniu bez problemu wystarczy. Tylko teraz tak, z tego co wyczytałem na jednej z aukcji (Allegro) lakieru kupuję:
-2l lakieru akrylowego
-1l utwardzacza
-10-20% rozcieńczalnika do lakierów akrylowych czyli 0,3-0,6l
w sumie wyjdzie 3,3-3,6l tak?
I jeszcze jedno pytanie czy to wystarczy żeby pokryć akrylem taką Fiestę?
ElGrey - 24 Lis 2011, 06:44
Jesli dajesz tego typu farbe to trzeba ja traktowac jak klar, to znaczy bierzesz taka sama ilosc jak klar, czyli cos 3 l (2 farby i 1 utwardzacz )
Ta na aukcji, czy to metalik czy zwykly i tak jest baza + klar
Szukaj renolak w sklepach lakierniczych
lakiernik175 - 28 Lis 2011, 20:44
Aro napisał/a: | malują klarem nawet 7 razy
|
Siedem razy to się malowało 20 lat temu renowacją.Chętnie obejrzał bym to arcydzieło.Ludzie , słyszeliście o takich lakierach którymi maluje się na "półtora raza". Dwanaście lat temu jak pracowałem w mieszalni R-M już takie były. Jak by mi przyszło tyle razy podchodzić do samochodu to na całościówkę musiałbym cały dzień zmarnować.(samego latania z pistoletem).
Półtora raza-pierwsza warstwa przypyłka i druga wylewająca.Koniec.I ma być tak wylane żeby nie drzeć tego papierskiem.Już na pewno nie drzeć wylanej skóry jak na słoniu.Ewentualnie same wtrącenia pyłów.Ktoś kto drze papierzyskiem na gładko i ścina całą "morkę" to nie lakiernik.Może MALARZ ale nie lakiernik.Idźcie do salonu zobaczyć jak wygląda powłoka na nowym samochodzie.Na pewno nie jest gładka i płaska jak po tarciu papierem. I dobry lakiernik zawsze powinien starać się taką uzyskać.
Dokładanie kolejnych warstw może powodować oczkowanie całej powierzchni powłoki lakierniczej.Na pewno nie da więcej połysku a na pewno spowoduje wzrost kosztów materiałów jak i roboczogodzin.
Mi na cały bok w fieście dobrego bezbarwnego idzie 0,3 litra, maska to 0,15 l ,dach 0,25 , dwa zderzaki 0,3l ,klapa 0,15l i wychodzi 1,5 litra.Całość po wierzchu bez wnęk.
Czterema litrami to się maluje Sprintera maxa bez dachu.
ElGrey - 28 Lis 2011, 22:02
Nie zapominaj ze za robote ma sie zabrac amator, ktory jak widac nie ma zielonego pojecia o tym
U mnie wyszlo dokladnie 1,5 l bazy 2,5 litra kalaru, bez komory silnika (wneki, cale drzwi, lusterka lotka, na tych drobiazgach traci sie najwiecej materialu ktory leci w powietrze)
Dodatkowo nielubie wlasnie tego efektu fabrycznej morki (zaloze sie ze nie jestem osamotniony, bynajmniej nie bede zcinal do gladka powierzchni) wole gladkie jednak, ponadto to nie jest nowe auto
rozasty - 1 Gru 2011, 18:52
No chłopaki, nie taki amator Pracowałem ok 2 miesięcy w Veluxie. Miesiąc na "mouldingu" (szlifowanie poliuretanowych "framów" i "sash"), a drugi na lakierni (jak "kombajn" padł to zasuwaliśmy z pistoletami i ręcznie 3 warstwy nanosiliśmy).
daniel89_lb - 1 Gru 2011, 21:16 Temat postu: Re: Ilość lakieru do pokrycia Fiesty [quote="rozasty"]Witam,
Jestem nowym forumowiczem, więc proszę o wyrozumiałość. Na wstępie napiszę, że czytam każdy dział forum od prawie dwóch miesięcy, a także buszuję na innych forach i niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Jak nie masz pojęcia o malowaniu to się za to nie bierz bo tylko materiał zmarnujesz.
rozasty - 1 Gru 2011, 21:56
daniel89_lb czytaj ze zrozumieniem, a na pewno od początku do końca, kawałek dalej napisałem: Cytat: | bardzo proszę nie piszcie żebym dał sobie spokój z lakierowaniem bo to przy mojej wiedzy awykonalne itd. |
ElGrey - 1 Gru 2011, 22:19
rozasty napisał/a: | No chłopaki, nie taki amator Pracowałem ok 2 miesięcy w Veluxie. Miesiąc na "mouldingu" (szlifowanie poliuretanowych "framów" i "sash"), a drugi na lakierni (jak "kombajn" padł to zasuwaliśmy z pistoletami i ręcznie 3 warstwy nanosiliśmy). |
No to czekamy na fotorelacje i skoro czujesz sie swobodnie z pistoletem to dawaj jakis kolor ktory ci sie naprawde podoba i nie ograniczaj sie do zwyklych kolorow pastelowych
rozasty - 1 Gru 2011, 22:38
Jeśli chodzi o fotorelacje to mam taki zamiar, natomiast dopiero lipiec/sierpień, bo samochodem codziennie na uczelnie dojeżdżam i jest mi niezbędny, a poza tym muszę uzbierać odpowiednią kwotę, a na razie wole się o wszystko dopytać i zgromadzić jak największą wiedzę, zdradzę tylko że przemiana będzie widoczna na zewnątrz, w środku oraz pod maską
lakiernik175 - 2 Gru 2011, 09:31
Nie ma to jak nabrać wiedzy na forum w dziale lakiernictwo i brać się za lakierowanie całościowe samochodu.
Szkoda, że na tym forum nie ma działu stomatologia, bo ostatnio zaczynam czuć ból w jednym zębie.Myślę że jak bym poczytał to do wiosny dał bym sobie z tym radę.
Pamiętaj,że lakiernik bierze kasę za czas spędzony przy twoim "dzyrwiu" czy "gniocie"."Lalki" nie trafiają na warsztat.Ten sam element mogę zrobić np. w dzień czasu.Ale mogę go też zrobić w godzinę.Wszystko zależy od kasy właściciela i w jakiej jakości chce mieć to wykonane(są też klienci ,którzy nie pytają o cenę.Jak trzeba to i dwa dni przy tym samym elemencie) .Za pierwszą opcje wołam 4 razy więcej niż za drugą(godzinną).W jednej i drugiej opcji lakierowanie trwa tyle samo np. pół godziny.
Do czego zmierzam? Przygotuj sobie samochód do lakierowania według uznania.Masz na to czas.Jak już będziesz pewny że to jest ta chwila zgadaj się z jakimś lakiernikiem ze swojej okolicy żeby ci tylko polakierował.Zapłacisz niewiele i nie będziesz musiał latać z łyżką i zbierać zacieki z całego samochodu.Szkoda materiału a i auto z "firankami" wygląda nieciekawie.Tym bardziej pod uczelnią.
P.s. fotorelacje sobie odpuść.W monitorze , na zdjęciach wszystkie fury to same lalki.Tylko jak się jedzie na miejsce tylko właścicielowi który tak ślicznie to opisał
daniel89_lb - 2 Gru 2011, 10:01
lakiernik175 napisał/a: | Nie ma to jak nabrać wiedzy na forum w dziale lakiernictwo i brać się za lakierowanie całościowe samochodu.
Szkoda, że na tym forum nie ma działu stomatologia, bo ostatnio zaczynam czuć ból w jednym zębie.Myślę że jak bym poczytał to do wiosny dał bym sobie z tym radę.
Pamiętaj,że lakiernik bierze kasę za czas spędzony przy twoim "dzyrwiu" czy "gniocie"."Lalki" nie trafiają na warsztat.Ten sam element mogę zrobić np. w dzień czasu.Ale mogę go też zrobić w godzinę.Wszystko zależy od kasy właściciela i w jakiej jakości chce mieć to wykonane(są też klienci ,którzy nie pytają o cenę.Jak trzeba to i dwa dni przy tym samym elemencie) .Za pierwszą opcje wołam 4 razy więcej niż za drugą(godzinną).W jednej i drugiej opcji lakierowanie trwa tyle samo np. pół godziny.
Do czego zmierzam? Przygotuj sobie samochód do lakierowania według uznania.Masz na to czas.Jak już będziesz pewny że to jest ta chwila zgadaj się z jakimś lakiernikiem ze swojej okolicy żeby ci tylko polakierował.Zapłacisz niewiele i nie będziesz musiał latać z łyżką i zbierać zacieki z całego samochodu.Szkoda materiału a i auto z "firankami" wygląda nieciekawie.Tym bardziej pod uczelnią.
P.s. fotorelacje sobie odpuść.W monitorze , na zdjęciach wszystkie fury to same lalki.Tylko jak się jedzie na miejsce tylko właścicielowi który tak ślicznie to opisał |
Ludzie co za dzban On mówi że w dzień robi element o qarwa hahaha jedzcie do niego robić...ha jeszcze może w dzień mi go zrobisz i spolerujesz
a co do przygotowania i oddania lakiernikowi TO WES KOŁO I srutututu SIĘ W CZOŁO polakierowac nie trzeba mieć takich umiejętności jak wtprowadzić element na prosto i go przygotować jak trzeba a on ma przygotowac i dac jakiemuś gamoniowi żeby sobie potryskał
lakiernik175 - 2 Gru 2011, 11:19
daniel89_lb napisał/a: |
Ludzie co za dzban On mówi że w dzień robi element o qarwa hahahajedzcie do niego robić...ha jeszcze może w dzień mi go zrobisz i spolerujesz
|
Trochę kultury młotku.Za krótko żyjesz na tym świecie. Jak trzeba to w dzień się robi i cały bok.Wiesz chociaż co to jest promiennik lakierniczy?I kabina lakiernicza?Jak malujesz na klepisku i suszysz w słońcu zimą to se rób ten element i tydzień czasu.Ktoś to zrobi w godzinę i weźmie za to kasę(są elementy bez szpachlowania).
daniel89_lb - 2 Gru 2011, 14:25
Trochę kultury młotku.Za krótko żyjesz na tym świecie. Jak trzeba to w dzień się robi i cały bok.Wiesz chociaż co to jest promiennik lakierniczy?I kabina lakiernicza?Jak malujesz na klepisku i suszysz w słońcu zimą to se rób ten element i tydzień czasu.Ktoś to zrobi w godzinę i weźmie za to kasę(są elementy bez szpachlowania).[/quote]
Ty mnie nie ucz kultury chłopku.Mój ojciec robi 25 lat w tym fachu i mam więcej pojęcia niż ty.Zrób mi teraz element w dzień w kabinie,samochód zostawie na parkingu i rano mam białe kropy na całości bo lakier za hooy nie wyschnie jak trzeba.W kabinie ty zrobisz większe zapylenie niż ja w stodole na tej twojej kraśnickiej wsi Nie trzeba mieć kabin żeby zrobić jak się należy a nie na srutututu
rozasty - 2 Gru 2011, 15:19
Dobra panowie, po co się sprzeczacie? Jeden robi tak a drugi tak i już. Jeśli chodzi o mój samochód to nawet gdybym go prysnął SUPER COLOR'EM w sprayu bez matowienia to i tak wyglądałby lepiej. Sorry ale nie zależy mi na tym żeby było to jakoś niesamowicie zadżebiście jak z salonu, najważniejsze że zrobię to sam i będę miał z tego satysfakcję.
AccessX - 2 Gru 2011, 16:17
@rozasty dobre sprostowanie.
Kocham takie sytuacje (normalnie jak na YouTube), jeden ma problem, reszta pomaga, odpowiada. Ale polak jak napisze jedno slowo, to potem ciagnie się bezsensowna dyskusja w stylu "Ja mam racje bo jestem Bogiem, wiekszym niz ty i nic nie wiesz..."
lakiernik175 - 2 Gru 2011, 17:35
...
lakiernik175 - 2 Gru 2011, 17:45
daniel89_lb napisał/a: | .Mój ojciec robi 25 lat w tym fachu i mam więcej pojęcia niż ty. |
Tu odkryłeś sedno sprawy. Przepraszam że uraziłem największego fachowca w Lublinie.
Szkoda tylko że ten twój zapracowany ojciec nie nauczył Cię kultury tylko jednego mądrego słowa:
daniel89_lb napisał/a: | srutututu |
U nas we wsiowym Kraśniku też znam kilku synalków lakierników ,którzy u mnie w warsztacie za kulturę osobistą i pseudozdolności lakiernicze nie dostali by nawet miotły do ręki.
Nie pogrążaj się . Ja odpuszczam.Z twoim ojcem jeszcze bym poplotkował w temacie mocy przerobowych warsztatu ale Tobie
lakiernik175 - 2 Gru 2011, 18:08
rozasty napisał/a: | Dobra panowie, po co się sprzeczacie? |
Ja tej wojny nie zacząłem tylko pierwszy skończyłem.Forum to takie miejsce gdzie znajdują
się tacy ,którzy tylko czekają na takie sytuacje aby się wypowiedzieć w kwestii w której mało mają do powiedzenia.
rozasty napisał/a: | najważniejsze że zrobię to sam i będę miał z tego satysfakcję. |
I tak trzymaj. Naprawdę trzymam za Ciebie kciuki. Tylko pamiętaj o porządnych maskach bo szkoda zdrowia.
daniel89_lb - 2 Gru 2011, 18:28
U nas we wsiowym Kraśniku też znam kilku synalków lakierników ,którzy u mnie w warsztacie za kulturę osobistą i pseudozdolności lakiernicze nie dostali by nawet miotły do ręki.
WŁAŚNIE tak można się u was coś nauczyć.Tylko zamiatać warsztat.Koniec tematu
AccessX - 2 Gru 2011, 18:38
A ja was kocham .
Potraficie paroma wypowiedziami poprawić mi humor, a to jest ciężkie zadanie
mieszko - 2 Gru 2011, 19:24
MAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARCIN, masz gości...
ElGrey - 2 Gru 2011, 21:21
Opanujcie sie !!! obaj !!! bo widze jeden o kulturze prawi drugiemu, a sam moglby sie jej troche (lub wiecej) nauczyc
daniel89_lb - 2 Gru 2011, 22:58
Maluj koleszko fieste i ogień pod uczelnie tylko pamiętaj że np czarnym pomalujesz maske dwoma setkami a czerwonym trzema bo czerwone słabo kryją
Witek1992 - 3 Gru 2011, 16:19
daniel89_lb napisał/a: | tylko pamiętaj że np czarnym pomalujesz maske dwoma setkami a czerwonym trzema bo czerwone słabo kryją |
Ja sie tam nie znam ale to nie zależy czasem od koloru na danym aucie?
daniel89_lb - 4 Gru 2011, 12:22
Ja sie tam nie znam ale to nie zależy czasem od koloru na danym aucie? [/quote]
NO zależy ale on chce chyba zmienic kolor
AccessX - 4 Gru 2011, 17:57
A jak się lakieruje, to przypadkiem nie daje się podkładu koloru białego (kolor podkładu), i na to kolor obojętnie jaki się będzie chciało mieć ?
Wiem tyle co z serialu :Fani Czterech Kółek
daniel89_lb - 4 Gru 2011, 19:51
AccessX napisał/a: | A jak się lakieruje, to przypadkiem nie daje się podkładu koloru białego (kolor podkładu), i na to kolor obojętnie jaki się będzie chciało mieć ?
Wiem tyle co z serialu :Fani Czterech Kółek |
W pimpmyride kładli 7 warstw podkladu,5 bazy i 8 bezbarwnego więc nie patrz na to co w tv pokazują na jaki kolor chcesz malowac fieste??
AccessX - 4 Gru 2011, 20:04
Wiem wiem, tylko w wielu odcinkach jak przemalowywali samochody na inne kolory (Fani Czterech kółek), to zawsze po czyszczeniu papierem ściernym itp. Dawali warstwę podkładu i auto było całe białe, i potem dopiero lakier.
Tak poprostu przyszło mi na myśl
ElGrey - 4 Gru 2011, 20:46
Daje sie podklad w takich programach, gdy auto jest do blachy wyczyszczone (ponadto stosuja duzo lepsze preparaty niz my mozemy kupic do regeneracji i napraw)
Im mniej podkladu tym lepiej , stosujemy go by wygladzic skazy, jesli nie ma takiej potrzeby to sie tylko matuje dokladnie karoserje i juz
Ponadto stare lakiery sa bardziej trwale niz podklady wypelniajace.
AccessX - 4 Gru 2011, 20:53
Okej dzięki . Ale z tego co pamiętam, to niezbyt oni czyścili do blachy tylko poprostu matowili stary lakier. I były ciapki i gdzieniegdzie blacha wystawała goła.
Tak ot co .
ElGrey - 5 Gru 2011, 17:20
skoro byl przetarty lakier i doszlo az do blachy, to podklad jest konieczny
daniel89_lb - 6 Gru 2011, 13:42
ElGrey napisał/a: | skoro byl przetarty lakier i doszlo az do blachy, to podklad jest konieczny |
Jak będzie malował akrylem to nie konieczny jak ładnie zmatuję całość papierem 600 Jak by malował metalikiem to podkład koniecznie bo na tym gównie to wszystko wychodzi
jackrzec - 6 Gru 2011, 21:30
daniel89_lb napisał/a: | Jak będzie malował akrylem to nie konieczny jak ładnie zmatuję całość papierem 600 | Jak już to 800, a druga sprawa jak już jest blacha, to podkład musi byc, bo z 3 miesiące rdza wyjdzie. Jeszcze inna sprawa że będzie się różnił odcień w tym miejscu.
daniel89_lb - 7 Gru 2011, 04:39
jackrzec napisał/a: | Jak już to 800, a druga sprawa jak już jest blacha, to podkład musi byc, bo z 3 miesiące rdza wyjdzie. Jeszcze inna sprawa że będzie się różnił odcień w tym miejscu. |
1.Można i 150 na szlifierce jak ktoś umie i na akrylu rysy nie wyjdą.
2.Rdza za 3 miesiące ani za rok nie wyjdzie.Zostaw w podkładzie bez lakieru to wyjdzie po miesiącu a z pod lakieru jak nie pomaluje na rdze tylko goła blachę to nie ma prawa.
3.A to ze pod akrylem będzie się różnił kolor to coś nowego rozumiem na metaliku to by było widać jak H ale pod akrylem noto jakas nowa teoria Nie wiem skąd to wymyśliłeś
jackrzec - 8 Gru 2011, 07:49
daniel89_lb napisał/a: | Nie wiem skąd to wymyśliłeś | A może stąd, ze od 20 lat mam z tym doczynienia?
JoeMix - 8 Gru 2011, 07:52
daniel89_lb napisał/a: | Zostaw w podkładzie bez lakieru to wyjdzie po miesiącu | Ciekawa teoria, znaczy źle oczyszczone było albo podkład do dupy,,,
daniel89_lb - 8 Gru 2011, 12:25
jackrzec napisał/a: | daniel89_lb napisał/a: | Nie wiem skąd to wymyśliłeś | A może stąd, ze od 20 lat mam z tym doczynienia? |
Możesz mieć i 50 lat doczyninienia a nie mieć pojęcia bo pier... że rdza wyjdzie i będzie inny odcień
daniel89_lb - 8 Gru 2011, 12:35
JoeMix napisał/a: | daniel89_lb napisał/a: | Zostaw w podkładzie bez lakieru to wyjdzie po miesiącu | Ciekawa teoria, znaczy źle oczyszczone było albo podkład do dupy,,, |
Nie zostawia się samego podkładu bez lakieru bo go h strzeli nawet jak i nowy element pomalujesz podkładem i nie potryskasz go lakierem to i tak nic z tego
JoeMix - 8 Gru 2011, 12:43
Kolego, blisko 2 lata jeździłem autem które mi blacharz przygotował do lakieru, i rdza się nie pojawiła, przed lakierowaniem auto tylko zostało zmatowane i umyte rozpuszczalnikiem,,, i tyle,,, a co do przebijania z pod spodu to jak walniesz grubo lakieru to jasne że kolor będzie taki sam, ale to nie oto chodzi,,,
daniel89_lb - 8 Gru 2011, 12:51
JoeMix napisał/a: | a co do przebijania z pod spodu to jak walniesz grubo lakieru to jasne że kolor będzie taki sam, ale to nie oto chodzi,,, |
a o co? dużo lakieru to jakiś błąd czy co?
lakiernik175 - 8 Gru 2011, 13:41
daniel89_lb napisał/a: |
Możesz mieć i 50 lat doczyninienia a nie mieć pojęcia bo pier... |
jackrzec Dwadzieścia lat diabli wzięli.Na praktyki do Lublina raz
daniel89_lb - 8 Gru 2011, 15:10
lakiernik175 napisał/a: | Dwadzieścia lat diabli wzięli.Na praktyki do Lublina raz |
A może na praktyki do Kraśnika w lataniu na miotle po warsztacie
kuba87 - 20 Gru 2011, 19:43
daniel89_lb, Ciebie bym chętnie wzioł na praktyki do nas do warsztatu cienko byś spiewał
brewa7 - 20 Gru 2011, 22:34
Wiecie... Ja też się kiedyś z Wami kłuciłem o coś na forum, ale nie wiedziałem, że to aż tak zabawnie wygląda z drugiej strony jak się to tylko czyta.
Zdrugiej strony zaś coś przeczuwam , że kill2 mod to bedzie miał ubaw po pachy.
daniel89_lb - 21 Gru 2011, 17:14
kuba87 napisał/a: | daniel89_lb, Ciebie bym chętnie wzioł na praktyki do nas do warsztatu cienko byś spiewał |
Ziomek cienko to pedały śpiewają jak drewniane kołki u szewca prostują a jak robisz buty nie samochody to spoko Praktyk nie potrzebuję bo na praktykach nikt się nic nie nauczył bo każdy tylko zasłania dupą żeby nic nie zobaczyć a lakierka to dobry pieniądz
Witek1992 - 22 Gru 2011, 22:42
daniel89_lb, moim zdaniem Ty chyba nie pojmujesz paru rzeczy Pamiętaj że starszy, chodźby i nawet dupa a nie lakiernik ( bo np. jest leniem) to i tak zawsze będzie miał więcej doświadczenia od Ciebie i zawsze zrobi to lepiej i szybciej niż Ty Nie kompromituj się bo jak to czytam to... zabawny jesteś w hooooy To tak ode mnie
Parzych - 22 Gru 2011, 23:42
Kolejne drwiny z innych zaowocują czerwonymi wstążkami...
daniel89_lb - 24 Gru 2011, 10:15
Parzych,najlepiej to żeby Marcin zamkną ten temat.Rozasty już chyba wie ile lakieru potrzebuje
rozasty - 24 Gru 2011, 13:55
Wiem, wiem. Chociaż z tych "kłótni" też można się trochę dowiedzieć
kuba87 - 24 Gru 2011, 15:38
daniel89_lb napisał/a: | kuba87 napisał/a: | daniel89_lb, Ciebie bym chętnie wzioł na praktyki do nas do warsztatu cienko byś spiewał |
Ziomek cienko to pedały śpiewają jak drewniane kołki u szewca prostują a jak robisz buty nie samochody to spoko Praktyk nie potrzebuję bo na praktykach nikt się nic nie nauczył bo każdy tylko zasłania dupą żeby nic nie zobaczyć a lakierka to dobry pieniądz |
nie tym tonem ziomek
ze mną wódki nie piłeś
Witek1992 - 24 Gru 2011, 22:23
kuba87 napisał/a: | ze mną wódki nie piłeś |
daniel89_lb - 25 Gru 2011, 11:47
kuba87 napisał/a: |
nie tym tonem ziomek
ze mną wódki nie piłeś |
Jakim tonem??obraziłem Cię czymś??
Parzych - 25 Gru 2011, 13:06
Znowu się zaczyna
daniel89_lb - 25 Gru 2011, 13:57
Parzych napisał/a: | Znowu się zaczyna |
Ok Parzych Ja już się się nie wypowiadam w tym poście Życzę rozastemu udanego malowania jego fiesty i Wszystkim Wesołych Świąt
AccessX - 27 Gru 2011, 21:42
Zrobił się kolejny temat nadający się do śmietnika .
Parzych - 27 Gru 2011, 23:18
AccessX napisał/a: | Zrobił się kolejny temat nadający się do śmietnika . | Nie przesadzaj, po przeczyszczeniu ze spamu może się przydać...
Marcin - 28 Gru 2011, 08:09
koniec tego...
|
|