doniu - 15 Lis 2011, 22:49 Temat postu: [MK3] Tylne ramie wycieraczki od MK4 Mam pytanie do posiadaczy mk3 z tylną wycieraczką od mk4. Czy oryginalna długość pióra (bodajże 50) zmieści sie w ramach szyby czy musze kupić krótsze pióro??Bo jedni piszą ze podejdzie a inni że nie i już zgłupiałem 
elmek13 - 16 Lis 2011, 09:34 Kupujesz, takie jak ma MK4, w ASO za chyba 30 zeta. Ja mam takie ramię od MK4 i sprawuje się elegancko. 
Marcu - 16 Lis 2011, 14:27 Na styk wejdzie. Ale lepiej kupić 45 cm doniu - 16 Lis 2011, 23:06 Właśnie zamontowałem oryginał wycieraczki przeszczepiony żywcem z mk4 i pasuje jak ulał , mniejszego pióra nie trzeba  Efekt niesamowity w porównaniu z tym zwykłym drutem z mk3
babel - 2 Gru 2011, 20:10 Siema daj jakąś fotke inno - 3 Gru 2011, 00:01  tak to u mnie wygląda.
Żeby zmienić: 1. Podnosisz zaślępkę wycieraczki 2. Odkręcasz śrubę kluczem 13 3. Zdejmujesz stare ramię i zakładasz nowe. 4. Przykręcasz śrubę i zasłaniasz zaślepką. 5. Cieszysz się ramieniem z mk4 dotyk - 3 Gru 2011, 09:48 inno, a co to za zlepek? Bardzo dobrze wypada i pasuje ramię z wycieraczką od fiata doblo. doniu - 4 Gru 2011, 00:29 Temat postu: [MK3] Przed: 
Po: 
Nikuś - 4 Gru 2011, 10:29
Jak dla mnie bezprzegubowe nijak pasuje do ramienia z mk4, może na tym z mk3 by lepiej wyglądało. Pietrekk - 4 Gru 2011, 10:40 Jak dla mnie ni jak wogóle ramię z mk4 nie pasi do mk3, już wolę to z mk3 albo wcale, u Ciebie aż się prosi o zdjęcie chlapaczy i lotkę jakąś. doniu - 4 Gru 2011, 11:22 Hmm no kwestia gustu, myślę że i tak większości sie podoba nieprzerabiany oryginał z mk4 Lotka będzie na dniach, a co do chlapaczy to może i za specjalnie nie wygladaja ale robote robią. Ja jak jade za kims w deszczu kto nie ma chlapaczy i cały syf z ulicy leci na szybe to aż mnie trafia.No i nie wali mi tak kamieniami od kół po lakierze z boku auta. Więc plusy też są heh.
DemptD - 4 Gru 2011, 23:19 hmm.. czyli jak nie masz chlapaczy z tyłu to Ci wali kamieniami spod kół po boku auta? Jakim cudem?
doniu - 5 Gru 2011, 00:43 Może źle to ujałem  Chodzi mi o to że bok-spód jest bardziej podatny na zarysowania, nawet od drobnych kamyczków jadąc po jakimś żwirku, szutrze czy coś w tym stylu.W sumie to odziedziczyłem juz te chlapacze razem z autem, pomyśle moze nad nimi. Troche łysa mi sie wydaje fiesta całkiem bez chlapaczy przy ori zderzaku, jakies mniejsze może założe- czas pokaże. Pamiętam pare lat temu jak ojciec zajmowal sie tym autem lekko zamaskował sprayem matowym spody(doły drzwi itp.) bo były porysowane - co wbrew pozorom super wyszło, lecz mimo chlapaczy rysy się nowe pojawiaja.Nie chciałbym widzieć lakieru jakby nie bylo chlapaczy.Poza tym to jest CZARNA fiesta więc rysy(białe) najbardziej widać. Ogólnie to mam koncepcje na to auto(dokladki rs itd.) i wtenczacs chlapacze poszly by do kosza, no ale narazie mi szkoda kasy na dokładki(nowe były za 400 na allegro, a malowanie używek nie lepsze).
|
