Piotr76 - 24 Paź 2011, 00:28 Temat postu: [MK7] Przygasanie kontrolek, radia i świateł Witajcie! Ostatnio jadac moja fiesta zauwazylem ze wyswietlacz radia lekko przygasa co jakis czas doslownie na ulamki sekund, tak jak zarowka ktora ma zaraz sie przepalic. Zatrzymalem sie na parkingu i spostrzeglem, ze dotyczy to calego oswietlenia samochodu, zarowno tego wewnatrz i tego na zewnatrz. Wszystko co sie swieci migotalo w subtelny sposob, tak jakby dochodzilo nierowne napiecie. Zgasilem silnik. Wszystko wrocilo do normy. Zapalilem z powrotem i nadal bylo ok. Myslalem ze tak juz pozostanie ale... Po kilku dniach problem wrocil... Bez dluzszego rozpisywania sie podsumuje co zaobserwowalem: - swiatla migocza tylko jesli silnik jest wlaczony - tylko na rozgrzanym silniku, po kilkunastu minutach jazdy - po odpaleniu silnika przez pierwsze kilkanascie minut jest ok - silnik i pozostala elektryka pracuja rowno, nie zauwazylem zadnych spadkow napiecia w postaci dlawienia sie silnika czy czegos w tym stylu. - migotanie jest bez wzgledu na to czy swiatla zewnetrzne sa wlaczone czy wylaczone, jak rowniez bez wzgledu na to czy pod zapalniczke sa podpiete jakies rzeczy czy nie. Dmuchawa tez nie ma wplywu na to zjawisko. Moge wlaczyc wszystko co mozliwe zeby maksymalnie obciazyc samochod albo wszystko wylaczyc. Migotanie i tak pojawia sie po kilkunastu minutach jazdy. Nie jest to jakos wybitnie upierdliwe i przeszkadzajace ale z racji mojego pedantycznego charakteru w moim aucie porzadek ma byc! Prosze Was drodzy koledzy o rade, co moze sie dziac. Myslalem o regulatorze napiecia, ale wtedy mialbym chyba problem caly czas. Dopoki nie bede mial jakis konkretnych podejrzen nie chce jechac do aso bo wymysla jak zawsze cos co sie popsulo i co nie jest objete gwarancja albo powiedza ze to moja wina 
Dzieki, Costec JoeMix - 24 Paź 2011, 07:22 Alternator,,, pewnie szczotki się kończą,,, albo regulator napięcia wariuje,,, szynszyl - 24 Paź 2011, 07:32
do aso i nie kombinuj Piotr76 - 24 Paź 2011, 10:08 Alternator? Po 12.000 km? :/ JoeMix - 24 Paź 2011, 10:15 Wszystko jest się w stanie popsuć, nowe też, nieraz bez większego powodu - po to jest gwarancja. Parzych - 24 Paź 2011, 12:02
Piotr76 - 24 Paź 2011, 13:23 Ok, natomiast z tym wiaze sie kolejne moje pytanie. Kabel od ladowarki gps pociagnalem sobie od gniazda zapalniczki pod obudowa drazka skrzyni biegow i kolumny kierownicy oczywiscie nie ingerowalem w instalacje. Myslicie ze powinienem to zdjac przed pojechaniem do aso? Moga mi cofnac gwarancje za zdjecie kawalka plastiku?
Parzych - 24 Paź 2011, 13:32 Piotr76, lepiej na zimne dmuchać, ja bym zdjął... 
Piotr76 - 24 Paź 2011, 13:52 W sumie moze i racja... No nic... Pojezdze jeszcze pare tygodni i zobaczymy. Jak sie nie uspokoi to aso. Mimo wszystko jesli ktos mialby jakis pomysl skad moze sie brac ten problem to prosze o wypowiedz, wtedy bedzie latwiej mi zweryfikowac czy mnie w aso nie naciagaja na wymiane czegos nie zwiazanego z problemem korzystajac z mojej niewiedzy... JoeMix - 24 Paź 2011, 13:58 Jak na pracującym silniku masz pulsowanie zasilania to tylko alternator/regulator napięcia,,, choć w Twoim aucie to już pewnie tez komputer w tym swoje nóżki od procka macza,,, jeździć można, najwyżej aku dobijesz,,, który w tej chwili balastuje te wahania napięcia, a te przygaśnięcia to momenty kiedy nie wyrabia,,, |
