wase14321 - 14 Paź 2011, 18:41 Temat postu: [MK3] Problemy z LPG I Generacji. Witam Serdecznie. Jestem nowy na tym forum i prosze o wyrozumiałośc. A mianowicie. Posiadam forda Fiestę mk3 1.1 Mono. Założyłem LPG. Z 2 gen wywaliłem elektronike i zrobiłem 1 gen. I jest kilka problemow. A mianowicie. : 1.Nie mogę wyregulowac wolnych , ani maksymalnych. Są tylko takie środkowe ( taka klasyczna jazda 60-80km/h ) Przeżył bym to.. gdyby nie fakt ze dzisiaj na pusty zbiornik wlałem 5kg gazu. i Zrobiłem 45km ..;/ No troche dziwne. Spalanie wychodzi 11l/100 km a benzyny na trasie 5.7/100km. W czym może siedziec problem ? vegetagt - 14 Paź 2011, 18:49
w regulacji i kombinowaniu. Niech ci gazownik wyreguluje mieszanke na analizatorze. Do tego przy takiej konfiguracji ( silnik z kompem i gaz 1 gen, czyli 'prawie jak gaznik' ) mozesz miec problemy z wolnymi, bo krokowięc będzie po swojemu ustalał wolne. wase14321 - 14 Paź 2011, 18:54 Pal kit z wolnymi.. Ale to spalanie.. a tak na marginiesie to : Regulacja gazu śrubą.. odciecie pompy paliwa wystarczy ? Czy wtrysk też odciąc ? vegetagt - 14 Paź 2011, 19:06 przede wszystkim wtrysk wase14321 - 14 Paź 2011, 23:45 Dodam że nie zalezy mi na nie wiem jak idealnej pracy.. Tylko zeby to spalanie było mniejsze.. Śruba na wężu skręcona jest do samego końca.. zdaszek - 15 Paź 2011, 00:07
Nie pomyliły CI sie fora i samochody ? Jak nie zależy Ci na idealnej pracy silnika, to kup sobie golfa III 1,4 GTI z mega wydechem i stożkiem specjalnie do gazu 
Jak Ty to w ogóle zrobiłeś ? Jak masz gaz I gen to przekaźnikiem sobie odcinasz wtryskiwacz. Działać ma to tak, że jak na centralce przełączasz na benzyne, to przekaźnik odcina Ci gaz, a jak przełączasz na gaz to przekaźnik odcina Ci wtrysk. Benzyna sobie spokojnie wraca przelewem i po kłopocie (tylko miej tak z 1/4 beny w baku żeby pompki nie zatrzeć). Śruba na wężu ma być zakręcona tylko na początku regulacji. Jak ją zakręcasz na maxa, to gaz prawie wcale nie przepływa. Odkręcasz sobie tą śrubę co pół obrotu i dodajesz gazu tylko gwałtownie. Jak silnik się nie dusi i nie kicha to jest ok. Generalnie silnik po nagłym dodaniu gazu ma się zachować tak jak na benzynie. Jak Ci się nie uda wyregulować, to pojedź do gazownika i odżałuj te 2-3 dychy.
wase14321 - 15 Paź 2011, 00:15 musi byc na maxa u mnie zakręcona bo wtedy tylko pracuje na 3/4 obrotow.. jak odkręce bardziej to wtedy tylko pełne obroty a niżej "buuuu" a teraz mam tak ze niskie- "buuu" średnie - jedzie wyskokie- "buuu"... zdaszek - 15 Paź 2011, 00:19 Bo na parowniku też się reguluje ciśnienie gazu. Jak na wolnych obrotach Ci się dusi, polekkim odkręceniu śruby na wężu, to przykręć na parowniku. wase14321 - 15 Paź 2011, 00:23 Problem w tym ze śruba jest na maxa przykręcona a wolnych i tak nie ma. Wolne dopiero sa wtedy , kiedy gaz się skończy i na resztkach działa.. Czyli musi mieć za duża dawkę.;/ JoeMix - 15 Paź 2011, 00:25  ręce opadają,,,
|
