genas24 - 3 Wrz 2011, 14:34 Temat postu: [MK3] Wymiana tylnych amortyzatorów. witam mam pytanko ma ktoś sposób jak odkręcic śrubę w tylnym amorty.... /? dzis chciałem wymienić i 3 osoby prubowały odkręcic i nic wd40 nie pomugł :( maćie jakieś sposoby it p ??? kluczem nasadowym i przez rure nie idzie jak wejsc bigel - 3 Wrz 2011, 15:00 jeśli masz palnik to spróbuj podgrzać.napewno puści.a WD to na ślimaki dobre jest,ale nie do mechaniki 
TomeX500 - 3 Wrz 2011, 15:54 Którą śrubę? Tą przy belce? Dobra nasadka albo klucz oczkowy + rura i musi pójść. Tzn z pomocą kanału bez problemu 
nitrobolon - 11 Wrz 2011, 21:50 ja urwalem lby po obu stronach przy wymianie, pozostaje wtedy tylko kątówka wyciac z belki amorka gniewny - 12 Wrz 2011, 02:58 ja wycinalem, tzn moze nie do konca ja....zapiekla sie sruba z tulejka amortyzatora Nikuś - 12 Wrz 2011, 12:23 Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że ta śruba trzyma tylko w jednym miejscu, bezpośrednio przy belce. Spróbuj jeszcze raz zalać akurat to konkretne miejsce wd-40 czy innym syfem, idź na piwo, potem próbuj kluczem + rura. Nie pójdzie to zostają 2 możliwości: pneumat i/lub podgrzewanie. Jak będziesz z powrotem zakręcał to pamiętaj o posmarowaniu tej śruby smarem miedzianym - kolejnym razem Ty albo następny owner będzie miał łatwiej. luk-90 - 12 Wrz 2011, 12:29 dokładnie rzecz biorąc to śrubę trzyma nakrętka przyspawania do belki od strony hamulcówi w momencie jak już odkręcimy nakretke to jest problem z wyjęciem śruby z tulejki amora. Ja na tym etapie użyłem dźwigni do wypchniecia tejże śruby( klucz płaski kilka rozmiarów mniejszy od rozmiaru sruby, aby zablokował się za łbem, przedłużka na klucz, pod klucz np trzonek młotka i jazda kilak razy powypychać, wbić z powrotem i znowu i po 10 minutach wyjdzie). Potem nasmarować smarem CU i nie będzie więcej problemów z nią JoeMix - 12 Wrz 2011, 12:37 Dobre ustawienie auta na podnośniku i odpowiednia kolejność demontażu to podstawa, co by na śrubie nie było żadnych niepotrzebnych sił,,, Nikuś - 12 Wrz 2011, 12:41
Najmniejszy problem, jedną reką podnieść belkę, drugą chwycić śrubę i jednocześnie wyciągać ją i odkręcać. Dużej filozofii w tym nie ma
|
