wrobelek - 17 Sie 2011, 23:52 Temat postu: [MK4] Wysokie obroty na luzie i po puszczeniu sprzęgła Jestem zupełnie nowy, węc na wstepie witam wszystkich. Od 2 dni przeszukuję forum, i zdaje sobie sprawę, że jest wiele wątków opisujących problemy z obrotami, jednak nic wystarczająco podobnego. auto: Data produkcji: 03.07.2000 Model pojazdu: Fiesta 1996-2002 Typ nadwozia: 3-Drzw.Sedan Wersja: Base Silnik: HCS 1.3 EFI(60PS) Przekładnia: 5-biegowa ręczna - B5/IB5 Napęd: LHD FWD problem: po odpaleniu, obroty pulsują, brzmi to jakbym gwałtownie mocno naciskał gaz, co ok 1-2 sek, Zaznaczyć trzeba, że obroty rosną gwałtownie, do wysokiego poziomu (nie powiem do ilu, brak obrotomierza..), Przy tym często strzela (przy wzroście obrotów), to wszystko dzieje sie na biegu jałowym i wciśniętym sprzęgle. Po puszczeniu sprzędła, obroty rosną jeszcze mocniej, i nie opadają. Rosną do niebywałego poziomu (nigdy nie słyszałem, żeby fiesta takie dźwieki wydawała). Do tego, przy tak wysokich obrotach, przestał działać hamulec (trzeba naprawdę mocno go wciskać) kiedy problem powstał: Problem pojawił się kilka dni temu, podjezdzając do skrzyżowania, fiesta nagle mocno strzeliła (myślałem, że mi rosadziło wydech), po tym od razu miała b wysokie obroty i problemy opisane wyzej (chociaz nawet nie zgasla). dotychczasowe naprawy: Problemy z samochodem zaczeły sie 2-3 miesięce temu, Fakt, że problemy inne i juz rozwiązane, więc o nich może nie będę sie rozpisywał, ale od tamtej pory zdążyłem - wymieć alternator - wyregulowac zawory - wymienić pompę paliwa. te rzeczy zrobiłem jeszcze przed usterką, i na nowych częściach zdążyłem przejechać ~170km... jeszcze wcześniej (kwiecień) wymieniłem: - olej w silniku - filtr paliwa - filtr powietrza jedynym dość podobnym wątkiem był: [MK3] Max obroty po zapaleniu, brak wspomagania hamulców http://www.fiestaklubpols...ed2d114159cbae0 jednak sprawdziłem połączenie kolektora i serwa i wszystko wygląda ok, przewód mocno siedzi w obydwu końcach i nie widac na nim żadnych usterek. będę zobowiązany podpiwiedziami co może byc uszkodzone, i czy będę w stanie w stanie na miejscu to naprawić. Auto zdechło przy centrum handlowym, i czeka na parkingu ... Pozdrawiam. Wojciech. drjanusz - 18 Sie 2011, 00:31
Ty a filtr OLEJU to pies??? 
Co do czytania innych to mało się przykładasz "ptaszyno" 
Poczyść te przewody(WSZYSTKIE bez wyjątku) To na początek 
wrobelek - 18 Sie 2011, 01:00
Jednak się przyłożyłem ... Nie widziałem nigdzie wzmianki o bardzo wysokich obrotach, tez o nie ustających wysokich obrotach (90% opisanych problemów z obrotami po kilku(nastu) minutach ustepowała) z tego co rozumiem po objawach, to pewnie mam gdzieś dopływ niechcianego powietrza, jednak wszystkie widoczne mi przewody sa mocno osadzone, i nie widać w nich zadnych wad. Jak juz napisałem cały problem nastąpił po bardzo mocnym "strzale", więc się spodziewałem jakiejś części pękniętej, lub rozłączonego przewodu, a nic takiego nie widze ... Chętnie dalszych sugestii wyslucham, samochód mam oddalony kilka(naście) kilometrów, więc jak już do niego pojade, chce sprobować wszystkiego, żeby przywrócić go do życia. JoeMix - 18 Sie 2011, 07:12 Niestety, jeśli hamulec stracił sprawność i trzeba mocno deptać to padło servo (mało prawdopodobne) albo orurowanie i tamtędy ciągnie powietrze dlatego tak wyje,,, JoeMix - 18 Sie 2011, 07:15 Na pracującym silnik odłącz przewód podciśnienia z serva,,, jak nie zgaśnie i jednocześnie nie będzie tam mocnego ssania (uważaj by Ci czegoś nie wciągnął silnik) to zdecydowanie gdzieś jest nieszczelność,,, potem odłącz przewód tez przy silniku i zatkaj tą dziurę choćby palcem na chwilę,,, (test będzie miał sens jak silnik będzie pracował) virus_lx - 18 Sie 2011, 09:18 witam. Jak zdrowo szczelilo to sprawdz kolektor , pewnie pekl(oiile jest plastikowy) i tak jak koledzy pisza sprawdz serwo |
