Forum FiestaKlubPolska -

LPG - GAZ !!

Camila - 18 Lip 2004, 22:47
Temat postu: GAZ !!
Witam wszystkich klubowiczów i oznajmiam uroczyście, instalacja gazowa we fiestuni 1.1 gaźnik sprawuje się jak na razie super ok. Od dawna planowałem tę inwestycję i muszę powiedzieć że jest to strzał w dziesiątkę. Zainteresowanym osobom ze Szczecina lub najbliższych okolic mogę polecić zakład, który robi to na prawdę profesjonalnie nawet jeśli na taki nie wygląda. Służę informacjami.
Kurtus - 18 Lip 2004, 22:58
Temat postu: Re: GAZ !!
mam prosbe,napisz mi jak wyglada u ciebie spalanie w cyklu miejskim lub ewentualnie mieszanym bo u ,mnie przy 1.1 gaznik to pali 11.5 w miescie :)
Fred - 18 Lip 2004, 23:00

Nie wiem jak to wygląda w fiestach ale jak dla mnie to całkiem sporawo bo mój brachol ma Hondę Prelude z 85' na gazie i jemu pali 11-12 w mieście gdzie silnik jest 1.8 z autoamtyczną skrzynią biegów a jak się postara to potrafi zejść nawet do 9,5 litra :)
spider - 19 Lip 2004, 07:23

Cze gaz do 1.1 bez obrazy ale to kalectwo bo to itak jest muł na paliwie a co dopiero na gazie dobrze wyregulowany silnik mało pali i niecza mu gazu no chyba ( podtlenek ) to rozumiem a tak to jest męczarnia
muzz - 19 Lip 2004, 08:59

spider napisał/a:
Cze gaz do 1.1 bez obrazy ale to kalectwo bo to itak jest muł na paliwie a co dopiero na gazie dobrze wyregulowany silnik mało pali i niecza mu gazu no chyba ( podtlenek ) to rozumiem a tak to jest męczarnia


jak jest dobrze istawiony to nie ma az takiej roznicy...trzeba tylko ciut wyzej krecic silnik...pozatym nikt nie kupuje samochodu z takim silnikiem(chyba, ze malucha) zeby sie scigac...a tak to przynajmniej taniej sie jezdzi...co do spalania to moej 1.0 palilo 8.2l przy jezdzie w granicach 4,5tys.obrotow...teraz zaczal palic kolo 9l po regulacji zaworow...bede musial sie pobawic w regulacje...:)...a 11,5l to wydaje mi sie ze jest to juz za duzo...no chyba ze jezdzisz caly czas do 5tys.obrotow lub wiecej...

molu - 19 Lip 2004, 09:10

spider napisał/a:
Cze gaz do 1.1 bez obrazy ale to kalectwo bo to itak jest muł na paliwie a co dopiero na gazie dobrze wyregulowany silnik mało pali i niecza mu gazu no chyba ( podtlenek ) to rozumiem a tak to jest męczarnia

Bzdura :? :)

Kurtus - 19 Lip 2004, 09:39

molu napisał/a:
spider napisał/a:
Cze gaz do 1.1 bez obrazy ale to kalectwo bo to itak jest muł na paliwie a co dopiero na gazie dobrze wyregulowany silnik mało pali i niecza mu gazu no chyba ( podtlenek ) to rozumiem a tak to jest męczarnia

Bzdura :? :)


zgadzam sie,duzej roznicy miedzy gazem a benzyna nie widze ( nie widze zadnej i tu mam wlasnie powod dlaczego mi 11 litrow gazu spala) silniczek 55km jak na samochod 825 kg to nie jest tak zle.Na instalacji gazowej biore kazdego golfa 2 dieselka i trzymam tempa 64 konnaj felici 1.9 Diesel (silnik seryjnie montowany w golfach 3) .Samochod do jezdzenia nadaje sie idealnie,do scigania nie :lol:

Kermitos - 19 Lip 2004, 13:24

A ile dales za instalacje w Szczecinie. Bo bycmoze bede sie przymierzal do tej inwestycji. Czy masz na gazniku czy wtrysk?
JoeMix - 19 Lip 2004, 15:07

spider napisał/a:
Cze gaz do 1.1 bez obrazy ale to kalectwo bo to itak jest muł na paliwie a co dopiero na gazie dobrze wyregulowany silnik mało pali i niecza mu gazu no chyba ( podtlenek ) to rozumiem a tak to jest męczarnia

WITam...
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi... Ja mam 0,9 na gazie i nie narzekam... Trzepap poprostu wziąść poprawkę na to co się ma w aucie a nie zachwalać to czym się jeśdziło kiedyś czy czym dal się przejechać kolega... Jak ktoś chce szybko się przemieszczać to nie bierze Fiesty z gazem, tylko inny odpowiedni do tego szrot...

machony - 19 Lip 2004, 18:22
Temat postu: to pomylka cheba ykas co
dla mnie to ykas pomylka ile ty kilometrow rocznie robisz przeciez to autko gowno pali. ludzie nie przesadzajcie . a teraz bedzie tak samo latac ale za pare tysiecy to zobaczysz cos narobil jaki bydzie mol :oops:
muzz - 19 Lip 2004, 19:15

gosciu wyluzuj...jezdisz na gazie?...miales jakis samochod z instalacja gazowa?...moze jak jezdziles samochode z LPG to moze mial kiepski osprzet(to tez jest wazne) albo badziewnie zalozony byl(i to tez jest wazne)...silniki sprzed '90 roku moga miec problem na gazie tylko i wylacznie z tym, iz zawory moga sie wypalac(byly kiedys mieksze...chyba o to chodzi)...pozatym jak chcesz sie scigac to kup sobie conajmniej xr'ke a nie 1.1...pozatym jezeli na gazie oszczedzam kolo 50% pieniedzy to mnie to satysfakcjonuje!...
JoeMix - 19 Lip 2004, 21:45

A mnie satysfakcjonuje że za 25 złotych pojechałem do lublina... Kumpel na benzynie za 60 złotych dojechał tylko pod Opoczno... czyli mniej wiecej połowe bliżej... Co do wypalania zaworów to mit ;-) na bęzynie tez sie wypalają i nikt problemów nie robi ;-)
muzz - 19 Lip 2004, 22:15

JoeMix napisał/a:
A mnie satysfakcjonuje że za 25 złotych pojechałem do lublina... Kumpel na benzynie za 60 złotych dojechał tylko pod Opoczno... czyli mniej wiecej połowe bliżej... Co do wypalania zaworów to mit ;-) na bęzynie tez sie wypalają i nikt problemów nie robi ;-)


no wiec wlasnie...a swoja droga to dodam ze ojciec samochodem na gazie zrobil juz 160tys.km(po 20tys. przebiegu byl zalozony) i jak narazie wszystko jest ok!...

adamuus - 20 Lip 2004, 00:36

cze...
kurde ludzie co wy gadacie... jaki mul, jakie pare tys. kilometrow... przeciez to autko z zalozenia mialo byc oszczedne a nie rakieta tak wiec dlaczego nie zrobic jeszcze wiekszych oszczednosci. a bzdura jest jakoby silnik sie szybciej zuzywal na gazie (przynajmniej w naszym kraju). czy wy wogole wiecie co wlewcie do baku... :lol: :lol: :lol:

muzz - 20 Lip 2004, 08:45

adamuus napisał/a:
czy wy wogole wiecie co wlewcie do baku... :lol: :lol: :lol:


jak leje na shellu v-powera 99+ to wie co leje a tak to raczej nie...:)

JoeMix - 20 Lip 2004, 14:57

muzz napisał/a:
jak leje na shellu v-powera 99+ to wie co leje a tak to raczej nie...:)

I sądzisz że V-powerem nie niszczycie sobie silnika...? Jak projektowano te maszynki to ludzie o E98 mogli sobie tylko pomazyc...

machony - 20 Lip 2004, 15:33
Temat postu: dobra
oki sory jezdzijcie se na gazie ropie czy na czym chcecie mnie to ryra i nie nerwujta sie bo po co. a auto na gazie mialem i byla to menda szczegulnie w zime a instalacja nie wiem co za franca bo tak kupilem. pozdro . machony. :lol:
JoeMix - 20 Lip 2004, 16:24

WITam...
Pewnie ci biedaku nikt nie powiedzial że auto na gazie można uruchamiać tylko kiedy temperatura otoczenie jest większa od +20 stopni... A w zimę przełaczenia na gaz dokonujemy kiedy silnik osiągnie minimu +60 stopmni... J wiem że nikt tego nie przestrzega, ale potrem sa pretnesje ze wszystkim auto w zime na gazie odpala a jednemu nie... i pomimo iż jest to zupełnie normalne to się problemy i awersje stwarzają...

muzz - 20 Lip 2004, 23:24

JoeMix napisał/a:
WITam...
Pewnie ci biedaku nikt nie powiedzial że auto na gazie można uruchamiać tylko kiedy temperatura otoczenie jest większa od +20 stopni... A w zimę przełaczenia na gaz dokonujemy kiedy silnik osiągnie minimu +60 stopmni... J wiem że nikt tego nie przestrzega, ale potrem sa pretnesje ze wszystkim auto w zime na gazie odpala a jednemu nie... i pomimo iż jest to zupełnie normalne to się problemy i awersje stwarzają...


popieram...swoja droga to mi powiedzial ze do -5 moge odpalac na gazie...no wiadomo ze bede odpalal na gazie tylko przy plusowych temp. a jak zrobi sie zimniej to na PB...tylko moje pytanie...jak to w koncu ma byc...wiem ze chodzi tu o sam parownik i membranki...

JoeMix - 21 Lip 2004, 06:04

WITam...
Własnie dlatego w uklad chłodzenie leje się czysty koncentrat który ma temp. zamarzania dużo niższą niż występuje w nas w klimacie... to pomaga przy rozruchu na gazie.... Jeśli masz umiejętności i wiesz że za jednym kręceniem rozrusznika Ci auto odpali i nie zgaśnie to spoxik... możesz odpalać nawet i przy -50 jeśli tylko zdołasz... warunek jak mówię, jedno kręcenie i pali bez mozliwości zgaśnięcia... bo jak zgaśnie to włąśnie pomiędzy membranami powstale lód i można se już kręcić do bólu...
PS Osoby który w centralne mają opcje Gaz-ZERO-Etylina są w dżo lepciejszej sytuacji podczas rozruchu w zimie niż take co mają AUTO-Gaz-Etylina...

muzz - 21 Lip 2004, 14:41

no ja mam benzyna-zero-gaz...ale to raczej mala roznica...poprostu nie moze zgasnac...dobrze ze w fiescie pedaly sa blisko...ja juz opanowalem umiejetnosc hamowania i delikatnego wciskania gazu...hehe...
JoeMix - 21 Lip 2004, 15:51

muzz napisał/a:
no ja mam benzyna-zero-gaz...ale to raczej mala roznica...

Hehehe... ale żes teraz powiedział... Pewnie ze to nie ma róznicy... wsać sobie centralke 'do góry nogami' i będziesz miał gaz-ZERO-etylina... :D

muzz - 21 Lip 2004, 16:18

JoeMix napisał/a:
muzz napisał/a:
no ja mam benzyna-zero-gaz...ale to raczej mala roznica...

Hehehe... ale żes teraz powiedział... Pewnie ze to nie ma róznicy... wsać sobie centralke 'do góry nogami' i będziesz miał gaz-ZERO-etylina... :D


no wiem...to bylo tak dla zartu...:D...hehehe

Zawisza2000 - 21 Lip 2004, 16:32

A dla wszystkich gazosceptyków mam informację - gaz to czystsze pailwo i wbrew pozorom silnik niszczy się mniej a nie bardziej. Ja miałem wykręcone kadecikiem 1.2 (tak "jeden. dwa") ponad 600.000km (z czego 500.000km na gazie).
Jak chodzi o odpalanie na gazie zima to nie powinno sie tego robic ale jak przez ostatnie kilkadziesiąt tysięcy km miałem juz nowy silnik czekający na wymiane i padła mi pompa paliwa, to odpalałem i jeździłem tylko na gazie. Odpalał przy -15 ale przy -16 już nie.
Dobrze założona i WYREGULOWANA instalacja to najwazniejsze. Nie śmierdzi wtedy gazem i nie jest tak mułowato

A teraz pytanie do gazowiczów:
Jak wygląda z instalacja butli w fieścince? Bo koło zapasowe pod podłogą :( to trzeba chyba w bagażniku a bagażnik taki malutki, że po wrzuceniu butli chyba znika... jak to jest u Was?
Pozdr.
Zawisza

JoeMix - 21 Lip 2004, 16:47

No to co z tego że koło pod podłogą...? Tyle że trzeba butle antykorozyjnym środkiem po montazu wymalować... i tyle, kiedyś na forum dawałem wskazówki jak w Mk3 w koło dać...
Zawisza2000 - 21 Lip 2004, 18:05

JoeMix napisał/a:
No to co z tego że koło pod podłogą...? Tyle że trzeba butle antykorozyjnym środkiem po montazu wymalować... i tyle


A co na to przepisy? Nie mam za bardzo ochoty oddawac dowodu rejestracyjnego jak mnie policja skontroluje... A instalatorzy bez problemow instaluja butle pod autem?
Pozdr,
Zawisza

muzz - 21 Lip 2004, 20:46

przepisy na to nic...a zuki i polonezy trucki to gdzie butle maja?...mozesz ew. dac jakas oslone z blachy...i tyle...jezdzisz...:)
JoeMix - 21 Lip 2004, 21:48

Cytuję co prawda z pamięci ale texcik z kartki homologacyjnej butli:
Kod:
Dopuszcza się montaż butli na zewnątrz pojazdu pod warunkiem zastosowania odpowiednirej powłoki antykorozyjnej

A przepidy nic na to... Jak jest butla na zewnątrz do nawet w sumie lepiej bo i tak przewody z butki trzeba najkrótrzą drogą wyprowadzić na zewnątrz pojazdu a w dodatku muszą być osołonięte kanałem wentylacyjnym... czyli ten problem odpada wtedy...

molu - 21 Lip 2004, 22:17

Nie ma problemu z butla pod spodem-żadnej blachy nie trzeba,a co do powloki-mysle ze orginalna farba wystarczy :) zreszta nie ma szans zeby zżarło taka gruba blacha a za 10 lat i tak do wyrzucenia :D
muzz - 21 Lip 2004, 22:33

molu napisał/a:
żadnej blachy nie trzeba


nie mowilem ze trzeba...tylko tak w ramach spokojnosci...:)

adamuus - 21 Lip 2004, 22:49

JoeMix napisał/a:
WITam...
Własnie dlatego w uklad chłodzenie leje się czysty koncentrat który ma temp. zamarzania dużo niższą niż występuje w nas w klimacie... to pomaga przy rozruchu na gazie.... Jeśli masz umiejętności i wiesz że za jednym kręceniem rozrusznika Ci auto odpali i nie zgaśnie to spoxik... możesz odpalać nawet i przy -50 jeśli tylko zdołasz... warunek jak mówię, jedno kręcenie i pali bez mozliwości zgaśnięcia... bo jak zgaśnie to włąśnie pomiędzy membranami powstale lód i można se już kręcić do bólu...
PS Osoby który w centralne mają opcje Gaz-ZERO-Etylina są w dżo lepciejszej sytuacji podczas rozruchu w zimie niż take co mają AUTO-Gaz-Etylina...

joe dlaczego sa w lepszej???

JoeMix - 22 Lip 2004, 05:49

molu napisał/a:
a co do powloki-mysle ze orginalna farba wystarczy

A po co masz zakonserwowany spód auta i inne elemęty,,, orginalna farba nie starczy?

Dlaczego osoby które mają przełacznik z zero sa w leprzej sytuacji... bo jak masz auto to samochód zapala zawsze na benzynie po czym po chwili sie przełacza na gaz... wiem ze czaem w zimie sa cyrki... auto zgasnie i mimo ich probuje odpalic na benzynce to przeba chwile pochechłać... jeśli asz w centralce zero to robisz tak... Ustawiasz an zero czyli auto nie dostaje ani gazu ani paliwa... zaczynasz krecic rozrusznikiem, plyn chodniczy raczyna krazyc w obiegu... dopiero po chwili otwierasz zawory co powoduje iz parownik nie przymarza... nawet jak auto ci zgasnie to podzelaczasz znowu szybo na zero zeby nie dopiscić do sytuacji kiedy zawory od gazy sa otwarte a płyn nie cyrkuluje bo sie lód wytrąci...

molu - 22 Lip 2004, 10:25

JoeMix napisał/a:
A po co masz zakonserwowany spód auta i inne elemęty,,, orginalna farba nie starczy?

Chodzi mi o to ze spód to jest blaszka a zbiornik to jest blacha :)

adamuus - 22 Lip 2004, 13:52

joe no dobra ale przeciez moge chcac odpalic auto przelaczyc w tryb benzynka a jak mi sie silnik rozgrzeje to przerzucic go na gaz.
juz tak kilka razy robilem (ale jeszcze nie zima) i nic zlego sie nie dzialo.

JoeMix - 22 Lip 2004, 15:08

Molu: Jak bedziesz miał pordzewiały zbiornik to Ci nie przejdzie przeglądu...

Adamuus: Ale mi chodzi tylko o odpalaniu z gazu... jak odpalisz na benzynie i przelaczysz z benzyny na gaz przy pracujacym silnik to pewnie ze sie nic nie stanie...

Camila - 22 Lip 2004, 23:16
Temat postu: GAZZZZ
Sorry, że dopiero teraz się pojawiam ponownie na forum, ale taką mam robotę, że częściej nie bardzo mogę. Zaczynając od początku; Kermito pytał ile dałem za instalkę. Otóż 1300 to niewielki wydatek jak na całą instalację do gaźnika w mojej 1.1 . Nie dyskutuję na tematy, że jest taniej gdzieś tam. Zgniłe ziemniaki też są tańsze od świeżych. Moim zdaniem jest to przyzwoita cena u faceta, który zajmuje się tym od 10 lat i robi to dobrze. Choć jedna rzecz mnie wkurzyła, ale zawsze jest tak, że nic nie jest idealne. Nie przyjmuję do wiadomości, że na gazie jest to muł. Świadomie kupiłem muła, który nim jest i bez gazu, a na gazie pod butem różnicy nie zauważam. Jak będę chciał kupić rasowego rumaka, który wydyma wszystkie muły wydam na niego równowartość dziesięciu fiestek takich jak moja. Kupując fiestę wiedziałem, co robię. Instalując gaz też, wiedziałem, co robię. Bo miesięcznie wydawałem na waszkę blisko 400 pln ( więc jeżdżę nie mało) teraz ciut ponad połowę tej kasy. To jest mój piąty Ford i pierwsza Fiesta. Swoją Fiestką po prostu jeżdżę i cieszę się jeśli mogę to robić połowę taniej. Na wyprawie na południe Polski zostanie mi w kieszeni ok. 300 pln i wali mnie porównanie do muła jak jestem do przodu tyle kasy na kilka dni jazdy. Jeśli mam ochotę poszaleć, wsiadam do dwulitrowej Octavi. Co do szczegółów technicznych „operacji na otwartym gaźniku” napiszę jutro (jak się uda...) lub za kilka dni, przy okazji odpowiem wszystkim zainteresowanym na pytania jeśli się takowe pojawią i jeśli sam dam radę na nie odpowiedzieć ;) Tymczasem powiem szczerze; ja absolutnie nie narzekam. Jestem zadowolony, i choć mówi się, że gaz na gaźniku to zabójstwo dla gaźnika, to ja mówię otwarcie mam wiele przykładów osób, które jeździły na takiej instalacji w innych autach gaźnikowych. Gro z nich chwaliło, kilka narzekało. Nie zrobiłbym kuku Fiestce, bo zrobiłbym je sobie. Pozdrawiam. [/b]
Camila - 23 Lip 2004, 15:08
Temat postu: Re: GAZ /spalanie/
Kurtus napisał/a:
mam prosbe,napisz mi jak wyglada u ciebie spalanie w cyklu miejskim lub ewentualnie mieszanym bo u ,mnie przy 1.1 gaznik to pali 11.5 w miescie :)


Kurtus, jakby Ci to delikatnie przekazać. Te jedenaście ponad litrów to spora przesada. Nie dowiadywałem się u fachurów, ale w systemach gaźnikowych autko może Ci wypić do 15 procent więcej. Twojej chyba za bardzo pragnienie dosięgło. U mnie instalka jest jeszcze świeża, ale nie zauważyłem takiego ssania. Poza tym spala bardzo przyzwoicie w mieście bo niecałe 8L etyliny (nie bawmy się w przecinki...) Nie sądzę by nawet przy ostrym deptaniu przekroczyła dychę na gazie... Ale postaram się dać znać jak się upewnię. Tymczasem wygląda to dość przyzwoicie i wiem że warto było. :D Pozdrawiam.

Sławek - 23 Lip 2004, 15:49

Chyba trochę za ogólnie podchodzisz do tego koncentranu do chłodzenia. Osoby takie jak ja mogą lać płyn, bo na przy wtrysku i gazie, zawsze uruchamia się na benzynie,póżniej po dodaniu gazu przy ok.1500obr/min automatycznie przechodzi na gaz, nie ma znaczenia czy w zimie czy w lecie. Ja bezproblemowo odpalam w zimie nawet ostatniej zimy przy -25. Przy gazie i przy gazniku to trochę co innego.
Sławek - 23 Lip 2004, 16:05

Chyba trochę za ogólnie podchodzisz do tego koncentranu do chłodzenia. Osoby takie jak ja mogą lać płyn, bo na przy wtrysku i gazie, zawsze uruchamia się na benzynie,póżniej po dodaniu gazu przy ok.1500obr/min automatycznie przechodzi na gaz, nie ma znaczenia czy w zimie czy w lecie. Ja bezproblemowo odpalam w zimie nawet ostatniej zimy przy -25. Przy gazie i przy gazniku to trochę co innego.
JoeMix - 23 Lip 2004, 16:51

WITam...
Masz racje... odpalasz przy -10 na benzynie... silnik pracuje całe 3,5 sekundy, dodajesz gazu... osiągasz około 2 tyś obrotów, centralka przełacza ci na gaz... w tym momęcie masz parownik skuty wewnątrz lodem na całego bo silnik jest zimny, temp zaqmarzanie twojego płynu to jakiechs -15-20 staopni... i jesli ci zgaśnie będą problemy z praca na gazie dopuki sie nie nagrzeje...

muzz - 23 Lip 2004, 17:37
Temat postu: Re: GAZZZZ
Leo napisał/a:
Otóż 1300 to niewielki wydatek jak na całą instalację do gaźnika w mojej 1.1 . Nie dyskutuję na tematy, że jest taniej gdzieś tam. Zgniłe ziemniaki też są tańsze od świeżych


ja zalozylem takze do gaznika za troche mniej i tez mam dbrze zalozone...wiec nie sa to zgnile ziemniaki...

a tak naprawde to liczmy ze moze spalic ko0lo 20-25% wiecej gazu...a tak w ogole to kazdy pali tyle ile potrzebuje...duzo zalezy od tego jak sie jezdzi, jaki gaz tankuje etc...moze palic nawet tyle samo co PB tylko nie bedize wtedy jezdzic...ktos juz to kiedys pisal na starym forum...:)

Mike88Gd - 23 Lip 2004, 18:50

Kurtus napisał/a:
molu napisał/a:
spider napisał/a:
Cze gaz do 1.1 bez obrazy ale to kalectwo bo to itak jest muł na paliwie a co dopiero na gazie dobrze wyregulowany silnik mało pali i niecza mu gazu no chyba ( podtlenek ) to rozumiem a tak to jest męczarnia

Bzdura :? :)


zgadzam sie,duzej roznicy miedzy gazem a benzyna nie widze ( nie widze zadnej i tu mam wlasnie powod dlaczego mi 11 litrow gazu spala) silniczek 55km jak na samochod 825 kg to nie jest tak zle.Na instalacji gazowej biore kazdego golfa 2 dieselka i trzymam tempa 64 konnaj felici 1.9 Diesel (silnik seryjnie montowany w golfach 3) .Samochod do jezdzenia nadaje sie idealnie,do scigania nie :lol:


każdego golfa 2.... bardzo ciekawe :D te 130 konne też ? :D dobre hehe może taki mały silniczek jak 1,5 byś chciał łyknąć? skoro 1,9 bierzesz.. chętnie się spotkam....tylko jakoś cię nie widzę na pole position :D :D zastanów się zanim coś napiszesz, przemyśl 2 dni a później dopiero wciskaj ''wyślij'' hehehe

molu - 23 Lip 2004, 19:34

Mike88Gd napisał/a:

każdego golfa 2.... bardzo ciekawe :D te 130 konne też ? :D dobre hehe może taki mały

Kazdego golfa dizla-pisał :)

JoeMix - 23 Lip 2004, 20:53
Temat postu: Re: GAZZZZ
muzz napisał/a:
liczmy ze moze spalic ko0lo 20-25% wiecej gazu..

Nie no tak się nieda... Prawa fizyki są i jeśli benzyny pali 100% to gazu będzie brał do 115%... jeżeli wyniki sa inne to znaczy że albo na gazie jest zle ustawiony albo na benzynie było coś nie tak...

Camila - 23 Lip 2004, 23:22

Zawisza2000 napisał/a:
A dla wszystkich gazosceptyków mam informację - gaz to czystsze paliwo i wbrew pozorom silnik niszczy się mniej a nie bardziej. Ja miałem wykręcone kadecikiem 1.2 (tak "jeden. dwa") ponad 600.000km (z czego 500.000km na gazie).
Dobrze założona i WYREGULOWANA instalacja to najwazniejsze. Nie śmierdzi wtedy gazem i nie jest tak mułowato

A teraz pytanie do gazowiczów:
Jak wygląda z instalacja butli w fieścince? Bo koło zapasowe pod podłogą :( to trzeba chyba w bagażniku a bagażnik taki malutki, że po wrzuceniu butli chyba znika... jak to jest u Was?
Pozdr.
Zawisza


Chciałem tylko potwierdzić. Według danych żywotność silnika można przedłużyć nawet o 40 procent. Co do regulacji, trzeba zwrócić na to uwagę bo istotnie autko zachowuje się zupełnie przyzwoicie pod butem a i smrodu po spalonym gazie jest mało. Wiem to (mogę już to powiedzieć) z doświadczenia. Zdziwiony jestem brakiem charakterystycznego smrodku. Po prostu nie czuję go tak wyraźnie jak z niektórych innych aut. Zobaczymy jak będzie później.
Co do butli; to fakt. Ja mam w bagażniku, który "lekko" zmalał, ale akurat mnie to specjalnie nie martwi. Innym polecam rozwiązania, które będą ich satysfakcjonować. Niestety, jest to problem. Pozdrawiam.

Camila - 23 Lip 2004, 23:32
Temat postu: Re: GAZZZZ
muzz napisał/a:
ja zalozylem takze do gaznika za troche mniej i tez mam dbrze zalozone...wiec nie sa to zgnile ziemniaki...

a tak naprawde to liczmy ze moze spalic ko0lo 20-25% wiecej gazu...a tak w ogole to kazdy pali tyle ile potrzebuje...duzo zalezy od tego jak sie jezdzi, jaki gaz tankuje etc...moze palic nawet tyle samo co PB tylko nie bedize wtedy jezdzic...ktos juz to kiedys pisal na starym forum...:)



Zgadza się. Tylko nie wiem kiedy Ty zakładałeś. Dzisiaj są inne ceny instalacji z wiadomych względów. Podobnie ceny gazu. Napisałem tak ponieważ teraz usługi "podskoczyły". Nie twierdzę, że tańsza znaczy gorsza. Po prostu nie wycieram się szkiełkiem. Akurat ja taniej nie znalazłem. :) Poza tym gość jest sprawdzony i nie miałem powodów do dalszych poszukiwań. Co do spalania wiem jedno; mi się opłaciło, jestem zadowolony i tyle. Kompetentnie wypowiem się jak dokładniej sprawdzę. Pozdrawiam.

muzz - 24 Lip 2004, 12:47
Temat postu: Re: GAZZZZ
Leo napisał/a:
muzz napisał/a:
ja zalozylem takze do gaznika za troche mniej i tez mam dbrze zalozone...wiec nie sa to zgnile ziemniaki...

a tak naprawde to liczmy ze moze spalic ko0lo 20-25% wiecej gazu...a tak w ogole to kazdy pali tyle ile potrzebuje...duzo zalezy od tego jak sie jezdzi, jaki gaz tankuje etc...moze palic nawet tyle samo co PB tylko nie bedize wtedy jezdzic...ktos juz to kiedys pisal na starym forum...:)



Zgadza się. Tylko nie wiem kiedy Ty zakładałeś. Dzisiaj są inne ceny instalacji z wiadomych względów. Podobnie ceny gazu. Napisałem tak ponieważ teraz usługi "podskoczyły". Nie twierdzę, że tańsza znaczy gorsza. Po prostu nie wycieram się szkiełkiem. Akurat ja taniej nie znalazłem. :) Poza tym gość jest sprawdzony i nie miałem powodów do dalszych poszukiwań. Co do spalania wiem jedno; mi się opłaciło, jestem zadowolony i tyle. Kompetentnie wypowiem się jak dokładniej sprawdzę. Pozdrawiam.


zakladalem instalke w polowie maja...swoja droga to wiekszosc ludzi mimo wszystko mowi o tym ze na gazie moze palic do 25% wiecej...mi palila ok. 20% wiecej...czyli ok 8,4l LPG w miescie...

Camila - 31 Lip 2004, 21:17
Temat postu: Kłopoty...
Cóż, stało się. Pojawiły się pierwsze kłopoty z instalacją. Z pewnością przeskoczę je, ale co się napienię :evil: Na etylince nie chce jej się jeździć. Tak posmakowała gazu że na 95 obrażona czy jak? Gaźnik wyczyszczony, benzyna czysta; mam nadzieję, że to tylko kwestia regulacji i będzie po sprawie. Pozdro.
Kurtus - 1 Sie 2004, 02:51

molu napisał/a:
Mike88Gd napisał/a:

każdego golfa 2.... bardzo ciekawe :D te 130 konne też ? :D dobre hehe może taki mały

Kazdego golfa dizla-pisał :)


zgadza sie napisalem diesla :) czli te bodajrze 56 konne sztuki

JoeMix - 1 Sie 2004, 08:41
Temat postu: Re: Kłopoty...
Leo napisał/a:
Cóż, stało się. Pojawiły się pierwsze kłopoty z instalacją. Z pewnością przeskoczę je, ale co się napienię :evil: Na etylince nie chce jej się jeździć. Tak posmakowała gazu że na 95 obrażona czy jak? Gaźnik wyczyszczony, benzyna czysta; mam nadzieję, że to tylko kwestia regulacji i będzie po sprawie. Pozdro.

Sprawdz zawory... byc może nie otwiera sie paliwowy i nie dostaje wachy, albo odwrotnie nie domyka sie gazowy i dostaje i wache i gaz - też nie bedzie kręcić...

Camila - 1 Sie 2004, 11:15

Właśnie jutro czyli 02-07 jadę do gościa od instalacji. Myślę że wieczorem będzie już po ptakach, nnno... najpóźniej we wtorek; i dam znać co było nie tak. Wiem tylko tyle, że pozostała możliwość 1-syf w przewodzie po drodze do gaźnika, 2- cokolwiek co dotyczy instalacji Gaz-Benzyna, czyli np. zawory. Paliwo jest OK i gaźnik podobnie. Pomału wykluczam inne dolegliwości.
Camila - 2 Sie 2004, 22:20
Temat postu: Po kłopocie
No i po sprawie. Trza było ino sprawdzić zawory. Okazało się że zawór etyliny nie pracował jak należy. Już jest wszystko OK :D . Dalej mogę polecać gaz, a dla zainteresowanych ze Szczecina i okolic polecać firmę z usług której skorzystałem; i ciekawostka. Dzisiaj kiedy odbierałem swoją Fieścinkę, podjechała jej siostra ale z automatyczną skrzynią (już z zainstalowaną instalacją gazową). Po bliższych oględzinach doszedłem do wniosku; wolę manualną skrzynkę i uczciwą biegałkę pod ręką. JoeMix miałeś rację.
Thomas - 3 Sie 2004, 09:05

Witam...
Skoro jesteście w temacie gazu to zamieszczę miłą informacje. W Starogardzie Gdańskim, gaz można kupić juz za 1,42 zł i jest to naprawdę dobry gaz, nie jakiś śmierdzący. Gorąco polecam stacja Olkop, przy wyjeździe na Tczew.
Pozdrawiam

Camila - 3 Sie 2004, 10:58
Temat postu: Cena gazu
Niestety, w Szczecinie póki co nie znalazłem dobrego gazu taniej niż za 1,70. Może jak wyrobię się w temacie gdzieś trafię. Jednak omijam stację w których tankowałem kiedyś tanie i śmierdzące paliwo... jest ich kilka i mają gaz.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group