Nicco - 16 Cze 2011, 00:06 Temat postu: [MK4] Czyżby komputer pokładowy ? Witam. Moja Fiesta stała w garażu niejeżdżona ok. 2 lata i czekała na mnie. W końcu do niej wsiadłem i pojechałem  Była całkowicie zamulona. Przy nagłym dodaniu gazu silnik przygasał, natomiast przy prędkości 100km/h odcinało zapłon. Przegoniłem ją trochę i wszystko było w porządku. Znów stała się dynamiczna. Niestety czekała mnie wymiana akumulatora. Uczyniłem to dzisiaj. Włożyłem nową Centrę i pojechałem do miasta. Ku mojemu zdziwieniu objawy powróciły, tylko z tą różnicą, że Fiesta chce jechać, ale nie może, bo coś ją "hamuje". Nie jest już tak dynamiczna jak przed włożeniem nowego akumulatora (nie można nawet zrobić zrywa jak przedtem  )
Czy może to być wina komputera pokładowego i co to może być, bo zdaje mi się, że zrestartował się gdy zmieniałem aku??? Jeśli nie to jaka może być tego przyczyna?? jackrzec - 16 Cze 2011, 08:15 pojeździj trochę i jej przejdzie Nikuś - 16 Cze 2011, 10:39 Po prostu po odpięciu aku samochód "zapomina" jak się jeździ. Objawy powinny zniknąć do 100km jazdy. Normalka. bidżej - 16 Cze 2011, 14:13 procedura resetu i samoadaptacji opisywana na forum milion razy. |
