|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK3] Wiszące obroty - XR2i CVH
trzeci - 5 Gru 2010, 11:54 Temat postu: [MK3] Wiszące obroty - XR2i CVH Po przeszukaniu forum i po zastosowaniu zawartych na nim porad i wskazówek, z zerowym niestety efektem, muszę poprosić o pomoc i jakieś nowe wskazówki.
Obroty w Spadku na biegu jałowym nie chcą opaść tylko wiszą sobie beztrosko (doprowadzając mnie do szału na każdym skrzyżowaniu) na 1500 obr/min
Wczoraj pół dnia (kierując się tym co o obrotach w XR-kach przeczytałem na forum) poświęciłem na:
- wymiana filtra powietrza
- dokładnie mycie i płukanie zaworu bocznikowego powietrza ( mam ich 3 szt. - używane ale po gruntownym SPA)
- podmiany CCP (też 3 szt. używane ale potraktowane kontaktem do styków)
- czyszczenie czujnika ciśnienia w kolektorze dolotowym
- przepłukanie odmy
- sprawdzenie połączeń i styków przy silniku
Po zrobieniu tego wszystkiego, reset kompa i wsio było OK.
Obroty spadały tak jak powinny do 1100 obr / min i nic się nie zmieniło aż do wjazdu do garażu.
Dziś rano stara śpiewka, dojazd do świateł i Spadek wyje sobie na tysiąc pincet obrotów i ma mnie w d....
Jakieś inne sugestie ?
Map Sensor ? Serwo ?
Na pewno jak uzbiera się kaski to odżałuje i kupię nówkę bocznikowy i CPP, ale może przyczyna tkwi gdzie indziej.
Pozdro ...
TomQ - 5 Gru 2010, 12:06
Dziura w dolocie, czyli ssanie lewego powietrza.
DUCHU77 - 5 Gru 2010, 12:21
tak jest ja też stawiam na lewe powietrze, przeglądnij wszystkie połączenia rurek, serwo
bidżej - 5 Gru 2010, 12:22
czujnik temperatury silnika?
ewentualnie przetrzepałbym kompa testerkiem.
lewe powietrze - jak dla mnie niebardzo, skoro po resecie było ok. potem komp z powrotem przyjął dane z czujników i ześwirował na nowo...
TomQ - 5 Gru 2010, 12:48
bidżej napisał/a: | lewe powietrze - jak dla mnie niebardzo, skoro po resecie było ok. potem komp z powrotem przyjął dane z czujników i ześwirował na nowo... |
Pewnie masz rację, choć raz miałem przypadek nieszczelności na styku głowica - kolektor ssący.
Rozszczelniała się franca dopiero po nagrzaniu.
Marek - 5 Gru 2010, 17:55
Trzeci, wez spr czy przypadkiem modulow w tych zaworach bocznikowych nie masz uwalonych, u brata bylo to samo na 2 bocznikowych z cvh, nie domykaly sie do konca, po odkreceniu modulu zamykal sie poprawnie, problem rozwiazany przelozeniem sprawnego modulu z bocznikowego z zeteca
szynszyl - 5 Gru 2010, 21:39
troche mnie pamięć zawodzi, bo nie pamietam już czy mi fiestolot wył wysokimi obrotami czy mi gasł.. ale ... ten dupny zaworek prawie jednokierunkowy między dolotem a mapsensorem załatwiał mi sens życia w sposób negatywny. zaworek prawie jednokierunkowy zastąp na chwilę jakimś całkiem jednokierunkowym (do paliwa do diesla za ok. 5 zł) - jak na początku będzie OK to jest to.
JoeMix - 5 Gru 2010, 22:07
trzeci, spróbuj jeszcze jeden reset i jak będą obroty jak trzeba zdejmij wtyczkę z zaworu i zobacz co będzie się ziało (najlepiej na ciepłym silniku by to było, wtedy na zimnym będzie mieć pewnie tendencje do gaśnięcia i trzeba będzie go na gazie lekko trzymać puki się na zagrzeje)
trzeci - 6 Gru 2010, 07:47
Dzięki za wszystkie sugestie
Dolot jest szczelny.
Jeśli chodzi o bocznikowy, to na ciepłym silniku, po zdjęciu wtyczki obroty schodzą do prawidłowej wartości.
Więc coś takiego wskazywałoby na niego jako winowajcę.
Zajmę się tym w następną sobotę.
- podmienię same elektromagnesy
- wstawię zawór zwrotny pomiędzy dolotem a MapSensorem
- sprawdzę czujnik temperatury silnika który daje sygnał do kompa
- sprawdzę też VSS
W kolejności od góry w dół.
Mam nadzieję, że pkt. 1 załatwi sprawę
Do przepustnicy zaglądać, czy zamyka się do końca ?
JoeMix - 6 Gru 2010, 08:16
trzeci napisał/a: | Jeśli chodzi o bocznikowy, to na ciepłym silniku, po zdjęciu wtyczki obroty schodzą do prawidłowej wartości.
Więc coś takiego wskazywałoby na niego jako winowajcę. | No właśnie nie jestem pewien, zazwyczaj silniczek krokowy po odłączeniu zasilania pozostaje w swojej pozycji, ale nigdy tego zaworu w ręku nie maiłem i nie znam dokładnej budowy,,,
Marcin - 6 Gru 2010, 08:47
trzeci napisał/a: | sprawdzę też VSS |
podczas postoju nie ma nic do rzeczy
trzeci napisał/a: | Jeśli chodzi o bocznikowy, to na ciepłym silniku, po zdjęciu wtyczki obroty schodzą do prawidłowej wartości.
Więc coś takiego wskazywałoby na niego jako winowajcę.
|
sprawdź czy jak podważysz ten zawór w środku czy wraca bez problemu do pozycji zamkniętej, jeśli tak to spróbuj go wewnątrz poobracać, bo często tam są nieszczelności
ja bym obstawiał gdzieś małą nieszczelność
JoeMix - 6 Gru 2010, 08:54
Marcin napisał/a: | jak podważysz ten zawór w środku czy wraca bez problemu do pozycji zamkniętej | On tak ma że się sam zamyka?
Tommur - 6 Gru 2010, 09:28
Joe. Tam jest sprężyna która go dociska, a elektromagnes tylko wyciąga jakby grzybek zaworu i otwiera przepływ.
JoeMix - 7 Gru 2010, 12:02
Czyli jeśli po zdjęciu przewodów obroty robią się jak trzeba (czyli sprężyna domyka zawór) stawiam ze to nie zawór, tylko są wysokie obroty bo jest tak sterowany - musi być coś innego jak tak.
Pele - 7 Gru 2010, 12:07
JoeMix napisał/a: | Czyli jeśli po zdjęciu przewodów obroty robią się jak trzeba (czyli sprężyna domyka zawór) stawiam ze to nie zawór, tylko są wysokie obroty bo jest tak sterowany - musi być coś innego jak tak. |
Ale jak krokowy się zamknie to silnik chyba powinien zgasnąć bo zamyka mu dopływ powietrza ?? Jeśli tak to wychodziłoby na łapanie lewego powietrza ...
JoeMix - 7 Gru 2010, 12:26
Pele, niech ktoś sprawdzi na sprawnym silniku
Pele - 7 Gru 2010, 13:41
No właśnie ja u siebie mam tak, że jak odepnę CPP lub krokowy to gaśnie od razu, ale czy mój silnik jest na 100% sprawny to nie wiem i nie dam sobie głowy za to uciąć
szynszyl - 7 Gru 2010, 13:51
w XR nie ma silnika krokowego.
ja sprawdzałem na prostowniku czy zawór jest wciągany/czy wypychany (dawno to było)
mój nie reagował to zakupiłem na allegero
Pele - 7 Gru 2010, 13:54
http://allegro.pl/fiesta-...1349058210.html
A to co to jest jak nie krokowy ?? Kwestia nazewnictwa ??
trzeci - 7 Gru 2010, 13:57
Tak to tylko kwestia nazewnictwa.
Zamiast powiedzieć zawór bocznikowy powietrza, czy też regulator biegu jałowego (wg. WKŁ) łatwiej powiedzieć krokowiec
JoeMix - 7 Gru 2010, 14:48
A to on ma 2 przewody tylko? Taki sam z niego krokowiec jak z tego w 1,1/1,3
Tommur - 7 Gru 2010, 18:14
Joe on po prostu chodzi jak wtryski dostaje napięcie lub nie. I cały czas cyka. U mnie jak odpiołem ten zawór na zimnym to gaśnie, a jak odpiołem na ciepłym silniku to obroty spadały na 600-700 i silnik dygotał. Jechac sie dało. Tylko gasnie wtedy jak wbija sie na luz w trakcie jazdy. Trzeba podtrzymywac gazem obroty.
JoeMix - 7 Gru 2010, 18:57
Czyli zakładając że u Prezesa zawór jest sprawny i po odłączeniu zasilania się zamyka, to może mu przepustnica nie wraca na "0" albo jest nieszczelna lub inne powietrze gdzieś bokiem leci,,,?
Tommur - 7 Gru 2010, 19:59
trzeci napisał/a: | Jeśli chodzi o bocznikowy, to na ciepłym silniku, po zdjęciu wtyczki obroty schodzą do prawidłowej wartości.
Więc coś takiego wskazywałoby na niego jako winowajcę. |
Joe tu masz odpowiedź, że jak wyjmie go to jest ok. Z tym, że u mnie spadały na 600-700, a u Artura mówi żę są ok tzn ile 900? No to wychodzi, żę gdzieś jeszcze ciągnie. Może rzeczywiście przepustnica nie domyka bo coś ją blokuje??
Ktoś kiedyś pisał, że mierzy się chyba podciśnienie w kolektorze, ale nie wiem jak to się robi.
TomQ - 7 Gru 2010, 22:04
Nie wiem jak w Fieście, ale w Volvinkach w takich przypadkach myje się dokładnie przepustnicę. Sprawdza domykanie [ma zostać ledwo widoczna szczelina] i luz na ośce.
Jak nie ma winnego to jeszcze raz bardzo dokładnie wszystkie węże na dolocie.
Ja zmieniłem cały dolot na silikonowy firmy Samco i sprawdziłem IC pod wodą.
szynszyl - 8 Gru 2010, 18:02
Tommur, to niech go całkiem zdejmie. wężyk nachodzi na taki cycek w przepustnicy. ten cycek ma otwór - przepchać dziada cienkim drutem, bo pewnie syf zalega.
zanim założy zawór bocznikowy, niech Prezio odpali silnik. powinien chodzić jak zegarek
szynszyl - 8 Gru 2010, 18:07
trzeci napisał/a: | Zamiast powiedzieć zawór bocznikowy powietrza, czy też regulator biegu jałowego (wg. WKŁ) łatwiej powiedzieć krokowiec | no sorry... krokowy jest sterowany impulsami napięcia. ma tą cechę, że natychmiast się obraca po wysterowaniu i natychmiast zatrzymuje się po braku impulsu. dzięki temu można bardzo precyzyjnie okreslić drogę kątową. ma jeszcze bardzo małą bezwładność, dzięki czemu nie potrzebuje czasu do rozruchu (opóźnienia nazwijmy) i czasu hamowaniu
zawór biegu jałowego działa na zasadzie elektromagnesu i wciągania zwory pod wpływem pola magnetycznego..
Cytat: | zamiast powiedzieć... |
a1topgear - 18 Gru 2010, 18:02
Sprawdz położenie śruby regulacyjnej wolnych obrotów na przepustnicy, a czy tyokrokowiec- sprawdź tak jak piszą po prostu go odłączając. Wolne od biedy możesz ustalić położeniem linki gazu, tudzież pomóc sobie śruba ustawczą na przepustnicy. I sprawdź mase silnika- ja miałem problem z prądem i trzymał mi obroty ok 1100, po wyczyszczeniu styków, sprawdzeniu masy wyszło że problem ustąpił. Też są teorie ze moze cos byc nie tak z EDISEm, ale to juz mogę słabo pamiętać.
trzeci - 18 Gru 2010, 18:49
No działam właśnie
Ta śruba to takie maleństwo na prawo od CCP ?
Jeśli tak, to dojście do niej paskudne jak się dolotu nie zdejmie
a1topgear - 18 Gru 2010, 22:39
Tak, na prawo od czujnika położenia przepustnicy, jest jakby w kanaliku, po lewej stronie przepustnicy. Musisz zdjac dolot od filtra do przepustnicy. Ale to dwie śruby, więc chyba da radę:)
trzeci - 18 Gru 2010, 22:55
No i Spadek dostanie chyba rózgą pod choinkę bo ja swoje a on swoje
Dzisiaj:
- sprawdzony bocznikowy
- wszystkie połączenia na dolocie
- wypłukona i uszczelniona odma (bo jeden króciec jest pęknięty)
- poczyszczone masy
- śruba regulacji przepustnicy ( o której pisał a1topgear) kręcona w lewo i w prawo
i wszystko o kant dupy rozbić dopóki temperatura nie przekroczy pewnej wartości.
A w obecnych warunkach pogodowych, nawet kilkunastominutowa jazda tego nie zapewnia.
Dopiero postój i praca na wolnych obrotach przez pewien czas lub przegazowywanie.
Więc następny etap walki to kwestie związane z temperaturą silnika
Choć samej przepustnicy jeszcze nie sprawdzałem ale to już następnom razom bo dziś mało czasu miałem.
O efektach nie omieszkam poinformować
Pozdro ...
bidżej - 19 Gru 2010, 00:12
Cytat: | Więc następny etap walki to kwestie związane z temperaturą silnika | a co bidżej pisał?
trzeci - 30 Gru 2010, 17:44
bidżej napisał/a: | Cytat: | Więc następny etap walki to kwestie związane z temperaturą silnika | a co bidżej pisał? |
Pisał, pisał ale też był w błędzie
Ale do rzeczy.
Dzisiaj wymieniony czujnik temperatury (ten w bloku silnika, który daje sygnał do kompa), przy okazji wrzucony termostat na 92 stopnie i dalej dupa
Dolot rozebrany, przepustnica sprawdzona.
Po wymianie i po resecie obroty nadal wiszą na 1500 obr/min i to nawet na dobrze rozgrzanym silniku.
Schodzą do prawidłowych wartości dopiero po odpięciu zaworu bocznikowego powietrza.
Szlag mnie trafia, ale chyba wypluję 300 zika na nowy bocznikowy.
Wcześniej podmienię jeszcze mapsensora, bo może to jego wina
szynszyl - 30 Gru 2010, 18:15
Cytat: | ten dupny zaworek prawie jednokierunkowy między dolotem a mapsensorem | działa?
mapsensor to fakt, warto podmienić
tak przy okazji, a kiedy ktoś sprawdzał wałek głowicy? jak ona chodzi? w miarę równo i cicho jak na cvh?
Pele - 30 Gru 2010, 23:52
Cytat: | Schodzą do prawidłowych wartości dopiero po odpięciu zaworu bocznikowego powietrza. |
Próbowałeś podmienić na inny ??
Tommur - 31 Gru 2010, 08:36
szynszyl napisał/a: | tak przy okazji, a kiedy ktoś sprawdzał wałek głowicy? jak ona chodzi? w miarę równo i cicho jak na cvh? |
Artur w lato robił kmpl. głowicę. Wymiana wałka na nowy i popychacze mechaniczne, wymiana upalonych zaworów i docieranie. Obroty chodziły prawidłowo.
szynszyl - 31 Gru 2010, 09:48
pytałem, bo okrągły wałek też daje cudaczne objawy
trzeci - 31 Gru 2010, 09:56
Pele napisał/a: | Cytat: | Schodzą do prawidłowych wartości dopiero po odpięciu zaworu bocznikowego powietrza. |
Próbowałeś podmienić na inny ?? |
Mam trzy używki, po gruntownym czyszczeniu i płukaniu.
Zakładane w różnych konfiguracjach (zmienianie moduły elektromagnetyczne)
Mała szansa aby wszystkie 3 były uwalone na maxa
Załatwiam drugi map sensor od Mafiosa i w kolejny wolny dzień, znowu walka
trzeci - 2 Sty 2011, 19:54
Nie czekając na przesyłkę od Mafiosa, pożyczyłem dzisiaj map sensor od Tommura i po wymianie efektów zero
Tylko i wyłącznie odpięcie wtyczki od bocznikowego wpływa na ustabilizowanie się wolnych obrotów na normalnym poziomie.
Zaczyna się robić czarna magia, więc chyba trzeba odżałować 300 zika i kupić nówkę sztukę bocznikowy na Alledrogo
Stunt_Man - 2 Sty 2011, 19:57
weź najpierw od kogoś sprawny i zobacz czy to jego wina bo jak wydasz 300zł i zostaniesz z problemem to bedzie dupa zimna
TomQ - 2 Sty 2011, 20:09
A zatkaj palcem sterownik jałowego i napisz co się dzieje.
Jak gaśnie to masz winowajcę.
Jak tylko obroty spadną, to gdzieś ciągnie lewe powietrze np. przepustnicą.
Pele - 2 Sty 2011, 20:56
A ja dalej mam wrażenie że łapie lewe powietrze. Po odpięciu krokowego zaworek powinien się zamknąć i nie przepuszczać powietrza, co za tym idzie silnik nie powinien mieć skąd wziąć powietrza na utrzymanie wolnych obrotów i powinien zgasnąć.
Pisałem że u mnie gaśnie po odpięciu, nikt nie ma CVH żeby sprawdzić i poprzeć / obalić moją teorię ??
Stunt_Man - 2 Sty 2011, 20:58
Cytat: | Pisałem że u mnie gaśnie po odpięciu, nikt nie ma CVH żeby sprawdzić i poprzeć / obalić moją teorię ?? |
nie mam cvh ale na pocieszenie moge dodać że sms'y w 36i6 nig... znaczy sie w zetecu i 1.3 andura też po odpięciu gaśnie
trzeci - 3 Sty 2011, 20:28
U mnie po odpięciu bocznikowego, na zimnym gaśnie, na ciepłym trzyma obroty.
Dzisiaj objawy się zmieniły, teraz mam falowanie obrotów w zakresie ca. 1100 - 1700 obr/min.
Czasami się stabilizują na 1100
Dobrze, że niedługo wolne to w piątek zamykam się na cały dzień w pustej firmie, auto wjeżdża na magazyn i działam znowu
Mam nadzieję, że dojdzie do tego czasu map od Mafii i przepustnica z Allegro.
szynszyl - 3 Sty 2011, 22:44
trzeci napisał/a: | po odpięciu bocznikowego, na zimnym gaśnie, | za mało tlenu do bogatej mieszanki
trzeci napisał/a: | po odpięciu bocznikowego, na ciepłym trzyma obroty | widocznie tlenu w sam raz.
tylko pytanie skąd? przepustnica zamknięta, boczny otworek zatkany bo zawór biegu jalowego odpięty (elektromagnes puścił, to zatkał otwór w korpusie)
ssie lewe powietrze jak nic. węże od podciśnienia??
TomQ - 3 Sty 2011, 23:05
szynszyl napisał/a: | ssie lewe powietrze jak nic. |
Otóż to. Od początku tak obstawiałem.
Cytat: | przepustnica zamknięta, boczny otworek zatkany bo zawór biegu jalowego odpięty (elektromagnes puścił, to zatkał otwór w korpusie) |
Jeszcze bym to dokładnie sprawdził. Zatkał ręką przepustnicę, palcem zawór itd.
Cytat: | węże od podciśnienia?? |
Też mogą być. Podobnie jak np. głupia uszczelka kolektora.
Kumpel mechanior ma słuchaweczki z mikrofonem. Fajnie się tym znajduje takie nieszczelności.
trzeci - 6 Sty 2011, 13:18
Mam już komplet uszczelek pod dolot więc jutro akcja "szczelność"
Ale jakby tego było mało to jeszcze zaczęła się żarzyć kontrolka aku.
I nawet w trakcie jazdy nie gaśnie, wręcz odwrotnie. Obroty się podnoszą a kontrolka świeci mocniej
Zatem pierwsze co, to sprawdzanie elektryki i kabli alternatora.
Zapowiada się uroczy weekend
szynszyl - 6 Sty 2011, 14:16
trzeci napisał/a: | Zatem pierwsze co, to sprawdzanie elektryki i kabli alternatora. | a może po prostu klem
trzeci - 7 Sty 2011, 14:16
Klemy to u mnie zawsze zadbane
Przeglądane i czyszczone regularnie.
Wieści z placu boju :
1. Żarzenie lampki akumulator na razie zlikwidowane.
Poczyszczone styki kabli i wejść do alternatora.
Mocniej zaciśnięte i poprawiona izolacja na jednym z kabli.
Zobaczymy czy objaw powróci w póżniejszym czasie.
2. Obroty.
Po zatkaniu otworu od bocznikowego oraz przepustnicy, ciepły silnik gaśnie.
Zatem to raczej nie jest nieszczelność na wężach podciśnienia czy na dolocie za przepustnicą.
Bo gdyby tak było to "lewe" powietrze pozwalałoby na pracę silnika.
Wychodzi na to, że to jednak sam bocznikowy
Założyłem ostatnią nietestowaną używkę jaką mam i za parę minut zobaczę czy coś to dało.
TomQ - 7 Sty 2011, 14:24
trzeci napisał/a: | Po zatkaniu otworu od bocznikowego oraz przepustnicy, ciepły silnik gaśnie.
Zatem to raczej nie jest nieszczelność na wężach podciśnienia czy na dolocie za przepustnicą | No to masz łatwiej, bo na placu boju został tylko SBJ [sterownik biegu jałowego] i przepustnica.
Zatkaj sam SBJ. Jak zgaśnie, to on jest winny.
Jak nie, to winę ponosi przepustnica.
Tommur - 7 Sty 2011, 14:35
Artu. Poczyścimy bocznikowy dzisiaj przy flaszeczce. U mnie po odpięciu bocznikowego w poprzedniej Xr-ce obroty spadały na ciepłym do 600-700 obr, ale silnik nie gasł i nie falował. Na zimnym gasł od razu.
Silnik nie może gasnąć, bo wtedy komp nie przejdzie testu na zapalonym silniku. Jest taki moment w teście, że obroty spadają do ~600 (pewnie jest wtedy odłączane napięcie od bocznikowego.
[ Dodano: Pią Sty 07, 2011 14:36 ]
TomQ napisał/a: |
Jak nie, to winę ponosi przepustnica. |
A co mogło się stać, że raptem przepustnica nie trzyma szczelności?
TomQ - 7 Sty 2011, 14:43
Tommur napisał/a: | A co mogło się stać, że raptem przepustnica nie trzyma szczelności? |
Nie wiem jak wygląda przepustnica w Fieście, ale w innych autach najczęstszą przyczyną kłopotów jest nagar. Po prostu brud nie pozwala jej na zamknięcie się. Potem wadliwa regulacja położenia zerowego i pęknięcie sprężyny cofającej.
Widziałem tez przepustnicę z tak wytartymi tulejkami na osi, że tamtędy silnik ssał lewiznę.
szynszyl - 7 Sty 2011, 15:11
szynszyl napisał/a: | wężyk nachodzi na taki cycek w przepustnicy. ten cycek ma otwór - przepchać dziada cienkim drutem, bo pewnie syf zalega | a jakby tam dłubał to otworek w przepustnicy od bocznika też by przepchał przy okazji
trzeci - 7 Sty 2011, 18:12
Nie wiem jak bardzo dużo musiałoby być tego syfu i skąd, żeby trzeba było to przepychać.
U mnie jest wszystko drożne.
Na dziś się poddaję, bo niedługo łiskaczyk u Tommura
Obroty bez zmian.
Podwyższone i od czasu do czasu falują (1400-1600)
Przepustnica czysta, na oko wygląda OK ale gdy się przyłoży rękę żeby ją zaślepić to zasysanie przez nią jest bardzo mocne.
Szkoda, że nie dotarła ta kupiona na Allegro.
Można by zamienić i sprawdzić różnicę.
Jutro walki ciąg dalszy.
Jedyny pozytyw dzisiejszej pracy to brak żarzenia się lampki akumulatora.
Dzięki za wszystkie sugestie
Pozdro ...
a1topgear - 7 Sty 2011, 19:12
Tak mi się wymyśliło- skoro ileś tam bocznikowców jest nie tak, a prawdopodbienstwo jest nikłe ze trafiles na same spieprzone zawory to mysle ze wypadaloby sprawdzic wiazke (wzrokowa kontrola, potem miernik, a potem odizolowanie (a najlepiej wyjecie z auta) i przejrzenie calutkiej wiazki) silnikowa w szczegolnosci ta do bocznikowca. Byc moze w niej lezy problem.
Tommur - 8 Sty 2011, 23:44
No i altopgear trafiłeś, bo dzis Artur działał od 11:00, aj dojechałem koło 14. I po zdjęciu osłony kompa i poruszaniu całą wiązką obroty fisiowały. Jak kompa wyjeliśmy i odbudową otknęłem go do karoserii, a Artur odpalił to przez moment obroty były na 900. Po skręceniu znowu dupa. Znaczy sie któryś kabel pękł lub nie styka. Od razu nie pasił mi bocznikowy, bo u mnie na ciepłym jak go odepnę to obroty spadają może o max 50 lub wogóle. A u Artura jak się zagrzeje to są ~1500. Odpinam bocznikowy i spadają na 900. Znaczy podpięcie jego powoduje jakieś zwarcie lub błędne dane do kompa. Artur właśnie wraca zjerzony do domu to zaraz powie co i jak. Ale niestety wiązka pry kompie będzie do przedzwonienia. Ktoś ma linka do schematu wiązki? Oprócz tej z WKŁ bo jest zbyt uboga. . Jackrzec miał fajne ale go ni ma teraz.
[ Dodano: Sob Sty 08, 2011 23:49 ]
Dobra znalazłem schematy na penie. Zaraz coś wrzucę
Uploaded with ImageShack.us
Notabene tym schematem przerabiałem Artura wiązkę z 104 na 110km.
szynszyl - 9 Sty 2011, 09:09
Tommur napisał/a: | niestety wiązka pry kompie będzie do przedzwonienia | znaczy co, bedziemy szukac nowej?
Tommur napisał/a: | tym schematem przerabiałem Artura wiązkę z 104 na 110km | straszne jak można było doprowadzić Tommurze do pęknięcia przewodu ?! tam są same linki
a1topgear - 9 Sty 2011, 10:04
BEz schematu ja nawet ogarniecie- jak cos w Haynsie jest wporzo wiazka rozpisana- wyjmijcie ja z auta, wszelkie rozgalezienia po odizolowaniu fragmentów- zabezpieczcie trytytkami, a potem jazda- cala odizolowac, sprawdzic, ew wymienic fragmenty badź całe kable i na nowo zaizolowac. W 20 letniej wiazce Xrki, chyba ze byla kombinowana ciezko sie zgubic;) Jedynie co- to dupiata strasznie na niej jest ori izolacja- bedziecie sie lepic...
szynszyl - 9 Sty 2011, 11:10
w kolejności
http://www.trytyt.com/ind...rt&idd=4&ida=14
http://www.trytyt.com/ind...art&idd=1&ida=1
no i moher http://allegro.pl/tasma-i...1399572556.html
trzeci - 9 Sty 2011, 12:44
Wojtek, dzięki ale gdzie i jakie materiały izolacyjne kupić to ja wiem
w pracy też sporo w elektryce muszę grzebać.
Błąd jest gdzieś na przewodzie od bocznikowego.
Po wyjęciu wtyczki i podpięciu miernika pod odpowiednie złącza w wtyczce komputera nie ma takich wartości jak mówi WKŁ.
Wszystkie inne czujniki sprawdzone i wartości są OK.
Tylko ten jeden test (odłączonego bocznikowego) nie przeszedł
Innymi słowy w czasie pracy bocznikowy nie zamyka się bo dostaje jakiś "lewy" sygnał.
Wiązka do prucia, bo trzeba lecieć po kolei według schematu i sprawdzać.
Zabawa na kolejną sobotę.
Pozdro ...
Tommur - 9 Sty 2011, 12:51
To co za tydzień u ciebie w pracy? Przyjde wcześniej niż wczoraj i wydłubiemy ja całą i odizolujemy skoro to tyle czasu. A ja w międzyczasie plastiki wnętrza do swojej przygotuję.
trzeci - 9 Sty 2011, 14:00
Podziałamy aż rozgryziemy gdzie tkwi błąd
Mam jeszcze trochę wiązki z XR2i, więc materiału nie zabraknie hehe
Ale na razie przerwa w pracach bo za chwilę w delegację na parę dni.
EOT
Pozdro ...
trzeci - 16 Sty 2011, 20:37
No i niestety kolejny dzień walki nie przyniósł rozwiązania zagadki wiszących obrotów.
Ale wina ewidentnie leżała po stronie kabli / elektryki.
Objawy ustąpiły dopiero po zastąpieniu kompletnej wiązki do kompa tą którą kupiłem niedawno wraz z kompem 1AFA.
Dodatkowy plus to ten, że Spadek ma w tej chwili oryginalną wiązkę od wersji 110 KM.
Po zmianie i ustąpieniu błędu auto całkiem innaczej jeżdzi.
Czuć to nawet po spalinach, że mieszanka jest teraz taka jak powinna być.
Jedyny mankament jaki się pojawił to podbijanie obrotów przez VSS przy zatrzymywaniu się.
Ale odpięcie go załatwiło temat
Za tydzień zrobi się test migowy, potem ustawienie poziomu CO na stacji diagnostycznej a na koniec hamownia.
Ale o tym już w innym wątku
Dzięki za wszystkie rady a Tommurowi za pomoc przy pracach
Pozdro ...
Stunt_Man - 16 Sty 2011, 20:40
trzeci napisał/a: | Jedyny mankament jaki się pojawił to podbijanie obrotów przez VSS przy zatrzymywaniu się.
Ale odpięcie go załatwiło temat |
do czasu aż zacznie gasnąć
trzeci - 16 Sty 2011, 20:43
A dlaczego miałby zacząć gasnąć z winy odpiętego VSS-a ?
Stunt_Man - 16 Sty 2011, 20:53
szczerze to nie wiem od czego to zależy
ale tak słyszałem, sprawdziłem i tak sie dzieje
Marcin - 16 Sty 2011, 21:02
wsad programowy w kompach obsługujący dane z vss'a to jedno wielkie nieporozumienie, które ford sobie wymyślił... ogólnie przy odpiętym vss'ie komp nie będzie podbijał wolnych obrotów podczas toczenia, a że czasami nie zdąży mu się utrzymać ~900 obr podczas zejścia z wyższych obrotów i spadnie niżej to już inna sprawa, w najgorszym wypadku zgaśnie. Ogólnie co auto to inne zachowanie.
kuba87 - 3 Lip 2011, 17:10
wygrzebałem wiązke z czarnej...
z informacji które kilka osob podało mi na zlocie wywnioskowałem ze potencjometr regulacji CO jest połączony z silniczkiem krokowym/ zaworem bocznikowym/ jak zwał tak zwał:P
natomiast u mnie nic takiego nie ma miejsca;>
z wtyczki od krokowca ida dwa kable jeden czarny jeden brązowo zółty czarny łączy sie z innym czarnymi i dalej leci do kostki na łączeniu z wiązką kabinową natomiast brązowo zółty leci bezposrednio do kompa...
przewody z potencjometru CO:
dwa brązowe i jeden brązowo czarny
brązowo czarny łączy się dalej z brązowo czarnymi i jeden brązowy łączy sie z innymi brązowymi natomiast jeden wpada bezposrednio do kompa
WTF??
szukam dalej zaraz napisze
kuba87 - 3 Lip 2011, 17:14
brązowe lecą do wtyczki na silniku(cpp, cz.temp, wtryski)
oraz do map sensora....
ktoś wie o co chodzi????
trzeci - 3 Lip 2011, 17:27
Jak zerkniesz na ten schemat:
to zobaczysz, że kable od potencjometra CO nie łączą się z bocznikowym.
Jeden leci bezpośrednio do kompa, jeden do wspólnego punktu z mapsensorem a ostatni też do wspólnego punktu z czujnikiem temp.
I takie coś jest OK
Pozdro ...
kuba87 - 3 Lip 2011, 17:29
hmmm
więc albo odczepy na łączeniach przwodów są bebe albo same przewody....
nie wiem czy trochę nie zamotałem ale co tam
trzeci - 3 Lip 2011, 17:31
U mnie przy tych wiszących obrotach to wiązka była walnięta i nie dało rady znależć w którym dokładnie miejscu.
Dopiero jej wymiana pomogła.
Nie wiem Kuba czy dojdziesz gdzie jest przyczyna.
kuba87 - 3 Lip 2011, 17:33
znajomy podrzuci mi piny te co są w kostkach przewody kupie i będe robić ale dziekuję za schemat.....
generalnie znajomy stwierdził ze takie coś to tylko kable do tego dołączył pompe paliwa ktora chodzi razem z kierunkami....;/
wywalić całą elektryke i kable patrzeć jedyne rozwiązanie
jest ktoś w stanie podrzucic mi tutaj prawidłowe rezystancje czujników?
mapa temperatury itp?
chyba mam winowajcę:P
czarny przewód wychodzący z krokowca/ zwał jak zwał
ma opornosc 10komów
chyba troszkę za duzo co?
kuba87 - 4 Lip 2011, 20:17
efekt działań:
http://img148.imageshack.us/img148/936/gl6.mp4
generalnie jest róznica bo obroty nie wynoszą juz 2000RPM a 1500
pojawiła sie reakcja na regulacje składu mieszanki
i co widać i słychać jak ruszam przewodami to obroty fisiują...:P
trzeci - 4 Lip 2011, 20:36
kuba87 napisał/a: | jest ktoś w stanie podrzucic mi tutaj prawidłowe rezystancje czujników?
mapa temperatury itp? |
W książce WKŁ o Fieście MK3, w dziale XR2i/Turbo masz tabele z diagnozowaniem/opornością czujników.
Zajrzyj tam i sprawdż u siebie.
kuba87 - 6 Lip 2011, 17:16
zrobiłem test kompa...
pierwszy test kod 30 i 50
drugi test kod 10
brak błędów
o ile znalazłem kod 50
to nie wiem co znaczy 30...
zrobiłem dla pewnosci test na pracującym silniku
przebiegł ok
brak błędów
jedyne co zostało to nieszczelnosć kolektora
dupa dupa dupa
kod 10
niesprawność przewodów....
|
|