|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika ogólna - Silnik nie odpala
nelasz - 3 Paź 2010, 19:14 Temat postu: Silnik nie odpala Witajcie,
Temat dotyczy mk3 : 1,3i (OHV) : 60KM : '92
Ostatnio mam trochę problemów z fofi. Nigdy wcześniej nie miałem takiej liczby awarii !!!
Zestawienie ostatnich 2 miesięcy:
- rozszczelniła się chłodnica, (ZROBIONE)
- urwało przednie ucho skrzyni i uwolniony silnik przetarł wąż chłodnicy,
powypinał kable (ZROBIONE)
- koło pasowe - luźne na śrubie + nieszczelny simmering (ZROBIONE)
- rozszczelnił się układ wydechowy (ZROBIONE)
- skruszały przewody CPP (ZROBIONE)
- reset ustawień komputera (ok)
- teraz niemniej auto nie daje się uruchomić !!!
Zdarzenie:
Auto zgasło przy próbie wjechania do garażu. Rozrusznik kręci ale nie odpala.
Wcześniej zaliczyłem może 15 km po resecie ustawień komputera, montażu CPP.
Symptomy awarii
- silnik bierze olej, pozostawiając w całej rurze wydechowej czarny osad.
- pod pokrywą zaworową wszystko jest jakby osmolone
- olej mimo iż był niedawno wymieniany jest smolisty (mineralny 15W40)
- głośna praca łańcuszka + metaliczny dźwięk
- nie uruchamia się silnik
- po włączeniu świateł (przy wyłączonym zapłonie) podnosi się wskaźnik paliwa (zwarcie?)
- duże spalanie około 14 l / 100 km
- silnik się nagrzewa w krótkim czasie, nie przegrzewa się bo wentylator działa.
- podczas kręcenia silnikiem czuć zapach benzyny, wcześniej był też wyczuwalny w spalinach,
Wykonano:
- uszczelniacze na zaworach pozostają na swoim miejscu
- podczas kręcenia wałem słychać podczas przesuwania się tłoków piszczenie
- podczas uchylania się zaworów na na pierwszym cylindrze słychać i widać skok i
cyknięcie czy też strzelenie ów dziwny metaliczny dźwięk
- iskra jest (sprawdzę ale raz jeszcze)
- świece mokre, zalane od kręcenia olejem lub paliwem,
wkręcenie suchych świec nie przyniosło większego efektu
- bezpieczniki są ok
Do zrobienia
- idę za moment odczytać błędy z komputera
- kompresji nie mam jak sprawdzić chyba?? pomyślę jeszcze
kuba87 - 3 Paź 2010, 19:17
zwal pokrywe rozrządu nie moze byc zadnych piskow stukow podczas obracania silnkiem
drzeniow - 3 Paź 2010, 19:17
walną napinacz rozrządu?
[ Dodano: Nie Paź 03, 2010 19:18 ]
Odkręć miskę olejową i dokladnie sprawdz czy czegoś tam nie ma.
nelasz - 3 Paź 2010, 19:25
Idę i sprawdzę błędy i miskę. Może pod pokrywę zajrzę.
A w sobotę chciałem sprawdzić kompresję i nie dali rady. Wrr.
kuba87 - 3 Paź 2010, 19:27
dlaczego nie dali rady sprawdzic kompresji?
nelasz - 3 Paź 2010, 19:29
Nie wyrobili się czasowo. Co można poradzić. Umówiłem się na następny termin ale raczej nie dojadę.
drzeniow - 3 Paź 2010, 19:30
kompresja odpada
bo nawet przy slabej powienien odpalić ;]
Ja obstawiam to samo co bylo tutaj http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=51346
;]
nelasz - 3 Paź 2010, 19:36
Tak wiem też to czytałem i już się boję.
Dodam jeszcze że:
przy 140 tyś. był robiony kapitalny remont silnika bo zarżnąłem wałek
muszę sprawdzić czy łańcuszek zębatki i napinacz były wymienione
Wszystko było wymienione 01-2003
Przebieg teraz jakieś 210 tyś km
drzeniow - 3 Paź 2010, 19:40
moj silnik klekł przy 192
matrix-1990 - 3 Paź 2010, 19:45
drzeniow napisał/a: | kompresja odpada
bo nawet przy slabej powienien odpalić ;] |
no raczej nie odpada bo jak będzie za słaba to nie odpali. Czujnik położenia wału do sprawdzenia, czy słychać pompe? I iskra
drzeniow - 3 Paź 2010, 19:46
iskra pisał ze jest.
I pisal tez ze zgasł przy wjeździe do garazu.. wiec cisnienia na wszystkich 4 garach na raz nie stracił!!
Wiec to na pewno nie odpala z braku ciśnienia!
Czytaj potem pisz.
matrix-1990 - 3 Paź 2010, 19:53
napisałem tylko, że jak kompresja słaba to nie odpali, a iskrę kolega napisał że i tak sprawdzi jeszcze raz
drzeniow - 3 Paź 2010, 19:58
jak słaba odpali.
Jak nie będzie jej wogole to nie odpali.
Słaba to pojęcie względne.
Ja pisałem to odnośnie tego przypadku, ze odpada.
Bo słaba może być i on chciał jechać na sprawdzenie.
Ale w tym wypadku słaba kompresja nie jest powodem tego ze nie odpala.
Ponieważ nawet gdyby mu korbowod wyszedł bokiem i zero kompresji na 1 garze to na 3 spokojnie odpali.
diodalodz - 4 Paź 2010, 01:54
wlej nakrętkę paliwa do kolektora i próbuj odpalić z gazem w podłodze .
Przy próbie odpalania sam wtryskiwacz powinien robić delikatną niewidoczną mgiełkę .
nelasz - 4 Paź 2010, 08:07
Odczytałem błędy (na zimnym silniku) i ...
za pierwszym razem wyrzuciło 28 - sonda lambda
później już tylko brak błędów
Do niniejszego problemu to nic nie wnosi. Z walniętą sondą też powinien odpalić.
Przy pierwszej próbie kręcenia jakby chciał zagadać ale jednak nie mógł.
Mamy nowy dzień i nowy dzień prób i testów.
Co do iskry sprawdzałem wypinając kabel i przystawiając go do korpusu silnika.
Iskra skakała chociaż nie była tak mocna jak na odpalonym silniku ale to raczej oczywiste.
1) Sprawdzę raz jeszcze ale wpinając świecę do każdego kabla WN
2) Spuszczę olej i zajrzę do miski oraz pod pokrywę rozrządu.
============================================
[ Dodano: Wto Paź 05, 2010 20:56 ]
No dobra zrobiłem to. Poniżej zdjęcia.
1. z cyklu znalezione w misce ... fragmenty tulejek łańcuszka + kawałki zębów małego koła + niezidentyfikowane opiłki
2. Brakujące na łańcuszku tulejki (3 środkowe)
3. Widok przed zdjęciem pokrywy bocznej
4. Pokrywa od wewnątrz ... tu coś szurało i było to słychać?
5. Widok pod pokrywą
6. Przestawiony rozrząd !!!
A teraz kilka słów od siebie.
Iskra jest.
Dziwne odgłosy podczas poruszania kołem pasowym pochodziły od ślizgającej się małej zębatki na łańcuszku widoczne jest "zużycie" zębów.
Po za tym co oczywiste łańcuszek + małe kółko + uszczelka pokrywy i miski do wymiany
Macie jakieś sugestie?
Rozbierać dalej silnik?? Gdzie zaglądnąć? Co sprawdzić?
Tłoki przesuwają się piszcząc trochę w cylindrach.
Dają się przesunąć dość łatwo przy wkręconych świecach. A zupełnie łatwo bez świec.
Słychać jak powietrze gdzieś się przeciska gdy są świece wkręcone.
Nie pamiętam jak to brzmiało wcześniej i jaki stawiało opór.
Krzywki wałka są ok.
Zawory chodzą ładnie otwierają się i zamykają. Popychacze też chodzą prosto.
[ Dodano: Sro Paź 06, 2010 09:26 ]
7. To mi zrobił jeden mechanik w Poznaniu na Malwowej. Chętnie dokupię urwany element.
8. Widok w kierunku skrzyni, nie zdejmowałem rozrusznika i wydechu do demontażu miski
9. Pompę oleju muszę zwalić, coś tu puściło
[ Dodano: Sro Paź 06, 2010 10:31 ]
Odszukałem stare części z poprzedniej wymiany rozrządu.
Oryginalne części z przebiegiem 140 tyś są w dużo lepszym stanie.
Obecne zrobiły jakieś 70 tyś.
1' łańcuszek się nie rozpadł, tuleje nie wykazują śladów degeneracji
2' koła mają wszystkie zęby
Wrzucę później jakąś fotkę.
[ Dodano: Sro Paź 06, 2010 23:09 ]
Zainstalowałem tymczasowo stary ale sprawny rozrząd - zdemontowany nie ze względu na zużycie.
Silnik śmiga jak pszczółka.
Równo, cicho, nie słychać nawet zaworów.
Mam czym po uszczelkę do miski olejowej pojechać
Jak to jest że rozrząd się przestawił bo na pourywanych zębach małej zębatki przeskoczył i wszystko śmiga?
Marcinowaty - 10 Paź 2010, 18:40
Mała zębatka niedługo zrobiłaby się całkiem gładka
bidżej - 10 Paź 2010, 18:58
masakra :yyy:
wnioski:
1. lepiej dołożyć 5 dych do lepszych tajli
2. (przy okazji) po raz kolejny wniosek pt. "jak sobie nie zrobisz sam, to nikt porządnie nie zrobi"
drzeniow - 10 Paź 2010, 19:08
czyli to cos kolo filtra oleju to pompa tak?
bidżej - 10 Paź 2010, 19:17
drzeniow, filtr oleju nakręcasz na pompę...
drzeniow - 10 Paź 2010, 19:29
wlasnie o taką odpowiedz mi chodziło dzięki
JoeMix - 10 Paź 2010, 21:16
nelasz napisał/a: | Pompę oleju muszę zwalić, coś tu puściło | Wymyj to dobrze i zobacz skąd się poci czy leci, równie dobrze może być z nasady bagnetu,,,
peugeot40619tdi - 28 Lut 2014, 21:01
kolego wyciagałes silnik z auta? czy odciągałeś silnik? jeśli tak to jak dużo?
|
|