|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK4] Co sądzić o wymienionych częściach w zawieszeniu ?
wwwojtek1 - 17 Cze 2010, 12:04 Temat postu: [MK4] Co sądzić o wymienionych częściach w zawieszeniu ? Witam.
Ze względu na fatalne zachowanie samochodu, stuki i inne objawy związane ze zużyciem przedniego zawieszenia przekazałem auto w ręce mechanika.
Po dogłębnej ocenie okazało się że do wymiany są:
- łączniki stabilizatora
- amortyzatory
- gniazda górnego mocowania kolumny
- sprężyny
Pozostałe elementy są ok.
Niestety ze względu na służbowy wyjazd "straciłem kontrolę" nad poczynaniami mechanika.
I w związku z tym po powrocie na fakturze znalazłem nastepujące elementy:
Łącznik Z4200 2 szt. x 35zł
Amortyzator QH olej. 2 szt. x 164zł
Zest. napr. gn. górn. moc. McPershon 2 szt. x 78zł
Sprężyna przód KYB 2 szt. x 90zł
Usługa serwisowa wraz z regulacją geometri: 450 zł
Jutro odbieram samochód więc nie wiem jak jeździ
Natomiast co mam myśleć o zastosowanych częściach? Troszkę martwi mnie firma QH oraz brak informacji o producencie gniazd i łączników. Bo sprzężyny KYB z tego co czytałem sa ok.
Dzięki z góry za konstruktywne uwagi.
Pozdrawiam!
Marcin - 17 Cze 2010, 16:57
wwwojtek1 napisał/a: | inne objawy |
rozwiń myśl...
co do reszty, łącznik staba jak jest zużyty to się mocno tłucze, amory i górne mocowanie kolumny nie wiem, nie uświadczyłem, ale co do zużycia sprężyn to nie jestem przekonany.
Młody - 17 Cze 2010, 17:37
ja z pkt mechanika o ile nim jestem łączniki jak najbardziej mogą trzaskać samochód stojący na kołach ogląda się czy nie mają luzu amory jeżeli zaczynają się przycierać lub kończyć też jak najbardziej górne mocowanie jeżeli są tam gumowe elementa to z biegiem czasu się sypią i mogą się trzaskać a sprężyny jeżeli nie jest pęknięta to nie ma prawa trzaskać
Pozdrawiam
wwwojtek1 - 17 Cze 2010, 18:42
Marcin napisał/a: |
rozwiń myśl... |
Stuki przy jeździe po nierównościach, "strzelanie" kierownicy przy skrętach na postoju, śruby od amorów "weszły" ~1,5 cm pod maskę, "dudniące" zawieszenie, silne myszkowanie, znaczne przechyły na zakrętach.
Diagnostyka i rozbiórka całości zawieszenia wykluczyła wahacze i końcówki drążków. To jest OK.
Udało mi się odebrać dziś samochód i zupełnie inna jazda...I jak lekko na kieszeni...
Marcin - 17 Cze 2010, 18:46
moim zdaniem obeszłoby się bez wymiany sprężyn jak były całe
Marcinowaty - 17 Cze 2010, 20:30
Sprężyny powinno wymieniać się razem z amortyzatorami, tak zleca książka serwisowa.
wwwojtek1 - 17 Cze 2010, 20:53
Sprężyny były pęknięte
bukolek - 18 Cze 2010, 08:51
wwwojtek1 napisał/a: | Sprężyny były pęknięte |
Obie?? Ty tak jeździłeś?? Nie dziwię się w takim razie, że teraz jazda jest inna.
wwwojtek1 - 18 Cze 2010, 09:05
Jedna czułem, że coś jest nie tak i że najpewniej jest strzelona, a druga wyszło przy demontarzu, że pęka. Poza tym wątpie, żeby mozna było mówić o dobrych sprężynach i amortyzatorach po 12 latach eksploatacji bez wymiany
Teraz jeszcze wyszła tylna belka i zerwane tuleje, ale tu zastanawiam się nad samodzielną wymianą. Ale to temat na osobny post.
jackrzec - 18 Cze 2010, 20:25
wwwojtek1 napisał/a: | Poza tym wątpie, żeby mozna było mówić o dobrych sprężynach i amortyzatorach po 12 latach eksploatacji bez wymiany | Jęsli chodzi o sprężyny, to moja zapewne ma je 15 lat i są całe.
|
|