Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] Problemy z obrotami

Mara - 5 Maj 2010, 21:08
Temat postu: [MK3] Problemy z obrotami
Witam!!!
Mam problemy z obrotami. Czytałem kilkanaście tematów na ten temat ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi.
1.3i jednopunkt
Silnik zimny... wszystko OK. Obroty OK, moc OK
po rozgrzaniu:
-Czasami falują obroty,
-Późna reakcja na pedał gazu( po wciśnięciu pedału gazu lekkie przydławienie)
-Większe spalanie (ok 8l na 100km w trasie)
-Słabszy silnik
-Podczas zamiany biegu zawieszają się obroty. a Czasami spadają i trzymają się na 1500obr/min
-Na biegu jałowym, po prze-gazowaniu bardzo wolno schodzi z obrotów

Co zrobiłem:
-Odłączyłem sondę: brak zmian, to samo (ciepły silnik)
-Podmieniłem silnik krokowy (bez zmian)

Moze ktos miał odpobne obiawy i wie co dokładnie sie stało??

JoeMix - 5 Maj 2010, 21:46

W takim aucie jak Twoje kombinowanie zaczyna się od zaczytania kodów błędów,,,
Mara - 5 Maj 2010, 21:57

Ale błędów niema?? ... robiłem to z Piszczykiem na nieodpalonym samochodzie i nic nie wykazało :yyy:
zdaszek - 15 Maj 2010, 23:50

Witam.
Mam podobny problem - podobny bo objawy są jakby "bardziejsze" i silnik inny - 1.4 na monowtrysku.

Objawy : kiedyś występowały tylko na ciepłym silniku teraz to nie ma właściwie znaczenia.
Obroty rosną i bardzo często się utrzymują na równym poziomie - około 4-5tyś.
Jeśli już falują, to bardzo żadko i w zakresie 4-3 tyś.
Często zdaża się tak, że podczas jazdy obroty zaczynają rosnąć (gwałtownie) do poziomu 4,5 - 5tyś i trzymają się tak równo.
Po prostu można zdjąć nogę z pedału gazu i furka sama toczy się równo 90-100 :hihihi:
O ile na prostej jest to całkiem wygodne, o tyle w korkach i na zakrętach (gdzie ujmuję zwykle gazu, bez hamowania) jest wnerwiające i niebezpieczne.

Wyczyściłem kiedyś dokładnie silniczek krokowy i nic to nie pomogło.
Odłączenie na jakiś czas (około godziny) akumulatora, też nie przyniosło żadnych zmian.
Przy okazji czyszczenia silniczka krokowego, zauważyłem, że na takim czerwnoym "cośu" - czerwona, plastikowa obudowa z której wystaje blaszka oraz 3 przewody - owe przewody były niemal bez izolacji, bo się wykruszyła - zaizolowałem jak trzeba.

Zauważyłem, że, czasami pomaga wciśnięcie pedału gazu do oporu i potrzymanie go w takiej pozycji przez 3-6sek. "Tempomat" wówczas "puszcza" i po puszczeniu pedału gazu obroty normalnie spadają. Czasami - bo 3 razy na 10 takie coś pomaga.
Z reguły muszę zjechać na pobocze i poczekać aż obroty opadną - jak ruszę, to czasami znowu zaczynają rosnąć, a czasami dopiero za 10km.
Gdy obroty opadną, ale przy ruszaniu silnik mi zgaśnie, to po uruchomieniu znowu wkręca się na 5 tyś i wtedy trzeba naprawdę długo czekać aż te obroty opadną.

Kiedy dodam gazu, nie ważne ile - dużo czy mało, zawsze silnik jakby krztusi się przy tym.
Kiedy trzeba ruszyć szybciej ze skrzyżowania, trzeba po prostu trzymać lekko wciśnięty pedał gazu (tak na 2-2,5 tyś) i tylko puścić sprzęgło z równoczesnym dodawaniem gazu.
Gdyby zrobić tak jednocześnie, czyli "z miejsca" dodać gazu i jednocześnie puszczać pedał sprzęgła to silnik się po prostu zacznie mocno krztusić, tak jakbym ruszał z 3biegu a nie pierwszego.

Podcas jazdy gdy puści się pedał gazu i zwyczajnie hamuje silnikiem, dodając gazu silnik najpierw się zakrztusi - czyli szarpnie autem, a dopiero potem zaczyna zgodnie z przewidywaniem "ciągnąć" do przodu. :-)

Ktoś może zadać pytanie, jak to się stało, że dopuściłeś do takiego stanu ?
Odpowiadam - nie moje auto.
Ojcec zabronił mi przy nim "dłubać", bo mu do roboty potrzebne.
Niedługo ma zmieniać furę, a ja tym samym zamieniam rower na fieścinkę - więc chciałbym aby działało to jak należy :-)

Poradzi ktoś ?
Pozdrawiam, Stasiek

Bryku - 16 Maj 2010, 17:58

Witam "jestem nowy" a takze od niedawno posiadam moje pierwsze autko fiestolaka mk3 ale to widac w profilu. Chcialem sie podpiac pod temat bo u mnie w autku pojawia sie problem z obrotami ale tylko kiedy pada deszcz tzn zacinaja sie obroty i schodza po kilku-kilkunastu sekundach. Niema znaczenia czy silnik cieply czy zimny na gazie czy na PB zacinaja sie i koniec . Nie faluja nie wkreca sie sam, jak nie pada to jest wszystko ok. czy moge prosic o jakies rady ? troche juz czytalem podobnych poscikow ale nie doczytalem czy ktos mial tylko problemy na deszczu. W autku sa nowe filterki oleje swiece. Pozdrawiam.
matrix-1990 - 16 Maj 2010, 18:15

Mara, a filtr paliwa?
bidżej - 16 Maj 2010, 18:27

a sprawdźcie se wszyscy CPP...
jackrzec - 16 Maj 2010, 19:39

bidżej napisał/a:
a sprawdźcie se wszyscy CPP...
Amen.
uniustomiss - 16 Maj 2010, 21:43
Temat postu: Odp
Odpowiedz jest bardzo prosta... , linka gazu.. , ona ma 3 oprawki.. , zazwyczaj ta 2 siada i ona sie zacina , szukacie nie wiadomo czego a przyczyna jest prosta. w momencie gdy linka sie zacina on dostaję pitol***ca , Pozdrawiam.
JoeMix - 16 Maj 2010, 21:46

I wszystko jasne panowie,,, naprawcie se linki,,, tyle że ja na dziesiątki (jak nie steki) przypadków problemów z obrotami, z zacinającą się linką spotkałem się raz,,, albo i nie,,,
Bryku - 17 Maj 2010, 19:55

Witam u mnie to nie linka gdyz po pierwsze obroty wieszaja sie tylko jak tak mocno pada , a po drugie najwazniejsze sprawdzalem linke i to nie ona .
zdaszek - 18 Maj 2010, 19:02

Witam.
U mnie również linka nie jest niczemu winna.
Krokowca najwyżej wyczyszczę jeszcze raz i spróbuję zreanimować CPP.
Dla innych potrzebujących : http://jackrzec.republika...reanimacja.html

Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły oprócz linki od pedału przyspiesznika, to śmiało :-)

bidżej - 18 Maj 2010, 19:04

zdaszek, to wszystko i dużo więcej jest w odpowiednim FAQ w elektryce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group