Forum FiestaKlubPolska -

Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - [MK3] Ścięty słupek przy szybie

znajomy19 - 29 Mar 2010, 13:28
Temat postu: [MK3] Ścięty słupek przy szybie
Zacznę od początku:)
Z racji tego ze moja fiesta jest trochę podrdzewiała postanowiłem wymienic te częsci, pojechałem sobie do miasta zakupić reperaturki tylne dwie ale wcześniej postanowiłem wymienić opony. No i czekając na wymianę opon cały lewy bok przetarł mi gość Tirem, trąbiłem na niego ale nic nie dało, ciągnął auto tak na pewno 8 metrów... No i mam dobrze przetarty przedni błotnik a drzwi to już całkiem. Ale Mam takie pytanie bo jeszzce mam prawie przecięty przedni słupek koło szyby i zastanawiam się da sie ten słupek jakoś złożyć żeby dało sie autem jeździć bo błotnik i drzwi da sie napewno ale co z tym słupkiem??
A widok naczepy tira która wchodzi do auta bezcenne...

LOY - 29 Mar 2010, 14:40

magiczan kula jest czarna ..nic nie widzę wiec nie pomoge .sorry
Parzych - 29 Mar 2010, 14:46

znajomy19 napisał/a:
mam prawie przecięty przedni słupek koło szyby i zastanawiam się da sie ten słupek jakoś złożyć żeby dało sie autem jeździć bo błotnik i drzwi da sie napewno ale co z tym słupkiem??
A aparat foto masz :?: To wrzuć fotki...
znajomy19 - 29 Mar 2010, 21:22

Jakoś trochę słaba bo z tel
Kod:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d4c71e273738a0b.html

Kod:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2de1d249f756877.html

Parzych - 29 Mar 2010, 21:30

Łeee tam, płakałeś że prawie przecięty, a tu wystarczy parę razy młotkiem puknąć, trochę szpachli, lakier i będzie jak nowy...
znajomy19 - 29 Mar 2010, 22:06

Ale zastanawiam się czy nie będzie mi szyba pękać, niby nie jest zgięte ale przecięte trochę albo czy nie pęknie ten słupek całkiem
A druga sprawa to dużo dostane z ubezpieczenia z tego??

DziDzia - 29 Mar 2010, 22:18

Mnie to podchodzi pod szkodę całkowitą :rotfl:
A słupek gorzej opisałeś, jak jest.. Ale ja bym go wzmocnił jeszcze dla spokoju...



pozdro :!:

kamil wolski - 29 Mar 2010, 23:20

Stary, ludzie śmigają świadomie i nieświadomie (to pewnie częściej) autami pospawanymi z trzech. Na dobrą sprawę pewnie wystarczy to zespawać i zabezpieczyć i będzie ok. Z tego co widzę przednia szyba nie pękła, więc przesunięcia, czy jakiegoś znacznego wygięcia tego słupka nie ma. Drzwi, błotniki się wymieni, to blacharz zaspawa i podmaluje i będzie cycuś. Zapomnisz o tym do momentu aż rudzielec tam wyjdzie ;) . Ile dostaniesz za to nie wiadomo - ale również obstawiam szkodę całkowitą ;) Naruszona struktura auta ;) .
JoeMix - 30 Mar 2010, 08:48

znajomy19 napisał/a:
Ale zastanawiam się czy nie będzie mi szyba pękać
A tego nikt nie wiem, szyba pęka z rożnych powodów,,,
znajomy19 - 30 Mar 2010, 09:35

Tak się zastanawiam że raczej nie będę naprawiał auta bo jeszcze bym zrobił cały tył bo koło korka paliwa mam dziurę na wylot i wydaje mi się że naprawa wyniesie mnie więcej niż auto jest warte, a i ubezpieczenia tez za dużo pewnie niedostane...
DziDzia - 30 Mar 2010, 09:47

znajomy19 napisał/a:
mnie więcej niż auto jest warte, a i ubezpieczenia tez za dużo pewnie niedostane...

Naprawa tego co napisałeś na pewno wyjdzie więcej niż auto warte...



pozdro :!:

LOY - 30 Mar 2010, 19:09

pikus ..nic sie nie stało ..błotnik i drzwi do wymiany ..jesli blacharz bedzie miły to odstuka troche od srodka ..lekko zaszpachluje i pomaluje do płowy długosci słupek i bedzie pieknie ..
tp wgiecie niema zadnegowpływu na bezpieczenstwo wiec napraw i spij spokojnie .
poszukaj drzwi w tym samym kolorze wówczas wystarczy je pomalowac tylko zewnetrznie ..a obnizy ci koszta i czas naprawy ..jesli masz do roboty wlewik to pokusiłbym sie o malowanie w całosci tej lewej strony

znajomy19 - 30 Mar 2010, 20:33

W sumie tak, ale auto było ciągniete przez tira tak z 10 m i może cos sie wiecej pogieło, szczerze na to licze bo niewidzi mi sie tego naprawiać.
A ile za takie coś mógl bym dostać bo czekam na rzeczoznawce i niewiem czy zgadzać sie na jego propozycje

kamil wolski - 30 Mar 2010, 20:43

To pojedziesz i sprawdzisz na laserach, czy buda Ci się ruszyła.
kuba87 - 30 Mar 2010, 23:56

z oc nie ma czegos takiego jak szkoda całkowita ubezpieczyciel MUSI CI naprawic szkode nawet jak auto jest warte 1 zł a naprawakosztuje 10000 zł.... taki jego obowiazek nie daj sie naciagnac na szkode całokowita
portier - 31 Mar 2010, 09:48

kuba87, rozwin swoja wypowiedz, bo cos nie chce mi sie wierzyc
JoeMix - 31 Mar 2010, 10:21

http://www.rzu.gov.pl/ska...da_calkowita__3
znajomy19 - 1 Kwi 2010, 10:23

Czyli cośtakiego jak szkoda calkowita istnieje.
Tylko napisane jest ze naprawienie szkody musi przewyższać wartoś pojazdu czy jakoś tak ale jak u mnie będzie to okaże sie niedługo:)

AccessX - 2 Kwi 2010, 17:03

Tak czy siak znajomy 19, ja miałem też wycenioną szkodę całkowitą (Ale dosłownie stary, lewa cwiartka, tylna podłoga i cała klapa była dospawana ze tak powiem, za własne pieniądze i wyniosła mnie z lakierowaniem +/- 8tys zł wszystko). A z ubezpieczalni, dostane (oby) 16,800zl, więc sie opłaciło naprawiac.A po twojej szkodzie może nieskromnie powiem, to przy mojej stłuczce to byś płakał, skoro takie wgiecie w slupku juz uwazasz ze auto trzeba sprzedac a nie naprawiac :) . A pozatym, jak już ktoś wyżej napisał, niektorzy jeżdza samochodami, pospawanymi z 5 aut, i nic nie puka, huka, itp :) I jeżdzą :) . Pozdrawiam.
znajomy19 - 3 Kwi 2010, 21:59

Nie chodzi mi o to że przy takiej szkodzie sprzedać wyżej pisałem że koło wlewu mam dziurę na wylot i tylne błotniki do poprawki a dodając ten bok koszt był by już większy.
Dziś był rzeczoznawca zrobił zdjęcia i co mnie zdziwiło mierzył grubość lakieru, powiedział że jest to szkoda całkowita i powiedział że wg. niego szkoda będzie wyceniona w najlepszym wypadku na 1500 zł ale prawdopodobnie będzie mniej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group