Blackknight88 - 23 Mar 2010, 13:08 Temat postu: [MK3] Adaptacja amortyzatorów z MK3.5 do MK3 Witam Od jakiegoś czasu poszukuję amorków przednich od xr2i, no i okazało się, że jeden z forumowiczów ma na stanie takowe amorki lecz od mk3.5 rocznik 95. Chciałem zapytać czy jest jakiś sposób by dało radę zaadaptować te amory do mojej mk3 (cywil) ? Oczywiście skoro przetłoczenia nie ma to i zwrotnice inne, ale czy coś jeszcze ? Piasty ? Czy zwrotnice od mk3 i mk3.5 różnią się jedynie tym, że mają inną średnicę otworu na amora ? Pozdrawiam i dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi. Qzyn - 23 Mar 2010, 13:29 Ja rozfrezowalem otwory w piascie MK III i zalozylem zawieszenie od 3,5... Blackknight88 - 23 Mar 2010, 14:45 Bez frezowania podejdzie do mk3 piasta z mk3.5 ? Oczywiście zwrotnica z mk3.5. Darekmk3 - 23 Mar 2010, 23:33
ja dzisiaj zakladalem bila b6 pod mk3.5 do mk3 wiec musisz miec piaste,przgub i moze roznic sie sworzniem wachacza-najlepiej miec caly wachacz z mk3.5..,ja wymienilem cale polosie z przgubami z mk3.5 bo nie chcialo mi sie bawic z przegubami  , to chyba tyle 
pozdro
Blackknight88 - 24 Mar 2010, 16:14 Łoj to za dużo roboty. Dzięki za informacje. Jednak będę dalej się rozglądał za amorkami od XR'a do mk3. Pietrekk - 16 Lip 2011, 22:14 Co do samej adaptacji, ostatnio przez to przechodziłem i wg mnie ma to sens, przechodziłem przez to, nie wiem czy miałem jakieś lipne wahacze ale te co kupiłem z MK3.5 z Delphiego wydają się solidniejsze niż z MK3, zwrotnica ma jedno łożysko dwudrożne, które jako tako notabene przy wymianie jest łatwiej zrobić i chyba nawet taniej, no i samo to ze więcej jako tako sportowych czy lepszych amorów do tej wersji znajdzie bez problemu. Przeguby oczywiście też zmienione. Marek - 19 Lip 2011, 06:11
A co to w ogole za łożysko ? średnio i wysoko tonowe ?  
Pietrekk - 19 Lip 2011, 12:43 Dwurzędowe, lepiej? konxx91 - 1 Sie 2011, 15:18 Ja tam u siebie na przykład rozgiąłem delikatnie zwrotnice od mk3 i amorek z mk3,5 wszedł jak by tam siedział od początku. Zacisnąłem śrubą, tylko kupiłem trochę dłuższą, dałem ją od drugiej strony i złapałem nakrętką. Może i rzeźba, ale jeżdżę jak jeżdżę i nic się nie dzieje. |
