|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK3] Wymiana uszczelniacza półosi
luk-90 - 20 Lut 2010, 11:54 Temat postu: [MK3] Wymiana uszczelniacza półosi Bardzo pilna sprawa, auto na kanale stoi, wymieniam uszczelniacz półosi w skrzyni z prawej strony siedząc z kabiny. Ze zwrotnicy półos wyszła, ale ze skrzyni za chiny ludowe nie wiem jak ją wyjąć, czy tam jest jakieś zabezpieczenie, czy jak bardzo pilna sprawa powtarzam
Pantol89 - 20 Lut 2010, 12:07
powinna wyjść po podważeniu jej łomem lub czymś innym... jest zabezpieczenie na końcu...
luk-90 - 20 Lut 2010, 12:11
dobra lece obadac do garazu
Rkalitka - 20 Lut 2010, 12:12
między przegób a skrzynie wkładasz długi mocny śrubokręt lub łom i opierając o skrzynię wyszarpujesz przegub, jak nie chce wyjść to obracasz trochę przegub i dalej próbujesz. możesz spróbować z góry od silnika lub z dołu w kanale...
Żółwik Tuptuś - 20 Lut 2010, 12:17
Pomaga też jak się tą półoś podczas podważania odrobinę pokręci a łom/śrubokręt puknie młotkiem .
JoeMix - 20 Lut 2010, 12:50
Dokładnie i naprawdę trzeba przy tym użyć trochę siły,,,
luk-90 - 20 Lut 2010, 15:52
No dzięki za szybką odpowiedź, wyjąłem półoś bez polowy wewnętrznego przegubu, pół przegubu z tym kielichem została w skrzyni i nie mieliśmy koncepcji jak to wyjąć. Czasem są jakieś śrubki lub wypustki do wciśnięcia a tu nic. Po waszych postach podważyliśmy w trzech miejscach i sru wyskoczył ten kielich i go złapałem kolanami w kanale Cali szczęśliwi złożyliśmy półoś i zabieramy się za uszczelniacz i tu zonk Nie było koncepcji na wyjęcie go, siedział jak zabity, ani drgnął i na tym polegliśmy. Nienawidzę porażek, jednak musiałem to przełknąć i spojrzeć prawdzie w oczy, że nie damy rady go wyjąć Spuściliśmy olej, złożyliśmy zwrotnicę ze sworzniem i na holu do mechaniora. We wtorek do odbioru, bo musi jeszcze inne auta skonczyć. Jedyny pozytyw w tym taki,że kazałem zrobić od razu drugi, bo też popuszcza i bedzie z głowy. Kaplica normalnie, pół dnia zmarnowane, zmęczony wkurzony i rozgoryczony porażką wróciłem do domu Dziękuję wszystkim za pomoc merytoryczną
stafcio - 20 Lut 2010, 18:11
kurcze, za szybko sie poddales. trzeba go na chama wyrwac ze skrzyni. skoro i tak jest do wymiany to bierzesz srubokret i ognia.
no ale trudno, auto u mechaniora.
luk-90 - 20 Lut 2010, 18:31
Uwierz Mi, że łatwo się nie poddaje, męczyłem go na wszystkie możliwe sposoby w garażu, po ok godzinie zrezygnowalismy z kumplem.
TomeX500 - 21 Lut 2010, 20:35
Jeszcze mnie czeka zabawa z tym... hmmm. A jaki patent jest właśnie na wyjęcie uszczelniacza?
[ Dodano: Czw Kwi 01, 2010 23:49 ]
Kupiłem dzisiaj łom i szczerze mówiąc spodziewałem się ciężkiej walki przy wyszarpywaniu tego kielicha i uszczelniacza... Ale poszło jak z płatka, mam nadzieję, że już nie będzie mi puszczać tamtędy olej. Teraz tylko mam problem, żeby dolać oleju do skrzyni bo korek od wlewu jest na torxa, a te klucze to raczej do wytrzymałych nie należą.
|
|