|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika ogólna - [MK6] Wymiana amortyzatorów - tył
misiek46 - 16 Lut 2010, 18:40 Temat postu: [MK6] Wymiana amortyzatorów - tył prosze o porade jak odkrecic amortyzatory tylne od gory, czy trzeba zdjac nadkola i wtedy dostane sie do nakretki. Wymiany amortyzatorow chce dokonac w fiescie mk vi 1.25.
pawel182 - 16 Lut 2010, 19:30 Temat postu: Re: Wymiana amortyzatorów - tył
misiek46 napisał/a: | prosze o porade jak odkrecic amortyzatory tylne od gory, czy trzeba zdjac nadkola i wtedy dostane sie do nakretki. Wymiany amortyzatorow chce dokonac w fiescie mk vi 1.25. |
Oczywiście że musisz zdjąć koło oraz nadkole. Na górze amortyzator przykręcony jest dwoma śrubami (chyba 10) a na dole jedną - przy czym na dole musisz odkręcić śrube a nie nakrętke - nakrętka jest przyspawana bo ja u siebie jak kiedys wymieniałem to najpierw się szarpałem z tą nakrętką
nelro - 14 Mar 2011, 19:31
a ja mam pytanie, czy te nakrętki u góry to są jakoś przymocowane, czy trzeba je czymś przytrzymać?
AccessX - 14 Mar 2011, 19:34
Trzeba przytrzymac, bo z tego co wiem to są normalne nakrętki, a nie przyspawane jak na dole. Ale mogę się mylić .
PacMan - 14 Mar 2011, 20:57
Śruby są przymocowane do nadkola i musisz odkręcić dwie nakrętki trzymające górną część amortyzatora. W dolną część amora trzyma jedna śruba, nakrętka jest tam przymocowana do wahacza (belki) i wykręcasz tylko śrubę. I jeszcze jedna ważna rzecz przed odkręcaniem należy podeprzeć belkę bo sprężyna może odbić ;-)
nelro - 14 Mar 2011, 21:03
trochę nie rozumie, chodzi o górne śruby. są dwie, ale w nadkolu od środka mam taka małą dziurkę przez którą to ja ledwo palec włożę żeby pomacać nakrętki, a główki śrub są od dołu... czy te nakrętki u góry są przymocowane czy trzeba kombinować żeby je jakoś przytrzymać?
AccessX - 14 Mar 2011, 21:28
Nelro.
1. Odkrecasz koło
2. Odkrecasz nadkola, (są na srubach, bo brzegach blotnika od srodka) zauwazysz je
3. Odkrecasz z gory, sruby. Sruby odkrecasz i trzymasz zakretki by ci gdzies nie wpadly do dziury czy cos.,
4. Na dole, amortyzator siedzi na srubie. Nie musisz martwic się o zakrętkę, bo jest na stałe zaspawana.
5. I tyle
Parzych - 14 Mar 2011, 21:32
AccessXR napisał/a: | 2. Odkrecasz nadkola, (są na srubach, bo brzegach blotnika od srodka) zauwazysz je | Jeśli chodzi o tylne, to ja mam na kołeczkach stalowych i "zapinkach" okrągłych (blaszkowych)...
nelro - 14 Mar 2011, 21:37
no właśnie, i tu jest problem z górnymi nakrętkami. czym je przytrzymać? oczkowy nie wchodzi bo za długa śruba. Jaki to rozmiar, może wiecie? jedynie ręcznie, jak ładnie puści to pól biedy, jak nie to będzie problem...
jak byście mogli podpowiedzieć jeszcze czym je przytrzymać, bo to nie jest też robota dla jednej osoby:)
Parzych - 14 Mar 2011, 21:38
nelro napisał/a: | czym je przytrzymać? oczkowy nie wchodzi bo za długa śruba. | To płaskim ją...
AccessX - 14 Mar 2011, 21:53
Parzych to ja mam jakieś "domowej roboty" . Ale póki co działają.
Tadeusz - 6 Maj 2011, 18:24
wymieniłeś te amortyzatory z tyłu?
nelro - 23 Paź 2011, 21:57
tak wymieniłem:) wiem trochę czasu minęło...
nakrętki przymocowane są na sztywno. Trochę problemów sprawiły śruby mocujące amory do belki, ale cierpliwość i jakiś specyfik wurtha i puściły.
smok.wawa - 5 Gru 2013, 21:12
Witam. Sorry ale odświeżę trochę. Coś mi tłucze z prawej strony z tyłu. Tuleje belki całe. Czy na amortyzatorze są jakieś poduchy? jak nie to możliwe że amor strzelił
nelro - 6 Gru 2013, 01:12
Są odboje w górnej części. Wykonane są z silikonu albo czegoś podobnego, co po jakimś czasie parcieje i się kruszy. Jak wymieniałem amory to jednego już prawie nie było, a to dlatego że jeździłem z 2 miesiące z wylanym amorem. Koszt ok 40zł plus czas na wymianę. Amory też mogą wydawać dźwięki pukania. Oryginalne czy już wymienione?
Parzych - 6 Gru 2013, 01:20
nelro, przy jakim przebiegu wymieniłeś amorki Dodam że można wymienić same te "odboje", co zrobiłem jakiś rok lub 2 temu...
smok.wawa - 6 Gru 2013, 12:13
Witam. Nie mam pojęcia czy amory są oryginalne. jestem właścicielem tego auta dopiero 2 miesiące. te stuki im auto bardziej obciążone tym bardziej słychać stuk przy jezdzie przez doły.robiłem przegląd to amory wyszły tył bardzo dobrze około 80% skuteczności więc nie rozumiem jak może pukać
nelro - 8 Gru 2013, 15:53
Tył wymieniłem przy ok 103 000 zakładając ze to oryginalny przebieg, a amorki były jeszcze z 1 montażu. Przód przy 120 tyś., tez jeden popuścił i wiadomo i też z 1 montażu)... Nie wymieniał bym gdyby nie dziura w jezdni, a tak to zahaczyłem ją tylnym kołem i to przy ok -20 i poleciał (w sumie wolno też nie jechałem)...
Na tył dałem najtańsze jakie kupiłem firmy KAGER, a przód na KAYABA i do 166 tyś sprawowały sie dobrze, dalej nie wiem bo auto sprzedałem:)
Smok.wawa, a może to tuleje na mocowaniu amorów są już wyrobione... a jak nie to, to może na przodzie łożyska na amorach? u mnie było takie dziwne stukanie i nie wiadomo skąd było, nawet jadąc powoli, a że wszystko sztywne było to dałem spokój. po wymianie amorów na przodzie razem z łożyskami problem zniknął (dużo smaru stałego na gniazda sprężyn i łożyska), ale pojawił się 40 tyś później bo te łożyska są słabo zabezpieczone...
smok.wawa - 8 Gru 2013, 18:49
Czy z tyłu na amortyzatorach są poduszki? jakieś gumy czy coś co mogło się wybić? w belce są tuleje a czy na amorach z tyłu to nie mam pojęcia
nelro - 10 Gru 2013, 22:34
na amorach w górnej części masz odboje. koszt nowych ok 50zł komplet na obie strony, robocizna ok 1-1.5h jeśli śruby dają się ładnie odkręcić. na dole jest 15 u góry 10. dolnej nie pamiętam, ale górną dokręcić 10 NM
smok.wawa - 11 Lut 2014, 18:21
Witam. Chciałem wymienić odboje ale jak wykręciłem amortyzatory z obu stron i sprawdziłem to było odrazu widać że stuka prawy tylni amor. lewy wchodzi prawie cały do końca a prawy ok. 8 cm. mniej i koniec. Co się mogło z nim stać? myślałem że jak się zużywają amory to coraz lżej chodzą aż w końcu są do wymiany. Amorki wzrokowo takie same.
Parzych - 11 Lut 2014, 18:44
pawel182 napisał/a: | Oczywiście że musisz zdjąć koło oraz nadkole. | Amorki wymieniłem bez zdejmowania nadkoli... AccessX napisał/a: | Trzeba przytrzymac, bo z tego co wiem to są normalne nakrętki, a nie przyspawane jak na dole. Ale mogę się mylić | Możesz się mylić, nic nie trzeba przytrzymywać na górze... PacMan napisał/a: | Śruby są przymocowane do nadkola i musisz odkręcić dwie nakrętki trzymające górną część amortyzatora. | Górna część amorka jest przykręcana śrubami a nie nakrętkami... nelro napisał/a: | w nadkolu od środka mam taka małą dziurkę przez którą to ja ledwo palec włożę żeby pomacać nakrętki, a główki śrub są od dołu... | Przedłużka z nasadową 10 i jazda... nelro napisał/a: | Tył wymieniłem przy ok 103 000 | Ja przy 102400... Dodam że kupiłem oryginalne Motorcraft i to kompletne (z górną poduchą i osłonami)za 440zł + przesyłka 16zł... O tutaj: http://ford.auto.pl/amort...-tyl-p-355.html tylko teraz kosztują już 480zł...
smok.wawa, mi prawy wylał i tłukł się niemiłosiernie, lewy zaczynał popuszczać...
Emka - 7 Maj 2015, 10:39
Hej,
pozwoliłam sobie odkopać, bo nie chciałam śmiecić i zakładać kolejnego tematu.
Byłam na kontroli i oprócz uszkodzonej klimy, o której napiszę w innym miejscu, okazało się, że coś wycieka z tylnego amortyzatora i wypada go wymienić. Mam kilka krótkich pytań, na które Wam fachowcom odpowiedź zajmie dosłownie minutkę, za co z góry bardzo dziękuję.
Samochód to Ford Fiesta w wersji 3-drzwiowy hatchback z 2005 roku, przejechane jakieś 230 000km, jeśli Niemiec sprzedając i płacząc nie cofnął licznika.
Czy wspomniane w powyższym linku amortyzatory będą pasować do mojego wysłużonego auta? Czy wymieniać tylko ten uszkodzony, czy dwa tylne, czy wypada i przednie (te podobno są jeszcze ok)? I ostatnie pytanie - na amortyzatorach w aucie widać jakieś sprężyny, czy tego też szukać i wymieniać, czy wystarczy tylko to z linka?
Poradźcie coś proszę, bo coraz więcej w nim się sypie, kasy na naprawy idzie od groma i niedługo nie starczy mi nawet na waciki...
PS
Jest gdzieś w necie sklep, gdzie wstawię numer VIN auta i aplikacja na stronie odfiltruje mi pasujące części zamienne?
blind227 - 7 Maj 2015, 11:10
Tak wymień oba te z linku będą pasować. Te droższe bo mają odboje jak masz całe to można tańszych poszukać
Emka - 7 Maj 2015, 11:40
Dzięki, rozumiem, że tylko tylne wystarczy?
blind227 - 7 Maj 2015, 11:41
No chyba że z przodu też wali i mokre
Emka - 7 Maj 2015, 11:43
Nie, do wymiany oficjalnie tylko jeden tył. I to też tylko dlatego, że coś wycieka, bo innych objawów zużycia nie ma.
blind227 - 7 Maj 2015, 12:04
Jak wycieka to znaczy że już po nim i musisz wymienić
Parzych - 7 Maj 2015, 13:38
Emka napisał/a: | do wymiany oficjalnie tylko jeden tył. I to też tylko dlatego, że coś wycieka, bo innych objawów zużycia nie ma. | Nie "coś" wycieka a olej, amorki wymienia się parami, dla bezpieczeństwa (nie tylko swojego i pasażerów)...
Emka - 7 Maj 2015, 13:55
Parzych napisał/a: | Nie "coś" wycieka a olej, amorki wymienia się parami, dla bezpieczeństwa (nie tylko swojego i pasażerów)... |
A olej to nie "coś"?
Napisałam coś, bo tak mi powiedzieli w serwisie, zapomniałam tylko umieścić tego cosia w cudzysłowie.
Spoko, wymienię oba, dzięki.
Emka - 13 Maj 2015, 18:36
Przepraszam za post pod postem.
Amortyzatory wymienione - dziękuję za pomoc. A jak jeszcze pomoże mi ktoś w sprawie klimy, to już będę wniebowzięta.
mumiok - 10 Lut 2025, 17:10
odświeżę temat
czy przy wymianie i zakręcaniu nakrętki na nowy amortyzator gwint smaruje się klejem do śruby czy wystarczy odpowiedni moment obrotowy? zna ktoś ile nm trzeba?
|
|