Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] Makabryczne spalanie (14l/100km) - 1.1

m-c-ool - 15 Lut 2010, 20:53
Temat postu: [MK3] Makabryczne spalanie (14l/100km) - 1.1
Witam , mam OGROMNY problem chciało by się żec 14litrowy problem , moja fiesta 1.1i pali 14-15litrów na 100km co prawda w mieście ale bez przesady kurde coś jest mocno nie tam :( czy winna może być sona (a dokładnie dziurawy wydech w okolicach sondy) czy czujnik temp. czy co kurde normalnie masakra mam zrobione 157km i pół baku :( ratunku
JoeMix - 15 Lut 2010, 21:00

Tak, zacznij od uszczelnienia wydechy,,,
m-c-ool - 15 Lut 2010, 21:07

tylko zeby tą rure pospawać to musiał bym miec migmag czy cos takiego pewnie ? a ma może ktoś taką rurę w miarę dobrym stanie na sprzedaż ? a czy jest jakaś możliwosc sprawdzenia czy to sonda czy może CPP albo właśnie czujnik temparatury ??
bidżej - 15 Lut 2010, 22:29

może się okazać, że już nie ma czego spawać - a skoro są już dziury, to prawdopodobieństwo dość spore. wtedy tylko nowe portki, koszt nieco powyżej stówy.
Madam - 16 Lut 2010, 05:08

Wiesz ja jeżdziłem z dziura w portkach i to spora. Spalanie drastycznie mi nie wzrosło tylko ten cholerny hałas był nie do wytrzymania. Uszczelniłem go :) za pomoca blachy ocynkowanej. WYprofilowałem i przy uzyciu opasek metalowych docisnalem do rury. Jezdzilem tak przez rok az pewnego dnia sonda lambda mi wypadla z ruru bo az tak mocno sie wypalila. Dobrze ze sonda trzymaja sie solidnie przewodami bo bym ja zgubił.

Radze Ci od razu kup nowa rure kolektorowa i bedziesz mial spokoj.

Co do spalania - tez to teraz przechodze. Krokowiec sprawny, CPP tez. Mierzylem rowniez sonde lambda. Z moich pomiarow wyglada ze rowniez dziala. Ma podgrzewanie bo jak ja wykrecilem i przekrecilem zaplaon to robila sie ciepla. Sonda sama jest strasznie mocno okopcona czarna sadza.

Myslalem ze moze wina termostatu. Wykrecilem go. Byl zamkniety. Zagotowalem wode i wlozylem do pojemniczka otworzyl sie. Po wyjeciu jak ostygl ladnie sie zamknal. Temp. na termostacie wybita to 82 stopnie. Mam nadzieje ze to jest oryginalny termostat. Moze go podmienic na taki z wyzsza temp otwarcia??

Robilem testy buzzerem. Ciagle mi wywala CPP za niskie napiecie i silniczek krokowy. Nie wiem co za ustronstwo. Na CPP ma skoci rezystancji płynne. Silniczek otwiera sie i zamyka delikatnie bez oporow. Juz sam nie wiem co to moze byc. Moze komputer zwariowal.

Obroty na biegu jalowym nie wariuja mi. Po zdjeciu nogi z gazu ladnie opadaja do 1200. Falowania brak. Tylko te duzeee spalanie.

Wczoraj wieczorem jestem w garazu. Chcialem sprawdzic czujnik temp cieczy czlodzacej - ten wkrecony w kolektor ssacy. NIe moglem go odkrecic nie mialem klucza 25. Wpialem sie miernikiem w przeowdy. Ustawiam zakres rezystancji na 2.000 ohm a tu nic. Brak reakcji multimetru. Zmniejszam zakres do 200 ohm brak reakcji zwiekszam do 20.000 ohm brak wyników. Uparłem sie i zalatwilem klucz. Jakos go wykrecilem.

Dokonuje pomiarow bezposrednio na nim. Jest to samo co i wczesniej. Wrzucilem go w snieg. Po okolo minucie wyjmuje zimnego - sprawdzam i ZERO reacji. Ogrzalem i tez nic. Wniosek jeden uszkodzony czujnik temp. cieczy.

PYTANIE - Dlaczego tester na buzzerku mi tego nie pokazal od razu?? Chyba dobrze wykonywalem pomiary bo tu chodzi o rezystancje tego czujnika w zakresie od 1 ohma do 1.000 ohm.

MUSISZ szukac sam wszystkiego. Miernik w reke i robic pomiary az na cos wpadniesz.

bidżej - 16 Lut 2010, 08:03

sprawa w selftestem i czujnikami wygląda w ten sposób, że jeśli czujnik nawet jest uszkodzony, a pokazuje wartości z zakresu pracy, to komputer go nie wyrzuci jako uszkodzonego. powiedzmy że ten czujnik miał chociaż 1ohma oporu - to dla komputera oznacza konkretną wartość temperatury i odpowiednie lanie benzyny w dolot.

podobnie jest z lambdą - komputer nie wywali błędu póki cokolwiek działa (a zużyta pokazuje 0.1 do góra 0.3V, co znaczy dla kompa "mało paliwa, lej więcej").

z tego powodu większość dzisiejszych "mechaników" nie ma pojęcia w co ręce włożyć jak komputer nie pluje błędami a auto wariuje...

Madam - 16 Lut 2010, 08:16

a co bedzie jesli zamiast czujnika wstawie zwykly opornik 2 omowy ktory odpowiada cieczy rozgrzanej do temperatury 100 stopni?? Komputer dostanie sygnal ze jest juz silnik rozgrzany i bedzie dawkowal mniejsza ilosc paliwka??

U mnie wyglada to tak ze ten czujnik wogole nie ma zadnego oporu. W tescie diody jest brak przejscia. Ustawiam miernik w roznych zakresach i nic.

diodalodz - 16 Lut 2010, 14:58

ja bym szukal problemu w obwodzie czujnika MAP albo po stronie pneumatyki albo w nim samym. on ma najwiekszy wpływ na spalanie .
m-c-ool - 16 Lut 2010, 20:12

wydech bede miał uszczelniony w sobotę , poprostu spaw gwintu sondy lambdy zaczoł puszczać ale wątpię żeby takie spalnie było przez to bo jak otworze maskę i gazuję to tylko delikatnie tamtędy dym wylatuje, w sobotę sprawdzę czujnik temp i cpp
cypis290 - 16 Lut 2010, 20:56

diodalodz napisał/a:
ja bym szukal problemu w obwodzie czujnika MAP

W jaki sposób MAP sensor wpływa na spalanie?

JoeMix - 16 Lut 2010, 21:02

MAP jest odpowiedzialny na przesunięcie momentu zapłonu, zły moment zapłonu - słaby silnik, duże spalanie
bzyq90 - 16 Lut 2010, 21:30

Dołączam się do tematu. Moja w lato paliła 6L, teraz jak są mrozy pali 10L. Czy to normalne? Fiesta 1,1L 90r. na monowtrysku. Za co sie wziąć? Obroty nie falują, nie zawieszają się więc moim zdaniem CPP odpada.
cypis290 - 16 Lut 2010, 22:31

Czy zawsze uszkodzony map sensor spowoduje, że komputer wywali nam błąd podczas badania buzerem ?
diodalodz - 17 Lut 2010, 02:57

Cytat:
MAP jest odpowiedzialny na przesunięcie momentu zapłonu, zły moment zapłonu - słaby silnik, duże spalanie

no nie bardzo . MAP steruje mapą paliwa . Jak jest przepływka to wtedy ona ma główny pływ na skład mieszanki jak jej nie ma to MAP . Inaczej silnik nie wie czy hamujesz silnikiem czy przyspieszasz . Sprawdź czy masz drożny odstojnik między kolektorem a mapem .

cypis290 - 17 Lut 2010, 08:55

diodalodz, kiedyś pisałeś, że będziesz próbował naprawiać MAP sensory masz jakieś sukcesy w tej kwestii?
Madam - 17 Lut 2010, 10:35

"Sprawdź czy masz drożny odstojnik między kolektorem a mapem"

Co to za odstojnik i gdzie on jest?? Jak zdjąłem ta rurkę która łączy MAP z kolektorem to silnik od razu zgasł.

Jak sie upewnić ze MAP jest uszkodzony. U mnie silnik często po rozgrzaniu traci na mocy daję gazu a on jakby sie przyduszał. Musze jeszcze sprawdzić katalizator bo może jest zapchany.

Na zimnym silniku pracuje stabilnie ale po rozgrzaniu jest gorzej.

diodalodz - 17 Lut 2010, 12:27

nie mam sukcesów w naprawie ale mam zakończoną w pełni sesję na uczelni :)

Temat mapa wróci bo już leży sobie na szafie . A jak zdiagnozować . hm ma podawać od 80 do 160 Hz i amplitudę 2V wszystko w PWM 50%

cypis290 - 17 Lut 2010, 14:54

diodalodz, pogratulować sesji. Myślisz, że uszkodzenie map sensora może być na tyle nieszkodliwe, że oprócz zwiększonego spalania nie ma innych objawów uszkodzenia ?
diodalodz - 18 Lut 2010, 03:52

zależy w która stronę się uszkodzi . Zrobiłem dzisiaj pierwsze pomiary tego uszkodzonego . Na ciśnieniu atmosferycznym daje 96 Hz i 50 % wypełnienia . Przy wyższym ciśnieniu częstotliwość spada do 80 przy podciśnieniu do 110 , nie mam jeszcze żadnego manometry na tak małe ciśnienia ani dobrej vacum pompy ale wykołuje na dniach .
cypis290 - 18 Lut 2010, 07:24

http://www.wme.wat.edu.pl..._MAP_sensor.pdf ten dokument przeglądałeś?
diodalodz - 18 Lut 2010, 21:58

prochu to tu nie wymyślili . cenne są przebiegi czestotliwość/ciśnienie a tego tam dokładnie nie pokazali . A cała reszta ćwiczenia jest oczywista .
cypis290 - 18 Lut 2010, 22:09

Czekam w takim układzie na wyniki Twoich badań. Szukałem w necie czy nie ma opracowanej jakiejś metody czyszczenia map sensora i na razie nic nowego nie odkryłem.
m-c-ool - 21 Lut 2010, 20:52

jeden problem został najprawdopodobniej wyeliminowany :) tzn. uszczelniłem wydech i wydaje mi się że jest OK tzn. przejechałem prawie 70km i wskazówka spadła delikatnie powyżej max. co w poprzednich warunkach było nie do pomyślenia :D jedyny problem który zostaje to to że samochód gaśnie na wolnych obrotach (przed wszystkim) jak jest zimny i nie umię tego rozgryść jak narazie
cypis290 - 21 Lut 2010, 22:14

m-c-ool napisał/a:
powyżej max
chyba poniżej, tak? Ja bym tak do końca wskaźnikowi nie wierzył. Przejedź 200 km i zatankuj do pełna, poznasz prawdę.
Masz wtrysk czy gaźnik? W profilu niby gaźnik, a podpis na dole wskazuje, że wtrysk. Jak to jest?

m-c-ool - 21 Lut 2010, 22:15

wtrysk
cypis290 - 21 Lut 2010, 22:18

Wstaw sobie literkę "i" w profil. Jak gaśnie to silnik krokowy do czyszczenia, ewentualnie ccp. temat był poruszany wiele razy, jest też manual do tego. Poszukaj.
m-c-ool - 21 Lut 2010, 22:20

ale jeśli to jest cpp albo krokowiec to czy po nagrzaniu nawet delikatnym , wskazówka ruszy się na połowę białego pola , i już jest OK.
cypis290 - 22 Lut 2010, 07:37

Może być i tak. Jak silnik jest zimny to ma dość ciężko ruszać tłokami (gęsty olej), obroty są dla niego za małe. Gdy jest cieplejszy ma lżej. To właśnie silnik krokowy reguluje pracę na biegu jałowym. Przeczyść silniczek krokowy według instrukcji potem, zrób samoadaptacje i powinno się poprawić.
m-c-ool - 22 Lut 2010, 16:59

cypis290 napisał/a:
Może być i tak. Jak silnik jest zimny to ma dość ciężko ruszać tłokami (gęsty olej), obroty są dla niego za małe. Gdy jest cieplejszy ma lżej. To właśnie silnik krokowy reguluje pracę na biegu jałowym. Przeczyść silniczek krokowy według instrukcji potem, zrób samoadaptacje i powinno się poprawić.

a co to jest ta samoadaptacja?

cypis290 - 22 Lut 2010, 20:10

O tym tez już było. Jak grzebiesz coś przy czujnikach to należy później zresetować komputer w odpowiedni sposób. Są różne szkoły, tzn. sposoby jak to robić.:
1. Odpinasz klemy od aku na jakiś czas. Potem podłączasz i opalasz silnik bez gazu i czekasz 3 minuty, wszystkie odbiorniki prądu muszą być wyłączone. Potem ruszasz w trasę, przynajmniej 7 km i dajesz po garach ostro bez gaszenia silnika.
2. Sposób drugi wygląda tak: zdejmujesz klemy. Podłączasz znów. Odpalasz auto bez gazu, czekasz aż silnik osiągnie prawidłową temperaturę pracy tzn. aż otworzy się termostat. Potem spokojnie przejeżdżasz około 7 km bez gaszenia silnika.
3. Nie kombinujesz tylko odpinasz klemy czekasz chwile , podłączasz i ruszasz w drogę.

Która metoda jest najbardziej prawidłowa nie wiem. Metodę nr 2 stosowali/stosują w serwisach. Metodę nr 1. i nr 3 proponują użytkownicy fiest z forum.

bidżej - 22 Lut 2010, 20:24

komputer tak czy tak adaptuje się przez kilka-kilkanaście pierwszych cykli pracy (tzn. odpalenie, nagrzanie, zgaszenie). ważne żeby w tym czasie wystąpiły możliwie wszystkie wskazania czujników z zakresu ich pracy (a więc i sandał w podłodze, i nagrzanie silnika aż do włączenia wentylatora).
diodalodz - 22 Lut 2010, 20:56

a w kompie z mk3 można sobie dać spokój bo to i tak nic nie zmienia .
cypis290 - 23 Lut 2010, 08:39

diodalodz napisał/a:
a w kompie z mk3 można sobie dać spokój bo to i tak nic nie zmienia
zastanawiające. Kilkanaście razy czytałem na forum jak ważna jest samoadaptacja, że ma wpływ na spalanie, mogą falować obroty, może auto gasnąć etc. A Ty dziś obalasz ten mit?
diodalodz - 23 Lut 2010, 18:28

tak po wieloletnich naprawach opli i fordów i VW z tych lat obalam ten mit . Jeśli usuniesz usterkę to czy z resetem czy bez auto jak i spalanie samoistnie po niedługim czasie wróci do normy. Popatrz po pamięciach które siedzą w kompie a też przestaniesz wierzyć w takie rzeczy .
bidżej - 23 Lut 2010, 18:30

diodalodz napisał/a:
czy z resetem czy bez auto jak i spalanie samoistnie po niedługim czasie wróci do normy
bo na tym polega samoadaptacja. reset tylko nieco ją przyspiesza.
diodalodz - 23 Lut 2010, 18:49

albo pogarsza . generalnie szkoda drogi po klucz do klemy

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group