Kristoph - 11 Lut 2010, 03:10 Temat postu: [MK3] OLEJ - nie bijta ! :) Witam, Już kiedyś pytałem o olej do FIESTY. Kupiłem zgodnie z zaleceniem wychwalany  VALVOLINE MAXLIFE 10w40 półsyntetyk jednak mam teraz problem... Zbliża się zmiana oleju i mam dylemat. Złazić na syfny mineral czy zostać przy półsyntetyku. Jest zima a olej i tak mi dość szybko znika (zależne dość od stylu jazdy bo raz na 1000km zniknie 0,2-0,3l oleju, czyli jak dla mnie w nomie ... a nieraz nawet 0,5l/1000km) Możliwe że te wahania mogą mieć trochę wspólnego z wyciekami oleju ale tym się zajmę wkrótce.
I mam teraz kilka wersji co kupić: 1. Valvoline maxlife 10w40 - lać dalej i nie szczędzić na olej, w ostateczności gdyby latem znikały jakieś wartości ponad 0,5l i by brakło  to z innej buli to dolewać jakimś dobrym mineralem.
2.Castrol GTX HM 15w40 (mineral) - niby dobry... fiesta stara... 240kkm juz pykło... więc powinien ujarzmić apetyt olejowy  Ale boje się zimy z takim olejem. -20 i wiecej a moje 1.1i biturbo na półsyntetyku jak postało trochę przy -24 to miało ciężko.
3. MOTUL 3000 20w50 (półsyntetyk !!!) http://allegro.pl/item899...itry_od_ss.html Coś jak dla mnie na lato. Zima powoli mija więc na wiosna/lato będzie ok. Jesienią zapewne zmiana kolejna będzie (do zimy na bank) wiec wtedy znów wleje 10w40 półsyntetyk. To niby olej dla motocykli, ale auto pokroju fiesty technologicznie jest starsze niż większość motocykli:D Zapewne gęstszy od VALVOLINE a jednak dalej półsyntetyk. 20w50 więc moje autko nie będzie palić tyle oleju. 4. Carlube 15w40 (niby pólsyntetyk!) http://allegro.pl/item918...olsyntetyk.html Do diesli ale jak wyżej. Ten bynajmniej na pewno spełnia normy dla fiesty:) Gęstszy też pewnie jest. Patrząc w dane z aukcji(tabelka) blisko mu do mineralnych olejów. I teraz pytanie główne... tamm tamm tam dam :
CZYM ZALAĆ FIESTĘ NA SEZON WIOSNA/LATO 2010 ???
p.s. wszelkie uwagi  , propozycje , linki , nagany mile widziane.
Tematów olejowych setki jednak liczę, że ten wniesie coś nowego i jest wart przedyskutowania. Szczególnie że wielu ludzi zmienia olej podobnie jak ja czyli 2x w roku. czyli jedna zmiana na wiosna/lato druga jesień/zima
pozdrawiam i idę spać. JoeMix - 11 Lut 2010, 07:47 Zawsze to powtarzam, ze jak chcesz lać do Fiesty kiepski olej czy tez tańszy jakiś to tak jak byś kazał swojej kobiecie używać gorszych/tańszych kosmetyków,,, skoro masz 10W40 to przy takim pozostań, marka to kwestia gustu,,, ja tam jestem wierny Castrolowi,,, JustMario - 11 Lut 2010, 09:34 Zalałem wczoraj Castrola HM o którym piszesz. Wcześniej jakiś lotos był. Mechanik oddając mi kluczyki powiedział: To były ostatnie dni na wymianę oleju. Faktycznie, jak wsiadłem, to silnik chodził totalnie inaczej - lżej i ciszej. Zrobiłem nim jakieś 8km po wymianie (powrót z serwisu) ale czułem tą ulgę. Nie wiem jakim szlamem musiał być poprzedni olej. Kristoph - 11 Lut 2010, 12:48 JoeMix , ale mi chodzi głównie o to , żeby troszkę zmniejszyć ilość znikającego oleju lub jak kto woli nie stracić majątku na dolewki
Valvoline maxlife 10w40 to bardzo dobry olej wg mojej subiektywnej oceny (nie gorszy niż castrol) Bardzo mnie ciekawią oleje 3 i 4 . Oba półsyntetyki , ale inna lepkość. Zostałbym na półsyntetykach a lepkość inna (szczególnie ten motul) pvzon - 11 Lut 2010, 23:33 uszczelnij silnik i może się okaże że oleju nie trzeba dolewać Maki - 12 Lut 2010, 19:31
Tylko olej ma mały wpływ na "trud" w odpalaniu auta. JustMario - 12 Lut 2010, 22:03 Przesadzasz. Już raczej nie będzie tak srogich mrozów. Zresztą gdy silnik złapie temperaturę to nie będzie mu już różnicy jaki jest olej (który i tak nie ma dużego znaczenia wobec mrozów). Na GTX HM jeździ mi się lepiej, nie narzekam
|
