Mad_Maxs - 8 Sty 2010, 16:56 Temat postu: [MK3] Otwory odprowadzania wody i cieknąca z nich rudzia Witam, temat na tyle długi że przedstawia cały problem.. konkretnie chodzi o klapę bagażnika, która pod zamkiem ma takie dwa otwory, wydaje mi się że właśnie do odprowadzania wody. W obecnych warunkach, gdzie panuje dość spora wilgotność, z tychże otworów kapie sobie czasami rozwodniona rudzia, która mi w ten sposób załatwiła dwie jasne kurtki plamami :/ Tego jak wywabić z kurtki rudą plame zapewne mi nie podpowiecie (chociaż jak ktoś ma sprawdzony sposób to chętnie wysłucham), natomiast zapytać się chciałem, jak mogę rozwiązać problem wydobywającej się cieczy? Zapewno zatkać tego nie mogę bo woda się zacznie w środku gromadzić, ale może czymś tam psiknąć do środka żeby się rudzia z wodą nie mieszała? Oczywiste rozwiązanie tymczasowe to uważać na to miejsce przy korzystaniu z bagażnika, więc za takie porady z góry dzięki 
Parzych - 8 Sty 2010, 21:17
JoeMix - 9 Sty 2010, 09:43 1) skoro woda kapie z otworów odpowietrzających to którędyś wpada do wnętrza klampy 2) zapewne będzie to spodni rant uszczelki lub inna dziura lub nieszczelność 3) trzeba zdekompletować "tapicerkę" klapy i poświecić do środka i popatrzeć 4) duża ilość wody z węza wypłucze trochę syfu z wewnątrz Mad_Maxs - 9 Sty 2010, 11:26
Ostatni punkt mi się podoba ale przy obecnej sytuacji ( poniżej zera na dworze ) mogło by nie spłynąć wszystko  kiedyś widziałem w TV że czymś lali w takie otwory m.in. żeby auto nie korodowało od środka  i myślałem właśnie o czymś takim żeby tam psiknąć
JoeMix - 9 Sty 2010, 12:00 Czymkolwiek tam nie psikniesz to jak nie zatkasz miejsca którym woda wpływa to i tak wszystko wypłucze,,, RobbyX - 9 Sty 2010, 21:56 W sumie to nie wygląda dobrze że woda jest z rdzą  .Wychodząc z założenia że jeżeli są otwory odprowadzające wodę to woda ma prawo tam się dostać to też musi się wydostać. Więc problem może tkwić w tym że woda nie wypływa od razu i stąd ta rdza.
Przyznaje że sam ( na początku ) dałem się kila dobrych razy zaskoczyć i sprawić sobie niezły prysznic ( prosto na głowę i kark ) szczególnie po obfitych opadach deszczu z tych magicznych otworów w tylnej klapie. Ale po mino wieku mojego autka ( 1993 ) nigdy nie wypłynęła na mnie woda z rdzą. A cha i dość istotna sprawa to co zaobserwowałem to duże strugi wody a nie kapanie. Kiedyś na forum Tavrii znalazłem ciekawą poradę jak nie dopuścić do rdzewienia drzwi w tych autach : zmieszać smar z gęstym olejem i umieścić to wewnątrz profili drzwi ... tu jednak tego bym nie radził bo przez nasze otwory wypłynie nie tylko rdza ale i resztki tego smarowago błotka.
Też radziłbym zdjąć tapicerkę klapy i poświecić . Pozdrawiam. Mad_Maxs - 9 Sty 2010, 23:32 widze że pojawiła się mała nieścisłość nie leje mi się tam bezczelnie ruda woda itp. Też już kiedyś przeżyłem prysznic z tych otworów, dlatego najpierw otwieram do końca klape a dopiero później się schylam chodzi o to że jak już coś z tego otworu kapnie, to zostawia rudą plame i niszczy mi ubrania :/
Czy ten Fosol naprawdę może pomóc? sprawa dotyczy dość drogiej kurtki i wolałbym nie pogorszyć sobie tego co już narobiłem :/ Może ktoś ma jakieś inne pomysły sprać rdzę ? Parzych - 10 Sty 2010, 15:42
LOY - 11 Sty 2010, 08:44 otwory sa od tego zeby z niego wyciekała woda i nie robiło się akwarium w profilach . wiec kapac powinno znaczy sie drozne są  . Woda w prifilach to efekt drobnych nieszczelnosci i skraplajacej sie wilgoci . jesli profil nie był potraktowany czyms kiedys to niestety spore szanse ze w srodku masz wysyp rudej ...czyszczenie zajecie dla odwaznych i raczej zdeterminowanych . Ty najprawdopodobniej chcesz sobie jeszcze czas jakis pojezdzic autkiem i raczej nie szczypiesz sie z rdza której nie widac .
Jedyne co mozesz zrobic to zaizolowac rdze ..odetniesz jaj dopływ tlenu proces korozyjny zostanie spowolniony (troche zatrzymany) a wypływajaca woda nie bedzie płyneła bezposrednio po rdzy wiec sa szanse ze wypływjac bedzie ..czysta 
co robic wazne ..odradzam przeprowadzac czynnosci w obecnych temperaturach .. jedyna opcja to nagrzany garaz albo kilka godzin z suszarka lub opalarką . demontujesz wewnetrzny plastik klapy , wyciersz ile mozesz wnetrze profilu ..czyscisz z syfu który sie tam nazbierał . suszysz ,podgrzewasz i wpsikujesz prepearat zabezpieczajacy do profili ..mozesz uzyc prowesjonelnego lub czegostam w sprayu ..dla lepszego efektu wpsikujesz tez daleko w słupki klapy . na koniec sprawdzasz droznosc otworów odpływowych .. jesli wosk je zaczopował ..przebijasz sróbokretem .montujesz maskowanie klapy i tyle |
