Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] Zablokowane tylne hamulce

Tomas82 - 29 Gru 2009, 19:24
Temat postu: [MK3] Zablokowane tylne hamulce
Niedawno zmieniałem tarcze i klocki hamulcowe w przednich. Gdy wszystko było na miejscu, okazało się, że tylne hamulce są zacięte i cały czas trzymają.
Ręcznego nie można w ogóle zaciągnąć, bo po pomimo zdjętego, ciągle jest.

Ktoś mi mówił, że trzeba ostukać bęben i samo się odblokuje. Zdjąłem koło, uderzałem długo w różnych miejscach, ale puściła tylko rdza.
Teraz przymierzamy się z ojcem do zciągnięcia całego hamulca wraz z mocowaniem. Ustawimy autko na cegłówkach i spróbujemy się dobrać do środka bębna gdzieś w cieplejszych warunkach - teraz nie mogę go odprowadzić nawet do mechanika.
Ewentualnie przeszukam na szrotach funkcjonujących egzemplarzy.

Może ktoś zna jakiś sposób na zacięte hamulce?

Mad_Maxs - 29 Gru 2009, 19:32

na środku podwozia, tuż koło rury środkowego tłumika masz taką pseudo blache osłaniającą linke hamulca ręcznego.. prawdopodobnie rdza tej linki blokuje ci szczęki hamulca i dlatego nie możesz ruszyć. Spróbuj na siłę te linkę odciągnąć żeby Ci się szczęki poluzowały. Jak już odblokujesz to przygotuj się na wymianę linki :)

Dzisiaj dokładnie to robiłem u mechanika więc jestem jak najbardziej na bieżąco :P

JoeMix - 29 Gru 2009, 19:33

Tak, trzeba je odciąć,,, skoro się tak zablokowały to zapewne zostało to źle złożone,, trzeba jakoś rozebrać i złożyć prawidłowo,,,
Tomas82 - 29 Gru 2009, 19:44

Tylnego hamulca nie ruszałem.
Zmieniałem tylko przednie, bo jak się okazało podczas jazdy zgubiłem jedną z okładzin, a po oględzinach okazało się, że druga też była gotowa do drogi.
Ten kto kiedyś składał to auto miał różne części.

Z tego co też zauważyłem, to gdy się szarpie za dźwignie ręcznego, to lekko ruszają się te końcówki wystające z hamulca.

Znalazłem w "Sam naprawiam" jakiś opis luzowania mechanizmu samoczynnej regulacji luzu szczęk - może tylko to wystarczy? Pogrzebać śrubokrętem?

JoeMix - 29 Gru 2009, 19:47

Jak tylnych nie ruszałeś to prawie na pewno linka,,, linka zaczepiona jest ta takich dźwigni, puknij je młotkiem tak by wyciągnąć linkę zz pancerza (czyli odwrotnie jak ciągnie linka) - jak puszczą to linka do wymiany
Tomas82 - 29 Gru 2009, 19:54

A te dźwignie są w samym hamulcu? Wewnątrz bębna?

Czyli mam stukać i ciągnąć za te wystające z hamulca końcówki?

JoeMix - 29 Gru 2009, 20:14

Masz młotkiem potraktować to co wystaje na zewnątrz i o to jest zaczepiona linka (czyli tak jakbyś szarpał za linkę - odwrotnie tak jak ona ciągnie bo linka ciągnie dźwignie od bębna a ty masz ją młotkiem jakby wbić na swoje miejsce)

BBB
BBB==\ ----LINKA CIĄGNIE W TE STRONĘ--->
BBB \ <--TAK TRZEBA PUKNĄC MŁOTKIEM---
BBB \-------------- (LINKA)
BBB
BBB
BBB
\
BĘBEN

Mad_Maxs - 29 Gru 2009, 20:17

weź poszarp poprostu tym co wystaje Ci z bębna i zobacz czy przyniesie jakiś efekt :) może być skorodowana gdzieś po drodze (u mnie była na jednym z załamań) i tam trzeba było pierdyknąć żeby odbiła ;)

Poniżej obrazowo to co pisał JoeMix

JoeMix - 29 Gru 2009, 20:28

Mad_Maxs, od kwadransa szukam jakiegoś zdjęcia by pokazać bo mój rysunek z literek się nie udał,,,

Tomas82, masz przy bębnie zadziałać tak by linka zrobiła się luźna no,,, :)

marian - 29 Gru 2009, 20:41

poszarp linką w różnych miejscach a szczególnie przy bębnach bo pewnie jest zacięta przerabiałem to :yes: z tym mechanizmem samocz.reg. luzu też mozesz pokombinować a nawet musisz jeśli chcesz zdjąć bęben,najpierw powalcz z linką a najlepiej ja zdejmij bo po tylu latach jest z nia problem tymbardziej zimą bo woda mróz itp. najlepiej ręcznego nie zaciągać zimą
Tomas82 - 29 Gru 2009, 21:05

No właśnie, teraz mi nagle zaczęli doradzać w okół, że mogłem nie zaciągać ręcznego :)

Ale trudno, będę kombinował. Ciepło się ubiorę, żeby dłużej wytrzymać. Dziś się szarpałem do momentu w którym nie miałem czucia w palcach ;)

Dzięki za pomoc.
Update będzie jutro :)

marian - 29 Gru 2009, 21:25

możesz spróbować opalarką podgrzewać linkę tylko nie za mocno bo linka w środku ma taka otoczke plastikową i jak ona się rostopi to będzielipa,jakby auto postało przez noc w ocieplanym garażu to powinno puścić zakładajac że jest zamarznięta to będzie najbardziej optymistyczna opcja ale nie koniecznie bo może być skorodowana i zasyfiona jak u mnie było
Mad_Maxs - 29 Gru 2009, 23:33

JoeMix, ja znalazłem stare z malowania bębnów ;) to pomyślałem że Cię wspomogę :D u mnie zablokowanie się tylnich szczęk skończyło się ich spaleniem :/ bo jechać się dało, a temp była taka że farba termoodporna do +320 stopni nie wytrzymała xD

marian, chyba nie ma ostatnio takich mrozów żeby mu mogła aż tak zamarznąć, a swoją drogą, zgodnie z tym co mi tłumaczył mechanik, to jeśli Ci linka zamarza, tzn że masz gdzieś walniętą osłonę na lince :) a walnięta osłona to woda + czynniki atmosferyczna = rudzia ;) i to mu blokuje :P
A jeśli naprawde chce próbować ją rozmrażać, to radził bym suszarke do włosów zamiast opalarki :) nie grzeje aż tak mocno, nie powinna stopić żadnej osłony, a jest efektywna przy rozmrażaniu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group