Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK3] Stacyjka wyłączona, kluczyków nie ma, a kontrolka świe

Przemas88 - 20 Gru 2009, 00:32
Temat postu: [MK3] Stacyjka wyłączona, kluczyków nie ma, a kontrolka świe
Witam.
Nadeszły mrozy, rozrusznik słabo kręcił, to zaniosłem do domu i podładowałem. Nastepnego dnia zamontowałem i zacząłem odpalać i ... własnie.

Kluczyków w stacyjce jeszcze nie było , a kontrolka ladowania akumulatora swieciła się maxymalnie( nie tam żarzyła, tylko świeciła na maksa), natomiast po przekręceniu kluczyka w stacyjce kontrolka ładowania zgasła a zapaliły sie pozostałe, tak jak to normalnie bywa.

Macie pomysł co jest powodem i co padło?
Alternator?

Parzych - 20 Gru 2009, 00:59

Przemas88 napisał/a:
rozrusznik słabo kręcił, to zaniosłem do domu i podładowałem.
Sorka za OT, ale sam przeczytaj jeszcze raz, co napisałeś... :fox:
portier - 20 Gru 2009, 01:05

no dooobra ale wiadomo co wzial do domu i co podladowal...

tylko raz to sie zdarzylo czy teraz ta kontrolka swieci sie caly czas?

Przemas88 - 20 Gru 2009, 01:05

ale gafa, :ups:
Sorka oczy mi się kleją trochę.
Oczywiście podładowałem akumulator.

Do rzeczy... Kontrolka swieci nadal jak tylko zaloze klemy na aku. swieci non stop, natomiast po przekreceniu kluczyka, czyli wtedy kiedy powinna sie swiecić, gaśnie... ot co

Może wszystko wróci do normy do normy jak mrozy odpuszczą, ale nie wiem czy temp otoczenia ma z tym związek....

portier - 20 Gru 2009, 01:10

po przykreceniu aku nie zapominasz o przykreceniu masy do karoseri/obudowy aku (gdziekolwiek);]??
Przemas88 - 20 Gru 2009, 01:22

przed odlaczeniem wsio grało. po podlaczeniu ponownym nie gra, cały zabieg polegał parktycznie na zdjeciu i zalozeniu klem, bez zadnych zmian przewodów, wyglada na to ze masa jest.
Jutro za dnia sprawdze lepiej, ale tak jak mowie masa jest podlaczona na tyle ile zauwazylem

Ale zaraz, wg mojego rozumowania, jesli nie podłaczyłbym masy, to obwód jest otwarty wiec zadna kontrolka nie powinna się swiecić, a wszystko działa poprawnie, rozrusznik kręci

JoeMix - 20 Gru 2009, 08:15

Jak kontrolka ładowania świeci bez kluczyka to szlag trafił alternator,,, tak w dużym uproszczeniu.

http://ffc.dmkhost.net/mk1/tabela-11.html

Ciapek - 26 Gru 2009, 13:20
Temat postu: Re: [MK3]Stacyjka wyłączona,kluczyków nie ma, a kontrolka św
Dzień dobry.

Dołączę się do tematu.

Mam ciągłe problemy z odpalaniem i gaśnięciem samochodu. JoeMix i diodalodz znają temat...

Ostatnimi dniami jeździłem z podpiętą pod kostkę pompy paliwa żarówką aby sprawdzić czy nie ma przerwy w jej pracy (zasilaniu).

I znów przyszedł dzień, że zasilanie zanikło i szwagier mnie holował.

Piszę tutaj bo wystąpił pewien objaw - żarówka zaświeciła się na chwilę jak kluczyk nie był w pozycji "zapłon" oraz żarówka migała (i słychać było "terkotanie" z okolic bezpieczników) jak mnie holowano (miałem włączony zapłon żeby mieć kierunkowskazy).

Czy to może świadczyć, że za przerwy w pracy pompy paliwa odpowiedzialna jest stacyjka?

Czy użycie drugiego (mniej wyrobionego) kluczyka miałoby jakieś znaczenie?

Kostka i przewody wydają się być OK.

Przekaźnik też wyjąłem i na oko wygląda OK ale nie ma mi kto go sprawdzić pod kątem tzw. zimnych lutów.

Temat dotyczy stacyjki ale czy takie zachowanie to może być wina włącznika uderzeniowego? (wiem gdzie on powinien być ale niestety nie mogę go znaleźć...)

Czy w przypadku winnej stacyjki ktoś już przerabiał taki temat i napisze jak sobie z tym poradzić? Samochód odmawia posłuszeństwa kiedy tylko ma na to ochotę... ;-(
I już mi ręce opadają... :kaput:

Słyszałem, że kostka i przekaźnik nie są bardzo drogie i myślę żeby je wymienić na nowe.

Ktoś może mnie nakierować gdzie taki nowy przekaźnik (nie mam na myśli inny=używany) nabyć?

Oczywiście jeśli to nie zrujnuje mojej kieszeni... Alternatywą jest inny (używany).

Kostka wygląda tak jak na zdjęciach.






Po co jest ten niebieski przewód?

JoeMix - 27 Gru 2009, 08:38

Wygląda jakby ktoś sobie mostek zrobił, w miejscu że jak odpalasz rozrusznik to wszystko się wyłącza,,, i pewnie ten mostek wyłącza te funkcję,,,
Ciapek - 27 Gru 2009, 18:04
Temat postu: Przewody stacyjki
Że wtedy gra radio, świecą światła itd.?

Poprawcie mnie jak źle rozumiem - przewody w stacyjce:
- czerwony - "+" z akumulatora/alternatora
- żółty - "+" na radio (pierwsza pozycja stacyjki)
- czarny - "+" zapłonu (druga pozycja stacyjki)
- czarno/niebieski - "+" na rozrusznik (trzecia pozycja stacyjki)

Jeśli Cię dobrze zrozumiałem to stacyjka:
- w pierwszej pozycji łączy przewód czerwony z żółtym
- w drugiej pozycji łączy przewody czerwony z czarnym i żółtym
- w trzeciej pozycji (rozruch) łączy przewody czerwony, czarny i czarno/niebieski i jak po uruchomieniu silnika wraca do drugiej pozycji to ponownie łączy czerwony, czarny i żółty?

JoeMix - 27 Gru 2009, 21:36

Ogólnie często jest tak:

0: Nic nie jest włączone
1: Włąc zony jest pierwszy obwód
2: Włączony jest drugi obwód (zapłon)
3: Starter, włączany jest rozrusznik i jednocześnie rozłączany 1 obwód.

Czyli jak na 1. masz radio, światła, dmuchawę i takie tam, i przekręcasz na 3 to na czas rozruchu wszystko poza osprzętem silnika jest wyłączane,,,

Jesli chcesz przełączyć zasilanie świateł by nie trzeba był stacyjki to na pewno nie zrobisz tego przewodami przy stacyjce, tylko musisz znaleźć ten który jak odłączysz od zasilania to zgasną światła, a jak dołączysz do stałego to się zaświecą, najczęściej jest to jeden z przewodów przy przełączniku zespolonym.

Ciapek - 28 Gru 2009, 19:41

JoeMix napisał/a:
Jesli chcesz przełączyć zasilanie świateł


Generalnie nic nie chcę przerabiać tylko wymienić kostkę ale zastanawiałem się po co ten dołożony przewód jest...

Kostka stacyjki nowa i nadal to samo - potrafi nie odpalać i zgasnąć ale jak nasłuchiwałem pracy pompy na zapłonie to słyszałem znowu częste tykanie z kierunku przekaźników i lampka (sygnalizująca pracę pompki paliwa) znowu się zaświeciła jak był wyjęty kluczyk i zgasła po kilku sekundach przy słyszalnym tyknięciu przekaźnika.

Przekaźnik wyjęty i jest sporo ciepły - to normalne?

Jutro rano jadę po przekaźnik bo chyba to on jest winowajcą...??

anjko - 28 Gru 2009, 19:50

Wymień przekaźnik pompy paliwa taki zielony wysoki z literką "T" na górze. Często padają.
JoeMix - 28 Gru 2009, 20:05

Ciapek napisał/a:
lampka (sygnalizująca pracę pompki paliwa) znowu się zaświeciła jak był wyjęty kluczyk i zgasła po kilku sekundach przy słyszalnym tyknięciu przekaźnika.
JAKA lampka? :9:

To że przekaźnik jest ciepły (nie gorący) to w miarę normalne

Ciapek - 28 Gru 2009, 20:18

JoeMix napisał/a:
JAKA lampka?


Żarówka podłączona pod wtyczkę pompy paliwa, żeby wiedzieć czy dochodzi do niej zasilanie.

A mój przekaźnik wygląda tak - nie podoba mi się to nieoryginalne lutowanie...










JoeMix - 28 Gru 2009, 20:24

Wsadź przekaźnik bez obudowy (ostrożnie byś nie popsuł nic) jak przekręcisz kluczyk sobaczysz co się tam rusza,,, wyjmij przekaźnik, zapałką przyblokuj kotwice tak by pompa paliwa była zasilana stale - załóż obudowę i przekaźnik go gniazda, pojeździj trochę i zobacz, czy będzie gasła (z zablokowanym przekaźnikiem pompa będzie pracować non stop)
Ciapek - 28 Gru 2009, 21:38

JoeMix napisał/a:
Wsadź przekaźnik bez obudowy (ostrożnie byś nie popsuł nic) jak przekręcisz kluczyk sobaczysz co się tam rusza,,, wyjmij przekaźnik, zapałką przyblokuj kotwice tak by pompa paliwa była zasilana stale - załóż obudowę i przekaźnik go gniazda, pojeździj trochę i zobacz, czy będzie gasła (z zablokowanym przekaźnikiem pompa będzie pracować non stop)


No jeśli nie zdobędę nowego przekaźnika to wypróbuję...

Ale czy to wina przekaźnika lub cewki zapłonowej będzie, że przerywa podczas jazdy?

diodalodz - 29 Gru 2009, 00:37

ten przekaźnik jest odpowiedzialny za zasilanie obwodu silnika . Przekaźnik pompy jest rząd niżej o wiele mniejszy . Ale w tym przekaźniku wyraźnie widać że nadpaliło płytkę na kluczu przekaźnika . weź lutwonicę nagrzej pole i dolej cyny . mówie o lewym górnym rogu .
Zielony przekaźnik utrzymuje klucz po zgaszeniu silnika aby silnik regulacji wolnych obrotów mógł się wykręcić .

JoeMix - 29 Gru 2009, 06:21

i za to kochamy Diodę,,, :ok:
Ciapek - 29 Gru 2009, 11:24
Temat postu: [MK3]
anjko napisał/a:
Wymień przekaźnik pompy paliwa taki zielony wysoki z literką "T" na górze. Często padają.


diodalodz napisał/a:
Przekaźnik pompy jest rząd niżej o wiele mniejszy


To, który jest ten od pompy? Jaki nr?

Czy to ten przekaźnik?







Po jego wyjęciu pompa nie załącza się.

Jeśli to ten to dlaczego zazwyczaj pisze się o tym zielonym "T" jako o przekaźniku pompy? Czy ten zielony steruje tym małym żółtym i stąd to zamieszanie?



A swoją drogą szkoda, że pomimo wielu pytań dotyczących danego elementu nie ma takich zdjęć (nie tylko o przekaźniku ale w innych tematach też)...

anjko - 29 Gru 2009, 18:01

Tak jak napisał diodalodz, z literka T jest główny ale między innymi załącza napięcie na pompę czyli prawdopodobnie na ten żółty który pokazałeś..
Juz kilka razy miałem przypadek że padł właśnie ten zielony tak więc proponuje go wymienić. Bo inaczej się nie przekonasz. Na szrocie dostaniesz go za 10-15zł nowy 90.
Typowymi objawami jak padnie zielony jest że auto jeździ normalnie tylko jak zgasisz to nie chce zapalić a za jakiś czas odpala normalnie i tak w kółko. Żeby było śmieszniej to w momencie jak nie chce zapalić to jak się weźmie auto na "zapych" to odpala bez problemu.

Ciapek - 29 Gru 2009, 19:09

anjko napisał/a:
Juz kilka razy miałem przypadek że padł właśnie ten zielony tak więc proponuje go wymienić. Bo inaczej się nie przekonasz.


Wymieniony i zielony i żółty - na szrocie po 5 zł szt.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group