Forum FiestaKlubPolska -

Silniki diesla - [MK3] 1.8D brak ogrzewania

Crick - 18 Gru 2009, 13:25
Temat postu: [MK3] 1.8D brak ogrzewania
Witam
Już od kilku dni mam problem z ogrzewaniem, po trasie 10-20km nadal nie ma ciepłego powietrza w kratkach.
Dziś się wkurzyłem, założyłem kawałek kartonu przed chłodnice i dalej to samo kill

Jeszcze nie dawno po 2km miałem ciepło :9:

Dodam że niedawno był u mechanika, wymieniony płyn chłodniczy, wszystko przeglądnięte itd. raczej sprawne wszystko.

Co teraz? :cojest:

bidżej - 18 Gru 2009, 13:40

Crick napisał/a:
Co teraz?
teraz zima :|
kamil wolski - 18 Gru 2009, 16:15

Crick napisał/a:
Dodam że niedawno był u mechanika, wymieniony płyn chłodniczy, wszystko przeglądnięte itd. raczej sprawne wszystko.


To jak sprawne, to masz ogrzewanie ;) .

Temperatura silnika na desce jest odpowiednia czy auto jest zimne? Układ po wymianie płynu został porządnie odpowietrzony czy nikt nie zadał sobie trudu?

Crick - 18 Gru 2009, 16:48

kamil wolski napisał/a:
Temperatura silnika na desce jest odpowiednia czy auto jest zimne? Układ po wymianie płynu został porządnie odpowietrzony czy nikt nie zadał sobie trudu?

Wisi na dolnej kresce "NORM", a gdy dałem kartonik to podczas w miare ostrego podjazdu ~3km pod górę doszła do połowy 'NORM'.

kamil wolski napisał/a:
Układ po wymianie płynu został porządnie odpowietrzony czy nikt nie zadał sobie trudu?

Mechanik chyba wie co robi, nie? :)

Odkręciłem korek od tego pojemnika wyrównawczego (?) chłodnicy i zauważyłem lekką suszę :/ dolałem 0,5litr wody, zobaczymy, jeszcze dziś czeka mnie trasa 2 x 50KM... w zimnie :(

bidżej napisał/a:
teraz zima :|
kamil wolski napisał/a:
To jak sprawne, to masz ogrzewanie ;) .

Na prawdę, humor was nie opuszcza, takie spamowanie możecie sobie odpuścić ;)

kamil wolski - 18 Gru 2009, 16:59

Crick napisał/a:
kamil wolski napisał/a:
Temperatura silnika na desce jest odpowiednia czy auto jest zimne? Układ po wymianie płynu został porządnie odpowietrzony czy nikt nie zadał sobie trudu?


Wisi na dolnej kresce "NORM", a gdy dałem kartonik to podczas w miare ostrego podjazdu ~3km pod górę doszła do połowy 'NORM'.


To chyba jednak termostat nie działa...

Odpal auto, niech sobie pochodzi z 10-15min na wolnych obrotach i niech chociaż trochę rozgrzeje i sprawdź czy wąż idący do chłodnicy jest ciepły. Jeśli robi się ciepły praktycznie od samego początku nagrzewania auta, masz otwarty termostat i auto cały czas leje wodę na chłodnicę, co przy obecnych warunkach natychmiastowo ją schładza - a bez ciepła w silniku, ciepła w aucie będzie.

Gdzie dolałeś tej wody? Zbiorniczek wyrównawczy jest pod maską i ma skalę i oznaczenie minimum/maximum i tyle płynu musi być. Widać bez odkręcania korka. Jeśli płyn był, a zginął, być może auto zostało zalane, nie odpowietrzone na warsztacie, tylko odpowietrzyć się miało samo - wtedy poziom płynu z czasem opadnie i trzeba dolać.

Jak pisałem.

Na początek zdiagnozuj termostat, chociaż jeśli auto się nie dogrzewa poprawnie to raczej będzie uwalony. Przydałoby się zmienić, bo bez niego to za ciepło nie będzie.

Następnie zalać PŁYNEM a nie wodą do MAX na zbiorniczku wyrównawczym i odpalić auto z odkręconym korkiem, aż otworzy się termostat by ładnie płyn wypełnił cały układ wyrzucając z niego powietrze. Odpowietrzania dokonać przy włączonym nawiewie wewnątrz auta ustawionym na maksymalne grzanie, by również i nagrzewnicę odpowietrzyć. Dolać płynu do MAX, zakręcić korek i śmigać. Tyle.

Crick - 18 Gru 2009, 17:04

kamil wolski napisał/a:
Następnie zalać PŁYNEM a nie wodą do MAX na zbiorniczku wyrównawczym i odpalić auto z odkręconym korkiem, aż otworzy się termostat by ładnie płyn wypełnił cały układ wyrzucając z niego powietrze. Odpowietrzania dokonać przy włączonym nawiewie wewnątrz auta ustawionym na maksymalne grzanie, by również i nagrzewnicę odpowietrzyć. Dolać płynu do MAX, zakręcić korek i śmigać. Tyle.

Hm dzięki, dziś już nic nie wymyślę, będę marzł, ale w przyszłym tygodniu kupie Petrygo i będę modził. Tylko że chyba aktualnie jest tam jakaś mieszanka z wodą, ale chyba płyn nie zaszkodzi mieszance?

BTW termostat można samemu wymienić czy raczej kiepski to pomysł?

kamil wolski - 18 Gru 2009, 17:08

Crick napisał/a:
kamil wolski napisał/a:
Następnie zalać PŁYNEM a nie wodą do MAX na zbiorniczku wyrównawczym i odpalić auto z odkręconym korkiem, aż otworzy się termostat by ładnie płyn wypełnił cały układ wyrzucając z niego powietrze. Odpowietrzania dokonać przy włączonym nawiewie wewnątrz auta ustawionym na maksymalne grzanie, by również i nagrzewnicę odpowietrzyć. Dolać płynu do MAX, zakręcić korek i śmigać. Tyle.

Hm dzięki, dziś już nic nie wymyślę, będę marzł, ale w przyszłym tygodniu kupie Petrygo i będę modził. Tylko że chyba aktualnie jest tam jakaś mieszanka z wodą, ale chyba płyn nie zaszkodzi mieszance?

BTW termostat można samemu wymienić czy raczej kiepski to pomysł?


Jeśli masz mieszankę wody i płynu to to pewnie koncentrat. Najlepiej dolewać potem koncentrat żeby nie rozrobić tego za mocno i żeby czasami nie zamarzło Ci w bloku bo będzie sieczkarnia.

Patrząc na silnik, powinno być u Ciebie to samo co u mnie, czyli obudowa termostatu przykręcona na trzy śruby, bodajże na klucz 10tkę. Z jedną może być kłopot, a raczej z dojściem do niej i może konieczne być przesunięcie lekko wiatraka chłodnicy (jedna śruba z góry). Jak odkręcisz obudowę, wyleci płyn z bloku silnika. Termostat out, wkładasz nowy, skręcasz, odpowietrzasz.

Diesel dodatkowo na wężu między termostatem a chłodnicą ma gumowy koreczek który również można poluźnić i poczekać aż zacznie z niego lecieć płyn - odpowietrzy się. Tylko ostrożnie - przy takich temperaturach jak dziś guma z której wykonany jest ten korek twardnieje i bardzo łatwo ukręcić to.

Crick - 20 Gru 2009, 20:55

Patrząc na wszystkie węże itp, po rudych śladach "spływowych" doszedłem do wniosku że wyciekło to wszystko przez odpowietrznik (ten na wężu z przodu), faktycznie był popuszczony.

Nic, pojechałem po Petrygo, wylałem wszystko z układu, nalałem pełny zbiorniczek, włączyłem silnik (był zagrzany więc się szybko rozprowadziło wszystko), dolałem ile trzeba było, wkręciłem śrubeczke w odpowietrznik (już zdrowo lało płynem, bez powietrza), zakręciłem zbiorniczek i tyle :2xf: .

Jutro mnie czeka droga ponad 100km, więc przy postojach będę sprawdzał poziom w zbiorniczku.

Koncentrat pewnie był lepszy bo chyba do -50°C było zrobione, ale petrygo też nie najgorsze, do -35°C. Myśle że będzie ok.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group