|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Tuning mechaniczny - [MK1] Belka tylna dumania ciąg dalszy
Qzyn - 16 Gru 2009, 09:43 Temat postu: [MK1] Belka tylna dumania ciąg dalszy Siema. Wiemy juz ze mamy w klubie pare wiariacji na temat tylnego zawiasu mk I. Zolw np planowal pokombinowac cos od MK III. Ale ta belka jest za dluga i trzeba skraca itd itd. Patrzylem ostatnio na fotki belki od MK VI... Jest krotksza ale krotsza ma ta czesc jakby wachaczy wzdluznych. Jak myslicie - daloby rade podumac? Czy moze wtedy ta belka poprzeczna bedzie za daleko posunieta do przodu i nie bedzie molga pracowac bo bedzie do karoserii dobijala? Mial ktos z emkajedynkowiczow taka belke w rekach??
JoeMix - 16 Gru 2009, 10:49
Belkę z mk3 idzie skrócić,,, wystarczy przeciąć w połowie, nasunąć na siebie, przewiercić i skręcić albo pointować,,, byle nie spawać bo pęknie,,,
PS czy nie po to jest podforum o mk1/2 by tam pisać o tych autkach,,,?
Qzyn - 16 Gru 2009, 11:10
Hmmm, pisalem o fiescie MK I, belce z MK VI a calosc chcialem ztuningowac mechanicznie...
I na bank nie bede jezdzil na skrecanej belce.
Rkalitka - 16 Gru 2009, 11:27
Fakt skręcana belka to mogłoby się źle skończyć
zauważ fakt, że nie jest problemem skrócić belkę, ja chciałem założyć całą belkę od escorta mk VI - problem główny jest taki, żę poprzeczka trzymająca całą belkę - ceownik - jest mniej więcej po środku a w mk1 nie ma możliwości żeby tak zostawić bo mamy bak paliwa.
Wówczas trzeba tą poprzeczkę - ceownik, rurę, belkę z mk1(jak u mnie) dać na końcu belki.
Możesz modzić z belką z mk3, mk4 czy nawet z innego auta ale w konsekwencji zostaje pociąć całą belkę i pospawać od nowa tak aby pasowała pod mk1 - innego rozwiązania nie ma jeśli chcesz założyć całą belę z innego auta.
My zrobiliśmy tak jak wiesz połączenie belki mk1 z pocietą belką z escorta - jedyne co temu grozi w tym momencie to wyrywanie się mocowań belki z budy, sztywność belki jest bardzo duża - nieoszczędza tyłka ale w zakrętach prowadzenie auta poprawiło się ogromnie
Jest jeszcze możliwość, że przełożysz bak paliwa gdzie indziej i wtedy będzie mniejszy problem z belką np. z fiesty mk3
Jeżeli natomiast chciałbyś pomodzić z belką w podobny sposób do mojego - który jest chyba najmniej czasochłonny i najbardziej hardkorowy to opowiem Tobie co i jak robić, bo mam to już za sobą i może się Tobie przyda
PS: w każdym przypadku spawania belki upewnij się, że Twój spawacz jest w tym BARDZO dobry
DziDzia - 16 Gru 2009, 11:28
Qzyn, widziałeś co Rkalitka, wymodził
Może też coś w tą stronę pójdziesz
pozdro
Qzyn - 16 Gru 2009, 11:53
Rkalitka fajnie to wymyslil ale moja fiesta to bedzie dupowoz na codzien. Chce zachowac elastycznosc zawieszenia.
JoeMix - 16 Gru 2009, 12:28
A co jest nie tak z tyłem mk1 na co dzień?
Rkalitka - 16 Gru 2009, 14:53
Qzyn napisał/a: | ale moja fiesta to bedzie dupowoz na codzien. Chce zachowac elastycznosc zawieszenia. |
JoeMix napisał/a: | A co jest nie tak z tyłem mk1 na co dzień? |
W takim wypadku Joe ma całkowitą rację - na co dzień belka w mk1 jest wystarczająca w 100%,
Ale mimo wszystko jak założyłeś gwintowane zawieszenie to i tak zapomnij o jakimkolwiek komforcie
Kiedyś się bawiłem w jakieś sportowe sprężyny tylko i autem strasznie telepało na dziurach...
Tak czy siak, jeśli chcesz tylko autem na co dzień jeździć to powymieniaj zużyte elementy na nowe i myślę, że to w zupełności wystarczy. Na allegro są np. nowe wachacze po 40 - 50zł sztuka, jak chcesz to nawet mogę Tobie wysłać stabilizator od mk1.
Żółwik Tuptuś - 16 Gru 2009, 21:34
pomysł Romana jest chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem jakie można zastosować aby pogodzić coś obok czego mk1 nawet nie stało - czyli komfort , z czymś o czym w mk1 można tylko pomarzyć - czyli prowadzenie sie ( żadne " dobre " prowadzenie - po prostu jakiekolwiek )
Jeżlei nie pójdziesz w tą stronę - to pozostaje zrobienie wahaczy z profili zamkniętych i danie w nich tulei z Twingo ( wersja dla wieśniaków - czyli dla mnie ) lub Duperflexa ( małe pomarańczowe )
W Twoim przypadku poszedłbym w spawanie belki z elementami od Oriona - założenie gwintu z rozsunieciem punktów podparcia na zewnątrz , ale z założonym drążkiem Panharda ( czyli belka chodząca po łuku ) spowoduje , moim zdaniem , notoryczne wyłamywanie górnych mocowań zawieszenia od ruchów prawo-lewo
Czy elementy wzdłużne będą od żuka , traktora , czy od mk4 to obojętne - chodzi mi o ideę rozwiązania . Spawanie do belki od mk1 rekomenduję , gdyz dochodzi CI konieczność pasowania innej belki w wąskim poprzecznym tunelu pomiędzy kielichami ( czyli przeróbka podłogi )
DziDzia - 16 Gru 2009, 22:45
Żółwik Tuptuś napisał/a: | czyli prowadzenie sie ( żadne " dobre " prowadzenie - po prostu jakiekolwiek ) |
Bardzo często mam wrażenie, że najnormalniej w świecie przesadzasz.. Ale po tym przypadku widzę, że jednak tak nie jest
Zaskakujące
pozdro
Żółwik Tuptuś - 16 Gru 2009, 22:48
DziDzia, - jesteś jedną z osób , które myślą że Żółw cały czas żartuje .
W momencie kiedy ja przez całe życie byłem śmiertelnie poważny
DziDzia - 16 Gru 2009, 22:58
Może i bym się z Tobą zgodził, ale - ja nie myślę
I uważam to za bardzo pozytywną cechę* - można się uśmiechnąć i czegoś dowiedzieć - tylko trzeba umieć
I usuń to to, nie potrzebny jest w tym temacie
* chodzi o Twoją wypowiedź, a nie o moje myślenie
pozdro
Rkalitka - 16 Gru 2009, 23:50
Żółwik Tuptuś napisał/a: | Twoim przypadku poszedłbym w spawanie belki z elementami od Oriona - założenie gwintu z rozsunieciem punktów podparcia na zewnątrz , ale z założonym drążkiem Panharda ( czyli belka chodząca po łuku ) spowoduje , moim zdaniem , notoryczne wyłamywanie górnych mocowań zawieszenia od ruchów prawo-lewo |
nie bardzo teraz czaję o co cho??
Żółwik Tuptuś - 17 Gru 2009, 20:00
Qzyn założył kolumny MacPersona z tyłu od gofra1 , to spowoduje że cały zawias przestanie tak chętnie wychylać sie na boki , a co za tym idzie chodząca po łuku zataczanym przez końcówkę Panharda , belka będzie bujać górnymi mocowaniami kolumn na ramieniu długości kolumn . Coś w końcu tego nie wytrzyma ( moim zdaniem będą to miejsca mocowań kolumn do budy )
Rkalitka - 17 Gru 2009, 21:35
ale wspominałeś że poszedłbyś w wspawanie elementów z oriona - o jakie Tobie chodzi elementy??
Laskosz - 17 Gru 2009, 21:39
a moim zdaniem wolę jak wyprzedza mnie dupa przynajmniej nie wiem w co walnę
Żółwik Tuptuś - 17 Gru 2009, 21:41
Roman - o "wahacze " - czyli Twoje rozwiązanie ( usunięcie drążka Panharda także )
Laskosz - , ale jak rozmowa o przeróbkach to przerabiamy
Laskosz - 17 Gru 2009, 21:43
Żółw uwasz auta do sportów i jaki masz zawias z tyłu?
Żółwik Tuptuś - 17 Gru 2009, 21:48
Ori
Dodany stab z ikserki , inne tuleje , inne amory i springi , ale zamysł do bólu Ori
Laskosz - 17 Gru 2009, 21:52
Żółwik Tuptuś napisał/a: | inne amory i springi |
ooo to mnie interere
reszta u mnie może zostać seryjna
Żółwik Tuptuś - 17 Gru 2009, 21:55
teraz kończą żywot sachsy gazowe ( teraz to już chyba na powietrze są , zresztą widać to na "klombach" ) i springi twarde z kątową regulacją wysokości .
Teraz wjadą jakies skracane niemieckie amory ( zakres pracy przeniesiony o 40 mm w dół i nieco krótszy ) , springi będą inne jak budżet starczy - jak nie to znów kątowa regulacja wysokości
Laskosz - 17 Gru 2009, 22:04
Żółwik Tuptuś napisał/a: | teraz kończą żywot sachsy gazowe ( teraz to już chyba na powietrze są |
mam u siebie monroe gazowe i to był mój błąd olejowe alko byłyby lepsze....
JoeMix - 18 Gru 2009, 09:27
Ja u siebie mam 4 olejowe,,, i dziś przy -19 było extra sportowe zawieszenie,,,
DziDzia - 18 Gru 2009, 09:39
Żółwik Tuptuś napisał/a: | teraz kończą żywot sachsy gazowe |
Aż się zacząłem zastanawiać, co u mnie się kończy (albo raczej czego nie ma )
pozdro
|
|