|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika ogólna - [MK3] nalałem ropy zamiast benzyny
Carnival TDi - 14 Gru 2009, 07:40 Temat postu: [MK3] nalałem ropy zamiast benzyny siema, sluchajcie mam takie pytanie bo ostatnio wracajac poznym wieczorem do domu pomyliłem dystrybutor na stacji paliwowej i zamiast do pełna benzyną zalałem olejem napedowym do pełna a mialem ponizej rezerwy czyli cale 40 litrow ropy mam w zbiorniku.
co dziwne to dopiero sie zorientowalem po kilku dziesieciu km ze mam rope w zbiorniku.
jak mi zaczelo smierdziec spalinami. przy kasie nie skapłem sie chociaz wydawalo mi sie troche malo zaplacilem za caly zbiornik to pozniej patrze w domu na wymientolony paragon a tam "ON"
co prawda auto jezdzi na tej robie tylko czasem sobie prycha, to czy jest sens zebym tą rope zlewał i zalał benzyna? czy moze sie cos stac z silnikiem benzynowym ktory pracuje na ropie?
czy moze dac sobie spokoj i wyjezdzic tą rope? bo nawet taniej mi wychodzi tankowac tą rope zamiast benzyny
wawik - 14 Gru 2009, 08:43
Jeśli Ci dobrze zapala, to nie jest tak źle, ale na wszelki wypadek ściągnij ON z baku ile możesz i dolej benzyny.
Kristoph - 14 Gru 2009, 08:47
Fiesta mk3 Pojedzie na wszystkim
A tak na serio lepiej zrób jak kolega mówi:) Tak dla bezpieczeństwa:) Ciekawe co na to wtryskiwacz że ON pluje teraz:) Chyba musiałeś jakiś dobry ON zatankować skoro nie szkodzi to ani silnikowi ani osprzętowi:)
Ale smarowanie to masz teraz dobre:)
Lokmen - 14 Gru 2009, 08:54
jak najszybciej zlać rope - zalać benzyną 98 i wymienić świece zapłonowe (bo te co już chodziłyn na ropie nie nadają sie do niczego) i módł sie zeby nagar ze spalania ON nie zapiekł ci pierścieni na tłokach
BerciQ - 14 Gru 2009, 09:11 Temat postu: Re: nalałem ropy zamiast benzyny
Carnival TDi napisał/a: |
bo nawet taniej mi wychodzi tankowac tą rope zamiast benzyny |
to może w ogóle jeździj na dieslu. Gdybyś do diesla dolał ale nie zalał do pełna Pb to nic by się nie stało. Diesel przepali wszystko. W drugą stronę (twój przypadek) to się dziwię w ogóle że jeszcze jeździ i że ty jeszcze nie spuściłeś tej ropy. Jak ci auto stanie to masz spuszczanie ropy i czyszczenie układu paliwowego.
Świece i tak już poszły. Przy odrobinie szczęścia,a ty chyba masz go dużo:) , to zrobisz jak pisze Lokmeni będzie po sprawie.
sledzio - 14 Gru 2009, 09:46
co wy chcecie miałem takiego komarka kiedyś, którego zalewaliśmy ropą - po 30 minutach pchania (jak sie silnik podgrzał) to odpalał i jeździł chodził dopóki ropy starczyło bo nie szło go zgasić
Co do twojego przypadku to raczej tak kolorowo nie będzie - do spalenia ON trzeba większego sprężenia więc dobrze by było sprawdzić czy aby na pewno silnik ci się nie rozszczelnił i wtryskiwacz sprawdzić, bo naprawdę musiał mieć niezłego powera żeby cię przewieźć ileśtam kilometrów na ON
-offtop--
do tego samego rometa zalaliśmy też raz jakąś dziwną beznzynkę, którą kumpel ojcu z poligonu wojskowego zakosił - bodajże była uzywana do czyszczenia czegoś (ojciec mechanik na poligonie zajmował się helikopterami) - komarek nagle dostał kopa niesamowitego, we 2 osoby na dwójce 60 (co już było zbyt dużo jak na tego rumpla), na trójce jeszcze więcej (pękła linka od prędkościomierza)
Potem w pewnym momencie zatrzymało nam się w miejscu koło z tyłu - silnik się zapiekł i nawet kopajka nie drgneła po 20 minutach silnik znów zapalił i dalej sie jechało - to były czasy
-/offtop-
BerciQ - 14 Gru 2009, 10:03
sledzio, ale komar był na gaźniku
Carnival TDi, ma Fiestę na wtrysku, co trochę zmienia i komplikuje postac rzeczy
portier - 14 Gru 2009, 10:05
sledzio, do offtopa;]
to musialo byc paliwo rakietowe ze z rometa rakiete zrobilo:D
sledzio - 14 Gru 2009, 10:24
portier napisał/a: | to musialo byc paliwo rakietowe ze z rometa rakiete zrobilo:D |
Do dziś nie wiem co to było ale na poligonach ogólnie mają fajne rzeczy jak np. spirytus do czyszczenia silników śmigłowca, który ma grubo ponad 90% i przywożą go w beczkach
Dobrze jest mieć znajomych wojskowych w leźnicy
chciałbym to paliwo dostać do fiesty, może wtedy bym na 1.1 zamknął licznik hehe
Carnival TDi, napisz może po spuszczeniu jakie straty, czy tylko świece (albo może i nie, w końcu dużo na nich nie przejechał) czy coś jeszcze poszło.
pvzon - 14 Gru 2009, 11:55
sprawdź jeszcze poziom oleju bo ropa mogła przez pierścienie zlecieć do miski a wtedy masz olej do wymiany
wawik - 14 Gru 2009, 12:00
Nie dołujcie chłopaka na święta, upuści ropy, doleje benzyny i będzie jeździł dalej.
Fiesta to nie statek kosmiczny, obecne ciągniki rolnicze są bardziej naszpikowane elektroniką.
essien - 14 Gru 2009, 12:14
jak nalałeś diesla do benzyniaka? przeciez ta rurka sie we wlew nie mieści...
BerciQ - 14 Gru 2009, 12:35
essien napisał/a: | przeciez ta rurka sie we wlew nie mieści... |
jak tylko przyłożył do wlewu i ropka leciała po tych otworach wokół wlewu to można nalać
a nie jest tak, że benzyna ma grubszą rurkę niż diesel ??
tyle, że wygląda też inaczej.
Freeman - 14 Gru 2009, 12:41
BerciQ napisał/a: |
a nie jest tak, że benzyna ma grubszą rurkę niż diesel ?? |
nie, diesel jest grubszy.
BerciQ - 14 Gru 2009, 12:43
Freeman napisał/a: |
nie, diesel jest grubszy. |
aha, a wydawało mi się, że jest właśnie odwrotnie. Ale oki. Wracamy do tematu wlania diesla do benzyniaka
essien - 14 Gru 2009, 12:44
40l po ściankach? oO nie wydaje mi sie ;]
BerciQ - 14 Gru 2009, 12:45
ile by to musiało trwać może miał dużo czasu
essien - 14 Gru 2009, 12:47
przecież ta zapadka by nie pozwoliła nalać... wszystko musialoby sie powoli przelewac.
zalatuje mi to prowokacją z onetu ;]
sledzio - 14 Gru 2009, 13:13
eee tam moja sąsiadka ma fiestę mk3 z jakimś innym bakiem gdzie nie ma tej zapadki, może miała wymieniany bak albo coś ? rocznik jak dobrze pamiętam 95 (a zjedzona rudą bardziej od mojej '92)
BerciQ - 14 Gru 2009, 13:15
sledzio, ale co ruda ma do wlewu
jak są różne średnice rur w dystrybutorach to wlewu też mają inne średnice.
sledzio - 14 Gru 2009, 14:28
BerciQ, co prawda to prawda, cięzko mu pewnie było to wlać ale jeżeli nie miał tej zapadki to było to możliwe i nawet w miare szybko by to poszło.
to o rudej to był dodatek bo tak ostatnio widze, że fiesty z lat 90-93 lepiej sie trzymają od tych 95.... ale to kwestia pewnie właściciela.
BerciQ - 14 Gru 2009, 14:32
sledzio, moja 95r trzyma się bardzo dobrze. Miała tylko małe purchle na błotniku i przy uszczelce drzwi. Znaczy przy uszczelce ruda była elegancko ujawniona ale to już zrobione
Tommur - 14 Gru 2009, 14:34
Pewnie lał paliwo w kanistrach z barki glab. I zapomniał, że to ON
Carnival TDi - 14 Gru 2009, 15:16
mialem wymieniany prawdopodobnie zbiornik przez poprzedniego wlasciciela i jest normalna dziura bez zadnej zapadki ani korka na klucz, mam tylko nakretke na wlewie
i dlatego pomylilem pistolety.
ale co dziwne to dzis zrobilem fiestka 50km do pracy bez zadnych problemow, tylko jedno co zauwazylem to na ropie musi troche dluzej pokrecic przy odpalaniu i jak jest rozgrzany to po wyciagnieciu kluczyka silnik pracuje przez kilka sekund ale pozniej gasnie
wiec polecam przesyadke na rope, wychodzi taniej
portier - 14 Gru 2009, 16:16
dlugo Ci tak chyba nie pochodzi;]
Freeman - 14 Gru 2009, 16:18
Pierwszy test silnika benzynowego jeżdżącego na ropie.
WooYownik - 14 Gru 2009, 16:25
ta ... a za jakiś czas będzie fiesta na sprzedaż lub temat w mechanice co naprawić by jeszcze żyła ...
Szymonnn - 14 Gru 2009, 16:58
Miałem znajomego co do CC700 nalał ON i jakoś to przejeździł, może problem przy odpalaniu i tyle. Co bardzo dziwne nic nie wymieniał nawet świec i CC chodzi dalej.
Więc może i Fiesta da rade, tyle że ja bym nie katował silnika i od razu spuścił rope, lepiej stracić troche kasy teraz niż później bo może być dużo gorzej.
Kadzax - 14 Gru 2009, 17:17
przecież lejąc ropę to od razu czuć ten zapach inny to jest raz, a dwa, że zawsze tłusty jest pistolet...
hanssx - 14 Gru 2009, 17:50
Carnival TDi napisał/a: | mialem wymieniany prawdopodobnie zbiornik przez poprzedniego wlasciciela i jest normalna dziura bez zadnej zapadki ani korka na klucz, mam tylko nakretke na wlewie
i dlatego pomylilem pistolety.
ale co dziwne to dzis zrobilem fiestka 50km do pracy bez zadnych problemow, tylko jedno co zauwazylem to na ropie musi troche dluzej pokrecic przy odpalaniu i jak jest rozgrzany to po wyciagnieciu kluczyka silnik pracuje przez kilka sekund ale pozniej gasnie
wiec polecam przesyadke na rope, wychodzi taniej |
Kurcze...to może następnym razem zalej gazem wyjdzie jeszcze taniej
szpecu14 - 14 Gru 2009, 18:12
nie katuj silnika bo długo ci nie pochodzi i pamiętaj że diesel ma dużo wyższą temperaturę spalania a silnik benzynowy nie jest do tego przystosowany i go przegrzejesz i zarazem zatrzesz, więc ja bym na twoim miejscu nie ryzykował dalej tak jeździć bo na prawdę szkoda fieściny a może jeszcze dość długo się pokulać
a co do świec to wystarczy je dokładnie wyczyścić w benzynie ekstrakcyjnej sprawdzić szczelinomierzem przerwę elektrody i iskrę czy masz dobrą jeśli nie to świece do wymiany
olej też musisz sprawdzić tak jak pisano już wcześniej bo naprawdę nie ma z takimi rzeczami żartów no chyba że ci nie jest szkoda fieściny to już inna sprawa
karolM625 - 14 Gru 2009, 19:00
moja szyszka (znaczy się fiesta) chodziła na ekodislu i nic się nie stało może dlatego że nie dużo km zrobiłem bo gdzieś z 10 km
ale powiem bardzo słaba była
kamil wolski - 14 Gru 2009, 19:31
Carnival TDi napisał/a: | mialem wymieniany prawdopodobnie zbiornik przez poprzedniego wlasciciela i jest normalna dziura bez zadnej zapadki ani korka na klucz, mam tylko nakretke na wlewie
i dlatego pomylilem pistolety.
ale co dziwne to dzis zrobilem fiestka 50km do pracy bez zadnych problemow, tylko jedno co zauwazylem to na ropie musi troche dluzej pokrecic przy odpalaniu i jak jest rozgrzany to po wyciagnieciu kluczyka silnik pracuje przez kilka sekund ale pozniej gasnie
wiec polecam przesyadke na rope, wychodzi taniej |
Po co zakładałeś temat, skoro wszystko olałeś i jeździsz dalej?
Maki - 14 Gru 2009, 19:31
Cytat: | to może w ogóle jeździj na dieslu. Gdybyś do diesla dolał ale nie zalał do pełna Pb to nic by się nie stało. Diesel przepali wszystko. |
Właśnie odwrotnie. Diesel jak popracuje na benzynie o kaput. A silnik benzynowy przepali wszystko. Choć będzie mułowaty.
BerciQ - 14 Gru 2009, 22:30
Maki napisał/a: |
Właśnie odwrotnie. Diesel jak popracuje na benzynie o kaput. A silnik benzynowy przepali wszystko. Choć będzie mułowaty. |
chyba sobie żartujesz....albo masz na myśli nowoczesne diesle z Common Railem. Ja mówie o starych konstrukcjach.
to sprobuj do benzyniaka nalac oleju z frytek. widziałem test gdzie Diesel to przepalil i jeździł tylko troche słabiej niż na ON.
szpecu14 - 14 Gru 2009, 22:45
BerciQ benzyniaki jeszcze na gaźniku takie jak np. maluch też przepalały olej z frytek i jeździ dalej ja do malucha lałem rope olej rośliny co sie dało takiego płynnego co by się paliło i wszystko przepalił ale miał już krótszą żywotność a w dieslu to też nie jest tak w cale kolorowo bo też traci swoją żywotność
więc najlepiej jeździć na tym do czego samochód jest przystosowany jeśli zależy nam na żywotności silnika takie jest moje zdanie ale każdy ma swoje i róbcie co chcecie w końcu to wasze auta
Carnival TDi - 14 Gru 2009, 23:34
a najlepsze jest to ze odlaczam fajki od swiec na rozgrzanym silniku a on jeszcze pracuje
kamil wolski - 14 Gru 2009, 23:44
Carnival TDi napisał/a: | a najlepsze jest to ze odlaczam fajki od swiec na rozgrzanym silniku a on jeszcze pracuje |
Łał, to nie lepiej poczekać aż zgaśnie?
Carnival TDi - 15 Gru 2009, 07:25
nie, lepiej wlaczyć np piątke i puscic sprzeglo
Miły - 15 Gru 2009, 09:48
kurde zastosuj się do rad, albo temat do zamknięcia. później nie narzekaj, że coś się dzieje...
Mafios - 15 Gru 2009, 10:15
zalosne ... odpwiedz sobie sam na pytanie czy benzyniaki jezdza na ropie ?
zamiast spuscic rope i zalac normalne paliwo to mazgrolisz durny temat na forum
a jak wkrecasz ludzi i robisz sobie jaja dostaniesz za moment warna bo widze ze cie to bawi a nie szukasz checi pomocy
wiec blagam niewydurniaj sie kontynujac ten temat
Mody zamknijcie juz ta durnote bo patrzec na to nie moge
BerciQ - 15 Gru 2009, 10:38
szpecu14, gaźnik to gaźnik
Carnival TDi, po co w ogóle założyłeś temat i pytasz o rady co zrobić bo zalałeś złego paliwa, jak i tak gów*o sobie robisz z rad które dostajesz, skoro cały czas śmigasz na oleju napędowym, a żeby wyłączyć silnik musisz musisz mu dowalić takie obciążenie że gaśnie albo odłączasz kable ze świec.
szpecu14 napisał/a: |
więc najlepiej jeździć na tym do czego samochód jest przystosowany |
tu zgadzam się w 100%. A dodatkowo przy tankowaniu uważać
trzeci - 15 Gru 2009, 10:42
Tak, temat już tylko do zamknięcia.
Pytający dostał odpowiedzi na swoje pytanie a co z nimi zrobił wszyscy widzą
Pozdro ...
|
|