|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka - [MK5] brak ładowania akumlatora
olisko - 26 Lis 2009, 17:36 Temat postu: [MK5] brak ładowania akumlatora Witam
więc problem wygląda nastepująco:
wszystko zaczęło się od tego gdy pewnego pieknego dnia alternator się zaciął,poszły dymy spod maski - ok
został wyciągnięty,odkurzony,wymienione szczotki,łożyska,regulator napięcia wpakowany z nowym paskiem i teraz na niskich obrotach świeci się kontrolka że akumulatora nie ładuje...
niby na wolnych obrotach najsłabiej się ładuje nie mniej jednak po staniej jeździe (włączone radio dmuchawa światła)autko w pewnym momencie zaczęło świrować dyskoteka na desce rozdzielczej najpierw airbagi potem temperatura check engine,wszystko po kolei,wskazówki latały tam i z powrotem aż w końcu zgasł bez opcjii ponownego uruchomienia,po przekręceniu kluczyków słyszałem klekotanie pod maska i tyle. - powiedzcie,że to wina braku prądu....
moje pytanie jest następujące:
Czy prócz alternatora i regulatora napięcia jest coś jeszcze,co odpowiada za ładowanie,bądź przekazywanie prądu z alternatora do akumulatora...?
oczywiście wszystkie kable,klemy są OK
lub jaki jest powód braku zasilania..?
pozdrawiam
polo1976 - 26 Lis 2009, 17:58
Mostek prostowniczy do sprawdzenia, naciąg paska i zawieszone szczotki mogą powodować żarzenie się kontrolki. Zastanawiają mnie tylko dalsze objawy. Dalej się to dzieje??. Naładuj akumulator i spróbuj go odpalić. Zmierz napięcie na klemach powinno być w granicach13,7V-14,4V bez dużych skoków napięcia. Powyżej objaw wskazuje na regulator napięcia, poniżej diody w mostku prostowniczym lub wirnik spalony.
Pawełos666 - 26 Lis 2009, 18:19
dodam jeszcze 5gr od siebie, zazenie diody powoduje padla dioda takze, wtedy ladowanie moze byc calkiem wporzadku (po prostu od strony kontrolki przebija sie dioda) wtedy z altka napiecie jest na lampce caly czas mimo napiecia puszczonego przez stacyjke ktore ma to wyrownac, co do reanimacji alternatora to robi sie to majac do czynienia ze zdrowym mechanicznie alternatorem, nikt z forum nie wie czy przyczyna stawiania oporu byla niesprawnosc mechaniczna (lozyska) czy brak wzbudzania, jestes pewny sprawnosci mechanicznej? co do wirnika to obalam przypuszczenie, to malo prawdopodobne, akumulator tez sprawdz i przewody, odpal i sprawdz napiecie ladowania napisz przy ilu tys obrotow lampka gasnie tylko dokladnie napisz, a co do alternatora to jak wykryjesz juz problem radze pojechac do osoby ktora go zbada na stanowisku pomiarowym dla alternatorow a nie przelozy tylko czesci i powie: oj jak bedzie chodzic to dobrze jak nie, to bedziesz musial kupic drugi...
|
|